sheisnot

niech cię nie interesuje co dla nich możliwe,niech oni się martwią- mogli rzeczywiście bronisławę sami sobie zrobić :P jak jeszcze mogli. :D no moi pseudo-teściowie chcą adasia albo najlepiej jakiegoś świętego imię michałek czy inny piotruś niech się walą :D

wiem ;>

napisałam do navi bo ona starsza doświadczona, jbc, żeby nie było że olewam reszztę ;) chyba że macie wiedzę w tej sprawie... kurcze, nie chce mi się do niego dzwonić....;/ a powinnam chyba nie??

navi mam inny problem, moj gin mnie widział i robił usg w 29tc, potem w 34 tc miałam usg w bizielu. teraz wypisał mi zwolnienie do 8smego i nie wiem czy jeśli cały czas było wszystko ok, to mam się najzwyczajniej w świecie nie martwić, że wizyty żadnej nic...?? bo w sumie to nie gówniarz chyba, nie panikuje wie co robi- może to lekarze każą łazić często jak coś nie do końca tak albo wiadomo (jak z nfz chodzisz to za wizytę oni jakoś mają liczone...) nie mam pojęcia. bo ja się czuję ok szyjka skrócona rozwarcie 1,5cm i jak się zacznie to się zacznie nie?? tylko mnie tam pępowina martwi, byleby się nie owinął...ale to chyba przy końcu może...?? czy oni robią usg jak się poród zaczyna czy ostatnie jest zupełnie wiążące??

dobra robota malutka!! ;) navi, słyszałam, że duże prawdopodobieństwo, że jak masz w 1 ciąży cc to 2 też...;/ no mi się 2 dziecka odechciewa.... z ciekawości- odrazu ci 75g glukozy gin kazał zrobić z powodu cc w poprzedniej ciąży?? w 10tc czy jak tylko potwierdził ciążę?? a tak w ogóle jedna znajoma miała tylko test 50g, ja odrazu 75g. skoro ten 50g nie rozstrzygający to bez sensu robić w ogóle ten 50g...?? nie znam się....ale bez sensu no ja mam w ramię insulinę walić, ale nie widzę miejsca po kłuciu nie wiem czemu...;/ a mi gaDAła, że mam co 1cm się kłuć, to co zaznaczać flamastrem wodoodpornym?? :P ciekawe...

ale że co ona wypisze skierowanie do innego szpitala?? bo ja nawet od gina który pracuje w bizielu dostawałam skierowanie zawsze do niego... teraz mam mętlik we wełbie...;> coś ty mi narobiła :D ale przecież w sumie to logiczne być nie musi.... czytałam na stronie mają intensywną terapię noworodka i teraz myślę... kurcze jak się nigdy nie rodziło to skąd kurcze wiedzieć gdzie rodzić?!? na CZUJA!!

ja mimo upałów...jakoś nóg nie mam spuchniętych nei wiem czemu :) FART ;> cześć Navi! :* co do rodzenia to tak- jak zacznę rodzić przed terminem to jadę do biziela, jak już skierowanie mi da diabetolog (a chodzę nadal do 2) no to wyboru niebardzo... no to w 2. a co?? :)

a tak btw to ciekawe że jedne boją się rodzenia sn a drugie cc... heh

widzę po swoim wpisie, że coś dziś jestem taka ... roztrzepana znów.

hehe też mówiłam, że pewnie urodzę wcześniej ;> po czym czujesz?? ;P a mój chyba ma coraz mniej miejsca i go to denerwuje się próbuje rozpychać... o.0 właśnie się zdenerwował, że go obgaduję i też mam kwadratowy brzuch...uu maleństwo, czkawka....;/ przytyłam !! :D 72kg ważę HAHAH!! :) idealnie ;> ps. od dziś już chyba nie mam brata- powiedziałam, że nie mam ochoty z nim gadać skoro matką się w ogóle nie interesuje... siostra to samo ;( kurcze czy coś z tą czkawką jego można zrobić?? od czego jest w ogóle czkawka??

heheh, chcieć dobra rzecz ;> ale tak jak we wszystkim jak się za bardzo chce to lipa z tego wychodzi...więc pewnie urodzę po terminie, bo też mam takie parcie.... dla mnie 3 skurcze co 20minut były takim szczęściem, a tu koniec...dupa, młody nie wyjdzie bo...nie!! porozpycham się w matce!! :P ja mam tym gorzej że przed terminem wysyłają na patologię przez tą cukrzycę- chyba oszaleję, który to już raz w szpitalu?!? tak bym chciała być już sierpnióweczką...;> zazdroszczę wam bezcukrzycowe!! malutka, może nie będzie tak źle!! 3mam kciukasy!!

auriko nie chce rodzić sn a ją przekonujesz, że nie taki diabeł starszny- to moja kolej do przekonywanjia, że tyle kobiet mieszkało z teściami...:P nie no NIE MA DO CZEGO SIĘ ZMUSZAĆ ja np boję się cesarki i też bym walczyła, żeby nie mieć jej! a moje kontakty z teściami....boże.....z 3 razy mówiłam im (nawet raz przy ich rodzinie), że ta opcja zamieszkania z nimi nie przejdzie, bo się nie dogadujemy. jakby ślepi i głusi byli?!? oni gadają i ich filozofie W BARDZO MAŁYM STOPNIU do mnie doceirają, a to co ja gadam, moje "pomysły na życie", czy na oryginalne imię czy nazwisko po mnie słyszę komentarze że "inne dzieci mogą się wyśmiewać z dziecka (apropo imienia NATAN!!)" lub "dziecko może ci wyżygać że mu dałaś nazwisko swoje"- dziewczyny czy wstydem jest mieć nazwisko po matce?!? no i oczyw. nie można powiedzieć "nie podoba mi się"- manipulacja lepiej działa... także u mnie teściowie to tragedia. no i mój szkrab aż czkawki dostał ;)

no nic na siłę. jak masz możliwość, zapłać. nie oceniam, ale dziwię się tobie (choć pewnie masz swoje powody) że aż tak bronisz się przed tym. nie pytam o szczegóły, zrób tak, żeby ci było dobrze. a to musisz prywatną klinikę czy może da się w publicznym tylko za cesarkę zapłacić co?? może popytaj...:*

mamade masz termin na 25, ja na 7mego i też nie mam i nie miałam siary, mnie też to trochę martwi, choć słyszałam, że nie każda kobieta przed porodem....no leci jej z cycków...;) mrowienie?? nie wiem mi się napina i boli jak przy okresie podbrzusze, nie martwię się już tym, bo jutro oficjalnie będzie DONOSZONE :) auriko, sorka, ale nie kojarzę czemu tak do cesarki ciągniesz... no u nas nie chcą "bez przyczyny" cesarek robić, więcej zespołu do zorganizowania i nie wiem czego tam jeszcze... niestety poprosić już nie możesz, tzn możesz ale mogą olać i to robią. a czemu cesarka??

ja nie do końca wierzę, że to same hormony mną sterują...;/

dziś jest święto, gdzie robią usg w święta?? :) martwisz się cesarką?? z 2 strony wyciągną, bez bóli partych będzie...i cesarka ma swoje plusy. fajnie, że się bawicie... ja tam na kompie spędzam najlepsze swoje chwile...;/

nom...;/ ja sobie na gg i innym podanym przez kasię forum radzę....ty też możesz malutka, tam jest więcej lasek- więcej wrześniówek...;) DOBRANOC :* :)

zarejestrowana i już mogę się wtrącać :P ;)

ładna pogoda ładną pogodą, ale gdzie są KURWA WSZYSCY?!? ;)

kurcze, nie kupiłam głupiej wanienki jeszcze... bo tak komoda kąpielowa jako wanienka jest TYLKO na chwilkę do pół roku i droga...ale do tych pół roku służy fajnie z tego co wiem...odpływ+kółeczka do przemieszczania swobodnego jej+miejsce na kosmetyki...ale nadal na krótko wanienki ze stojakami kurwa NIE mają kółek i co- tachać wannę? też bez sensu, no i znów lipaaaa nie wiem

heh, ja bym wolała wcześniej urodzić, tak za tydzień byłoby dobrze :P poza tym że mnie wszystko boli kręgosłup od dzisiejszego zapier...... to da dieta ciążowa.... można mieć odruchy wymiotne na sam widok ogórka i pomidora...no, żygać mi się od nich chce...;/ kacha, ja myślę o śpiworku do łóżeczka. a może do łóżeczka i wózka też...:) wózkiem też se po kuchni pojeździłam boże....nie chciałam pomarańczowego (kupiliśmy bo był tańszy), ale taki ładny kolor jest, naprawdę wesoły w środku gondola kolorowe wkładki....śliczny. nawet tomkowi się podoba ;) ^^

miałam to samo....poukładałam rozmiarami i spisałam to wszystko żeby wiedzieć ile jakich czego rozmiarów mam :) ps. skoro mam czas a nie mam pościeli mogę przemyśleć kupno takiego śpiworka jaki ty masz...:)

ja tam biorę wszystko moje, nie chcę szpitalnych "rarytasów" ;>

mi się wydaje, że jak będzie czas to popiszemy nawet jak urodzimy....widzę na cukrzycy ciążowej, że laski po urodzeniu też piszą...kurcze ciekawe czy młody się wkur*** jak drapię mu w domek :P:P:P

cześć nowa!! dz za stronkę o imionach malutka... dziś mnie panika zżera że naprawdę mam to rozwarcie to mnie nie puszczą a będą pewnioe wywoływać a tego NIE CHCĘ!! wolę normalnie!! ;/ brzuch mnie dziś baaardzo swędzi, może muszę się umyć :P a serio mam cały czerwony od drapania ;/