Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

staraczka Monisia

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Posty napisane przez staraczka Monisia


  1. Hej :) niewiem czy mnie pamiętacie :) pisałam tu kiedyś z Wami:) wpadłam powiedziec ze 18 grudnia zostałam najszczęśliwszą osoba na świecie :) na świat przyszedł nasz cudowny synek :) co prawda urodził sie przedwcześnie..ale wszystko z nim ok :) dziś ma już 3 miesiace i 16 dni :) Także kochane naprawde warto walczyć do samego końca:) ja walczyłam ponad 3 lata :) iwiem ze było warto :) trzymam kciuki za każdą z Was:)

  2. fakt znam przypadki ze udało sie parom na wakacjach..np mój kolega z pracy z zoną byli w Hiszpanii wrócili z fasolka..moja kuzynka w gorach była tez wróciła z dzidzia :)ale czemu akurat mi tez miałoby sie udac...?ja jestem chyba jakas beznadziejna skoro do tej pory nic sie nie udało to i teraz sie nie uda..jak zwykle żyje nadzieja a konczy sie tak samo...ja po prostu czuje ze nigdy nie zostane matka :(no ale Was nie zadreczam..:(macie własne problemy...

  3. hej :) kaja kochan Ty sie nic nie martw :) wszystko będzie dobrze :)pamietaj o fasolce która masz pod serduszkiem :) a ona nie potrzebuje teraz strsow :) a ja coraz bardziej boje sie tego wyjazdu do zakopka..matko to juz w sobote...a wszyscy wkoło mi wmawiaja ze tam na bank sie uda..czuje taka presje ze szok :( przeciez jak sie nie uda to ja chyba tego nie przeżyje :( dziewczyny pomóżcie..jak tu wyluzowac i nie myślec o tym...???

  4. hej :) ja w pracy..a tak mi sie nie chce ze szok..ale motywuje mnie mysl ze tylko do piatku a potem 2 tygodnie laby :) my z m od piątku łykamy te kapsułki z maca i powiem Wam ze juz widzimy poprawe :)oboje mamy wieksza ochote na tulaski :) ale pech chciał ze @ była..ale juz praktycznie koniec wiec bedziemy działac :) kaja trzymam kciukasy zeby wszystko było ok :)

  5. hej dziewczynki :)ja w pracy kawe pije :)i brzuchol boli strasznie..ale jestem twarda i nic przeciwbólowego nie biore...:)jak dobrze ze jutro weekend :) chociaz mam troche zaplanowane :) bo musze kilka rzeczy kupic na wyjazd i ciuchy przygotowac :) a wczoraj kupilam sobie dresik jak mi tu radziłyście :) powiem Wam ze troche kosztował..ale jest śliczny :) i na pewno długo bedzie mi słuzył :)

  6. hej :) kochane pomocy bo juz zgłupiałam :(juz niewiem od kiedy liczyć 1 dc :( ja cos z tym mieszam dlatego mi takie cykle wychodza.... wczoraj na bank było plamienie ale dziś to juz niewiem.. jest jak krew ale nie ma cały czas tylko praktycznie przy podcieraniu..ale wiecej niz plamien..ale temp jeszcze do konca nie spadła....to chyba jeszce nie jest 1 dc ??pomóżcie bo zwariuje z tym ...

  7. dodżo dziekuje za miłe słowa :)wiem ze musze sie wziasc w garsc :) wiem ze niczego na siłe nie przyspiesze..wiem tez ze na wszystko przyjdzie pora :)tylko trzeba na to cierpliwie poczekac :) teraz wyjazd najwazniejszy :) fakt liste musze zrobic zeby czasem czegos nie zapomniec :) w sumie to sie zastanawiam czy musze brac cos cieplejszego do ubrania..bo to jednak góry..moze Wy mi doradzicie ??:) czy polar wystarczy na chłodniejsze wieczory przy ognisku ?:)

  8. Pankolina zgadzam sie z toba kochana :)ale wiesz zawsze tak ze 2-3 dni przy kolejnej @ mam dołka a potem nadzieja na nowo wraca :)ale w sumie to moze i lepiej ze sie teraz nie udało..tam w zakopku będziemy sami a wiadomo m sam wszystkiego nie zrobi..czasem mu musze pomoc cos dżwignac i wogóle...wiec na spokojnie bez stresu pojedziemy :) i wrocimy mam nadzieje juz w trojke :)a tu na miejscu jednak mamy jego mame ktora nam duzo pomaga :)
×