Kieruje pytanie do panów jak i do pań. Co uważacie o tańcu na imprezie z obcą osobą? Mężczyźni, co sobie myślicie wychodząc bez swojej dziewczyny z kumplami i tańczycie z inną dziewczyną. Czy na prawdę nic to do Was nie znaczy? Po jednym takim "razie" rozmawiałam o tym z moimi chłopakiem i powiedziałam, że tego nie toleruję. Wiem, że mogę być przewrażliwiona, ale skoro obiecał mi, że już tego nie zrobi i on to rozumie uważałam, że dogadaliśmy się w tej kwestii... Ostatnio jednak znowu się dowiedziałam, że tańczył na imprezie. Miał być tylko z dwie godzinki z kumplami ale coś nie wyszło. Jest mi strasznie przykro.