staraczka Monisia

o to widze że chyba ja wstaje najwcześniej bo o 5.10:)

no i nawet pisała że dobrze radzi abys pilnowała swojego męża.niewiem co ona sobie myśli...niby nick zablokowali a ona dalej może pisać..ciekawe jak to działa

my mielismy starania w 7 , 9 , 11 i 13 dc cyklu:) nazywam to staraniami bo u nas to wygląda troche inaczej z racji tego ze mój m jest niepełnosprawny.ale jak to już bym wolała nie pisać bo to jednak jest zbyt intymna sprawa:)mam nadzieię że zrozumiesz:)

Malinowa:)moja psychika tez robi ze mną co chce :P właśnie pije kawe i po kilku łykach mi się niedobrze zrobiło..taj jak Tobie wczoraj po coli

ja tez trzymam kciuki:) no Malinowa napewno zaczekam bądź spokojna chociaż fajnie by było gdyby jednak Twoje przeczucie się sprawdziło:)to bym mojej mamie prezent na urodziny zrobiła:)że zostanie po raz trzeci babcią:)tylko ma już dwóch wnuków to by się tym razem wnuczka przydała:D

malinowa:)nawet nie wiesz jak bym chciała:)ale fajnie byłoby mieć taką towarzyszke jak Ty:)byśmy się mogły dzielić naszymi objawami porównywać czy dzidzie dobrze się rozwijają:)i byśmy miały podobne daty porodu:)ale fajnie by było:)

no ja tak:)właśnie jestem po przerwie i z chęcią bym się teraz położyła:)tak mi się chce spać że szok a i do tego mi zimno:(od samego rana...masakra jakaś:(

to ja się tam nadam:)bo jak już mi się uda to naprawdę będę ZASKOCZONA :D :D :D

mnie każdy nieudany cykl coraz bardziej dołuje:(wiem że nie powinnam tak reagować bo to nic dobrego nie przyniesie..ale taka już jestem.wszystko bardzo przeżywam:(

Malinowa:)nie mam nic przeciwko temu :D niby się człowiek cieszy jak się którejś z nas uda:)ale zawsze gdzieś ten smutek jest ze nam nadal pokazuje się tylko 1 kreska na teście:(

w sumie zostały 2 cykle:)jakoś wytrzymam:)chociaż ja myśle że najbardziej to mnie blokuje strach przed tym że od stycznia moge nie mieć pracy jak mi umowy nie przedłużą:(a od stycznia jak już by dali nową to może spokojniejsza będe i się szybciutko uda:)

Malinowa:)po to jest to forum:)żeby wygadać sie o swoich problemach i o tym co nas trapi:)my czekamy do końca roku jak się nic nie wykluje to będziemy plemniczki badać:)ja badałam tylko progesteron prolaktyne i tsh:)niby w normie:)miałam też usg narządów rodnych i prócz torbiela którego się juz pozbyłam:)wszystko jest tak jak powinno być:)więc albo moja psychika blokuje wszystko:(albo faktycznie z plemnikami coś nie tak:(ale narazie staram się o tym nie myśleć:)

a nawet ok:)już sie pogodziłam z myślą że w tym cyklu znowu nic:(i teraz powoli psychicznie przygotowuje sie do kolejnych staraniach:)a Ty Malinowa jak tam??:)

hej:)Malinowa zgłosiłam do usunięcia:)dlatego znikła:)

no być może:)ja już dawno przestałam grzebać za takimi informacjami żeby do końca nie zwariowac :D chociaż i tak nie jest najlepiej:(i jestem pewna że to właśnie przez tą moją psychike nie mogę zajść w ciąże

Malinowa spokojnie:)juz jutro będziesz je mieć:)ja na wyniki progesteronu czekałam ponad 2 tyg....nie dość że wysyłaja do innego labo bo w tym co chodzę nie robią to jeszcze urlop miałam w tym czasie..ja to dopiero strsa przez ten czas miałam.ale opłacało sie czekać:)bo wynik mam piękny:)

w II fazie cyklu miało być;)

malinowa ale nic a nic śluzu nie masz??ten biały musi być:)wyczytałam że to właśnie progesteron w ii fazie cyklu za niego odpowiada:)dlatego go w ciąży tak dużo:)a ty masz dziś 7 dzień po owu czyli progesteron jest najwyższy...więc to dziwne że nie masz tego śluzu...no ale zobaczymy jutro jaki masz:)oby był w normie:)

niewiem co jest ale to pewnie tylko moje "zwidy" że tak to nazwe...ale ten śluz jakiś dziwny mam..taki biały i wodnisty..czuje tak mokro jak w dni płodne , a nigdy taki nie był..ale zapewne znowu sobie wkrecam:(a Luśka jak tam??napisz czasem:)

Malinowa:) oby dla nas obu:)ten weekend i następny tydzień był szczęśliwy :D

no:)widzisz:)potem Walentynki :)i tak dalej można by wyliczać:)tylko niech już się uda:)

no za późno..ale to zawsze nowine z Nowym Rokiem można ogłosic:)

a co do Bożego Narodzenia to ja już nawet obliczyłam że jesli @ bedzie zwsze w termnie to właśnie w te dni bede mieć owu:)

Malinowa raczej nie:)nie zawsze jest plamienie ani nawet sapdek temp w tym dniu tzw.dołej implantacyjny.niekiedy kobieta wogóle nie ma objawów.także musimy czekać

Malinowa ja też tak mam..nic kompletnie nic nie czuje:(dlatego wiem już teraz że napewno tej upragnionej fasolki nie ma mój tez lubił mówić do brzucha i go całować ale już mu na to nie pozwalam.powiedziałam że to może nam pecha przynieść i że mu pozwole dopiero wtedy jak ta fasolka rzeczywiście już tam będzie:)i odziwo nie protestował:)chociaż zdarza mu sie mówć do jajeczka jak ma być owu:)żeby sie szybciutko robiło wtedy kiedy są plemniczki:)to takie fajne jest:)i za to go bardzo kocham:)że jest taki czuły w stosunku do mnie