staraczka Monisia

mam bakterie escherichia coli..tak pisze na badaniu z cytologii...dostałąm tabletki dopochwowe:)no i lacibios na odbudowanie flory bakteryjnej ponieważ leki dodatkową ją zaburzaja....borntride ja używam płynu lactacyd femina i sobie chwale:)odkąd używam wszystkie przykre dolegliwości znikneły:)

heja:)ja juz po wizycie u gina:)nie jest tak źle jak myślałam:)dostalam leki na 10 dni:)no i do tego lacibios femina:)takze do @ bede miała brała a potem starania pełna parą:)i gin też mówił ze jak to są bardzo złe bakterie to one mi blokowały ciąże:( aha a cykl mam idealnie ksiązkowy:)dzis 15 dc i mam wszystkie cechy fazy lutealnej:)wszystko tak jak powinno być:)uspokoiło mnie to trochę:)teraz byle do marca:)

monika liczy się od skoku:)tyle że temp moze skoczyć nawet 4 dni po owu dopiero..ja mierze już 3 cykl i wiem ze mi wzrasta dzien po owu:)

bo te 14 liczy sie od owu:)a temp przeważnie wzrasta po niej:)

tak monika:)tylko że widzisz to nie zwsze jest 14dni..moze być 12 a moze i być 16.....np w moim przypadku jest albo 13 albo 14......

od 36 ,9:)

monika nie zawsze jest to 37...Ty masz skok na 36.9 z 36,4...więc licz od tej tem a ona jest w 14 dniu cyklu u Ciebie:)żeby był skok tem pmusi być wyższa o minimum 0,2 stopnia a u Ciebie jest aż 0,5 stopnia wyższa:)

moniś licz od 14 dnia cyklu:)od skoku:)i jak bedziesz mieć 12 wyższych temperatur i wiecej to faza lutealna będzie u Ciebie prawidłowa:)

monika mogłaś mieć owu miedzy 13 a 17 dniem cyklu:)bo zazwyczaj od skoku owu może być w ciagu 4 dni:)no i przed skokiem spada i u Ciebie własnie tak jest:)ale widze ze dzis tez spadła..napisz jaka będzie jutro:)

lilu sa Ty cały czas mierzysz temp??bo dopiero 16 wyższych temperatur moze świadczyć o ciaży..a w II fazie cyklu wzrasta zawsze:)odpowiada za to hormon progesteron który wzrasta po owu....także spokojnie:)zrób test i będzie wszystko jasne:)

zuza nic juz nie bedzie tak samo...człowiek ma problemy z zajściem w ciąze to sie nawet nie moze wyżalic bo któś ma jakieś ale..a mi po prostu smutno było że nikt nie napisał:(wiem że nie pisze tyle co Wy:)wy zeście sie bardziej zgrały....

a boi sie napisać z czarnego bo jakby się wydało to ona by musiałą zrobić wypad.....bo my tu takich które mieszają nie potrzebujemy...

ale tak jak lilu pisze nie wiadomo komu można ufąć...bo jedna z nas trochę go naduzyła...i jak nie będziemy wiedzieć która to juz nie bedzie to samo...

mam pewne podejrzenie kto to..po stylu pisania....ale nię będe pisać bo mogę sie mylic a nie chce nikogo bez podstaw oskarżyc..poczekam az ten ktos sam się pzryzna...ale jak widać to jakis tchórz...

przyznała sie ze tu pisze na zcarno..wiec ciekawe która...jak jej się nie podoba to ja nie muszę tu pisać,..mam też inny topik i tam dziewczyny są bardziej wyrozumiałe niz tu....rozumieją przez co przechodze...

skoro tu sa takie fałszywe osoby to szkoda mojego czasu..pod czarnym nickiem bedzie mi miło pisać a na pomarańczowo obrażać..przyznaj sie jak masz odwage...

a jak szukałam w necie info na ten temat to podobno są jakieś nieprawidłowe komórki w takim wyniku bez grupy...

netta to ja mam chyba to co Ty...skoro nie określili mi grupy...bo wcześnieej zawsze miałam właśnie drugą i nic nie trzeba było robić:)a teraz mam mieć leki no i ponowna cytoloogia za 3 miesiace.. katia brzusio śliczne:)mam nadzieję szybciutko sie zarazić:)

gosieńka wiesz że pomyślałąm to samo:)po prostu organizm nie pozwolił na ciąże bo cś się dzieje...i wierze ze po lwkach befdzie lepiej:)a dzis też mam ostatni monitoring:)i bede wiedziec czy cykl mam prawidłowy:)

ja brałam 2 razy:)rano i wieczór:)ale czytałąm ze dziewczyny brały i po 3 nawet:)takze to juz jak Ty wolisz:)no teraz też niby mamy przerwe....ale w marcu juz bym chciała się starać...a boje sie ze gin powie że przez te 3 miesiące mam się wstzrymać...bo za tyle bede mieć kolejną cytologie po lekach...

hej:)justysia:)śliczny:)też taki chce:)ale boje się ze na dłuzej będe musiała odłożyć starania:(dzwoniłam wczoraj do gina o wynik cytologii...no i mam wynik bez grypy..:(mam jakieś zapalenie i dziś idę po receptę na leki:(tylko ze ja nic nie czuje zeby tam coś było..ani nic nie boli nie piecze nie swędzi nie ma dziwnych upławów...niewiem co jest..:(moze dopiero zaczyna się cos dziać....mam nadzieję ze zdąze do marca wyleczyć:)

widze ze niepotrzebnie znowu tu pisze..:(zero odzewu na móje posty...żadna z was nie napisała nic:(ani na wierszyk ani na to że musze iść po leki:(trudno spadam stąd.....miło było....

ja to wogóle ostatnio gotuje z nowych przepisów:)zawsze cos fajnego w necie można znaleźć:)a najlepsze przepisy sa na smaker.pl :)i powiem Wam ze gotowanie mnie wciaga:)no i chociaż na trochę pozwala zapomnieć o problemie z zajściem w ciaże..

lilu kochana ale mi dałaś świetny pomysł na niedzielny obiad:sie zastanawiałam co zrobuć:)znalazłam juz sobie przepis i bede próbować:)

Pewnego razu było dziecko gotowe, żeby się urodzić. Więc któregoś dnia zapytało Boga: - Mówią, że chcesz mnie jutro posłać na ziemię, ale jak ja mam tam żyć, skoro jestem takie małe i bezbronne? - Spomiędzy wielu aniołów wybiorę jednego dla ciebie. On będzie na ciebie czekał i zaopiekuje się tobą. - Ale powiedz mi, tu w Niebie nie robiłem nic innego tylko śpiewałem i uśmiechałem się, to mi wystarczało, by być szczęśliwym? - Twój anioł będzie ci śpiewał i będzie się także uśmiechał do ciebie każdego dnia. I będziesz czuł jego anielską miłość i będziesz szczęśliwy. - A jak będę rozumiał, kiedy ludzie będą do mnie mówić, jeśli nie znam języka, którym posługują się ludzie? - Twój anioł powie ci więcej pięknych i słodkich słów niż kiedykolwiek słyszałeś, i z wielką cierpliwością i troską będzie uczył Cię mówić. - A co będę miał zrobić, kiedy będę chciał porozmawiać z Tobą? - Twój anioł złoży twoje ręce i nauczy cię jak się modlić. - Słyszałem, że na ziemi są też źli ludzie. Kto mnie ochroni? - Twój anioł będzie cię chronić, nawet jeśli miałby ryzykować własnym życiem. - Ale będę zawsze smutny, ponieważ nie będę Cię więcej widział. - Twój anioł będzie wciąż mówił tobie o Mnie i nauczy cię, jak do mnie wrócić, chociaż ja i tak będę zawsze najbliżej ciebie. W tym czasie w Niebie panował duży spokój, ale już dochodziły głosy z ziemi i Dziecię w pośpiechu cicho zapytało: - O, Boże, jeśli już zaraz mam tam podążyć powiedz mi, proszę, imię mojego anioła. - Imię twojego anioła nie ma znaczenia, będziesz do niego wołał: "MAMUSIU".