Jarecky

Drogie Panie, dla dobra autorki wątku apeluję o wstrzymanie się przed wysuwaniem swoich domysłów na forum publicznym, bo a nóż traficie a autorka - czemu trudno się dziwić - raczej sobie tego nie życzy. Może gg lub inne medium będzie lepsze?

Hehe, ja też jestem bezrobotny :D

Kasiu, jesteś tu jeszcze?

Z wiarą w duchy jest tak jak z dłubaniem w nosie. Z tego co mi wiadomo, na różnych testach psychologicznych mających wybadać czy badany będzie szczerze odpowiadać, pyta się go, czy dłubie w nosie. I jak odpowie że nie, to znaczy że jest nie szczery, bo podobno każdy dłubie. Niektórzy w łazience czy jakoś tam inaczej, ale każdy. Katarzyno, jak zapytasz wśród swoich znajomych czy wierzą w duchy to pewnie każdy odpowie że nie. Ale kiedyś na imprezie u nas ktoś sobie wkręcił historie o duchach. I nagle się okazało że prawie każdemu "coś" się przytrafiło, albo o czymś słyszał. Morał taki, że nie ma co się bać tak do końca, że Cię wyśmieją. Tym bardziej jak usłyszą ostatnie nagranie......

Ciekawska - ja też tam słyszę "Muller" i też myślę, że duch próbuje się przedstawić. Może jego rodzina do dziś nie wie, gdzie zginął.

Ja pierdziukam, szkoda że nie jestem z Katowic :D

Autorko, jeszcze jest jasno. Weź kogoś ze sobą, masz blisko podobno. I zostawcie dyktafon na jeszcze jedną noc. (żeby muffinka miała co robić jutro ;))

Ach skoro o kotach mowa. Idę swojego nakarmić. I nie, nie mam na nazwisko Kaczyński :D

Autorko, zostaw dyktafon na trzecią noc, co Ci szkodzi. A nóż Pan Niemiec powie coś więcej. Chociaż ja to bym mąkę rozsypał, żeby zobaczyć czy będą ślady stóp. Najlepszym pomysłem było by zostawić kamerkę internetową z transmisją na żywo :)

muffi, masz rację, ale zauważ że oni są wystarczająco zbzikowani żeby siedzieć po nocy z kamerą u Autorki w kuchni :)

http://www.paranormalne.pl/index Autorko, proponuję też skontaktować się z ludźmi z tego forum. Może przyjdą chłopaki z kamerą, z ultrafioletem. Może poszperają i coś znajdą. A sam bym proponował, jak już pisałem, zamówić mszę. Nie zaszkodzi a nóż pomoże i dusza zazna spokoju.

Opinia Niemca: "its definitely German. For me the first on sounds more like "Ich bin der Staat (instead of Stuhl)" which means "I am the state" and the second one is hard to understand but sounds like "Ich bin die Nacht" to me. Which would mean "I am the night" and "Raum" means "room" not demon."

Ich bin der .... Ich bin Muller ???

Niemiecki i stara kamienica w Katowicach. W sumie by się zgadzało. Autorko - starym sposobem - może zamów mszę za spokój duszy w swoim mieszkaniu? Po podobnym zabiegu (ale nie mszy) mojemu dziadkowi przyśnił się odświętnie ubrany Niemiec kłaniający się w pas i dziękujący.

to jest orginał, tylko wzmocniony. pamiętajcie o usunięciu spacji (kafe chyba je wstawia z automatu).

USUŃCIE WSZYSTKIE SPACJE Z LINKU

Wycinek z nagrania: http://soundcloud.com/jarecky/recording-from-the-haunted

Obrabiałem to - puszczałem wstecz itp. Nic lepszego niż jest nie usłyszymy.

muffinko, weź proszę potwierdź co mówię, bo mi baby nie wierzą :)

Kingusia, wykres jest bardzo silnie skompresowany.

na minuty - to będzie 239 minuta

Panny, napiszę słownie trzecia godzina pięćdziesiąta dziewiąta minuta szesnasta sekunda coś jakby arabski, spróbuję zmocnić i obrobić

3:59: 15 wg. audacity. przynajmniej już jest jasne, że to nie kot...

3:59 są słowa. obcy język. mężczyzna. poważnie.

Hahaha, EPIC! Dawno nie było tu tak miło :D