monida

mika - wiem, że to trudne i pewnie sama bym się załamała ale tobie dziewczyno nie wolno! Musisz być silna dla swoich dzieci. Jeszcze nic nie jest przesądzone. Musisz wierzyć, że będzie dobrze. Pogadam o tobie wieczorem z Janem Pawłem II On na pewno pomoże. Mi pomaga zawsze jak już nie wiem co robić-serio. Trzymaj się kochana.

bigosik- od tego dnia kiedy dostaniesz okres

bigosik - miałam jeden cykl podobny do twojego z 28 dni zrobio się 34. Byłam wtedy u lekarza i powiedział mi, że przesunięcie @ +/- 7 dni to całkiem normalne (oczywiście od czasu do czasu). Kazał mi wtedy liczyć cykl 28 dniowy od pierwszego dnia @. I trafił w dziesiątkę, bo to był cykl w którym, się udało. Justinkaa25 - zrobiłaś test, opowiadaj szybko:-) Ja rano poszłam zrobić betę. W przychodni najpierw odstałam swoje w kilometrowej kolejce, żeby w końcu się dowiedzieć, że krew do analizy będzie wysłana w poniedziałek , a wyniki we wtorek po południu:-( Pani tłumaczyła mi, że lekarz zlecił betę z oznaczeniem ilościowym a tego nasze laboratorum nie oznacza. No i zapłaciłam 50 zł. Wyszłam z tamtąd wściekła bo mam dziś wizytę u gina. i miałam mieć te wyniki przy sobie. Pomyślałam sobie, że może w prywatnej klinice zrobią mi chociaż samą betę na dziś i udało się. Wyniki odbieram 0 16(tej) a zaraz potem na wizytę. Może w końcu lekarz zrobi mi USG i potwierdzi ciążę.

mika - to dobrze, że nadal bierzesz luteinę ja tylko po to poszłam w piątek do gina żeby się zapytać czy dalej mam ją stosować. Lekarz stwierdził, że tak bo to pomaga utrzymać ciążę i zapobiega plamieniom. Dzewczyny czy was bolą piersi? To jest w zasadzie jedyna moja dolegliwość. Jak w nocy przekręcę się na brzuch to zaraz się budzę z bólu. Szczerze to chciałabym mieć mdłości, bo staram się rzucić palenie (ze względu na dzidzię), a moje dobre samopoczucie mi w tym nie pomaga :-( bigosik10 - czyli nadal jest szansa, a tego kuligu to strasznie wam zazdroszczę - uwielbiam takie zabawy...

ale dopóki nie ma @ jest szansa! i przepraszam za te myszy...

magdulek - właśnie tak zrobię bo do piątku to ja raczej nie wytrzymam... mika - ja od 16 dc biorę luteinę i lekarz kazał dalej ją kontynuować w tej samej dawce (2 x dziennie) i zabronił "przytulanek"

Cześć kobitki:-) No i miałyście rację, byłam dziś u gina. i nawet mnie nie zbadał, bo to oczyiście za wcześnie. Kazał przyjść za tydzień, dał mi skierowanie na betę, mam ją zrobić w dniu wizyty i od jej wyniku będzie zależało czy zrobi usg. Get-Ur: :-D to musi być niesamowity widok... (no ale za chwilę sama będę mogła to przeżyć) super że wszystko ok. :-) magdulek - widzę, że już zaczynasz rozpeszczać swoje maleństwo;-) bigosik - trzymam kciuki

bigosik - teraz twoja kolej na teściora:-)

mika_997 - wiedziałam :-D :-D :-D SUPER ale się cieszę :-D GRATULACJE!!!!!

bigosik- no nie wiem, w każdym razie mam nadzieję, że jednak nie doczekasz się @.

bigosik - kiedy testujesz? bo wiesz nudności, osłabienie, niesmakująca kawa...;-)

mika - wiesz co mi krew z nosa zaczęła lecieć jakiś tydzień przed terminem @ i tak równo pięć dni (ale głównie rano) przestała w ok. 26 dc. , i towarzyszyły temu lekkie bóle głowy, więc może coś jest na rzeczy...

magdulek - super i tak trzymać :-D

magdulek - co powiedział lekarz?

magdulek - jak po wizycie, co lekarz powiedział? ja czuję się dobrze, dalej "poszczypuje" mnie w podbrzuszu ale nie cały czas, piersi rwą i niesmak w paszczy ale poza tym super:-), W piątek jednak pójdę do gina. mimo, że i tak nic nie zobaczę chcę się dopytać czy dalej mam brać luteinę i tak ogólnie dowiedzieć się co i jak.

magdulek - jak po wizycie, co lekarz powiedział? ja czuję się dobrze, dalej "poszczypuje" mnie w podbrzuszu ale nie cały czas, piersi rwą i niesmak w paszczy ale poza tym super:-), W piątek jednak pójdę do gina. mimo, że i tak nic nie zobaczę chcę się dopytać czy dalej mam brać luteinę i tak ogólnie dowiedzieć się co i jak.

magdulek - jak po wizycie, co lekarz powiedział? ja czuję się dobrze, dalej "poszczypuje" mnie w podbrzuszu ale nie cały czas, piersi rwą i niesmak w paszczy ale poza tym super:-), W piątek jednak pójdę do gina. mimo, że i tak nic nie zobaczę chcę się dopytać czy dalej mam brać luteinę i tak ogólnie dowiedzieć się co i jak.

Oczywiście test powtórzyłam i są dwie grubachne różowe krechy:-D Oprócz bólu piersi i metalicznego smaku w ustach jest ok. Chyba w piątek wybiorę się do gina. tylko nie wiem czy to nie za wcześnie, jak myślicie? loversweekend - szkoda, ale głowa do góry "kolejny cykl i nowe możliwości", a próbowałaś monitoringu cyklu? mi udało się za pierwszym razem, ściskam mika_997 - coś w tym jest, mój mąż 2 m-ce temu kupił terenówkę na 6 osób, i trach pach udało się ;-)

bigosik10 - no ja też myślę, że te plamienia to implantacja, a poza tym to magdulek1984 ma rację, w moim przypadku też była pewna że to zarodek się zagnieżdża:-)

loversweekend - teraz twoja kolej na test i coś mi mówi, że tobie również za chwilę będziemy gratulowały ;-)

mika_997 - owulację miałam w 14dc wieczorem, dziś jest 27 dc czyli dziś 13 dzień od owu.

Ja też go uwielbiam, jeszcze niedawno cieszyłam się waszym szczęściem a teraz i ja mogę się pochwalić :-D To prawda, że na tym topiku prędzej czy później wszystkie zachodzą :-D

Ano zrobiłam bo coś mnie dziś strasznie szczypie w podbrzuszu i jakieś kłucia w prawym jajniku mam (z niego była owulacja) i pomyślałam sobie, że najwyżej jak nie wyjdzie to go powtórzę. A ta kreska to jest dość wyraźna:D Teraz trzymajcie kciuki żeby wszystko było ok. :-)

Implantacja to inaczej zagnieżdzenie zarodka w macicy, następuje ok. tygodnia od zapłodnienia, czasami towarzyszy mu niewielkie plamienie (ale nie zawsze), może ono trwać 1-2 dni czasem to tylko mała plamka krwi na wkładce.

No miałam takie plamienie ale jeszcze nie wiem czy to było implantacyjne, w środę się dowiem tzn. @ powinna przyjść w niedzielę ale gin. kazał test robić dwa dni później jeśli się nie pojawi. Dziś to nawet myślałam, że już przyszła bo pobolewa mnie jak zawsze pierwszego dnia no i dość "mokro" mam ale czytałam, że taki efekt daje luteina.