Gosia32

Madzia_mi - idź zatem do szpitala i zobacz co Ci powiedzą. Skoro masz skierowanie to nie powinno być problemów, no ewentualnie mogą powiedzieć, że nie ma już miejsca w grafiku. Dobrze żebyś poczekała do skurczy, ale to chyba kiepsko wyczuć kiedy się pojawią.... A Św. Zofię nadal bierzesz pod uwagę? Ja na Twoim miejscu czym prędzej poszłabym i spróbowała się zapisać na konkretny termin.

Cześć Dziewczyny :) Martini - kurcze, to niefajnie. Mam nadzieję, że uda Ci się coś załatwić w bielańskim. Choć ja byłam tam kiedyś w przychodni przyszpitalnej, bo coś wpadło mi w oko, nie miałam numerka - i źle to wspominam. Zostałam kompletnie olana i musiałam jechać na ostry dyżur. Ale to było kilka lat temu, może coś się zmieniło. Ktoś na forum jeszcze pisał o szpitalu bródnowskim - może tam? Wiem, że nie masz już siły, ja czuję się podobnie i tak Cię podziwiam, że biegasz w tyle miejsc. mamelka - witaj :). Ja też nie pomogę w tej kwestii.... elzuniaw1, Cama - ja czuję podobnie, w nocy jestem strasznie obolała, raz boli jedno biodro, raz drugie, ręcę mi drętwieją, po długim chodzeniu nogi puchną. JulkaZ - ale szczuplutka jesteś :) Donia - jak dzisiaj? Dobrze się czujesz? Dziewczyny - szczególnie te tuż przed porodami - jakie macie zlecona badania? Fasolka, Madzia_mi - czy macie badanie na krzepliwość i d-dimery przed cc? Pytam, bo mnie wyszła za duża krzepliwość, biorę już zastrzyki, naczytałam się, że grozi to zakrzepicą i zatorem płucnym i jestem przerażona przed operacją.... Strasznie fiksuję.... Po 12 dniach zastrzyków wyniki na krzepliwość mam jeszcze gorsze... A i brzuch ostatnio bardzo mi twardnieje, coraz częściej. Wczoraj przez prawie cały dzień miałam bóle podbrzusza i pleców na dole. Jutro mam wizytę u lekarza. Pozdrawiam

Sylwka - ogromne gratulacje!!!!! Ale Ci zazdroszczę, ze masz to już za sobą i wiesz, że z Twoim maluszkiem wszystko dobrze. Czekam niecierpliwie na relację z porodu :) Martini - jakieś dobre wieści? Udało Ci się dzisiaj coś załatwić w sprawie cc?

Martini - oczywiście w poniedziałek jeśli chodzi o wizytę :). Jakoś wydaje mi się, ze dziś niedziela :)

sylwka - to trzymam mocno kciuki!!!! Powodzenia i czekam na relację. Jejku sama się denerwuję tym Twoim pobytem w szpitalu bo za tydzień ja.... Martini - na wskazaniach do cc się nie znam, mam nadzieję, że uda Ci się wszystko załatwić pozytywnie. Czyli wizytę masz jutro ? - trzymam kciuki i daj znać po. Dobrej nocki

martini657 - ja nie wiem czy w każdym przypadku każą rodzić sn - słyszałam, że przy ułożeniu pośladkowym u pierworódek każą, choć w innych szpitalach takie ułożenie jest bezwględnym wskazaniem. Ale może w przypadku innych wskazań (jak np. duża wada wzroku) to robią cesarki - musisz się dowiedzieć. Wiesz o ile przy ułożeniu pośladkowym można spróbować, a nóż się uda, to wydaje mi się, że przy innych wskazaniach raczej nie powinni ryzykować, bo skutki takiego wysiłku mogłyby być nieodwracalne. Więc nie martw się na zapas :)

Sandra 11 - powodzenia :). Czekamy na informacje

Madzia_mi - to ten lekarz powinien wszystko załatwić (przynajmniej tak jest w moim przypadku). Myślę, że spokojnie powinnaś z nim pogadać, że wolałabyś mieć cesarkę umówioną na konkretny termin, bo święta, bo 38 tydzień to już ciąża donoszona, bo czułabyś się pewniej, itd. A to ten Twój lekarz będzie Ci robił cc? Jeśli on robił cc to powiedz, że np. bardzo Ci zależy na tym, aby to on robił Ci cc, a nie ktoś inny. Z tego co wiem to nie wszyscy lekarze ze św. Zofii mogą kwalifikować do cc - rozumiem, że Twój może?

Madzia_mi - ja w ciąży chodziłam do lekarki ze Św. Zofii i to ona teraz załatwia wszelkie formalności w szpitalu. Jeśli nie masz lekarza to z tego co słyszałam trzeba iść (chyba ze skierowaniem) i zapisać się na wolny termin. Najlepiej pójdź tam i dowiedz się szczegółów. Ja dokładnie nie wiem jak to wygląda. Fajnie gdybyś rodziła tam też 20 grudnia :) No a Twoja dziewczynka też duża. A my z mężem w końcu się zebraliśmy i zrobiliśmy sobie sesję ciążową :). Ale trzeba było wcześniej, bo teraz to już naprawdę jestem ogromna i trochę psuję zdjęcia....

Madzia_mi - ja będę miała cc na 2 tygodnie przed terminem, moja lekarka ustala termin, bez czekania na skurcze. Ponoć lepiej jest poczekać na skurcze, ale faktycznie są różne szkoły - mi odpowiada ta forma umówienia się na termin konkretny. No ale gdyby coś zaczęło się dziać wcześniej to mam jechać. Ja będę wtedy w 38 tygodniu. Gdyby nie Święta to pewnie wybrałabym inny termin, lekarka proponowawała 22 grudnia (ale duże ryzyko pozostania w szpitalu na święta), lub 27 grudnia (ale dzidzia jest już bardzo duża - waży 3570 g i spore ryzyko, że coś zacznie się w święta). Ciekawa jestem na kiedy Ty będziesz miała termin cc. A Twój lekarz chce ustalić konkretny termin czy czekać na skurcze?

dobrej nocki Dziewczyny :)

martini657 - to prawda - lepiej byłoby urodzić w 2012r, ale ja raczej nie dotrzymam tego terminu i trochę boję się ryzykować

Może coś się zmieniło, bo ja jako że mam wskazania do cc to jedyną opłatą jest 200 zł za obecność męża przy porodzie oraz ew. za żel przeciw zrostom po operacji, który sama muszę kupić i tu koszt to ok 600 zł. I to tyle... Oczywiście nie muszę z tego korzystać i wtedy wszystko jest za darmo. O innych opłatach nic nie wiem :) A jak opłaty na Karowej?

Fasolka 99 - dzieckiem też się stresuję :), jakoś nie wyobrażam sobie tego wszystkiego. Ale mam nadzieję, że jakoś samo przyjdzie. A pokoik u Was już prawie gotowy - śliczne malowidła :). Ja kupiłam szablon i jutro zmuszę męża do namalowania misia na ścianie. Żadne z nas nie ma zdolności plastycznych :) Też musze się już streszczać, czasu malutko. Dziś naszykowałam sobie już rzeczy dla siebie i maluszka i muszę zacząć pakować torbę do szpitala. Ale cięciem się stresuję bardzo, przez te moje wyniki badań, nie wiem czemu miałam zlecone na krzepliwość.... i jakoś tak płaczliwie ostatnio mi się ostatnio zrobiło

martini657 - to dobrze, że Ci wypisze, chociaż mógł tak od razu - szkoda Twoich nerwów było. No ale cóż.... zależy na kogo się trafi. Ciekawa jestem czy jeszcze w tym roku czy będzie chciał zaryzykować i czekać do Nowego Roku. Ja będę miała cc na Żelaznej w Św. Zofii.

Sylwka - trzymam kciuki, wracajcie szybko do domku :). Czekam na relację :) Fasolka - to mamy cc tego samego dnia :). Nie wiem jak Ty, ale ja już fiksuję, strasznie się boję, krzepliwość krwi wyszła mi nie najlepiej i biorę zastrzyki :( Dziewczyny przed cc - jakie miałyście badania robione przed cc - czy na d-dimery miałyście? Fasolka - ja kupiłam przewijak usztywniany - myślę, ze bardziej praktyczny, nada się i na łóżeczko i na komodę. Martini - a Tobie udało się uzyskać zaświadczenie od okulisty na cc? Masz już może termin? W jakim szpitalu będziesz rodzić? Pozdrawiam wszystkie mamusie :)

Kika - ogromne gratulacje :)

Cama_85 - to jest ten lek o którym pisałam - mnie bardzo pomógł, skutecznie pozbyłam się grzybicy. Ja aplikowałam wieczorem tuż przed snem.

Lisabell - właśnie doczytałam -bardzo dziękuję :)

Gapp - to niezły akrobata z tego Twojego chrześniaka :). Dziewczyny czekamy na info po wizytach :)

Madzia_mi - a lekarz mówił Ci o ewentualnym wskazaniu do cc? My chyba jesteśmy na podobnym etapie ciąży, więc jeśli u Ciebie będzie cc to pewnie też jeszcze w grudniu. A masz już wybrany szpital? Ciekawa jestem czy ułożenie się zmieniło - czekam na info :). Ja dowiem się jutro. Choć lekarze dają małe szanse bo córcia duża.

Cama - ja przed ciążą nigdy nie miałam problemów z grzybicą, ale zjawiła si e ju ż na samym początku w 5 tygodniu ciaży i towarzyszyła mi (z przewami) przez I i II trymestr. Brałam różne leki, m.in. Phimafucin. Ale ostatnio dostałam Nystatynę i przeszło - cały III trymestr mam bez grzybicy. Polecam ten lek - są to globulki. DoniaJulia - zainspirowaałś mnie tym łóżeczkiem. Właśnie stoję i prasuję prześcieradełko i ochraniacz. Kurcze - zostało mi już bardzo niewiele czasu.... I torbę muszę spakować. Sylwka - a Ty jakie masz wskazania do cc? Przepraszam, bo może o tym pisałaś, a ja ominęłam - trochę mnie nie było na tym forum. U mnie mała ma ułożenie pośladkowe i ponoć przy pierwszym porodzie jest to wskazanie. Natel111 - ciekawa jestem wieści po dzisiejszej wizycie :) Ja mam jutro usg - takie już przedszpitalne, by zobaczyć ile malutka waży. Ale malutka raczej nie jest.... ostatnio lekarka stwierdziła, że mam ogromny brzuch, mam już 116 cm, to chyba sporo. Miłego dnia dziewczyny :)

Cześć dziewczyny :) Dawno nie pisałam, trochę podczytuję :). Mam nadzieję, ze niektóre z Was mnie jeszcze pamiętają. Chciałam dołączyć do tych wiedzących co i kiedy :) - a więc ja cc mam ustaloną na 20 grudnia, a więc na razie ostatnia z grudniówek. Sylwka, Fasolka - dołączam do Was - stresik mam niemały, ale ja panikara jestem. Martini - a jak u Ciebie? Ty chyba też cc - wiesz już na kiedy? Pozdrawiam wszystkie mamusie :)

Kasiu - super :) strasznie się cieszę :). Gratuluję dwóch maluszków - niech rosną zdrowo. Wyobrażam sobie Twoją radość. Malinko - ja przez całą ciażę też nie poznałam kibelka bliżej. Czekam na informacje od Ciebie we środę. Mamo Urwisa - bardzo dziękuję - jestem trochę spokojniejsza. Przewertowałam oczywiście już cały internet i cóż - co ma być to będzie. Ponoć po cesarce mogą wystąpić jakieś zakrzepy, ale mam nadzieję że cała cc przebiegnie bez powikłań. Ja mam brzuch ogromny i już nie da się nic naciągnąć. Wiem, że moje stresy nie skończą się wraz z porodem - dopiero się zaczną :) Masz rację - taki los mamy :) Maju - strasznie mi przykro, byłam pewna, że po operacji będzie już tylko lepiej. Mam nadzieję, ze to tylko taki etap przejściowy - trzymam mocno kciuki za małą Majeczkę - niech szybciutko wraca do zdrowia Pozdrawiam serdecznie