Jarecky
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Jarecky
-
Kingusia, zanim znikniesz na dobre, możesz podać jakieś namiary na siebie, np. przez moje gg?
-
rrrrrrrrr - wierz lub nie ale Autorka wątku bardzo się zdenerwowała i przejęła tym co wspólnie (my wszyscy tutaj na Kafe) znaleźliśmy na nagraniach. Stąd to relanium i dążenie do tego żeby się jak najszybciej wyprowadzić i zapomnieć o sprawie. Na gg nie padło nic nowego - dostałem namiary na plik, kurtuazyjna wymiana zdań i pożegnanie. Zatem impreza skończona. Jeśli nic nowego się nie znajdzie na nagraniach (w co bardzo wątpię) to nic nowego w temacie się nie pojawi. Ja jedynie wrzucę potem oryginał wczorajszego pliku, jak obiecałem.
-
chaya0000 - nie wiemy i nigdy się nie dowiemy. obawiam się też, że Autorka już się tu nie pojawi.
-
pannanikt21elb - chyba chodzi o coś takiego: http://pl.wikipedia.org/wiki/Inkub
-
CarrieBradshaw - nie wiem, nie oglądałem go, widziałem go jedynie "w przelocie" jak moja współlokatorka śledziła go z szałem w oczach na swoim telewizorze wielkości boiska :)
-
LadyEmd - ale poważnie taki horror był.
-
rrrrrrrrr - wrzucę. wytnę tylko Kasię na początku, bo obiecałem, a ja zwykle dotrzymuję obietnic ;)
-
co do szmerów - o jakie szmery chodzi? o "szafki" - czy o jednostajny szum pomiędzy nimi? jeśli chodzi o jednostajny szum, to jest na całym nagraniu i powstał raczej w wyniku mojego wzmocnienia "szafek". problem jest w tym, że ten dyktafon, żeby skompresować maksymalnie nagranie stosuje różne sztuczki (np. bezpośrednia kompresja do mp3, wycinanie szumów, bardzo niska częstotliwość próbkowania), które powodują znaczną utratę jakości. I bardzo możliwe że te "sztuczki" powodują że coś nam umyka. ALE co sprawia jednocześnie, że coś jeszcze może się w tych plikach (ostatnim i aktualnym) chować, ale trzeba je przerobić. dajcie mi dzień, dwa, poszukam. bo na nowe nagranie nie ma szans. osobiście wolę nie mieć nagrania z duchem, niż Kaśkę na sumieniu (przez to relanium).
-
te dwa odgłosy trochę się od siebie różnią. ja stawiam że jest to otwieranie/zamykanie mebli kuchennych myślę, że gdybyśmy mieli tam wczoraj kamerę, to niezłe "Paranormal Activity" by wyszło. jeśli Kasia zostawiła dyktafon o 19, to odgłosy te są około 22. A sam dyktafon przestał nagrywać, niestety, krótko przed północą. Zauważcie na wykresie, że te odgłosy są o wiele cichsze niż zamykanie drzwi (pik na początku)
-
Duży wykres: http://img17.imageshack.us/img17/3636/przechwytywanie22.jpg
-
http://soundcloud.com/jarecky/nagranie-poniedzialek
-
słuchajcie, to nie jest prowo. wiem że nie mam jak Wam tego udowodnić, ale wierzcie mi - to nie jest prowo.
-
ok, odsłuchałem te "piki". zaraz wrzucę większy wykres jeśli chcecie. teraz, ponieważ to są jedyne dźwięki poza ciszą przez całe nagranie, chcecie abym: 1. wrzucił całe nagranie + zniekształcony początek - dosłownie kilka słów Autorki i Sąsiada, czy 2. może wycięty tylko środek, czyli to co co widać na wykresie po 3 godzinach
-
Wykres http://img52.imageshack.us/img52/105/przechwytywaniens.jpg jeszcze nie słuchałem. jak widzicie są 'piki' 3 h po rozpoczęciu nagrania czyli około 22:00
-
klk - jasne. to będzie pierwsza rzecz jaką wrzucę.
-
Ludziska, spokojnie... Najpierw Autorka wrzuci, potem ja będę musiał ściągnąć z Netu. A wiecie jak długo taki plik leci z Katowic nad morze? ;)
-
Może Kasia ma wrednych znajomych, którzy tylko czekają na pretekst, żeby się nabijać.
-
Jasne że da się wyciąć. Jak chcesz to mogę to zrobić. Moje gg 107232
-
Kasia, dawaj całe, będziemy szukać :D
-
przy poprzednim nagraniu autorka nie miała możliwości, żeby z góry stwierdzić czy coś się nagrało czy nie ja wymiękam, a tak fajnie się zapowiadało
-
germancat - ja znam - obrady sejmu :D