Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

monida

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez monida

  1. Eowin ja stosowałam testy owu ok. 4 m-ce ale nic z tego nie wyszło więc wybrałam się na monitoring i udało się za pierwszym razem:-) Testy owu zaczynałam robić w 10 dc (cykle średnio 28 dniowe). Pierwsze dwa dni druga kreska była bardzo blada albo nie było jej wcale. Działaliśmy jak ta druga kreska była tego samego koloru lub ciemniejsz (13 i 14 dc). W cyklu z monitoringiem owulację miałam dokładnie w 14dc. Wiesz mi się wydaje, że u mnie problemem były plamienia które pojawiały się ok. 17-18 dc, a przy monitoringu lekarz przepisał mi od razu luteinę (na ewentualne utrzymanie zarodka) i myślę że dzięki temu się udało. Mój mąż się śmieje, że to on tę ciążę wymodlił bo jeśli nie udałoby się podczas monitoringu to miał iść na badanie nasienia:-D
  2. Dziewczyny mi koleżanka strasznie poleca poduszkę do spania dla kobet w ciąży np. taka http://allegro.pl/poduszka-do-spania-i-karmienia-190cm-rogal-blanca-i2444673534.html i chyba zamówię bo już zaczyna mi brakować poduszek w domu do podkładania:-)
  3. Martaiguchfe - kwas foliowy nie pomaga zajść w ciążę ma on znaczenie w profilaktyce wad cewy nerwowej u płodu (takich jak bezmózgowie, rozszczep kręgosłupa, przepuklina oponowo-rdzeniowa). Wady te mogą powstać podczas pierwszych 4 tygodni życia płodowego, kiedy kobieta bardzo często nie wie jeszcze nawet, że doszło do poczęcia. Kwas foliowy w ciąży pomaga także zapobiegać niedokrwistości (anemii) ciężarnych. Prawdopodobieństwo zajścia w ciążę jest zawsze to wszystko zależy od tego kiedy masz owulację. Może spróbuj stosować testy owulacyjne.
  4. Szarlotka- Gratuluję!!! Kurczę aż się popłakałam ze wzruszenia. Pewnie niech się z nim cackają, a ty odpoczywaj i rozpieszczaj malego "księciunia" ile się da :-)
  5. szarlotka - pewnie, że nie warto ryzykować, poród to duży stres dla was obojga i tak naprawdę nie wiadomo jak "zachowa się" ciśnienie. Trzymam kciuki żeby wszystko sprawnie poszło i jak tylko będziesz mogła ucałuj maleństwo od nas:-) Przy dobrych wiatrach pewnie w poniedziałek albo we wtorek będziecie już całą rodzinką w domu.
  6. szarlotka - napisz chociaż raz w tyg. jak się czujecie no i oczywiście odezwij się po "rozpakowaniu" :-)
  7. Dziewczyny, a czy wy jeszcze pracujecie. Mi w przyszłym tyg.kończy się L4 i lekarz chce mi je przedłużyć ale ja to bym chciała wrócić na chwilę do pracy i dopiero od sierpnia iść na trwałe zwolnienie. No ale w piątek pójdę do gina. i wtedy zdecydują co robić.
  8. To jesteśmy już we trzy w gronie "niepraktykujących" z tym, że u nas to mój mąż ma cykora:-) ech słaba płeć :-D
  9. mika ale cudne wiadomości:-) widzę że jesteśmy w tych samych tygodniach ciąży.
  10. magdulek- STO LAT:-) ja co roku obchodzę 18-te :-D Get- kurcze ale mi smaku narobiłaś. Wczoraj na obiad robiłam placki po węgersku bo mój mąż uwielbia, a że dziś wyjechał na 2 tyg. na kurs to chciałam mu sprawić przyjemność. A o tym cieście czekoladowym to chyba pomyślę i może zorganizuję coś na jego powrót.
  11. Kurcze dziewczynki jak ja lubię was czytać, morda sama mi się śmieje:-) Ja też dziś po wizycie i wszystko ok. Maluszek trochę nisko się usadził ale szyjka wporządku. Na wszelki wypadek dostałam L4 i przez najbliższe 3 tyg. "będę robić NIC". Mi też nie dał zdjęć z dzisiejszej sesji :-( magdulek - jakbym czytała o moim lekarzu, on się na USG wogóle nie odzywa tylko miny strzela, że ciarki przechodzą, a na koniec oznajmnia że jest idealnie - widać taka jego uroda ;-) mikuś - pamiętaj tylko pozytywne myślenie i będzie dobrze! ja też mecz oglądam chociaż dzisiej sama bo mąż w pracy na noc:-( szarlotka - ty w laboratorium to powinnaś jakieś bonusy dostawać za regularne wizyty:-D Tapeta w kratkę? tylko nie czerwoną bo będzie wyglądało jak cerata. My wózek odkupimy od znajomych, wygląda jak nowy (był mało używany) Chicco 3w1 szaro pomarańczowy. Umówiliśmy się, że zabierzemy go w sierpniu (co by nie zapeszać), no i powoli rozglądamy się za łużeczkiem. Ubranka też w sierpniu zacznę kupować, chociaż powiem szczerze, że ciężko mi się opanować jak widzę coś ładnego.
  12. Cześć dziewczynki. mika-ściskam Cię kochana, nic się nie martw bo na pewno będzie dobrze! Lekarze to uczeni ludzie więc wiedzą co robia. Moja siostra cioteczna też miała załżony krążek od 20 do (chyba)30 tyg. i wszystko skończyło się dobrze więc głowa do góry i pozytywne myślenie. justinkaa- odpoczywaj teraz żeby za chwilę mieć siły na intensywne starania :-D szarlotka - mój mąż też chrapie przeraźliwie ale jak go w nocy budzę to nawet się nie zająknie, w końcu ja też rano wstaję i muszę się wyspać. A co do okna to skoro spokojnie patrzył jak je psujesz to niech teraz naprawia ;-) No kończę bo mecz leci a ja z mężem i Bartkiem oglądamy. Mały kopie aż miło więc raczej słyszy co się dzieje, a tatuś się cieszy że piłkarz będzie.
  13. magdulek - za 3D zapłaciłam 150zł. USG trwało ok. 40 minut na odchodne dostaliśmy opis na dwie kartki A4, płytę z nagraniem całego badania i mnóstwo zdjęć. Oczywiście mój mąż przez cały czas był ze mną.
  14. magdulek - mnie też czasami tak brzuch boli, szczególnie wieczorem. Pytałam o to lekarza i mówił, że to normalne bo tam się wszystko układa i przesuwa tak żeby zrobić miejsce maleństwu, a dodatkowo ciężarne mają spowolnione trawienie co może spowodować twardnienie brzucha. Ale jeśli cię to uspokoi to może zadzwoń do lekarza. Mój mąż jest tak dumny z wyboru imienia, że dziś od rana gada do mojego brzucha - nachylając się nad wątrobą :-) Mi szczerze mówiąc bardziej podobają się zdrobnienienie Bartek lub Bartuś.
  15. Mi też wydaje się, że jak od razu wiadomo, kto jest naszym lekarzem prowadzoncym to jakoś tak lepiej nas traktują - przynajmniej w tych szpitalach w miejszych miejscowościach (a ja właśnie w takim będę rodzić). Tak naprawdę to nawet nie orjętowałam się czy w "moim" szpitalu jest możliwość wyboru położnej. Ja na to 3D zdecydowałam się głównie dlatego, że mój gin nie jest raczej zbyt wylewny w informowaniu o tym co widzi na monitorze. Dla niego słowa"wszystko jest w porządku" są wystarczające. A jeśli chodzi o panie w rejestracji to fakt one wszystkie się zachowują tak jakby siedziały tam "za karę".
  16. Cześć koitki:-) No ja przytyłam 4 kg i już sobie szlaban na lody i słodycze nałożyłam. Przedpokój w paski rewelacja! Szkoda, że nie widziałam tego zdjęcia rok temu no ale nie ma co się załamywać zawsze remoncik można strzelić;-) Mika super że się odezwałaś fajnie że u ciebie parka, a myśleliście już jak dzieciaczki będą miały na imię? Ja też poproszę wiaderko brokułowej - uwielbim tązupkę... W piątek postanowiłam wybrać się na USG 3D co prawda kosztuje 150 zł.ale podobno opis jest super dokładny i widok niezapomniany.
  17. Szczerze mówiąc to jedyne imię jakie do tej pory wchodziło w grę to Alicja:-) nie mam zielonego pojęcia jak synek będzie miał na imię może Arek? Podpowedzcie coś kobitki
  18. No i byłam u gina. Śmiało mogę dołączyć do grona panikarek:D Lekarz powiedział, że wyniki są OK. a dzidzia rozwija się idealnie. Powiedział, że jest jakaś infekcja ale to nic wielkiego i przepisał mi Macmiror 500. Oczywiście nie chciał mi powiedzieć czy to chłopiec czy dziewczynka. Dał mi nagranie i kazał w domu z mężem szukać a podobno widać bardzo wyraźnie. My oczywiście nic nie widzimy, ale moja teściowa wypatrzyła siusiaka ;-D No i na karcie ciąży mam wpisane FILIUS więc chyba wszystko jasne:-)
  19. Ruch powoli zaczynam czuć ( przynajmniej tak mi się wydaje:-) ) tzn. czuję coś jakby mi w brzuchu bańki powietrza pękały...coś w tym stylu i najczęściej wieczorem. A nawet jeśli to naprawdę bańki powietrza to strasznie fajne uczucie:-) Odebrałam wyniki i tylko wzmocniły moje obawy. Morfologia nieznacznie podwyższona, NEUT (neutrofile), Monocyty (MONO), podwyższone, Hematokryt (HCT) i BASO (bazofile) poniżej normy, a do tego bardzo liczne fosforany bezpostaciowe w moczu (chociaż to podobno zależy od diety). Więc jutro zaraz po pracy lecę do gina, najwyżej jak nie będzie chciał mi zrobić USG to za tydzień pójdę znowu;-) bigosik - to może być dobre rozwiązanie taki "urlop" od stresów związonych ze staraniami; często jest to najlepsza recepta na ciążę:-)
  20. miało być spacerki i upały:-)
  21. Kurcze dziewczyny ale się rozpisałyście, że nienadążam czytać:-) Ja jutro idę zrobić mocz i morfologię, a w piątek do gina. Miałam iść w przyszłym tygodniu ale zauważyłam taki zielonkawy, gęsty śluz u siebi i przestraszyłam się, że to jakaś infekcja grzybicza czy cuś. Może przy okazji dowiem się wreszcie czy to chłopiec czy kobitka:-) szarlotka - dzięki temu, że urodzisz wcześniej szybciej będziecie biegać na sacerki i uały was ominą:-)
  22. Ja też do szkoły rodzenia się nie wybieram bo podobnie jak szarlotka nie chcę męża przy porodzie. Już z nim o tym rozmawiałam i aż odetchną z ulgą. Umówiliśmy się, że będzie siedział pod drzwiami i trzymał kciuki, a jak już będzie po wszystkim to ma pilnować co by nam dzidzi nie zamienili:-) On w ogóle to już ma stresa jak to wszystko będzie, czy da rade w stresie zawieść mnie do szpitala. Stwierdził, że zawiezie mnie tydzień wcześniej żeby się mną odpowiednio zajęli;-)
  23. Cześć dziewczynki:-) Trochę mnie nie było ale teraz szybko nadrabiam zaległości. Nad morzem było fajnie ale strasznie zimno. No ale mega odpoczęłam. Miałam nadzieję, że mój mąż się odblokuje "w tych sprawach" ale niestety:-( Mówi, że boi się o dziecko i nie może myśleć o niczym innym tylko o tym, że zrobi mu krzywdę:-( Na każdym kroku stara się udowadnić mi, że nadal jestem dla niego atrakcyjna ale ja zaczynam łapać doła. Wiecie co tak mi w tym tygodniu brzuszek wyskoczył, że wyglądam jakbym była w 6-tym miesiącu:-) Ja z włosami nigdy nie miałam problemów, mam dłługie i proste jak druty, za to cera pozostawia wiele do życzenia.
  24. magdulek sorki miało być "twoja jest w groszki"
×