Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Gosia32

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Gosia32

  1. GREEN, Akif - Wy faktycznie już na końcówce. Nie wyobrażam sobie co ja będę przeżywać na kilka dni przed porodem, już popadam w jakąś depresję i ja chyba rezygnuję z porodu :). Zostaję tak jak jest :) Superburku - jak się czujecie? Co u Was słychać? Ona_81 - no to nieźle po tym żelazie. Ja włśnie dostała żelazo w tabletkach, bo ponoć mi spadło, ale jescze go nie brałam. Po Twoim opisie aż się boję jak mój organizm zareaguje, no ale cóż - spróbuję. Akif - wypróbuję tę dietę na żelazo, pietruszki też nie lubię, ale barszczyk chętnie :) emka155 - aż mnie zmroził opis Twojego porodu, szczególnie to odklejanie łożyska. Może znieczulenie było za małe? Ale najważniejsze, że wszystko skończyło się dobrze i że synuś zdrowy - gratulacje. U mnie wszystko dobrze, mała waży już 871g. Wyniki glukozy też w normie (a tak się martwiłam), morfologia spadła i pojawiły się jakiś bakterie w moczu - ale to podobno norma i na to nic nie dostałam. A i wesele mam 22 października, więc się wybieram :). Chyba dam jeszcze radę :) Pozdrawiam wszystkie mamusie
  2. groszek25 - ja rozstępów też na razie nie mam, wg opinii mojej lekarki mogą się dopiero pojawić jak przekroczę tę magiczną ilość kilogramów na plusie - tj. 16 kg. Zobaczymy, wydaje mi sie, że mam na to duże szanse, przede mną jeszcze 3 miesiące. martini657 - to mnie trochę pocieszyłaś, bo wszędzie słychać, że biust rośnie, nie jestem zatem jedyna :) youstta - to musi być niesamowite jak nagle dwójka zaczyna szaleć w brzuszku. Dziewczyny - co do terminu grudniowego - nic nie poradzę, mam termin na początku roku (teraz z usg to 2 stycznia) i nawet przy porodzie naturalnym nie wiadomo czy się nie przyspieszy. Trzeba będzie po prostu przez to przejść na początku szkoły. Może być trochę ciężko - macie rację.
  3. Cama - a ja noszę staniki sprzed ciąży i nawet mi ciasno nie jest :(
  4. Hej dziewczynki :) Dopiero włączyłam komputer, a tu już 2 strony do nadrobienia :) Byłam wczoraj na wizycie, wszystko ok, szyjka ma 38 mm i jest zamknięta więc ok. Zostałam tylko skrzyczana, że za dużo przytyłam, bo już 10 kg na plusie i od dziś dieta, bo ponoć potem strasznie trudno zgubić. Ostatnio sąsiadka jak spotkała mojego męża to zapytała, czy oby na pewno nie będzie u nas bliźniaków, kurcze, nie myślałam, że jestem aż taka gruba.... Mała waży 871 g i też nieźle fika, ale głównie w dole brzucha i jak się okazało na wczorajszym usg - tak jest ułożona, ze na dole mam nogi i rączki. Termin wg usg mam na 02-01-2012, ale jeśli będę miała cesarkę to mam ustaloną na grudzień. Wiecie, ja jakoś nie mam ciśnienia na to aby urodzić w styczniu, chciałabym na Święta mieć już malutką przy sobie, taki świąteczny prezent :). Ja jestem z początku roku i jakoś niezbyt fajnie to wspominam, wszystkie kolejne urodziny miałam pierwsza, 30 - stkę też. Ale wydaje mi się, że tak naprawdę nie ma to znaczenia Cama - u mnie niestety biust nie rośnie :(, ale ja bym chciała bo mam malutki.... myślałam, że w ciąży trochę rozmiar się zwiększy. Sparking - bardzo fajny ten wózeczek. Fasolka - wszystkiego najlepszego :)
  5. MUFI - wszystkiego najlepszego :) youstta - moje wyniki na cytomegalię: IgM ujemne, IgG - > 500,00 U/ml - oznacza to, że cytomegalię przechorowalam i raczej nie mam już na nią szans, więc Twoje wyniki jak najbardziej ok, ponoć im wyższe IgG tym dawniej była choroba. Ja też już po badaniu glukozy, miałam obciażenie 75 po godzinie i po 2, moje wyniki: na czczo - 82, po godzinie - 136, po 2 godzinach - 90. Więc chyba ok, dziś mam wizytę, podejrzę maluszka i dowiem się czy wszystko ok. Miłego dzionka dziewczyny
  6. Superburku - jeszcze raz wielkie gratulacje !!!! Cieszę się, że poród miałaś w miarę ok, chyba nie było najgorzej? No i bez znieczulenia - dzielna z Ciebie dziewczynka :) Pozdrawiam Was serdecznie
  7. elzuniaw1 - to tylko się cieszyć, że tak mało Ci przybywa w ciąży. Jeśli z dzidzią wszystko ok, to super. Tutaj zamieszcza kalkulator wagi - ile mniej więcej się tyje w którym tygodniu: http://viggo.pl/ciaza-i-polog/art/kalkulator-wagi-w-ciazy/
  8. a ja mam brzuch jeszcze większy niż Donia......
  9. Donia - niezła figurka :) Tobie faktycznie wszystko w brzuszek idzie - szczęściara :)
  10. A i już nie mogę się doczekać relacji Superburka :)
  11. Cześć Dziewczynki, Bardzo wszystkim dziękuję za wanienkowe porady : ) i .... nie wiem jaką kupić :). Mam jeszcze trochę czasu, może mnie olśni. Ale póki co chyba skłaniam się ku takiej najzwyklejszej, jest tania i sprawdzona. A wydatków szykuje się sporo, może właśnie pomyślę o foczce. Akif - Ty faktycznie już niedługo :). Ja, podobnie jak Mama Urwisa jestem zdania, że przy porodzie nie warto kierować się oszczędnościami, ale ja oczywiście nie namawiam na znieczulenie - Ty wiesz najlepiej jak byś chciała i tak zrób - jeśli myślisz o znieczuleniu to z niego skorzystaj, jeśli chcesz urodzić zupełnie naturalnie to też ok - będę podziwiać :). Mam koleżankę, która urodziła naturalnie 2 dzieci bez znieczulenia i za każdym razem był to jej wybór i pewnie kolejne też by tak urodziła. A z tego co wiem w Szpitalu św. Zofii propagują takie mega naturalne porody, chyba to się nazywa poród aktywny czy jakoś tak, z użyciem piłek, drabinek, wanny i innych takich, ale wtedy już bez znieczulenia.
  12. hej Edzia - murzynek pyszny, właśnie wcinam kolejny kawałek. elzuniaw - aż wierzyć się nie chce z tym wózkiem - co za ludzie. Ale może faktycznie lepiej odpuścić - po co masz się denerwować, ten najwidoczniej nie był dla ciebie, na pewno znajdziesz jeszcze fajną ofertę - troszkę czasu zostało. Też muszę pozbierać te przepisy i po kolei próbować - choć po ciąży mam ambitny plan szybko schudnąć - a z tymi pysznościami to raczej nie możliwe..... Ja teraz rozglądam się za łóżeczkiem i wanienką - macie już jakieś typy, jaka firma, jaki kolor łóżeczka, a wanienka taka zwykła czy profilowana?
  13. ale pyszności - smaka niezłego mi narobiłyście :). Właśnie jestem w trakcie robienia murzynka - stoję nad garnkiem i wyjadam łyżką masę czekoladową - pyyycha :) Ja tak na co dzień za słodyczami nie przepadam, ale poczytałam i przepadałm.... dam znać wieczorkiem czy murzynek się udał i jak smakował :) Miłego dzionka dziewczyny
  14. emka155 - wielkie gratulacje :) Green - po mału rozkręcam się zakupowo, na razie kupiliśmy huśtawkę Graco sweetpeace (http://www.youtube.com/watch?v=doPg6KQ8CMI) oraz zamówiliśmy wózek (czas oczekiwania to 2 miesiące) i troszkę ubranek. Na razie trwa remont małego pokoiku, jak już będzie gotowy to zakupię łóżeczko i inne rzeczy. Te zakupy sprawiają tyle radości - jak to mało człowiekowi do szczęścia potrzeba :). Ale do torby szpitalnej jeszcze nic nie mam, wogóle ostatnio zorientowałam się, że nie jestem gotowa do szpitala, gdyby okazało się, że nagle muszę się tam udać. Mam pytanie do doświadczonych mam - jaką wanienkę wybrać? Czy zwykłą, czy taką z siedzonkiem? Pozdrawiam serdecznie
  15. Superburku - ogromne gratulacje - naprawdę Cię podziwiam :)
  16. Czarnulla - no to trochę się nacierpiałaś, ale jak sama piszesz - wszystko zostało wynagrodzone widokiem małej oczekiwanej kruszynki :). Zazdroszczę, że masz to już za sobą. Inas78 - wiesz wydaje mi się, że Emmi źle wspomina cc, bo u niej - jeśli dobrze pamiętam - zaczęlo się naturalnie, a zakończyło na cc, w takich przypadkach cc jest już niejako ratująca życie matki lub dziecka i przeżycia są zdecydowanie gorsze niż przy cesarce planowanej. Ja osobiście nie znam osoby, która źle wspomina cesarkę planowaną, co innego z taką w ostatniej chwili - tu faktycznie wspomnienia nie są najlepsze. Ja też pogadam z moją lekarką na temat cesarki - wizytę mam w poniedziałek - zobaczę co powie i czy da się wymyślić do tego jakiekolwiek wskazania. Idea, Nadzieja Ja też nie jestem długo na forum - ale myslę, że rady doświadczonych mam są niezwykle cenne - nie odchodźcie stąd :) Green11 Podziwiam Twoje zorganizowanie -że wszystko masz już gotowe i tylko czekasz - ja strasznie się już tym wszystkim stresuję i nie wiem co będę czuła miesiąc przed porodem, boję się że ogarnie mnie totalny chaos ONA_81 - super, ze dobrze wyszło Ci usg 4d i że widziałaś buźki swoich córeczek, nawet jeśli 1 pokazała tylko profil - na pewno niesamowite wrażenie. U mnie 4d wyszło nie najlepiej, podobno malutka ułożona jest daleko i niewiele można rozpoznać... :( No ale i tak najważniejsze, że córeczki zdrowiutkie i tak przybierają na wadze. A kopniaczki pewnie będziesz odczuwać coraz mocniejsze- szczególnie jeśli masz 4 stópki pod żebrami Ciekawe jak tam Superburek - mam nadzieję, że u niej poszło szybko i sprawnie i wróci na forum z radosnymi wiadomościami odnośnie porodu naturalnego. Pozdrawiam Was wszystkie serdecznie
  17. Superburku - kurcze.... mocno trzymam kciuki, aby wszystko potoczyło się dobrze, by przyjęli Cię do szpitala i abyś miała to wszystko już za sobą. Bądź dzielna - sukces już blisko :). Czekam niecierpliwie na dobre wiadomości od Ciebie. Właśnie tego się obawiam w szpitalach państwowych, odsyłanie do innych to częsta praktyka w Warszawie.
  18. CZARNULLA - ogromne gratulacje !!!! Super, że masz już Hanię w ramionach. Też czekam na opis z porodu. Pozdrawiam serdecznie :)
  19. idea10 - ja tez zagłosowałam, o czym informowałam na forum... Link faktycznie nie wchodził, ale pokombinowałam i znalazłam Was. Ale głosować można tylko raz, próbowałam w kolejne dni i pojawiał się komunikat, że już oddałam głos. Pozdrawiam
  20. goha24 - miało być, że ja tez biorę femibion
  21. goha24- no jak też femibion2, może coś w tym jest. To myślę, że przytyłaś akurat - dziecko + wody płodowe + łożysko. Ja przytyłam niestety trochę więcej, ale to pewnie raczej z powodu duuuużego apetytu, już kombinuję jak u szybko schudnać po ciąży :). Ale najważniejsze, że maleństwa zdrowe. Sparking - mnie w sumie też było wszystko jedno, ale po cichu liczyłam na dziewczynkę :). Ciekawa jestem Twoich wiadomości ze środy, może okaże się, że lekarz miał rację i dzidziuś okaże się dziewczynką
  22. hej goha24 - wydaje mi się, ze to raczej sporo, moja córeczka też raczej maleńka nie jest i w 21 tygodniu ważyła 465 g. A bierzesz jakieś witaminy? Ponoć od nich dziecko jest większe. Madzia_mi - u mojego brata ciotecznego ich dzieci prawie od razu powędrowały do swoich pokoi i swoich łóżek - nie przyzwyczajały się i nie było problemu - nie znały po prostu innego spania jak tylko w swoich pokojach. Ja też mam taki ambitny plan, właśnie remontujemy pokoik dla małej i tak sobie myślę, że na stałe zamieszka w nim od ok. 3 miesiąca życia - wcześniej chyba się nie da. Zobaczmy my co wyjdzie z mojego planu - pewnie się złamię i będę chciała mieć małą ciągle na oku. Sparking - super, że po badaniu wszystko dobrze :). Szkoda, że nie dał się podejrzeć co do płci. Mnie też 4d nie za bardzo wyszły.... Podobno dzidziuś za daleko położony. A w którym tygodniu jesteś? Cama - fajne zdjęcia. I psiaczki masz cudne. U mnie bez zmian, wszystko dobrze. Mała coraz aktywniejsza i coraz mocniejsze kopniaki sadzi :). Ale to miłe, lubię kiesy się rusza, brzuch faluje i podskakuje.
  23. Hej :) Ja dziś tylko na chwilkę - chyba jakieś choróbsko mnie bierze :( Mamo Urwisa - super, że wyszedł Ci prawidłowy wynik z obciążenia. Ja robię badania na obciążenie glukozą 75 po godzinie i po dwóch ok. 15 września i trochę boję się wyników - przed ciążą miałam z tym problem, poza tym podejrzewano u mnie insulinoodporność. Gdyby wynik wyszedł źle to prawdopodobnie musiałabym pożegnać się ze swoim planem porodu w klinice - ale tak jak pisałaś - pewnie będzie to zależało od tego jaki wynik będzie i czy sama dieta wystarczy. Być może ceny w klinikach się zmieniły, do czerwca br. cena w tej klinice wynosiła 6700 zł, od czerwca jest drożej, więc może w 2007r. była też sporo mniejsza. Jak już rodziłaś sn i było ok, to tym razem myślę, ze nie masz się czym przejmować i jak najbardziej popieram Twoje pozytywne nastawienie. Wiesz już o co w tym wszystkim chodzi :) Kushion - fajnie, ze znasz już płeć malucha, można imię planować :). i że z badań wszystko ok. Mnie też sutki cały czas swędzą, mam tak od początku, był to pierwszy objaw ciąży i tak zostało Superburku - co u Ciebie ? Czyżbyś była już w szpitalu? Dziubasku - jak Twoje samopoczucie? Przepraszam, jeśli nie wszystkim odpisałam, ale dopiero poznaję Was i Wasze historie - ciężko naraz to wszystko ogarnąć. Wracam do łóżka. Pozdrawiam wszystkie mamusie serdecznie :)
  24. dzięki bl - jak tylko zakupię syrop klonowy to wypróbuję przepis
  25. magia80 - właśnie sobie poczytałam opis Twojego porodu - trochę się namęczyłaś, ale na szczęście wszystko zakończyło się pomyślnie. Właśnie takiej sytuacji się obawiam i choć wiem, że kwota za cc na życzenie jest spora to myślę, że raz w życiu można sobie na nią pozwolić. Chciałabym mieć z porodu same miłe wspomnienia. Gratuluję córeczki :). Kontaktowałam się dziś z położną ze szpitala Damiana - i jednak ceny są tam sporo wyższe - za poród sn ok. 10 000 zł, a za cesarkę ok. 12 000 zł. Ale można zacząć naturalnie i ew. na życzenie skończyć cesarką. Jedyne czego się boję w klinice to to, ze nie mają zaplecza dla maluszka, w razie jakiś komplikacji przewożą go do szpitala państwowego - a wiadomo - czas może mieć znaczenie. Jednak ok. 36 tc robią bardo dokładne badanie i jeśli nie mają prawie 100% pewności co do zdrowia maluszka to nie podejmują się porodu. Akif - słyszałam, że Damian bardzo się pogorszył i faktycznie są nastawieni na kasę. emka155, Superburek - to dla Was na pewno ciężkie dni, ale już niedługo będzie tulić Wasze maleństwa. Trzymam kciuki, aby nastąpiło to jak najszybciej :)
×