brak pomysłu na nick help
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez brak pomysłu na nick help
-
kurcze, myślicie że to jest arabski serio? :/ jeszcze mi tu wyjdzie że to jest jakiś sumeryjski albo coś? :/
-
popieprzyło cię??????????? JA tam wogóle więcej nie pójdę!!!!!
-
kurde ja tego nawet obliczyć teraz nie umiem bo mi się aż ręce trzęsą 21.30 + 196 minut która to wychodzi? Ty masz rację że zaraz po północy jakoś.
-
zaraz to obliczę o której to dokładnie było, ale ty masz rację zaraz po północy jakoś tak
-
ja się chyba posikam tu zaraz
-
ej jarecki ma racje! :/
-
ja piernicze tam faktycznie coś DSTUKA!!!!!!!!! ://////////////
-
a sory patrzyłam na 3 minutę a tobie chodzi o godzinę 3, tak daleko nie dotarłam
-
18:01 [zgłoś do usunięcia] tylkoPYTAMsobie no nie wiem :) Tutaj też będę musiała wymyślić jakąś ściemę. Może że to jakiś kobiecy atrybut i chcę go w ramach solidarności przekazać tamtej pani? :D NIe wiem.
-
ej jarecki ja tego początku wysłuchałam chyba z 50 razy już nic tam nie ma, weź mnie nie strasz.
-
a ta starsza babcia z naprzeciwka powiedziała, że oni tam chyba z 2 lata mieszkali. Ej może za z nią pogadam. Takie starsze osoby w takie rzeczy bardziej wierzą niż w naszym wieku ludzie, więc może ona weźmie mnie poważnie.
-
ja sobie Kingusia wymyśliłam taki plan. Zadzwonię do niego że poprzedni najemcy coś tam zostawili i chcę im to oddać i niech mi da ich numer. I ich się zapytam, i tak mnie nie znają więc niech sobie tam pomyślą o mnie co chcą ;) Bo ktoś mi tu zasugerował, że to trochę dziwne że się tak wyprowadzili. No i zaczęłam o tym myśleć i faktycznie, patrzcie, postawili ściankę działową, łazienkę sobie wyremontowali i poszli. No nie wiem.
-
aha i ten właściciel to za bardzo się nie przejmuje, bo od czasu kiedy dostałam klucze widziałam go raz jak przyszedł z kolesiem od sprawdzania szczelności piecy gazowych. O dom dość dba, ale w życie mieszkańców się nie wtrąca do puki mu kasa na konto regularnie spływa, bo raz zrobił tym dziewczynom z dołu niezłą awanturę jak nie zapłaciły.
-
No słuchajcie ja wam powiem ja to było teraz dokładnie. Ja skończyłam studia i dostałam pracę, no i święty czas się wyprowadzić od rodziców w końcu. Jako że kokosów nie zarabiam, ale też nie jest jakoś specjalnie źle, więc mogłam sobie pozwolić na wynajęcie mieszkania jakiegoś taniego. No i to moje jest bardzo tanie bo płacę za nie 700 zł + media, za prąd i wodę płacę mało bo bardzo się trzymam ze znajomymi ze studiów i dużo czasu spędzam poza domem, zresztą same widzicie że nawet nie miałam czasu żeby to przesłuchać za pierwszym razem. Najpierw ten Kraków potem grill wczoraj znów kino. Mieszkanie bardzo fajne. Był tam jeden duży pokój, kuchnia, łazienka. Poprzedni ludzie którzy tam mieszkali podzieli sobie ten pokój na 2 części w jednej zrobili taką sypialnię i tam chyba mieli też łóżeczko dla dziecka, ale chyba było im to za małe bo przeprowadzili się w inne miejsce - tak mi mówił właściciel. Na przeciwko mnie mieszka takie starsze małżeństwo, pode mną mieszkają studenci ale takie spokojne dość fajne dziewczyny dwie. Obok nich mieszka jakiś koleś malarz czy pisarz coś takiego. Niżej są dwa mieszkania i tam są jakieś kancelarie adwokackie. A niżej jeszcze na parterze sklep, taki z ciuchami firmowy bardzo drogi nawet tam nie wchodzę. Nad nami jest strych, nic tam przerażającego na tym stychu nie ma ludzie tam sobie rowery i grile trzymają i to małżeństwo tam pranie suszy. Kamienica jest odnowiona i wygląda fajnie, jest dość stara bo chyba ponad 100 lat ma. No dobra może teraz wykazuję się ignorancją ale nie analizowałam jej przeszłości. Poza tym to mieszkanie jest odnowione więc jakoś tej starości tam nie czuć za bardzo. Tyle wiem. Jak mi się to światło zapalało to ja sie tym specjalnie nie przejmowałam, tak siedziałam w pracy i zaczęłam o tym myśleć i założyłam sobie ten topic, a później się to tak rozkręciło z tym wszystkim. No tyle.
-
hehe wiecie co ja wam powiem dla rozluźnienia atmosfery. Gdyby te ducho-demony wydawały jakieś dźwięki w nocy żeby mnie wystraszyć to się lekko zdziwią, bo mnie nawet bombardowanie nie obudzi. Ja mam żeby iść do pracy 2 budziki nastawione na full oraz umowę z kolegą że do mnie dzwoni o 9.00. Śpię jak zabita. Spać mogę wszędzie i zawsze :D Właściwie to moja pasja jest ;)
-
no mi się wydaje że taki program to jest najlepszy pomysł, bo co my tu będziemy słuchać 5 godzin nagrania i potem okaże się że to sama cisza jest?
-
kurcze, może i ja pójdę do kościoła lepiej
-
pytanko do was, ten szum to skąd się bierze? Powietrze tak robi?
-
dobra jestem, ej weźcie mnie nie straszcie bo wy myślicie że ja tam chodzę, a ja wiem że tam nie chodzę i też już słyszę jakieś szepty i kroki i zaraz tu zawału dostanę. Aha... tam można usłyszeć lodówkę może, choć ona jest dość cicha więc nie myślę żeby się nagrała i owszem zegar też tam jest, ale ledwo go słychać na żywo i też marne-szanse żeby się nagrał.
-
zaraz wracam idę nadziać kurczaka :/
-
teraz to już nawet ja tam kroki słyszę, masakra :D
-
jakie kroki, ja tam nie chodziłam, nie wiem może kroki sąsiadów z naprzeciwka, ale to aż niemożliwe.
-
A słuchajcie jakbym miała lepszy ten dyktafon, albo mikrofon, to nie byłoby takich szumów chyba,nie?
-
tgo nie są worki plastikowe tylko kroki moje :P Japonki :P
-
wiesz co chyba o 21.30, zresztą napisałam na forum wczoraj wieczorem. Zaraz sprawdzę o której to napisałam, bo teraz już nie pamiętam. Ale coś koło tej bo byłam tam przed kinem.