Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

aisa26

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. mogła już urodzić przecież, więc nie dziwię się, że nie pisze :) zajęta jest maluszkiem.
  2. Miraculum, daj znać co powiedział Twój endo :) Pewnie zwiększy dawkę i zaraz po porodzie będziesz musiała ją zmniejszyć, takie jest standardowe postępowanie. A jak wyglądały/wyglądają Wasze fT4 w ciąży? Czy Wasi lekarze też głównie patrzą na TSH? Mój były endo, twierdził, że do zajścia w ciążę najkorzystniej jest mieć TSH poniżej 3, ja zaszłam przy 1,9. Potem spadło do 1,03 w 10 tc, w 15 tc wzrosło do 1,5 i w 24 tc do 4,4, jak już wcześniej pisałam. Najważniejsze jednak, żeby fT4 było w normie. Niektórzy endo, nie patrzą na TSH w ciąży, a na fT4, które powinno być w górnej granicy normy - są dwa różne podejścia.
  3. Miraculum, ja miałam tak samo. W grudniu zaczęłam brać Euthyrox 25, w styczniu byłam w ciąży. Też zdiagnozowano subkliniczną postać niedoczynności. W 16 tyg TSH miałam jeszcze 1,5, a w 24 4,4, zwiększono mi dawkę do 50. A teraz, po 4 tyg większej dawki mam TSH 1,7, ale fT4 trochę spadło, więc znowu podniesiono dawkę. W czw endo powiedziała, że waga idzie w górę, zapotrzebowanie organizmu na hormony rośnie i stąd te wahania.
  4. Miracelum, TSH w ciąży ma prawo skakać, najważniejsze jest fT4, jeśli u Ciebie jest w połowie normy to nie masz się czym martwić.
  5. Raimunda, a Tobie zwiększono dawkę z 50 na 75, gdy TSH miałaś 1,4? Dobrze wyczytałam? Co do badania Maluchów, standardowo się je wykonuje po porodzie i jeśli jest coś nie tak, rodzice dostają listowne powiadomienie. Ale wrodzona niedoczynność tarczycy, z tego co wyczytałam, diagnozowana jest u 100-120 dzieci rocznie (w Polsce). Niektórzy zalecają powtórzenie badania w 3-4 tyg. życia, w 6. zgłoszenie się do endokrynologa dziecięcego.
  6. Wróciłam, babka kompetentna. Powiedziała, że gdybym miała niedobory fT4 na początku ciąży, to TSH by aż tak ładnie nie spadło, więc dziecko na pewno było bezpieczne. Teraz zwiększyła mi dawkę do 62,5, bo mam skurcze macicy i biorę Fenoterol, więc większa dawka mogłaby znosić działanie wyciszające leku. Mówiła, że nawet by mi nie zwiększała, ale się uparłam. Teraz dziecko ma już własną tarczycę, więc nic mu nie grozi, a skoro ja nie mam objawów niedoczynności tzn. że taka moja uroda i może po ciąży nie będzie potrzeby brania Euthyroxu, do kolejnej ciąży
  7. Wróciłam, babka kompetentna. Powiedziała, że gdybym miała niedobory fT4 na początku ciąży, to TSH by aż tak ładnie nie spadło, więc dziecko na pewno było bezpieczne. Teraz zwiększyła mi dawkę do 62,5, bo mam skurcze macicy i biorę Fenoterol, więc większa dawka mogłaby znosić działanie wyciszające leku. Mówiła, że nawet by mi nie zwiększała, ale się uparłam. Teraz dziecko ma już własną tarczycę, więc nic mu nie grozi, a skoro ja nie mam objawów niedoczynności tzn. że taka moja uroda i może po ciąży nie będzie potrzeby brania Euthyroxu, do kolejnej ciąż
  8. Wróciłam, babka kompetentna. Powiedziała, że gdybym miała niedobory fT4 na początku ciąży, to TSH by aż tak ładnie nie spadło, więc dziecko na pewno było bezpieczne. Teraz zwiększyła mi dawkę do 62,5, bo mam skurcze macicy i biorę Fenoterol, więc większa dawka mogłaby znosić działanie wyciszające leku. Mówiła, że nawet by mi nie zwiększała, ale się uparłam. Teraz dziecko ma już własną tarczycę, więc nic mu nie grozi, a skoro ja nie mam objawów niedoczynności tzn. że taka moja uroda i może po ciąży nie będzie potrzeby brania Euthyroxu, do kolejnej ciąż
  9. Biorę 50 prawie od 5 tyg. Teraz jest 29 tydz. ciąży. Jutro idę na konsultację do innego endo. Zobaczymy co powie :) Ale 3 tyg temu robiłam robiłam badania i od tamtego czasu zarówno TSH, jak i fT4 spadło. Z TSH się cieszę, ale z fT4 już nie :(
  10. hej, odebrałam wyniki tarczycy - TSH 1,72, ft4 - 0,88 (0,71-1,85), fT3 - 1,88 (1,45 - 3,48) :( Bardzo niskie jest to fT4. Zastanawiam się czy nie zwiększyć sobie dawki...
  11. nie czytaj info zawartych w necie!! niepotrzebnie się stresujesz...nawet zdrowe kobiety rodzą chore dzieci. 15% kobiez z nieleczoną poważną niedoczynnością rodzą upośledzone maluchy, a 5% zdrowych. fT4 w górnej granicy normy ma zaledwie 30% kobiet w ciąży, więc to jest tylko umowne. Jedynie co to nasze maluszki, mogą mieć problemy z nauką w wieku szkolnym lub z koncentracją, ale z tym da się żyć. Mnie też nachodzą czarne myśli, ale co mam zrobić...ja na początku miałam wyniki dobre, ale robiłam badania po wzięciu tabletki, więc były zafałszowane, więc też nie wiem, czy moje hormony byly w normie, gdy córeczka ich potrzebowała. Zamartwianie się nic nie da...trzeba być dobrej myśli.
  12. ja się już w tym wszystkim pogubiłam...endo u którego byłam wczoraj, jest specjalistą w chorobach tarczycy, poleciła mi go moja nowa gin prowadząca, więc chcę mu zaufać...powiedział, że mam zbadać hormony za miesiąc, ale na pewno nie będzie potrzeby zwiększania dawki, bo TSH spada z 4,4 jest już 2,48, po 12 dniach brania większej dawki. W sumie on potwierdził to co mówił mój dotyczasowy ginekolog-endokrynolog, od którego odeszłam m.in dlatego, że sądziłam, że źle prowadzi moją niedoczynność :P Chyba lepiej nie czytać informacji zawartych w necie, tylko trzeba zaufać lekarzowi i myśleć optymistycznie :)
  13. hej, byłam w sobotę u endokrynologa i powiedział mi to samo, co Tobie Raimunda. Jeśli TSH jest ok, to znaczy, że fT4 jest dobre, i że nie ma to większego znaczenia dla dziecka, bo wady pojawiają się przy poważnej niedoczynności i to dotyczy jedynie 15% kobiet cierpiących na tę chorobę, u zdrowych 5% dzieci rodzi się upośledzonych, więc same widzicie. Też mu mówiłam, że przeczytałam, że ft4 powinno być wgórnej granicy normy, a on stwierdził, że to naprawdę nie ma większego znaczenia, ważniejsze jest samopoczucie matki, bo dziecko to pasożyt i weźmie to czego potrzebuje :)
  14. Hej, mam pytanko Mój lekarz nie informował mnie, że badania poziomu hormonów należy robić bez tabletki i na początku ciąży jej nie odstawiałam, wyniki były idealne, TSH poniżej 2, fT4 bliżej górnej granicy, ewentualnie w połowie normy. Brałam Euthyrox 25. Czy tak mała dawka leku, mogła jakoś znacznie zafałszować wyniki? Robiłam je jakieś 2-3h po wzięciu leku. Teraz jestem w 25 tc i ostatnie badania zrobiłam już bez tabletki, TSH podskoczyło do 4,4, czyli górna granica normy, a fT4 w normie, na tej podstawie zwiększono mi dawkę do 50. Boję się, że Maleństwo miało za mało hormonów, wtedy kiedy potrzebowało ich najbardziej. Będę bardzo wdzięczna za odpowiedź. Bo wizytę u nowego endo mam dopiero 2 lipca. Wyczytałam, że wzięcie tabletki nie wpływa na TSH, ale w jakim stopniu mogła zafałszować poziom fT4? Bardzo się martwię
×