Anja932

Antyram to jesteśmy obie takie,z tym,że moje są takie dziwne,bo czerwone górki i nawet nic tam nie ma żeby wyciskać wieć smaruje i cierpliwie czekam zeby jak najszybciej poznikalo;/ grunt to nie dotykac,bo jak sie maca to pozniej sie leci do lazienki kombinować wiec musismy uwazac,nie chce poplynac;)

hmm u mnie już troszkę lepiej ale jeszcze nie poprawnie;p od wczoraj wrocilam do brevoxylu i mam nadzieje ze sie uspokoi za jakis czas...no wlasnie zaraz krem mi sie skonczy to powiem mamie zeby mi tez ten olejek teraz wziela,moze ona jakos znormalizuje,bo w sumie widze ze ostatnio troche bardziej sie swiece;/czy wy tez macie takie wrazenie ze na zime buzia wam sie pogarsza?;>

niestety nie mam sie czym pochwalic:( wyczytalam sobie w internecie zeby stosowac te maseczke z drozdzy codziennie przez miesiac,robilam ja ponad tydzien no i chyba dla mojej skory to bylo przegiecie:( nie wyglada to dobrze:(nie wiem czy to uczulenie czy poprostu ta maseczka powyciagala to wszystko,nie mam pojecia co to teraz bedzie,mam nadzieje ze jutro bedzie lepiej jak wstane,bo trzeba pojsc do szkoly:( iii mama jest tez na mnie teraz zla i marudzila ze tyle kasy wydaje na to wszystko od pani dermatolog,a ja zamias tego uzywac to wiecznie cos zmieniam,wymyslam,kombinuje nooo i sobie wykombinowala ii najbardziej denerwuje mnie to ze ona ma w tym wszystkim racje;D no nic teraz posmarowalam sie zinerytem i kremem bambino i pozostaje modlic sie o lepsze jutro eh,chyba wroce do tego brevoxylu,on dobrze na mnie dzialal tylko ze wtedy mialam manie wyciskania tych czarbych zaskornikow,ale trzeba naprawde strzelic sie w glowe i ogarnac,bo zaraz swieta i trzeba wypelnic nasze postanowienie a poza tym w styczniu studniowka i chcialabym wygladac:)musicie mi pomoc,bo sama to sie nadaje....xD

Zuzuak,Kolinia gdzie sie podziałyście dziewczyny?;) jak tam u was?;)

a co to za kremik?;D

zuzak nie rozumiem twojego pytania do maseczki;p ja ostatnio kupilam sobie gotowe ale droogie...no i poprosilam mame zeby drozdze mi kupila i dzis sama zrobie,znalazlam tez w necie ze sok z cytryny dziewczyny dodaja,wiecie moze po co?:>

i to prawda ze w porach jest tyle brudu?bo to ponoc zostaje na niej...

i co fajna?;D

hmm tak się zastanawiam i prosze was o rade;) jak myślicie czy robienie codziennie tej maseczki drozdzowej da jakis efekt?moze ktoras z was juz to przerabiala...bo ja juz sama nie wiem,stan mojej cery nie podoba mi sie i troche zalamka:(

własnie te błyszczyki jojoba z avonu sa fakjne,wiec na pierwszy rzut oka zdziwilam sie ze do buzi mozna uzywac ten olejek;D wazelinka albo miodek z oriflame:)

a masz już jakąś konkretną firmę,z ktorej kupujesz no i apteka czy internet?w sumie zaraz skonczy mi sie krem i moze dobrze bedzie sprawdzic cos nowego;)

a co to za olejek?;D i jak robisz sama te maseczki?;*

a co myslicie o maseczce drozdzowej?kupilam sobie dzis i troche boje sie jej uzyc zeby mi ne zaszkodzila:(

Hej dziewczyny:)ja niestety też jestem teraz na etapie samych upadków:( non stop coś grzebie i nie moge sie pochamowac;/ iii tak zawsze mi to wraca w takim okresie kiedy nadchodzi zima;/ taka zaobserwowalam cyklicznosc swoich dokonan;/ jestem taka zla na siebie,bo co jest lepiej to rozwale i tak musze maskowac te rozowe placki,co jedno sie wygoi to nastepne kuwa;/ aleee jak tu przejsc obojetnie kolo takiego czegos na wierzchu i nie ruszyc,jeszcze wlasnie zbliza sie okres i to chyba tez to poteguje i takiego nerwa mam ostatnio ze szok bez kija nie podchodz;]

też go używałam i nie byłam zadowolona,skinoren jest lepszy,mimo ze pisza ze to to samo to wcale nieee,ale mimo wszysko uwazam ze obie te masci nie sa rewelacyjne...sprobuj brewoxyl;)

to prawda,za bardzo tez uwierzylam w te specyfiki i popsulam to co bylo juz tak dobrze i teraz zmagam sie z tym wszystkim,no coz macie racje,bywalo gorzej,a wiec czas sie ogarnac i walczymy dalej:)

dobrze mieć kogoś kto duchowo wspiera;) no ja to teraz mam takie wyrzuty sumienia,ze tak namodzialam,czuje ze przez wlasna glupote popsulam bo bylo naprawde niezle w pewnym momencie:( no coz bedzie trzeba dalej probowac;)

dostalam od pani wczoraj krem nawilzajacy z tej serii i jest bardzo fajny,przyjemna konsystencja i jeszcze sie dowiedzialam ze wlasnie w skladzie ta seria ma jakies dobre substancje lecznicze:) jak skoncze moje to na pewno sobie to wszystko kupie;)

Kolinia tak dobrze,że tu jesteś;* dziś już o wiele lepiej się czuje,zauważyłam,że te zioła to nie był sposób dla mnie,dostałam po nich małych krostek na polikach i jak myje buzie to nie jest ona taka gladka jak przed tygodniem,juz ich dzis nie uzyje,postanowilam trzymac sie tego co ustalilam z pania i cierpliwie robic wszytsko dzien po dniu a nie jeszcze dodatkwo cos modzic,czas pokaze co to bedzie,byleby na studniowke mi sie uspokoilo to bede przeszczesliwa;)

moja pani strasznie sie zmartwila tym ze w sumie jest bezradna,bo to dobry lekarz,ordynato,chce mi pomoc to wyleczyc a tu ani mowy,leczylam sie wczesniej tretinexem,a tu te zaskorniki ciagle powracaja,nie ma mowy o powtorzeniu kuracji bo mialam ostre zapalenie watroby,silniejze mascie spiekaja mi twarz i wlasnie jakas strasznie wrazliwa teraz ta skora moja no i chyba mi to juz pozostanie czekac na cud:( wiadomo musze przestac wyciskac bo to bez sensu ale to raczej na niewiele sie zda,w to ze przebarwienia znikna po tych ziolach cos slabo wierze bo to moze byc takie zludne wrazenie przez ich kolor...nie wiem co tu ze soba zrobic,a to nie koniec moich zdrowotnych problemow....plakac mi sie tylko dzis chce,dlaczego i my nie mozemy cieszyc sie piekna zdrowa skora,zycie jest niesprawiedliwe;/

dziewczyny a czym myjecie buzie?bo ja przed zelem uzywam mydla zeby zmyc ten tusz i podklad ale musze przestac tak robic bo to mydlo to raczej nie jest dobre rozwiazanie ii powiem wam ostroznie z tymi ziolami i w ogole...bylam dzis u mojej pani i prawie jej sie tam poplakalam:(

no i właśnie te zioła ładnie przysuszają ale i tez wyciągają te niektore stany zapalne no i jak ja mam tego nie ruszać i chodzic z czyms takim na wierzchu;/jeszcze mam taka spuchnieta skron,nie wiem co mi sie tam porobilo;/ mam nadzieje ze te ziolka naprawde pomaga na te plamy,mam w tym roku studniowke i naprawde chcialabym ladnie wygladac:( ii tez nie mam odwagi spytac jutro pani doktorco z tymi przebarwieniami bo jaesli ona mi powie sory tak ci juz zostanie to chyba sie zalamie;( justynucha jak to tam u ciebie znika?rozmawiaj z nami bo podnoscisz na duchu:*

hej:) wydaje mi się,że fajne te ziola ale one strasznie sciagaja wiec justynucha podziwiam cie ze ty nakladasz je tez rano mi by przeszkadzalo to sciagniecie no i ten kolorek;D ale mam jakas strasznie sucha skore,mam wrazenie ze jest zmeczona,moze to od nadmiaru zluszczania...nie wiem juz sama,ale jak nie zrobie peelingu to mam wrazenie ze jest dobrze nie umyta...;)

kolonia i ile cie to kosztowalo jesli mozna spytac,bo ona tez mi sie podoba;D

justynucha a czym myjesz buzie?:) noo ja wlasnie tez mam przesuszona skore no i teraz codziennie na noc jeszcze na te ziola bede wklepywala krem bambino:) ja musze sie ogarnac i pieprzyc te wszystkie ktore powylazily i moze same wreszcie wyjda,codziennie teraz robie parowki z rumianku,nie wiem czy to dobrze ale moze jakos bardziej oczysci skore niz te wzystkie zele itp itd;D