Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

izula08

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Kiedyś próbowałam pić siemię lniane ale miałam odruch wymiotny więc przeszłam na wiesiołek. A są może tabletki siemienia?? Ja również staram się nie myśleć o tym wszystkim ale niestety otaczają mnie małe dzieci więc jest ciężko. Teraz zajęłam się porządkami przedświątecznymi. Wiem, że będzie jeszcze ciężko jak będziemy sobie składać życzenia w Wigilię. Na pewno usłyszę: " i żeby się Wam wreszcie udało..." Nie chcę tego słuchać.
  2. Justa tego to nie wiem. Lekarz mi tylko powiedział, że w tym przypadku to najlepsza jest inseminacja. Tylko nie rozumiem dlaczego po trzech próbach nie ma efektu. Kupiłam sobie olej z wiesiołka i przyjmuję na poprawę śluzu. Nie wiem czy to w czymś pomoże.
  3. U mnie stwierdzono wrogość śluzu. Robiłam na to PC Test, czyli badanie śluzu po stosunku. Leczę się w klinice badania niepłodności. Miałam tysiące badań. Lekarz mi powiedział, że najlepszym sposobem na to są inseminacje. Miałam już trzy i nic. Teraz zrobiliśmy sobie z mężem przerwę i dopiero w kwietniu zaczniemy dalej działać. Postanowiliśmy jeszcze dwa razy spróbować inseminacje a jak to nie pomoże to muszę modlić się o to, żeby ustawa o finansowaniu przez fundusz in vitro przeszła, bo chyba tylko to nam zostanie. Na razie próbuję odpocząć od tego wszystkiego ale przychodzą chwile załamania, tym bardziej, że to już 3 lata starań
  4. Cześć dziewczyny. Czy któraś z Was ma wrogość śluzu??? Czy są jakieś farmakologiczne środki na jego poprawę??
  5. Cześć dziewczyny. Dawno do Was nie zaglądałam. Widzę, że dołączyło kilka nowych dziewczyn z tys samym problemem. Witam w kąciku oczekujących na ciążę:) Od kiedy zrobiliśmy sobie z mężem przerwę czuję się spokojniejsza. Myślę o ciąży ale jakoś inaczej. Wiem, że będziemy się starać na wiosnę a teraz mam czas relaksu. Zapisałam się na fitness i staram się zajmować sobą. Przychodzą mi do głowy myśli o dziecku ale tłumaczę sobie, że przyjdzie taki czas, że i ja będę cieszyć się maleństwem, jak nie swoim rodzonym to za kilka lat adoptowanym.
  6. Cześć dziewczyny. Trzy próby inseminacji nie udane. Postanowiliśmy z mężem zrobić przerwę do wiosny. Muszę odpocząć psychicznie bo skończę w wariatkowie. We wtorek wybieram się do lekarza aby powiedział mi jakie leki mam przyjmować przez ten okres czasu. Będę czytała kafeterię ale rzadziej.Cieszę się, że niektórym z Was się udało i szczerze gratuluję:)
  7. Dziewczyny wierzę, że Wam się uda:) Trzymam kciuki:)
  8. Cześć dziewczyny. Trzecią inseminację mam za sobą. Rozmawiałam z lekarzem ile razy podchodzi się do zabiegu i powiedział, że najwięcej 6 razy. Pytałam co dalej jeśli inseminaje się nie powiodą. Usłyszałam: INVITRO. Jestem załamana. Lekarz powiedział, że powinnam odpocząć trochę i zrobić sobie przerwę w tych staraniach. Tak właśnie zamierzam zrobić. Jeśli ta inseminacja się nie powiedzie to spróbuję namówić męża na jeszcze jedna a jeśli dalej nie będzie efektu to przerwa. Muszę przestać liczyć dni płodne i wyluzować. Następne starania zaczniemy tak gdzieś w marcu. Pytałam o cenę invitro to 10500zł + ok.1300zł na badania, czyli razem ok. 11800zł
  9. Właśnie wróciłam od lekarza. Jutro o 11.30 zabieg inseminacji. Pytałam ile razy trzeba powtarzać ten zabieg to mój gin powiedział, że nie mniej niż3 razy a nie więcej niż 6 razy. Spytałam a jak to nie pomoże to co wtedy? Jego odpowiedź to INVITRO. Jestem załamana skąd ja wezmę tyle kasy.
  10. Chciałabym w to wierzyć ale nie mam już sił
  11. Dziewczyny już od paru dni się coraz bardziej stresuję. W piątek wizyta u gin a być może w sobotę trzecie podejście do inseminacji. Bardzo się boje. Postanowiłam że podejdę 4 razy do inseminacji a jak nie będzie efektu to powiem lekarzowi, że chcę parę cykli odpocząć. Moje nerwy są na skraju wytrzymania. Muszę wyluzować bo zwariuję.
  12. Dziewczyny ja nie mam tarczycy. TSH mam ok. To dlaczego moja była gin zapisała mi euthyrox??? Jak poszłam do mojego teraźniejszego lekarza to pytał jakie leki przyjmuję i mówiłam mu o tym leku i na tym się zakończyło. Jak mi się kończył i prosiłam o receptę. Za tydzień w piątek jadę do lekarza i muszę spytać a jakim celu biorę ten lek skoro nie mam tarczycy a moja prolaktyna się już wyregulowała bo cały czas biorę Dostinex. Może niepotrzebnie się truję tą chemią.
  13. Dziewczyny powiedzcie mi czy któraś z was bierze tabletki Euthyrox?????? Wyczytałam w internecie że one są tylko na tarczyce a ja nie mam a moja poprzednia lekarka kazała mi je brać.
  14. Dziewczyny dziękuję wam bardzo za wsparcie. Jesteście kochane. Inseminacje miałam na całym pęcherzyku, może właśnie dlatego się nie udało. Szybciej miałam robiony PC test i wyszło, że po 8 godz. wszystkie plemniczki się nie ruszały. Może za długo musiały czekać na pęknięcie pęcherzyka i mój śluz je zabił. Mnie jedna inseminacja kosztuje ok. 850zł z badaniami.
×