Kiedyś to forum służyło pomocą. Wpisy kilku Mądrych Kobiet dodawały otuchy i były wsparciem dla tych, które często stały nad przepaścią, rozpaczliwie wołając o pomoc.
Teraz jest miejscem niekończących się utarczek - "Bitwa na głosy" kto komu "lepiej " przywali słowem. Historia uczy, że każda wojna się kiedyś kończy. Nawet ta czterdziestoletnia miała swój kres...
Wy, drogie panie, w swej nieposkromionej chęci niszczenia jesteście niezniszczalne - niestety.
Przykre.