Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

sheisnot

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez sheisnot

  1. boże, nikt tu nie pisze...;( ps. jak_k zazdroszczę ci radości wyprowadzania się ;}
  2. no, ja mam fart z małym , choć dzisiaj przespał "tylko" 7godzin ;> a i o kasę tak naprawdę dba tomasz. nie mamy co narzekać, właśnie wczoraj kupiłam megadrogą pościel (2 zestawy), dla małego :). tylko nie wiem co będzie jak mnie z pracy wyjebią, albo jak nie wyjebią i u3manie niani, nawet mamie będę musiała zapłacić, bo niestety tak jest jak jest. i tak źle i tak niedobrze. a kredyt na mieszkanie już by się przydało wziąć- ile można w kawalerce się dusić we troje...;./ może panikuję na wyrost i nie będzie tak źle. tomasz ma dostać kierownika ponoć (ploty), a jak tak by było, to poważna podwyżka wchodziłaby w grę i wtedy już martwiła się nie będę. w polsce trzeba mieć doświadczenie w branży oraz pewność siebie i pełno umiejętności. przeciętnemu człowiekowi z dzieckiem będzie trudno. ja, przyznam- dzięki tomkowi "sobie pozwoliłam na dziecko"- zaradny jest chłop, poświęca się pracy i doceniają go, na szczęście... ja nie myślę, że może za wcześnie, ale boję się, że na 1 dziecku poprzestanę (kasa, czas, zaangażowanie). że jak teraz nie "walniemy" odrazu 2dziecka, to już będzie lipa..... wiadomo, mogą mnie wywalić, potem szukać pracę, żeby zajść i znów pewnie....ahhh.....
  3. zgadza się, jak_K, już przy 2 będziemy przygotowane ^^ :) nie zazdroszczę ci świąt, ja na szczęście raz z moją mamą raz z jego rodzicami ( W TYM ROKU WYPAŁO Z MOJĄ MAMĄ HURAAAAA!! :D ) 1 dzień tylko zjebany, bo z nimi...;/ dobrze, że jest mały, będę czymś zajęta....;) tak się zastanawiam, jak się da wyżyć z 1 dzieckiem i 2 pensjami nawet po 4tys na rękę razem?? kur....rata za mieszkanie i opłaty 2000 a jak znam życie więcej plus opiekunka 1000 ;/ ja pier... pieluszki i mleko no też kosztują ... boże. a ja nie chcę pomocy od teściów a rodzice nie pomogą. a mnie pewnie za niedługo wywalą z pracy- jak tylko wrócę ;(((
  4. hehehe dobre!! ;) muszę się pochwalić, mały jadł o 21:40 coś ale zasnął koło 23ciej. potem dziś o 7:40 o jedzenie się obudził!! 10h bez jedzenia!! :] no pęknam z dumy!! :D nawet ja tyle nie wy3muje ^^ ps. ja 1 dzień zaprosiłam mamę (wigilia w sumie to nie 1 dzień świąt), potem u teściów ;( (dobrze że jest mały nie będę się nudziła) potem jedziemy do ciotki (trochę na 1 dzień 100km to wyczerpujące dla małego i nas, ale co tam :>) :) :*:*:*
  5. sonia, babo, nie pamiętasz mojego imienia!! ;) o żesz ty...:> ps. a czopka nie możesz małej dać?? na te problemy z kupami ;/
  6. o jezu, jak_k ja podobne życie bym miała , moja też ma mnie w dupie- jestem 7 lat z tomkiem a ta NIC o mnie nie wie i olewa co mówię. kurwa, jakbym z nimi mieszkała sądzę, że bym się zajebała. teściu też (jak u nich jesteśmy i wszyscy zwracają uwagę na małego a nie dorosłego 50paroletniego faceta;/) to podgłaśnia muzykę tv lub COKOLWIEK boże jak dziecko....;/ nie zazdroszczę, nie mieszkam z nimi, wolałabym chyba pod mostem ;/ ps. jak się zobaczymy, nawet w święta, jebie mnie to- powiem, że więcej niebieskich ubranek nie przyjmę (mogą je sobie powyrzucać lub w dupę wsadzić ;>) jedyne co z Olim nieciekawie się dzieje, to to, że trudno zasypia. a jak w nocy mu dupsko przebiorę to potem się tak rozbudza, że 30minut nie może zasnąć i marudzi. ale jak kupy nie zrobi a tylko nasika, to mogę mu pampersa nie przebierać a dupka i tak ładna :) chyba mam złote dziecko^^ ps. tylko niefajnie, że mi karmienie cycem nie wyszło :(
  7. no nei wiem czy pomaga, mi tomek cały czas mówi, że super wyglądam. tyle, że to ja "żyję ze swoim brzuchem" a on go raz na jakiś czas widzi. dziś byłam na zakupach, przejrzałam się w lustrze, weszłam w spodnie pt. 38 i już lepiej. z brzuchem dam radę ^^ zazdroszczę teściowych, naprawdę- moja nawet nie potrafi uszanować tego, że ja nie chcę mieć wszystkiego w niebieskim. dlatego ja na siłkę wychodzę to nie z facetem, bo on pilnuje małego- teściowa nienoszenia też nie uszanuje, co jej siksa będzie gadała. sonia, dziwne, 5h sra twoje dziecko?? i to normalne?? jezu.... współczuję serdecznie ;/
  8. Oli przesypia około 6godzin potem śpi i znó za 3h jeść i śpi i znów za 3h jeść, więc się wysypiamY bez problemu. hehehe, ja jak mój jest głodny słyszę "lej lej lej" :D no ja ze względu na mój brzuch właśnie mam to samo. i tak się trochę poprawiło, bo przez 2miechy kąpiąc się, nie mogłam nawet gąbką go dotknąć ;( ale i tak lipa. szkoda, że takie są pozostałości po ciąży ;/ ja na szczęście nie karmię piersią, to się biorę za siebie. choć po treningu ostatnio mi w saunie się słabo zrobiło- może to za szybko.... w dupie to mam ^^
  9. hehe karmiąca, nie chcesz się wymądrzać, ale ...:P ;> ja nie pamiętam, że jestem kobietą, nie dbam o siebie, w sumie zrobiłam pierwszy krok i do fryzjera się "zarejestrowałam", ale to tylko dlatego, że mam dość końcówek, nie mogę ich po prostu rozczesać... w dupie wszystko mam, jak wyglądam i w co się ubieram, bo mój brzuch mnie tak obrzydza, że nie mogę. zaczęłam chodzić na siłkę, może to coś pomoże... ja nie tyle zbieram się na rozmowę z moim facetem co z teściami- w ogóle nie mogę jak przychodzi co do czego. chyba z ufoludami byłoby mi łatwiej. dziecko nie zawsze zbliża. i tu o dojrzałość nie tylko chodzi. nie każdy czlowiek chcący mieć dziecko jest dojrzały i nie każdy człowiek nie chcący mieć dziecka- niedojrzały. ale może masz rację w większości przypadków. ja wiem, że to ja chciałam mieć dziecko, tomek dla świętego spokoju to zrobił. ja też mam wszystkowiedzących teściów. teść jak się zaprze to się pokłóci z doktorem nauk medycznych o jakąś chorobę, bo przecież on WIE! ;> a najgorzej jak chcę naprawdę coś się dowiedzieć i jak głupia mu uwierzę. to wychodzi potem że ja jestem głupia jak coś mówię komuś "dalej". kumpela koleżanki ma dwadzieściaparę lat wpadła (choć nie wiem jak można wpadką nazwać dziecko, które się narodziło dzięki niezabezpieczaniu przez oboje rodziców, co jak co- nie nastolatków). teraz mieszka z dziadkami, jej mama poszła do pracy żeby jej pomóc. ona sama studiuje, nie pracuje, ma alimenty od tatusia bartusia i rentę po ojcu i nowego chłopaka. ostatnio mi pisała, że planuje za ok.5lat drugie dziecko- czy to ja mam urojenia, czy klientka jest jebnięta??
  10. ja też nienajlepiej z moim facetem a seks ...szkoda gadać, rozumiem cię. ;/ a ktoś kiedyś powiedział, że "dziecko zbliża" ;/\ nie będę prawiła, że powiniście pogadać szczerze, bo sama mam z tym problem, nie idzie mi to;/
  11. http://www.sadistic.pl/sadystyczni-rodzice-vt91993.htm coś na rozśmieszenie ;)
  12. co z teściową?? ja też mam pojebaną chętnie posłucham ^^
  13. ale lag...;/ ps. ja opiepszyłam mamę za noszenie małego ale teściowa też ma zapędy,.... nie zostawię jej napewno małego, bo nie uszanuje tego, co mówię (przecież ja się na codzień małym zajmuje, co ją to obchodzi jak Oli będzie płakał pół dnia bo nikt go nie nosi)...;/
  14. heyka!! jak_k 3mam kciukasy za siostrę, OBY TO NIE TO ;/ ja o tym forum prawie zapomniałam. mam czas, choć Oli śpi dość mało za dnia, ale wcześniej mało pisałyście to ja też olałam temat. boże, ktoś przygotowuje święta>?? ja mam dla 3 osób niby tylko ale potraw trochę musi być choć niewielkie ilości, bo na 1dzień i 2 wychodzimy, więc robota męcząca. ktośtam pisał o braku wsparcia. heh, mój facet robi mleko raz na kilka dni (mały je 7razy dziennie) jak go o to poproszę ;/ tak to jest, mojemu się chyba wydaje, że jak przychodzi z pracy to jest rozgrzeszony ;/
  15. mój ma 5,5kg także ale Oli mi dał przespać- wczoraj 8h dziś zaledwie 5 w sumie dał 6 ale ja wstalam wcześniej ^^ no ja mam jeszcze brzuch i to mnie wkurza. niby nie jest duży ale kurcze nie mogę na niego patrzeć. o.0 mały śpi idę się wykąpać. aaaa i ciotka mojego chłopa powiedziała kuzynce, że "utrudniam widzenie z Olivierem"- tak teściowie powiedzieli. Oczyw. nie przyznają się, ale mam ochotę ich zabić i naprawdę pokazać im co to utrudnianie. No chyba, że utrudnianiem nazywamy to, że powiedziałam, żeby we wtorek (w dzień w który urodziłam), żeby nie przyjeżdżali. boże, nie lubię ich nigdy nie lubiłam ale coś takiego, żeby wygadywać, bo się nie przyjeżdża do małego (ze strachu przed moją reakcją, bo mam przecież straszne zęby gryzę i biję...) czy ktoś ma problemy takie jak ja?? ;/ jak_k ja ze sobą sama pisałam tu ^^
  16. hehe ja od kilku dni nie karmię a zasuszam a wy tu o 12h bez mleka....:) no cóż, ja o sexie nie myślę, boję się nie chcę a ze względu na obrzydzenie własnym ciałem w ogóle nie daję się tknąć. a poza tym w kawalerce przy małym...jakoś obrzydliwie mi to brzmi.. ja kolek nie mam mały śpi około 20-9 oczywiście z przerwami na karmienie i o 3-4 po karmieniu ma ochotę pogaworzyć poskakać po przewijaku i chwilkę to robi potem go kładę (jak się zmęczy marudzeniem i skakaniem znów zasypia.) więc mam w tym względzie idealnie. nadrabiam głupim ciągle robieniem mleka wyparzaniem butelek... kurcze, że mnie bóg pokarał małą laktacją, jak dla dwutygodniowego dzidzia...;/ ja np czas miewam i siedzę przy kompie ale tu już mi się nie chce skoro tak pusto.... pozdrawiaMY wszystkie!! :* :)
  17. znam to... mój mały wisiał na cycu w szpitalu po 5h....wkurwiał mnie dosłownie ;( do tego szarpał i bolało. nie jesteś nienormalna czy odosobniona w swych uczuciach. zmęczenie też robi swoje. 3maj się laska :**
  18. Lila, gdyby o ból chodziło.... Becia DZIĘki!! ja chyba z tym mam problem...
  19. lila, a jak mały ma przykrótkie wędzidełko i nie ssie jak powinien?? to co 2godziny karmienia aż padnie ze zmęczenia??
  20. dotka, jeden dzień wy3masz...ja tydzień kilka razy w tej ciąży wy3małam :)
  21. no urodziłyśmy 19minut róznicy... mały cudowny śliczny i taki kochany!! dziś znów dokarmiłam okazało się po ściągnięciu, że młody jeszcze chce a ja już sucho miałam... czuję się jakbym była niedobrą mamą, jakbym nie zrobiła wszystkiego co mogłam...:( boże, ja ciągle płaczę. nie poznaję własnego ciała (szwy poszły, nie mogę się między nogami dotknąć, bo czuję tą dziurkę i wiem jak to wygląda- oglądałam lusterkiem ;/) i z młodym zawsze mam wrażenie, że to za późno, tu go męczę tam zmarzł .... czasem chce mi się umrzeć...
  22. jak k jestes tyle dni po terminie to kiedy idziesz do lekarza zeby ci dal skierowanie na oksytocyne (do szpitala)?? fajnie ze mlody juz ponad godzine na cycu wisi... jezu... glodna brudna a jeszcze obiadu nie zrobilam a o spacerku i zakupach nie wspomne....;/ ja chce byc spowrotem w ciazy!! ;/
  23. ja też drobna i wąska w biodrach, a lekki poród miałam. No nie wiem czy wpis starczy....jutro jedziemy do pracy mojej, wezmę szefa na moje dziecko :) spróbuję przynajmniej :) Olivier, masz w stopce :) mam krem na sutki ale nie mam czasu smarować albo zapomnę.
×