Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

sheisnot

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez sheisnot

  1. nakładki mam 2 rodzaje ski i jakieś m niby normal... młody się tylko wkurza bo myśli że to butelka a tak łatwo nie idzie...:P ;)
  2. butla odpada, bo mi zniknie pokarm. walić to, że leci krew i płakałam ze 2 razy, mały ma mieć dobrze :) ktoś się zna na macierzyńskim?? miałam zwolnienie do terminu porodu czyli do 7mego. 5tego poszłam na patologię i dopiero 13 urodziłam i wtedy 13-16 porodówka. czy jakoś da się l4 załatwić?? czy zwonienie tylko do porodu jest?? jeśli tak to pewnie się spóźniłam... a może wystarczy tylko zaświadczenie że się urodziło i wtedy automatycznie jest zwolnienie od tego terminu porodu do przeciągniętego poczęcia?? NIE MAM POJĘCIA CO TERAZ ZROBIĆ....;/
  3. jestem, urodziłam 13stego o 13:20 cudownego ssaka, z którym niestety nie radzę sobie najlepiej. mam problem matki karmiącej i małego ssaka odstresowującego się ssaniem sutka, poranionego strasznie zresztą. ps. dla mnie poród to pikuś, teraz się zaczęło. POWODZENIA wszystkim obecnym i przyszłym mamom. niestety nie mam czasu przeczytać co pisałyście, może jak będzie czas wrócę tu :* :* :*
  4. truskawki przyspieszają?? a jak- dają rozwarcie?? ;P jestem pod ktg 80% skrocona szyjka + rozwarcie tylko 2cm, oszalec idzie... dziś miałam badanie, jak mi gmernał to o jezu.... seks by się przydał- pożyczy ktoś chatę na 10 minut?? ;D
  5. hahah sonia tak wprost?? :D może "WYNOCHA BEZDOMNA NIE JESTEŚ!?! " :D ok ruszam się czas iśćdo kuchni przyszykować się i spadać na izbę :>
  6. nie chce mi się testu robić choć w sumie nudzę się...:P jak_k ja bym się cieszyła, jakbym nie miała gdzie tomka wywalać (czyt. jak niedoszli teściowie mieszkaliby W CHUJ za daleko :D) ;)
  7. edzia nie tylko ty masz problem z tym rozpoznaniem, jak się skurcze pojawią regularnie co 10minut to jedziesz na porodówkę, jak wody odejdą też porodówka... ja pierworódka i mogę też coś źle zinterpretować, ale już się nie wstydzę nie wiedzieć. pod warunkiem że masz blisko swój szpital, to możesz jechać, najwyżej cię cofną. 3majcie się laseczki :*
  8. a będę oryginalna i NIE BĘDĘ MARUDZIŁA- dziś cukry tak dobre, że szok i w ogóle czuję sie dobrze, bo z mamą spędziłam dzień ;)))))))))
  9. 3majcie się spadam dobranoc laseczki!! :* :)
  10. ja NIGDY NIE ZAMILKNĘ!! :D no to gratulacje!! a po co wam 2 kible?? :D
  11. nudzi mi się....jednak jak tomek pojechał "pomieszkać do rodziców" na czas choroby to mi go brakuje. jednak...
  12. ja też nie mam skurczy przepowiadających... iza, ciepła woda moze przyspieszyć, ale jak już też trzeba uważać, bo można zjechać, mama mi mówiła, żebym w obecności tomka co najwyżej posiedziała w ciepłej. no miałyśmy razem rodzić, ale chyba puszczę cię przodem, bo masz objawy...:P a brzuch siedzi i jak był tak jest wysoko, co za beznadzieja... nic, cisza...a do środy coraz bliżej....BOŻE!! ;/ ps. przestałam się starać, jak za bardzo komuś zależy to jest z tego starania lipa, więc wyluzujcie troszkę jeśli dacie radę :) albo urodźcie!! O TO LEPSZA RADA!! :D
  13. no chyba jak krowa się cieli a twoja kobieta której zrobiłeś dziecko rodzi to jest różnica...;> chyba zestaw do lewatywy sobie kupię, jakby co. zaglądać nie będzie między nogi ale co wyleci to wyleci, można gadać, że twardziel itede itepe, ale niektórzy faceci tak mają, że boją się potem współżyć bo mają obraz cierpienia swojej partnerki przed oczami i im się odechciewa. to złożony temat, ciężki. zresztą najważniejsze jak oboje dojdą do wspólnego wniosku, nie jak u mnie....;/ ja się nie licytuję kiedy urodzę bo pewnie przenoszę....
  14. iza same se urodzimy poprzegryzamy pępowinę i pójdziemy na imprezę zaraz po nie?? :D ;P nie, rozumiem cię jak_k, że chcesz, żeby cię 3mał za rękę, ale ja jakoś nie chcę, tzn boję się że na mnie będzie się gapił właśnie inaczej i jakoś bardziej samodzielna się w tej ciąży zrobiłam, także nie chcę go tam ;) jak_k.... ja miałam w 34tc przed dopochwowe usg 3cm rozwarcia a po ściaganiu szwu ORGANOLEPTYCZNIE przez doświadczonego starego gina 1,5cm - NIE ROZUMIEM ale co tam....
  15. jak_k, tobie zostały 2tyg mi 6dni to o niczym nie świadczy możesz urodzić przede mną....ja żadnych oznak nie mam poza rozwarciem i skróconą szyjką (ale to od czasu założenia szwu czyli 10tygodni temu....) więc lipa... chyba że mam rozwarcie z 3cm o co się modlęi za niedługo naprawdę w końcu coś się ruszy..
  16. mnie coś kłuje brzuch, ale to nie pierwszy raz...
  17. to co faceci mówią o rozstępach.... jak kocha to pewnie, że zaakceptuje, ale ja tam się boję rozstępów, nie będę udawała, że nie. narazie ich nie mam, ale .... że na poród się nie zanosi to nie wiem co z tego wyjdzie. a boję się boję....
  18. no niby genetycznie wszystko uwarunkowane z tymi rozstępami. ja niemniej i tak się smarowałam smaruję i będę- nie zaszkodzi a potem będę sobie wyrzucała jakby co, że nie spróbowałam.... no to fajnego masz gina. ah w sumie ważne że dzidź się rusza ja to czuję i co może się złego stać?? tylko brak badań właśnie morfo sama dla siebie zrobiłam o moczu zapomniałam...a ciul jest ok.
  19. hehehe mi się mój brzuszek podoba...P:) malutka współczuję z antybiotykiem, ale jak mus to mus, lepiej się wyleczyć niż...sama wiesz... sonia, mnie mój lekarz w ogóle olał, od 34tc kiedyto mnie zbadali w szpitalu z powodu tych skurczy miałam ostatnie usg....w pon idę na izbę przyjęć ze skierowaniem ale NIE WIEM CZY MNIE PRZYJMĄ- 2 dni przed terminem a mam przecież cukrzycę ciążową PARANOJA!! nie wiem co mam myśleć o naszej służbie zdrowia.... samosia, cycki to teraz masz dla dziecka duże, nie dla siebie. i zejdą ci nie na zawsze takie będą!! :) ja tam i tak je lubię, te swoje, chociaż bolą cholernie. ja rozstępów nie widzę ni trochę a brzuszek mam i swędzi też cholernie- nie wiem czy mam farta (napewno coś po mamie mam:)) czy to też trochę za sprawą kremów którymi się smaruję...
  20. MAMADE KOKOS NA POCZĄTKU NA GÓRĘ !! na 1000%!! na chyba, tu nie jestem pewna 6 miesięcy na kokosie musi leżeć. pozdro ;)
  21. wyobrażam sobie jak fajnie może być i przytulnie w domu....byleby NIC się nie działo... dlatego odrzuciłam myśli o porodzie w domu, choć też to rozważałam... ale jak nie ma położnych chętnych czy jak?? z ciekawości zapytam....bo niby można, to powinna być tak opcja! dziś się dowiedziałam, że przed porodem 2 tygodnie dokładnie przed porodem normują się cukry a ja jestem 10 dni przed i mam zwalone wyniki!! ;/ BOŻE!! czyli lipa....;/ jutro jadę do diabetologa to dopytam czy tak jest ZAWSZE, bo oszaleję....jeszcze po terminie kurwa rodzić.... BOŻE!! ;/
  22. uuu dex.....3maj się!! najgorsze jest to, że nie powinnyśmy się denerwować w ciąży a jak tu nie denerwować się?!? mamie szybkiego powrotu do zdrowia, oby się szybko wszytko ładnie, że tak napiszę "zagoiło". ja nigdzie nie wyjechałam, żadnej zagranicy, ale niestety na rodzinę poza mamą i moim chłopem nie mogę liczyć. "przyjaciele" też niebardzo- może jedna osoba ciągle mnie wspiera... więc wobec tego co piszecie ja nic nie rozumiem. niestety.
  23. to witaj w klubie, ja mam tempo chodzenia jak staruszka ;D razem tworzymy "zgrabną" całość :D ciekawe że jak nie mam humoru to wychodzą mi z ust (lub palcy) najśmieszniejsze rzeczy....o ironio!! czy tylko ja tu kocham kropki?? ................................................... :)
  24. niektóre upławy to sobie mogą być, ale mogą w pochwie być bakterie, że tak napiszę "mniej ciekawe" to też pewnie tego chcą się pozbyć, żeby jakiejś infekcji nie było. ja mam upławy, szkdoa, że wody nie odchodzą...:P ja nie idę patrzeć na porodówkę, mnie to raczej NIE uspokoi. ja już na gg od 2 tygodni ODLICZAM dziś mam w opisie 11 dni.... boże....cukry do dupy samopoczucie też, siedzę na necie i gram w głupie gry, żeby nie myśleć zbyt wiele... może dziś nad jeziorko?!? hm?!? zabiera się któraś?!? :D
  25. jak każda iza, jak każda ....;) a ja się dobrze czuję, tzn czasem słabawo, ale generalnie tylko dieta i cukry mnie wkurwiają i męczą. jeżdżę autem, ledwo sięgając sprzęgła, ale co tam ;> aaa i sikanie też mnie nerwuje, te nocne, ale już wolę to niż jedzenie na godziny ;> ps. jadam ryby wędzone i krewetki oraz pasztetówkę ;> czekam na głosy i opinie o moim zwyrodnialstwie wobec dziecka które noszę pod sercem ;P
×