Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

basienka06

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. basienka06

    Panny Młode 2011 a przygotowania

    nam zabraknie 2 dni to tego aby w dniu ślubu koscielnego byc 1,5 roku malzenstwem:) wyobraz sobie ,ze tak fajnie sie ulozylo ze tesciowie maja w nasze poprawiny swoja 35 rocznice slubu:) tak wlsnie nam sie to wszysko poukladalo. Jakby wszytsko poszlo wedlug naszych pierwotnych planow to malzestwem bylibysmy w pazdzierniku 2010 r. ale coz za to tylko mozna podziekowac bratu mojego meza i jego zonce!!
  2. basienka06

    Panny Młode 2011 a przygotowania

    A wiec, nie tylko ja ma taka sytuacje:)uff juz mi lzej na sercu. Kurczaki ale wiesz jak boli ta "nie moc" uczestniczenia w tym ale coz jakos trzeba wytrzymac:( a wy ile jestescie juz malzenstwem?
  3. basienka06

    Panny Młode 2011 a przygotowania

    Najgorsze jest to .ze jestem perfekcjonistka i lubie sama wszystko miec zaltwione i spawdzone:) a moj maz( tak, jestesmy juz od 14 miesiecy malzenstwem) jest calkowita przciwnoscia mojej osoby i tym samym ma zawsze na wszystko czas.
  4. basienka06

    Panny Młode 2011 a przygotowania

    bo wchiwli obecnej jestem w pracy za granica i wracam dopiero 1,5 miesiaca przed slubem
  5. basienka06

    Panny Młode 2011 a przygotowania

    no ale coz czego sie nie robi dlatego najwazniejszego dnia:) juz nie moge sie go doczekac a najgorsze ze juz tu powoli zaczynaja sie przygotowania a ja nie moge w tym uczestniczyc, tragedia :( nawe nie wiecie jaki to bol
  6. basienka06

    Panny Młode 2011 a przygotowania

    chyba wszystko co zwiazane ze slubem drogo sie ceni:( ale coz czego sie nie zrobi dla tego najpiekniejszego dnia w zyciu:)
  7. basienka06

    Panny Młode 2011 a przygotowania

    Droga mila7 dziekuje za mile slowka:) juz wyjasniam Ci dlaczego podjelam taka decyzje:) oczywiscie podjeta ona byla po dokladnej analizie plusow i minusow, a wiec dekratorki wycenily dekoracje moje sali na 2,5 tys zl. dla mnie no jest spora sumka a w ty nie wchodza w gre kwiaty a mi na nich bardzo zalezy(uwielbiam je i chialabym miec ich duzo). Orgazne na stoly dostalam od kolezanki bo tak sie zlozylo ze tez miala zielony kolorek, serwetki i siweczki mam zapenione przez firme kateringowa ktora obsluguja nasze wesele wiec moj koszt to tylko kwiaty ktore i tak bym sama musiala kupic, tiul(juz go kupilam koszt to 500 zl ) i pozsotaja tylko balony. no faktem jest to ze bede miala troche zamieszania z dekoracja ale o to sie nie boje poniewaz juz zglaszaja sie ochotnicy do pomocy a to jakby nie patrzec bedzie malenka zaprawa przed weselem haha
×