staraczka Monisia

neneczka używam testów owu :) tylko w tym cyklu było bez nich :)byliśmy z m na urlopie to juz sie z nimi nie bawiłam :) a poza tym m stwierdził ze ma byc spontan na całego :)

no według mnie powinna byc małpa w środe..ale moze sie przesunać...bo byłam na urlopie...podróz zmeczenie itd....no nic zobaczymy :)a @ to jak u Ciebie 2-3 dni róznicy..raz tylko było wiecej..ale to mi sie wtedy owu przesunęła...

tylko u zwyklego gina byłam :) ale ze mną wzystko ok :) wiem ze mogę zajsc w ciąże bo juz raz w niej byłam..tyle tylko ze straciłam moje maleństwo :( i bardzo chcę żeby sie udało :)zwłaszcza że teraz w czasie dni płodnych byłam na urlopie w górach :) a to podobno sprzyja poczęciu :)człowiek wtedy nie ma problemów niczym sie nie stresuje i nie myśli o tym czy sie uda czy tez nie...

hej :) ja tez sie staram w sumie jakis 9 cykl..ale juz czuje ze sie nie udało :( @ ma być za 2 dni o ile przyjdzie w terminie..a ostatnio z tym ciężko u mnie...

hej :) ja tez sie staram:) w sumie jakis 9 cykl..ale juz czuje ze sie nie udało :( @ ma być za 2 dni o ile przyjdzie w terminie..a ostatnio z tym ciężko u mnie...

kaja o widzisz :) to super :) czyli jakas nadzieja i dla mnie jest :) ale za bardzo sie nie nastawiam..wiadomo zawsze lepiej byc miło zaskoczonym :) niz znowu sie nastawić i zawiesc...

fakt znam przypadki ze udało sie parom na wakacjach..np mój kolega z pracy z zoną byli w Hiszpanii wrócili z fasolka..moja kuzynka w gorach była tez wróciła z dzidzia :)ale czemu akurat mi tez miałoby sie udac...?ja jestem chyba jakas beznadziejna skoro do tej pory nic sie nie udało to i teraz sie nie uda..jak zwykle żyje nadzieja a konczy sie tak samo...ja po prostu czuje ze nigdy nie zostane matka :(no ale Was nie zadreczam..:(macie własne problemy...

hej :) kaja kochan Ty sie nic nie martw :) wszystko będzie dobrze :)pamietaj o fasolce która masz pod serduszkiem :) a ona nie potrzebuje teraz strsow :) a ja coraz bardziej boje sie tego wyjazdu do zakopka..matko to juz w sobote...a wszyscy wkoło mi wmawiaja ze tam na bank sie uda..czuje taka presje ze szok :( przeciez jak sie nie uda to ja chyba tego nie przeżyje :( dziewczyny pomóżcie..jak tu wyluzowac i nie myślec o tym...???

hej :) kaja Super :) ciesze sie :) wiedziałam ze bedzie wszystk ok :) teraz sie nie stresuj :) odpoczywaj :) a na usg napewno ujrzysz pieknie bijace serduszko :)

hej :) ja w pracy..a tak mi sie nie chce ze szok..ale motywuje mnie mysl ze tylko do piatku a potem 2 tygodnie laby :) my z m od piątku łykamy te kapsułki z maca i powiem Wam ze juz widzimy poprawe :)oboje mamy wieksza ochote na tulaski :) ale pech chciał ze @ była..ale juz praktycznie koniec wiec bedziemy działac :) kaja trzymam kciukasy zeby wszystko było ok :)

kaja kochana nie zgadzaj sie na zadne wywowływanie dopóki nie bedzeisz niczego pewna...bo faktycznie mogła Ci sie owu przesunac..a wedłeg Ciebie to który to tydzien ciazy ?:)

pamietam kochana pamietam :) wiecie co ja wczoraj kupiłam tą mace o ktorej pidsalam i Wam tez polecam :) tu macie artykuł ze ona nawet o 180 % poprawia jakosc nasienia :) http://www.rodzinko.pl/plemniki-strajkuj/1018-witaminy-salfazin-maca-selen-e-l-karnityna-i-inne.html i dla kobiet tez jest bardzo dobra :) ja łykam razem z m :)

hej dzodźo :) ja juz od dawna uzywam testów owu :) i nawet ich wyniki pokrywaja mi sie z temp :) wiec spełniaja swoja role :)

hej dziewczynki :)ja w pracy kawe pije :)i brzuchol boli strasznie..ale jestem twarda i nic przeciwbólowego nie biore...:)jak dobrze ze jutro weekend :) chociaz mam troche zaplanowane :) bo musze kilka rzeczy kupic na wyjazd i ciuchy przygotowac :) a wczoraj kupilam sobie dresik jak mi tu radziłyście :) powiem Wam ze troche kosztował..ale jest śliczny :) i na pewno długo bedzie mi słuzył :)

hej madzik :)no juz mi sie rozkreciła..wiec od dzis 1 dc :) ja badałam progesteron i miałm prawie 24..nie pamietam jednostki :) i gin mówił ze bardzo dobry wynik :) i ze te plamienia sa spowodowane tym ze mi przed @ hormony bardzo wolno spadaja..i faktycznie tak jest bo ja od kilku cykli prowdze wykresy i nawet po temperatuzre widze ..bo wolno spada...

hej katale :) no chyba tak :) bo brzuchol zaczał boleć..wiec raczej od dzis @ bede liczyć..wiec cykl bylby 25 dni..no tak krótkiego to jeszcze nie miałam...ale moze wkoncu mi sie unormuje :)

dziewczynki zmieniłam nastawienie bo wiem ze takie uzalanie nad soba nic mi nie da ...jeszce sie nie daj boże nabawie depresji...już pogodziłam sie z tym ze kolejny cykl przede mna :)a ja lubie moje starania :) sa troche inne niż zdrowych par ale lubie je :)

hej :) kochane pomocy bo juz zgłupiałam :(juz niewiem od kiedy liczyć 1 dc :( ja cos z tym mieszam dlatego mi takie cykle wychodza.... wczoraj na bank było plamienie ale dziś to juz niewiem.. jest jak krew ale nie ma cały czas tylko praktycznie przy podcieraniu..ale wiecej niz plamien..ale temp jeszcze do konca nie spadła....to chyba jeszce nie jest 1 dc ??pomóżcie bo zwariuje z tym ...

no ja sie zbieramm do domku :) to do jutra kochane :) i dzieki za pomoc :)z tym moim pakowaniem :)pa

wiesz mysmy musieli kierować sie przy wyborze pensjonatu tym czy prowadzi turnusy rehabilitacyjne :) i mamy takie połaczenie przyjemnego z pozytecznym :) i do tego połowe kasy maz dostał z Unii :)tam w cenie niby sa jakies 2 wycieczki :) jakies dancingi ogniska seanse filmowe itp :) wiec mysle ze nie będziem ysie nudzić :)

no własnie nie mam takiego fajnego dresika...moze zdąze kupic :) a jak nie to bede sie musoałą zadowolic tym co mam :)no my jedziemy dokładnie do Zakopanego :)

no chyba tak zrobie :) a no góry mam 2 pary :) adidaski i takie fajne sandałowe sobie ostatnio kupiłam :)mega wygodne i stopa prawie cała zakryta :)wezme jeszcze japonki :) sandałki :) i mysałam o balerinach :) a no i kapcie do pokoju :)

asiu dokladnie :) ja juz sie zastanawiam ile bluzek spodenek sukienek..najgorzej mam z butami dylemat...

masz racje :) musze dbać o moje jajuszko :) no i koniecznie cos na komary musze wpisac na moja liste :) kurna no normalnie juz sie nie moge doczekac tego wyjazdu :)

dodżo dziekuje za miłe słowa :)wiem ze musze sie wziasc w garsc :) wiem ze niczego na siłe nie przyspiesze..wiem tez ze na wszystko przyjdzie pora :)tylko trzeba na to cierpliwie poczekac :) teraz wyjazd najwazniejszy :) fakt liste musze zrobic zeby czasem czegos nie zapomniec :) w sumie to sie zastanawiam czy musze brac cos cieplejszego do ubrania..bo to jednak góry..moze Wy mi doradzicie ??:) czy polar wystarczy na chłodniejsze wieczory przy ognisku ?:)