paulątko
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez paulątko
-
hej! oj, wieki tu nie zaglądałam! u nas ok. Kacperek w październiku skończył roczek, jest niesamowicie radosnym dzieckiem, takie mały kochany diabełek :) ja zmieniłam pracę, pracuję w super firmie jestem mega zadowolona. Opukać wszystko jest w porządku. Wprawdzie trochę ostatnio ze zdrowiem gorzej, bo i mały i ja bylismy chorzy, ale tak to jest jak taka pogoda dziwaczna, mróz by wybił wszystkie bakterie a tak to dupa. Pozdrawiam was serdecznie!!!
-
dziewczynki przyznaję bez bicia że was ostatnio nie czytałam ja już od 5 maja wróciłam do pracy a moje życie ciągle w biegu i w biegu mój synek jest cudowny dziś kończy 8 miesięcy od dawna raczkuje, staje, wspina się, już nawet chodzi w bok tzn. wzdłuż łóżka czy ławki w parku jak tylko znajdę chwilę poczytam was wybaczcie że tak egoistycznie buziaki
-
puk puk jest tam jeszcze kto?
-
dziewczynki może mi któraś na nk albo fb przesłać dane do poczty? bo ja zapomniałam :/ Ide przypomnij ile już ma twoja córcia? już ponad roczek prawda? Nie ma sie co dziwic że jest tak przywiazana do ciebie, w koncu z toba spedza ciagle czas. A mąż dalej za granica? Czyli dobrze rozumiem ze wrocilas na studia? Niebieska fajnie ze juz kupujecie rzeczy, ja tez wczesniej sobie szykowalam:) Miło że mężuś tak czule cie traktuje, dobry bedzie z niego tata. Oliwka - bardzo ladne imie, my sie nad Oliwierem zastanawialismy swego czasu :) Co do zakupów to mi mówili "po co ci tyle ciuchó, połowy nie użyjesz" ale wiesz co? użyłam praktycznie wszystko! bo albo mały sie zesikał a to kupsko strzelił po pachy ;) trzeba go nieraz kilka razy dziennie przebierac :D jedyne co moge doradzic to patrz na zapievia, nie bierz nic co zapinane na plecach, a wszelkie body i bluzeczki to koniecznie z guziczkami przy szyjce, bo takiemu maluszkowi ciezko na sile cos przez glowke wcisnac ;) a i skarpetki - patrz na sciagacze ja mialam duzo takich co w nozki uciskaly :/ U nas podgrzewacz tez póki co nieuzywany stoi, ale dostalismy go w prezencie ;) Lece do tego mojego łobuza ostatnio cyrki wyprawia przy usypianiu :(
-
hej Niebieska!:) A dzięki, dzięki w imieniu Kacperka :) A jak ty się czujesz? Jak ciąża przebiega? Mój rośnie jak na drożdżach, wczoraj skończył 3 miesiące :) Bawi się juz grzechotkami i chichra się jak szalony :D Nocki mamy wciąż kiepskie bo bardzo często się budzi... No ale nie można mieć wszystkiego, right?;) Piszcie dziewczyny co u was. Miła jak tam córcia? Ide a twoja malutka?
-
buuu nikt już tu nie zagląda? :(
-
i ja wpadam by zyczyc wam zdrowych wesolych swiat i spelnienia marzen! u nas roboty full bo jutro chrzcimy malego wiec spadam do garow buziaki
-
dzięki dziewczyny :* Miła mi pomogła zasada 3xS sex, sprzątanie, spacery! dzień przed porodem wyszorowałam wszystkie podłogi, a w nocy dopadłam do mężusia i na drugi dzień zaczęłam rodzić ;) mały jest kochany, nerwus bo piszczy jak się go przebiera czy przewija, ale poza tym to sama słodycz, z dnia na dzień jestem w nim coraz bardziej zakochana!
-
Ide biedna twoja malutka, przeszło już jej? Prześlij nam fotki aktualne! Miła a jaki wózek zamawiacie? Ja w sumie już obkupiona, ale remont trwa więc trochę ciężko to ogarnąć. Już prawie wszystko poprałam i poprasowałam, wózek kupiony ale póki co w sklepie na magazynie stoi bo my nie mamy narazie gdzie trzymać. Mąż remontuje a ja tylko jeden pokoik mam do dyspozycji, ten w którym remontu nie będzie ;) Czuję się dobrze, choć czasem mam takie kłucia i ciągnięcia na dole... W śr idę do lekarza mam nadzieję że mnie zbada na fotelu bo ostatnio robił tylko usg... Przez remont i tą moją mgr nawet nie mam czasu myśleć że to praktycznie JUŻ, ależ ten czas minął! A który to u ciebie teraz tydzień? U mnie już 35 :O
-
Ide oj to jedź lepiej z małą do lekarza bo już za długo ma tą gorączkę :( a pije dużo? żeby się nie odwodniła... może jakiś wirus ją dorwał... a nie miała w ostatnim czasie szczepienia? mała bidulka :( lepiej żeby lekarz ją obejrzał A ja staram się też zwolnić, tzn. ostatnio ciągle siedzę nad pracą mgr bo do końca tyg musze oddać, i wiadomo że piszę ją w łóżku więc tyle dobrego Ja mam na plusie 9 kg więc chyba niewiele, ale przede mną jeszcze miesiąc więc pewnie trochę dobiję. Niebieska a jak ty się czujesz? Miła niezłe przygody miałaś, ale dobrze że jesteś pod opieką i maleństwo zdrowe. A jakie imię wybraliście? Bo nie pamiętam czy pisałaś.
-
hej! u mnie zamęt, bo przeprowadziliśmy się, remont wre, do tego kompletowanie wyprawki no i jeszcze moją magisterkę męczę... życie więc na wyyysokich obrotach! ostatnio jakieś takie ciągnięcia na dole czuje..... Mały waży 2400 więc mniej niż bobo Miłej :) Uciekam, bo przede mną kupa prasowania czeka, wstaje o 5 rano żeby sobie dobę wydłużyć bo nie wyrabiam się ze wszystkim... Wybaczcie że tylko tak egoistycznie o sobie... buziaki!
-
hej! co słychać? jak żyjecie w te upały? Ide co ci powiedział lekarz o tej bolesnej bliźnie? Smerfetko moja koleżanka też ma zespół polic. jajników i zaszła w ciążę, fakt że prawie rok im to zajęło ale udało się, a teraz już mają dwie piękne córeczki :) Niebieska umowa z notariuszem podpisana? Przykro mi z powodu taty, ale najważniejsze że z tego wyszedł. Niestety to właśnie takie sytuacje uświadamiają nam jak ulotne i kruche jest życie i że tak naprawde to zdrowie i rodzina są najważniejsze. Co do badań to bez przesady, ja nie robiłam żadnych badań, a jak poszłam do gina (wtedy jeszcze chodziłam na nfz) i poprosiłam o skierowanie to powiedział że nic mi nie jest potrzebne, mam tylko łykać kwas foliowy i tyle. Zaopatrz się więc w Folik i heja do roboty a w między czasie możesz porobić jakieś badania ale bez szału, bo i tak jak zajdziesz w ciążę to lekarz od początku cię na wszystko wyśle. 99% kobiet nie robi żadnych badań przed, a rodzą zdrowe dzieci, ja też zamierzałam "przygotować" się i porobić wsio ale w końcu postawiliśmy na spontan i nie żałuję. Miła a jak ty sie czujesz? Ja byłam dziś pierwszy raz na szkole rodzenia, super sprawa, dowiedziałam się więcej przez godzinę niż czytając przez kilka miesięcy książki i internet. Niebieska jak z paleniem?? twarda jesteś? :) nie martw się ja też panikowałam i tysiąc razy dziennie zastanawialam się czy to jest "dobry" moment... ale idealnego nigdy nie będzie, zawsze jest coś. Dulcia ja mam dwie lewe ręce do kwiatów, więc do ziół tymbardziej ;) Ide oj przechlapane masz z tą teściową, no ale cóż nie pozostaje ci nic innego jak jednym uchem wpuścić, drugim wypuścić ;)
-
noo w końcu jakiś odzew bo już myślałam że zapomniałyście o forum :P Miła ja miałam glukozę 75, pierwszą zwróciłam i odchorowałam nieźle, za drugim razem piłam ją prawie pół godziny!!! a potem się okazało że to powinno się w max 5 min wypić i wynik mi wyszedł dziwny... taki sam na czczo i identyczny 2h po glukozie... ale już trzeci raz tego pić nie będę! :( w pn idę do lekarza to zobaczymy jak zareaguje na ten wynik. Wooow no niezły brzuszek :) śliczny i jaki okrąglutki :) a imię już wybraliście dla córci? zauważam też na fotce pomalowane paznokcie i od razu mam uśmiech na twarzy bo ja to muszę niezłą gimnastykę uprawiać żeby się ogolić albo paznokcie pomalować hehehe w takich momentach podziwiam ludzi ktorzy całe życie mają wielkie brzuchy, jak oni to robią, ja czasem wymiękam ;) Miła a ile cm ma twoja szyjka? co to za krążek? w gabinecie ci założył czy w szpitalu? bolało? Dulcia przykro mi bardzo :( a twój mąż już dobrze się czuje? ale mieliście pecha :( ale pamiętaj że po każdej burzy przychodzi słońce więc teraz czeka was już tylko to co dobre! Ale słodkie te twoje kociaki!:) Ide ty jesteś stworzona do roli mamy :) zawsze tak ciepło piszesz o córeczce mimo że daje ci nieraz popalić :) też słyszałam o tym że dzieci przechodzą taki etap że tylko mama i mama, ale ponoć to przechodzi. Smerfetko Casey jest boska! Rozczulają mnie takie szczeniaczki :) jak ją od początku nauczycie co jej wolno a co nie to będzie ok, z pieskami to trochę jak z dziećmi trzeba je sobie wychować :) Wrzuciłam moje fotki brzucha, buźkę mojego synka w 3d i potwierdzenie że jest chłopcem ;)
-
Ide ale twoja córcia już duża! szok jak ten czas leci! ślicznotka :) nie mogę się napatrzeć bo też chciałam dziewczynkę! ja zdjęcia podeslę jutro bo musze zrobić, a dziś jadę do mamy a później do znajomych więc pewnie wróce wieczorem. Jeśli chodzi o mnie to na 100% będę miała SYNA. Jak wiecie byłam nastawiona na dziewczynkę, no ale cóż - najważniejsze że zdrowe :) już się w sumie prawie przestawiłam ;) mały nieźle okopuje mój brzuch aż się cały rusza - niesamowite uczucie!!! Nie miałam czasu pisać bo sporo się działo, moja dyrka poszła na urlop musiałam ją zastępować co wiązało się z wielogodzinną pracą i wieloma obowiązkami - po takim hardcorze bez wyrzutów idę więc teraz na L4 :) mam nisko schodzące łożysko więc odpoczynek u mnie wskazany, muszę w końcu pomyśleć o sobie i synku a nie o pracy. Choć przyznam wam że wczoraj aż mi smutno było że odchodzę bo ja to taka pracoholiczka jestem...... Kupujemy mieszkanie! umowa o kredyt już podpisana, a w pn podpisujemy akt notarialny :) przeprowadzka w okolicach końcówki sierpnia :) Niebieska i jak z tym domem? sprawa zamknięta? jesteście już w PL? Smerfetka i co wzięliście psinkę? Dulcia jak ty się czujesz? Miła dawaj fotę tego swojego brzuchola :) a byłaś już na glukozie? Co do rocznicy to ja jeszcze nie myślałam, ale w tamtym roku robiliśmy mini imprezkę rodzinną więc w tym roku raczej jakaś kolacyjka we dwoje (w sumie to w trójke ;P). Póki co mężuś kończy niebawem 30 lat i kombinuje co by tu mu wymyślić.... lecę bo zaraz mi autobus ucieknie! buźka!
-
hej dziewczynki! melduję że dziś wielki dzień - byłam ostatni dzień w pracy i przechodze na L4 :D będę więc mieć w końcu czasu :) jutro was nadrobię :) buuuziole
-
cześć moje drogie!!! ja tylko szybcikiem, przepraszam że nie odniose sie do waszych postów! my znaleźliśmy mieszkanie i teraz latamy załatwiamy kredyt więc full biegania, do tego wpisy na uczelni, no i moja praca która mnie pochłania! Z ciążą wsio ok, tfu tfu plamienia ustąpiły mimo że hormonów już nie biorę, brzuch rośnie jak najęty, wagowo przytyłam 1kg więc niewiele. Ale to dlatego że jeszcze po drodze mnie jelitówka dorwała :( jak tylko znajdę chwilę to wrzucę wam fotki to już 20tc czyli mam za sobą połowę - ależ ten czas leci! Aaa i mój łobuziak już kopie i jest to zarąbiste uczucie!!!!!!!! polecam :D buziaki jak tylko u mnie się uspokoi to napisze więcej
-
Niebieska - jeśli czujesz że jeszcze nie teraz to najważniejsze :) ułożycie sobie życie w PL i będzie łatwiej, choć pamiętaj że nigdy nie przyjdzie "ten" moment, zawsze będzie jakieś "ale", znam to z własnego doświadczenia :) A mamą na pewno byłabyś super, instynkt naprawdę istnieje więc nie ma obaw że sobie nie poradzisz, oczywiście trzeba poznać instrukcję obsługi swojego dziecka ;) nauczyć się kiedy płacze bo ma mokro, a kiedy gdy jest głodny, ale to przychodzi z czasem :) Ide a ty karmiłaś od samego początku? mnie to trochę przeraża, wiem że karmienie piersią jest ważne ale ponoć bardzo boli.....:(
-
Też jestem ciekawa co u dziewczyn. A pomyśleć że 2 lata temu szalałyśmy tu na forum zastanawiając się jakie wybrać zaproszenia, dekoracje itp. Ale ten czas leci :) Fajnie że mimo że śluby nasze były tak dawno temu to wciąż chociaż kilka się odzywa, to miłe :) Ide jesteś stworzona by być mamą, to słychać przez to jak mówisz o dzieciach, o miłości do Igi - super :) Mnie ciekawi jaką ja będę mamą ;) A dziś mam takiego lenia że szok, cały dzień w wyrku leżę i bąki zbijam :P
-
Ide hmm nie wiem na której ściance macicy mam niunie... Nie mam pojęcia ;) Fajnie że myślisz o drugim dziecku, choć myślę tak sobie że chyba lepiej odczekać aż będziesz już z mężem na stałe. Bo sama wiesz jak w ciąży jest i martwiłabym się że jakiejś depresji możesz dostać, zobacz że z samą Igą nieraz jest ciężko i łapie dół, a z Igą i wielkim brzuchem a potem drugim maleństwem to samej byłoby cię mega ciężko, poczekaj więc może jak już będziesz miała męża obok :) Ale fajnie że mimo trudnej ciąży chcesz mieć drugie dziecko - podziwiam :) Moja koleżanka kiedyś tak mi powiedziała: "z jednym dzieckiem jest ciężko,a z dwójką to już zapier.....ol ;)" oczywiście ubóstwia swoje dzieci i jest bardzo szczęśliwa jej córka ma 3 latka, a synek teraz w styczniu się urodził :) ale jednak do dwójki to i mama i tata muszą być wciąż obok :) A jak z twoim wyjazdem do Norwegii? Coś kombinujecie powoli?
-
Idel to normalne że doły cię łapią i tak jesteś silna i świetnie sobie radzisz! A będąc sama niestety przyjda takie dni że będziesz miała dosyć :( ale teraz masz cel - odliczasz do 2 czerwca - a to tylko 2 tygodnie! szybciutko zleci i zaraz będziesz miała mężusia przy sobie :) wiem że na krótko no ale lepsze coś niż nic :) kurcze no ciekawe jak Iga zareaguje... dzieci w tym wieku to chyba tak różnie z pamięcią, ale skoro go na skypie widuje to myślę że pamięta że to jej tatuś ukochany, a z resztą po głosie tez pozna że to on :) będzie dobrze Idel, musisz być silna dla twojej córci i nie obwiniaj się jak zrobisz czasem coś źle czy po prostu złapiesz doła - masz do tego święte prawo!!! człowiek uczy się całe życie a zwłaszcza jak się ma małe dziecko. Miła i co byłaś z tymi wynikami u lekarza? Wszystko ok? Ja podczytuje wasz wątek i jest mi strasznie smutno - domyślasz się dlaczego :( A ja wczoraj skończyłam dupka no i od dziś żyje w strachu co się wydarzy..... oby nic..... i już nie mogę doczekać się poniedziałku bo w końcu zobaczę usg i sprawdzimy czy maleństwo zdrowe! Idel jak poznałaś pierwsze ruchy? Bo ja to się boję że z burczeniem w brzuchu pomylę ;P a wczoraj wieczorem zaczęłam się wsłuchiwać i od czasu do czasu takie jakby "puk" czuję, jak pęknięcie bańki mydlanej. Ale tak bardzo delikatnie i ledwo ledwo ;) lekarz w szpitalu powiedział że bardzo szybko powinnam ruchy poczuć bo bejbik jest bardzo ruchliwy a ja dosyć szczupła no i tak może sobie wkręcam że coś czuję ;P Wrzucam na maila fotę mojego rosnącego brzucha :) Miła zapodaj też swoją! :)
-
Ide obejrzałam fotki Igusi - ale ona rośnie!!!!! duża dziewczynka! i jaka ładna laleczka :) no i te słodkie ząbki :) super masz córcię :)
-
Hejka! Dziękuję za wsparcie dziewczynki :* Czuję się ok, myślę że to duphaston pomaga, martwię się tylko co będzie jak go odstawię... A lekarz nie chce mnie nim długo faszerować tzn. kazał wziąć to opakowanie do końca i zobaczyć co będzie po odstawieniu, w końcu to hormony więc im krócej tym lepiej... Miła a ty do kiedy masz dupka brać? i co to jest ten test PAPPA? bo pierwsze słyszę. Ide dobrze że córcia wynagradza ci wszystko, pięknie opowiadasz o miłości do niej, aż się rozczuliłam :) Iga jest śliczną dziewczynką, zdrową i ma super mamę :)
-
dzięki Ide :* do drugiego lekarza myślę że nie ma potrzeby, bo przecież w szpitalu kilku mnie badało, w tym zastępca ordynatora. Mój lekarz też w szpitalu na patologii pracuje więc zna się na ciężkich przypadkach. Jestem pod dobrą opieką, z reszta chodzę prywatnie a nie oszukujmy się że jak człowiek płaci to i lepszą opiekę ma... takie czasy. Jestem wiec dobrej myśli i liczę na to że teraz to dopiero wyląduje w szpitalu jak już będę rodzić :)
-
Dzięki dziewczyny :) Nie wiadomo dlaczego... Jestem w 15tc więc już teraz w drugim trymestrze nie powinny się takie rzeczy dziać :( ale lekarz mnie pociesza że tak się zdarza i trzeba być dobrej myśli... Ide dostałam tylko duphaston doustny. W sumie to leżeć całkiem nie muszę, nawet zwolnienie mam z "dwójką" czyli chodzące. Wiadomo oszczędzam się jak mogę, zwolnienie ze szpitala mam do 22 maja. Poczytałam na necie i różnie bywa. W większości takie rzeczy kończą się dobrze i tego sie trzymam, musi być dobrze, prawda?
-
Hejka! Ja się nie odzywałam bo trochę się działo ostatnio.... W poniedziałek w nocy zaczęłam krwawić :( do tego ból brzucha i gorączka... Trafiłam do szpitala na patologię ciąży, przeżyłam koszmar :( na szczęście maleństwo żyje i ma się dobrze... Potem mnie wypisali a na drugi dzień znów krwawienie :( Lekarz przepisał leki hormonalne na podtrzymanie ciąży, moja ostatnia nadzieja :( Czuję się fizycznie ok, ale bardzo się martwię... 3majcie kciuki za moją kruszynę! Ide a jak ty sobie radzisz? Koko z Wojtusiem już wszystko ok? Pozdrawiam was serdecznie :)