brak pomysłu na nick help
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez brak pomysłu na nick help
-
To już jest koniec -> cześć :) Ja czuję się jeszcze trochę źle, tzn. fizycznie z powodu tej grypy. Wiem, wiem, ale ja będę dawać na mszę i modlić się i zaświecać znicze już teraz zawsze za tą osobę. To mogę zrobić. Może to pomoże. A wiesz ty właśnie byłaś wśród tych osób z którymi chodziłam po wróżkach w tym śnie :) Ja wpadnę tutaj wieczorem, idę się jeszcze położyć bo klapnięta jestem strasznie. Narazie.
-
Cześć dziewczyny. Sory nie odzywałam się trochę, widzę że przybyło ostro stron. Właściwie nie mam co napisać, bo okropnie się pochorowałam od czasu kiedy ostatni raz się odzywałam. Grypa w środku lata :/ Spędziłam cały czas w łóżku i przez gorączkę i trochę te wszystkie wrażenia miałam takie sny że koszmar. Non stop jakieś trupy, kości, okropność, a wczoraj popołudniu śniłyście mi się Wy! Chodziłam z wami po jakichś wróżkach. Dałam na 3 msze w intencji zmarłych mieszkających w tamtym domu. Dam na więcej. I kilka razy zaświeciłam znicze też w tej intencji co zamierzam kontynuować. Od jutra rzucam te wszystkie chemiczne relanium i lorafeny bo muszę się końcu zacząć zbierać. To tak w skrócie. Poczytam wieczorem o pisałyście.
-
co zaś tam jest? Przecież to nawet do północy nie dotrzymało. 4 godziny a włączyłam o 19.00
-
ja już tego nie chcę czytać :/
-
ja bym chciała znaleźć prawdziwą mufinkę więc zadam pytanie, mufinka będzie znała odpowiedz, bo o sprawie dowiedziałam się od niej. O czym byś pomyślała jakbym cię spytała czy boisz się płaczących chłopców? I czy się boisz?
-
oki, muffi nie wiem która w końcu jesteś prawidziwa więc wyślę jareckiemu, ok? Ale nie obrażaj się pliss. Narazie wysyłam na serwer. Zaraz Ci jarecki na gg podam link.
-
rrrrrrrr no chyba nie piszę pod 10 nickami, nie sądzisz że lekko bym się w końcu pomyliła? :/ sekunda telefon
-
tak, ale pisałam wam wczoraj że ja go nie gaszę już zostawiłam je sama wczoraj zaświecone
-
bo słuchajcie, ja mam taki problem, że ja wam mówiłam, byłam tam z tym sąsiadem i przez nieuwagę on coś do mnie powiedział ja coś powiedziałam i teraz wszyscy moi znajomi jak to usłyszą to będą widzieć że ja to ja a aż tak bym nie chciała. Mógłby ktoś zaufany to wyciąć? Jarecki umiałbyś ty?
-
ej, ludzie błagam, dajcie mi chwilę. Bo mam teraz prośbę do muffinki.
-
hej muffinka, ja widzę że ten topic kwitnie
-
Ja mam prośbę do was, weźcie się też pomódlcie. Ja się już modliłam wczoraj, dziś cały dzień prawie. Dam na tą mszę. Chyba dam na msze do końca tygodnia codziennie. Nie wiem, ale wydaje mi się że wyznanie tutaj nie ma znaczenia. Też idę spać już. Dobranoc.
-
kurcze, ludzie, teraz jest 22. Teraz to bym tam nie poszła nawet za milion euro :/ Ja przez to wszystko zjadłam pół paczki relanium już, wiecie jaka ja jestem wystraszona. Mnie aż trzęsie bo sobie myślę że ja tam spałam a tam to już mogło gadać a ja sobie za ścianą spałam tak spokojnie.
-
ja nie jestem spokojna, ja jestem kompletnie zrezygnowana już
-
klk bo wtedy byłam u tych sąsiadów
-
Artystko ja już chyba anonimowa nie jestem bo mam wrażenie że jakby sobie ktoś znajomy mnie poczytał to od razu będzie wiedział że to ja, ale jednak wolałabym zachować chociaż pozory tej anonimowości :)
-
Ja nie wiem, ja tam spać nie chcę. Całe życie mam przed sobą, chyba wolę sobie myśleć że to było coś co się da racjonalnie wyjaśnić.
-
ale co wy serio byście tam ze mną na noc zostali? A jakby tam się coś pojawiło faktycznie? :/ Nie, sory za słowo, zesralibyśmy się ze strachu?
-
germancat wierz mi że byś tak nie zrobiła, to tak prosto wygląda z zewnątrz
-
wiecie co się jeszcze zastanawiam. Czy jakbym rzeczywiście siedziała w tej kuchni to bym coś słyszała?
-
nie nie, ci dziadkowie sobie na pewno jaj nie robią bo, nie mają moich kluczy. Nikt nie ma tych kluczy bo dałam tam swoje zamki, jedynie ta moja przyjaciołka mogłaby mieć, ale no ona po prostu nie jest aż tak popieprzona żeby takie głupoty robić. To myślicie że z tą mszą to jest dobry pomysł?
-
światła NIE było ale je sama zapaliłam i zostawiłam
-
Jejku, naprawdę? Kurcze bardzo mi miło. Aż mi głupio teraz. Przepraszam was za tą ciszę, sami wiecie jak to jest czasem. Zwłaszcza w pracy. Ale bardzo wam dziękuję.
-
z tym dziadkiem, ja im to powiedziałam wszystko! Oni mnie w ogóle nie wyśmiali, normalnie mnie wysłuchali. Ale tego nagrania im nie pokazałam tylko im powiedziałam że takie coś było. Ta babcia mi poradziła żebym się dużo modliła. I ten dziadek tam ze mną wszedł. Koło 19.00 to włączyliśmy. Magic, wiesz ja mam taką pracę, że czasem mamy mało zleceń i w sumie przez te 8 godzin nie mam co robić, ale czasem jest taki zapieprz, że nawet śniadania nie zjem. Kurcze, ale serio spieprzyłam kilka rzeczy jakooś się pozbierać dziś nie umiałam.
-
no spoko wrzucę, ale wiesz, ja kończę o 17.00 pracę. Dziś po pracy poszłam do tych dziadków co wam mówiłam wczoraj. Więc dopiero jak wrócę z pracy go wrzucę. Wiecie co, ja przez ten długi weekend miałam tyle pracy bo jestem jeszcze na zaocznych studiach, nic nie ruszyłam, nic! Jak mi ta cała sprawa głowę zajmuje. Nie wiem, tak sobie jeszcze wymyśliłam, kiedyś dałam mojej przyjaciółce klucz i sobie tam z chłopakiem swoim spała, może ona sobie klucz dorobiła i mi żarty robi? :/