bardzo jestem ciekawa
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Reputacja
0 Neutral-
heh, a mi jak na złość, próbuję i nie mogę. Właśnie sobie oglądam filmiki o tym jak mieć świadomy sen ale kurczę niby jak mogę śnić świadomie skoro nie mogę spać nawet nieświadomie. Muszę poszukać instrukcji natychmiastowego zasypiania.:)
-
To już jest koniec - aż łezka się w oku kręci oglądając te zacne obrazki;)
-
ja pierdziele, co to za baba była, przeklęła go bo przegrał proces? Nie wszystkie sprawy są do wygrania i chyba każdy sobie z tego zdaje sprawę decydując się na wniesienie sprawy do sądu. Nie sądzę, że to ta kobieta bo w sumie autorka nic jej nie zrobiła więc czemu miałaby się jej doczepić? Może twojemu znajomemu dzieje się to samo co autorce tym bardziej, że "duch" ujawniający się u autorki nie jest agresywny a to co się dzieje prawnikowi to też agresywnym zachowaniem nie jest. Oczywiście żylaki to może być zbieg okoliczności pewnie ale te przedmioty to już podejrzana sprawa.
-
zasmiecacie wciaz temat - nie sądzę, żeby obrażanie kogokolwiek było tematem tego topiku jak to miało miejsce w przypadku motyki, chociaż po twojej wypowiedzi można wywnioskować, że to znów motyka się odezwała.
-
mój chłopak lubuje się w sprzęcie elektronicznym, musi mieć dobry komputer, najlepszą myszkę i słuchawki ale klawiaturę kupuje taką po 20 zł bo zawsze je przed kompem. Jak się taka zabrudzi to ją wyrzuca i kupuje nową.
-
w sumie to jest na tyle nużąca robota, że możesz mieć sporo chętnych, biznes się kręci, w ogłoszeniu będziesz siebie określać jako konserwator elektronicznych przekaźników danych:P
-
i zapewne to ty jesteś tą motyką i cię uraziłam, straaaasznie mi przykro
-
tu jest stronka ze zdjęciami http://pececik.com/showthread.php?t=3160 najlepiej jeśli klawisze będziesz po wyciągnięciu od razu płukać i po kolei układać tak jak na tym jednym zdjęciu
-
musisz je czymś podważyć, zaraz znajdę jakąś stronkę to dam ci link żebyś zobaczyła jak to zrobić.
-
oj chodziło mi o motykę i kaikę podszywa nie o ciebie
-
jeśli kawa była z cukrem to współczuję bo ci się literki poprzyklejają.
-
różowe g................. co to ma być?!
-
bardzo dużo wie na temat duchów i w ogóle tego tematu*
-
londynkiewiczowna pojawiła się jak zniknęła autorka, dziwnym trafem ma kontakt z kimś w tej kamienicy komu też dziwne rzeczy się w kuchni dzieją, bardzo dużo wie na temat duchów i w ogóle takich tematów, tu oczywiście mam na myśli analizowanie postów autorki i przytaczanie drobnych nieprawidłowości, na które bardzo mało osób zwraca uwagę. Czyżby Jarecky miał rację? Może autorka i londynkiewiczowna to ta sama osoba? Jeśli tak to chylę czoła przed takim geniuszem:)