Adonis cudnych Pań
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Adonis cudnych Pań
-
Czarnuszkaa...-- doprawdy to jakieś Twoje insynuacje nie mające pokrycia.Miałas kiedykolwiek fotkę w stopce?
-
Still loving you-- całe szczęście ,ze tylko w nicku :D:P:D
-
Czarnuszkaa...-- a w jakim sensie??:(
-
Co tak słodko dziubusiu się wyrażasz :D
-
tylko płakać nad nimi
-
Osiolku co tak słabiutko :O:(
-
.142411171821 Osiołku no to jak ? dajesz robotę modkom czy nie?:D
-
Przychodzi kobieta do apteki: - Macie jakiś naprawdę skuteczny środek na odchudzanie? - Tak. Plastry. - A gdzie się je przykleja? - Na usta. Pewnego dnia, kiedy odwiedzałem moich starych, mama poprosiła mnie, żebym nakrył do stołu. Otworzyłem lodówkę i spostrzegłem, że w środku do drzwi było przylepione nieprzyzwoite zdjęcie pięknej, smukłej, idealnie zbudowanej i skąpo odzianej młodej kobiety. - Mamo, co to jest? - spytałem. - Och, przykleiłam je, żeby pamiętać o nieobjadaniu się. - I co, działa? - Tak i nie - odpowiedziała - Straciłam 4 kg, ale twój ojciec przytył 6.
-
MOGĘ CI POMÓC OŚLA PAŁO :D
-
Przychodzi kobieta do apteki: - Macie jakiś naprawdę skuteczny środek na odchudzanie? - Tak. Plastry. - A gdzie się je przykleja? - Na usta. Pewnego dnia, kiedy odwiedzałem moich starych, mama poprosiła mnie, żebym nakrył do stołu. Otworzyłem lodówkę i spostrzegłem, że w środku do drzwi było przylepione nieprzyzwoite zdjęcie pięknej, smukłej, idealnie zbudowanej i skąpo odzianej młodej kobiety. - Mamo, co to jest? - spytałem. - Och, przykleiłam je, żeby pamiętać o nieobjadaniu się. - I co, działa? - Tak i nie - odpowiedziała - Straciłam 4 kg, ale twój ojciec przytył 6.
-
Takiś niedobry dla mnie, Masztalski - mówi teściowa - ale mógłbyś przynajmniej załatwić mi miejsce na Powązkach. Masztalski oburzony, że teściowa tak źle o nim myśli, pojechał do Warszawy. Wraca na drugi dzień i oznajmia: - Miejsce mosz załatwione! - Nie może być! - cieszy się teściowa. - Ino musisz się pospieszyć do środy, bo przepadnie.
-
Pewnej nocy złodziej wlamuje sie do pustego mieszkania. Szpera po ciemku, przerzuca rzeczy szukajac pieniedzy, az tu nagle slyszy glos: - Mateusz cie widzi... Zapala swiatlo rozglada sie po pokoju. Nikogo nie ma. Dalej przerzuca rzeczy. - Mateusz cie widzi... Co u licha?!" - mysli, rozglada sie dokladniej, a tu papuga w klatce. - Te, papuga, to ty mówilas? - Ja. - A jak masz na imie? - Nepumenozenia. - Nepu... co? Glupie imie jak dla papugi. - Mateusz tez glupie jak dla rotwailera pani kazała ucznią przynieść do szkoły domowe zwierze. małgosia przyniosła kota a jaś żabe. Pani sie pyta: co ta żaba potrafi jasiu? Jaś wali pięścią w stół żaba: kła drógi raz udeża w stół żaba: kła trzeci raz udeża w stół a żaba : kłanta namera trarira kłanta namera..... Żona do męża: - Kochasz mnie? - Kocham. - Nie opuścisz mnie? - Nie opuszczę. - będziesz się ze mną kochać? - Będę. - A oddasz Za mnie wszystko? - Oddam. - A życie? - Zależy czyje...
-
W Kołobrzegu na dreptaku apetyczna dziewczyna wchodzi na automatyczną wagę, wrzuca monetę... i z niezadowoleniem ogląda wydrukowany wynik. Zdejmuje wiatrówkę i pantofle, znowu wrzuca monetę - znów niezadowolona z wyniku. Zdejmuje bluzkę - wynik ważenia znowu niezadowalający. Stoi tak niezdecydowana na tej wadze - co by tu jeszcze? - na to podchodzi przyglądający się temu facet i wręczając jej garść monet mówi: - Niech pani kontynuuje - ja stawiam!
-
Mąż do swojej żony: - Kochanie mam dzisiaj spotkanie służbowe i wrócę trochę później. - Znam te twoje spotkania, wrócisz rano kompletnie pijany i bez pieniędzy! - No wiesz kochanie, jak możesz tak myśleć?! Godzina 5 rano, pijany mąż stoi pod drzwiami i mówi: - No i wykrakała cholera!! Poszedłem do kina, a w przednim rzędzie siedział starszy facet z psem. To był rodzaj komedio - dramatu. W miejscach smutnych, pies ocierał oczy z łez, a w wesołych partiach śmiał się do rozpuku. Tak się działo przez cały film. Kiedy seans się skończył, zdecydowałem się podejść i porozmawiać z facetem. - To najbardziej zdumiewająca rzecz jaką widziałem! - powiedziałem - Wyglądało na to, że pies naprawdę wczuł się w film. Facet na to: - No faktycznie. A książka mu się nie podobała. Dwie stare panny, które razem mieszkają, położyły się wieczorem spać. W pewnej chwili jedna z nich mówi: - Czy nie wydaję ci się, że w pokoju słychać jakiś szmery?! - Chyba tak - mówi druga nasłuch*jąc - czyżby dostał się do mieszkania jakiś mężczyzna?! - Jeśli tak, to pamiętaj, że ja pierwsza go usłyszałam!
-
Ojciec widzi syna wychodzącego z domu z wielką latarką w dłoni. - Dokąd to? - Na randkę - przyznaje się chłopak. - Ha! Ja w twoim wieku nie potrzebowałem latarki na randkach. - No tak. I sam popatrz na kogo trafiłeś.. Co pan taki smutny ostatnio, panie dyrektorze? - A no bo sekretarkę zmieniłem - I co? Niezbyt bystra, tak? - Nie, właśnie całkiem mądra - To może leniwa? - Skąd! Bardzo pracowita! - To może hmmm... ten... tego... nie chce.... - No coś pan! ........kilka razy dziennie! - A może nie chce brać do... - Jak to nie?! .....jak odkurzacz! - No to o co chodzi? - Aaa... bo kawę robi jakąś taką..
-
Poproszę o zapałki! - wrzeszczy Kowalski do babci, która sprzedaje w kiosku. -Nie wrzeszczcie tak do mnie! - denerwuje się babcia. - Przecież nie jestem głucha. A jakie mają być? Z filtrem czy bez? Przychodzi babcia do apteki i mówi: -poproszę jakiś środek antykoncepcyjny -babciu ale po co babci środki antykoncepcyjne? -na ból głowy -ale przecież to nie jest na ból głowy -jak nie? dam wnuczce przed wyjściem na imprezę i już mnie o nią głowa nie boli
-
Zwykłe rozmowy,zwykłych ludzi...
Adonis cudnych Pań odpisał Maverick. na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
Jeszcze wklęje te żarty bo pękam powtornie z tych żartów. :D:D:D . Przyszła baba do lekarza i mówi: - Panie doktorze, mam cukrzycę, kamicę nerkową, nadciśnienie, powiększoną tarczycę, jaskrę, kamienie w pęcherzyku żółciowym, nadkwasotę, niedowład prawej ręki , grzybicę, miażdżycę, łuszczycę, niedosłuch, reumatyzm, skoliozę... - Mój Boże! - załamuje ręce lekarz. - A czego pani nie ma? - pyta. - Nie mam zębów, panie doktorze. Przychodzi baba do lekarza i mówi: - Panie doktorze, wie pan co, jestem jakoś dziwnie chora. Jakbym się położyła to bym leżała, leżała ... Jakbym szła to bym szła, szła... A doktor: - A jakbym cię w d**ę kopną to byś leciała, leciała i leciała. Na werandzie siedzą sobie w bujanych fotelach dziadek z babcią. Nagle babcia wali dziadka w łeb tak, że ten spada z werandy prosto w krzaki. Dziadek, wyczołgując się, pyta ze zdumieniem: - A to za co było? - A za to, że masz małego ptaszka! Dziadek wgramolił się na werandę, usiadł w swoim fotelu bujanym, i po chwili nagle: łup! - babcię w głowę. Tym razem ona ląduje w krzakach. - A to za co?! - pyta babcia. - A za to, że wiesz, że są w różnych rozmiarach. Przychodzi baba do apteki i mówi do aptekarza, że chce kupić arszenik. - Po co pani arszenik? - pyta aptekarz. - Chcę otruć mojego męża, który mnie zdradza. - Droga pani, nie mogę pani sprzedać arszeniku, aby pani zabiła męża, nawet w przypadku gdy sypia z inną kobietą. Na to kobieta wyciąga zdjęcie na którym jej mąż kocha się z żoną aptekarza. - Oooo! - mówi aptekarz - Nie wiedziałem, że ma pani receptę! HAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHHAHAHAHAHAHAHHA -
Zwykłe rozmowy,zwykłych ludzi...
Adonis cudnych Pań odpisał Maverick. na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
Maili miałem 8 sztuk więc nieco zmniejszyłem do paru.Mav na jednej skrzynce pocztowej mam dane osobowe w mailu i chciałbym dodatkowo mieć inny mail aby nie ujawniać jak wysyłam do nieznajomych np.z kafeterii.To związku jest z wysyłką slajdów.Wiekszość poprzenosiłem na inny mail,gdzie tylko imie widnieje lecz znów musiałbym wysyłać do siebie na inny mail.:D -
Zwykłe rozmowy,zwykłych ludzi...
Adonis cudnych Pań odpisał Maverick. na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
Mav dzienks .Czy można mieć dwa maile na jednej skrzynce pocztowej? Jak tego dokonać? -
Zwykłe rozmowy,zwykłych ludzi...
Adonis cudnych Pań odpisał Maverick. na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
Dwóch Rosjan piło wódkę, w pierwszy dzień wypili 10 butelek, w drugi 15 butelek, na trzeci dzień zabrakło im alkoholu i postanowili go poszukać. Pili niedaleko lotniska więc było ono miejscem, od którego zaczęli. Znaleźli tam dwie duże beczki z paliwem lotniczym. Jeden z nich powąchał i mówi do drugiego: - Ty, stary pachnie jak wódka. Drugi posmakował i mówi: - Smakuje jak wódka. - No to dawaj, rozpijemy. Wypili dwie beczki i na drugi dzień, jeden Rusek dzwoni do drugiego i pyta: - Stary byłeś już w kiblu? - Jeszcze nie, a o co? - Jak pójdziesz, to złap się czegoś mocno, bo ja z Londynu dzwonię. trochę humoru duch wam serwuje.Nie zmieniam nicka bo akurat wklejam żarty na swoim temacie. Pytanie łapa ,kiedyś przy zakładaniu maila na wp.pl trzeba było swoje dane osobowe podawać,inaczej nie można było się zalogować Jak to uczyniłaś?? -
Dwóch Rosjan piło wódkę, w pierwszy dzień wypili 10 butelek, w drugi 15 butelek, na trzeci dzień zabrakło im alkoholu i postanowili go poszukać. Pili niedaleko lotniska więc było ono miejscem, od którego zaczęli. Znaleźli tam dwie duże beczki z paliwem lotniczym. Jeden z nich powąchał i mówi do drugiego: - Ty, stary pachnie jak wódka. Drugi posmakował i mówi: - Smakuje jak wódka. - No to dawaj, rozpijemy. Wypili dwie beczki i na drugi dzień, jeden Rusek dzwoni do drugiego i pyta: - Stary byłeś już w kiblu? - Jeszcze nie, a o co? - Jak pójdziesz, to złap się czegoś mocno, bo ja z Londynu dzwonię.
-
Dziunia nie masz TY jaśniejszych pukli wlosów.?Twoja karnacja mówi ,żę tak jest
-
http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=5082789&start=60
-
Zapraszam do dyskusji koleżanki 25 plus :)
Adonis cudnych Pań odpisał PrzemierzamPolaLasy na temat w Życie uczuciowe
Gnojku pomarańczowy mozesz sie u mnie na temacie wyżyć.Jak uważasz? Bedziesz miał pole do popisu. :) -
01:26 [zgłoś do usunięcia] Adonis cudnych Pań Milaczku chcę Cie zapytać o coś lecz nie tutaj.:) Więc moze sie zdecydujesz? :)