Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

lawlii

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez lawlii

  1. jutro jadziem na bioderka, ciekawe co bedzie. ogolem to przyszly tydzien mam tak zapierdzielony ze az strach
  2. Tez mi sie nie spodobala wypowiedz o mm. /ja mialam pokarm ale nir chcialam karmic piersia, zreszta mam specyficzna budowe piersi i sa one strasznie male i karmiloby sie tragicznie. :O
  3. Tzn Kacperek tez slodziak :P dziwnie to napisalam, ale wypisalam te najbardziej rzucajace sie w oczy cechy :))) Efciu nie mam bladego pojecia, co zadecyduje lekarz, ale wiesz do wizyty masz 5 dni praktycznie, wszystko sie moze zdarzyc jeszcze :D zreszta nawet gdyby mial Cie wyslac, to moze i lepiej, wywolaja Ci i tez nie bedziesz juz sie meczyc. Tak myslalam, ze jestes z poludnia dziewczyny, u nas dzisiaj chlodno i deszczowo :P w ogole z upalami na bakier w tym roku nad morzem, a rok temu bylo piekne lato:) mi tez juz ciezko, wszystko mnie boli doslownie wszystko a najbardziej brzuch:/
  4. Akida.. Jesli Cie to pocieszy to ja z moim tez nieraz klotnie. To co sam chce zrobic to migusiem, ale jak nie daj Boze wyczuje, ze na czyms MI zalezy, to mam wrazenie ze specjalnie przedluza czas, kiedy w koncu to zrobi:p i wiecznie arg, ze jest jeszcze czas. Jasne. I namietnosc tez juz nie ta sama nie wiem czemu, mam nadzieje ze to minie. No ale ja mam taka zgage ze nawet nie bardzo mam ochote na amory :p szczegolnie wieczorem. Niedlugo sie przeprowadzam. Neta dalej k.. Nie mam:/ szlag mnie juz trafia. W wolnej chwili ani nie mam co ogladac ani nic, nie mowiac o norm korzystaniu z kafeterii:/ Daniel mnie mocno kopie. Chcialabym zbey juz bylo juz po porodzie ;)
  5. GoscMery super ze sie odezwalas:* co do nerwicy nie mam pojecia jak bd, ja mowilam mojemu lekarzowi, ale on chyba nie do konca powaznie potraktowal te sprawe. Jak przyjdzie mi rodzic naturalnie a dostane trzesiawki, jak nieraz potrafie przy jakis stresach, to sie zdziwia. :) ale trudno. Nic nie poradze, lekarza informowalam. Mam nadzieje ze unikne baby bluesa ale co bedzie??? Nie mam pojecia
  6. Tyle sie napisalam i wszystko szlag trafil;( pisze z mojego konta a to co napisalam potraktowal jak spam. W duzym skrocie: nie mam wciaz neta bo nawet w dzisiejszych czasach zalozenie neta pare km za miastem to wielka heca:/ dzisiaj dokupilam pare rzeczy dla dziecka takze juz prawie wszystko mam,tylko musze przeprac co nieco. Dziewczynki czytam co u Was w miare mozliwosci. Feminko super ze bd miala corcie:* Ola bardzo ladnie. Imko gratulacje:) i niedlugo super nagroda:* Kkeira, Akida co u Was kochane. Efa lecimy leb w leb ciekawe ktora z nas sie pierwsza rozpakuje. Mnie maluszek juz moocno kopie i brzuch mi mocno dokucza, nie moge sie doczekac rozwiazania. Bede sie odzywac. Telefon mam stary wiec nie bardzo tutaj moge sie wypowiadac, ciezko stad. Sciskam Was i Wasze dzidzie
  7. Aaa co trzeba miec do becikowego, jakie dokumenty? I czy bierze sie pod uwage dochod NETTO czy brutto, te 1922 zl co jest na osobe???
  8. A co do podgrzewaczy i innych d**ereli na razie nie kupuje, doswiadczone matki mi mowily, ze to zbedne gadzety, a jak si okaze niezbedne, to dokupie.
  9. Hej kochane. Ciesze sie, ze u Was z grubsza ok. Feminko, opierdziel Ty tego swojego za chlanie, no jak tak mozna, jeszcze na swieta??? Ja na swieta tez sie najadlam, ogolnie to tez przyplatala mi sie jakas infekcja, ale przeszlo, no ale wizyta byla. Sluchajcie, czy to normalne, ze tak hmm od okolo 2-3 tygodni jestem ciagle pelna, np rano wstaje jestem glodna, ale zjem byle co i juz pelna jestem jak balon, nie mowiac o porzadniejszym obiedzie czy cos. Jelita mi strasznie szwankuja.. Mialyscie cos takiego??? Feminko ruchy wyczulam dopiero gdzies 19 a 20 tc.. czyli czuje je dopiero od jakis 3-4 tygodni. Ale juz codziennie i bardzo czesto.
  10. ksiezniczko nie zgodze sie, mam wyliczenia od kadrowej co i jak. poza tym kolezanka z pracy, urodzila pod koniec wrzesnia i praktycznie jest w domu rok z dzieckiem, ma caly czas placone 100 proc, raz tylko bd miala 60 proc. nie rozumiem tego do konca ale jest mozliwe. z czego sie ciesze bo to taka pociecha chociaz. dobrze w takim razie, ze zrobilam tylko niecaly rok stazu, bo 3 lata to juz by bylo przegiecie. ale i tak jestem zla, w takim razie moglam dawno isc na zwolneinie. pretensje moge miec sama do sb
  11. Ja wciaz czekam na wizyte 24.02. Zastanawiam sie wlasnie czy isc na zwolnienie, jestem heheh juz w 5. miesiacu. Dalej nie widac nic po mnie praktycznie, tylko staniki robia sie za male albo zapinam sie na ostatnia haftke. No i spodnie ciut przyciasne. Szok ale to leci. Pracuje wlasnie w szkole, dzieci przychodza chore nieraz. O dziwo, ja nie choruje. No ale nie wiem.
  12. Efo hehe przypomniala mi sie Twoja akcja z papierem toaletowym;) w taki sam sposob kiedys sobie narobilam zludnej nadziei, ze dostalam okres ;) (to bylo za czasow, kiedy akurat bardzo m izalezalo na jego dostaniu) hahaha. :D
  13. lawlii

    Moja nerwica...

    ja mam nerwice od 4 latach, pewne trudny sytuacje w moim zyciu ja spowodowaly; myslalam, ze na cos choruje ale "stety" okazalo sie, ze to nerwica. mam mdlosci (prawie codziennie), biegunki (czasem), zawroty głowy (niekiedy), uczucie odrealnienia - często, kolatania serca, uczucie slabosci itp. itd. bywa, ze szumi mi w uszach, potrafie czuc sie bardzo podle. straszne to jest, ale pomalu poznaje techniki, jak sobie radzic z tymi objawami, co ciekawe, typowe i znane mi nie pomagaja, sama wypracowuje swoje sposoby. np. ostatnio sie obudzilam z uczuciem leku, dusznosci, mialam mega mdlosci, nie moglam wylezec w lozku, ale polozylam sie z powrotem i zaczelam sobie wyobrazac to co bardzo lubie-jazde autem;) ze prowadze samochod i odpuscilo. mam tez czesto problemy ze snem:(
  14. lawlii

    Gastroskopia!!Kto ja mial?

    ja dzis mam, niby jestem weteranka, bo to bedzie 5, raz, ale i tak za kazdym razem dwa dni mam wyjete z zycia przed badaniem. jestem przerazona nienawidze tego..
  15. ja mialam gastroskopie, nie wiem czy mam nadzerki, ostatni raz badanie mialam 3 lata temu, trzeba by sie chyba znow wybrac. od paru dni skurcze brzucha i ciagle mdlosci. makabra.ale nienawidze tej rury. mialam ja z 4 rzy w zyciu (kiedys chorowalam na wrzody tez:/) i pamietam ze tak nie panikowalam. 3 lata temu jak znow musialam sie poddac temu badaniu to dostalam paniki prawie. rozryczalam sie tuz przed badaniem. oczywiscie lekarz mial wyjebane a pielegniarka byla zniecierpliwiona. jakbym poszla za kase to pewnie by skakala nade mna:P
  16. sa okresy ze jest super, a sa takie ze tylko otworze oczy juz mi niedobrze i z tym uczuciem zamykam oczy przed snem. znam z 5 rodzajow mdlosci:p odbijanie, zgaga to tez bardzo czeste moe przypadlosci. zaostrzenie-w stanach stresowych, wiec byc moze tez nerwica do tego. ogolnie nie za ciekawie. co jakis czas przez pare dni boli mnie zoladek ale to nieczesto odpukac
  17. ja juz od roku tesknie za moim Tata, ktorego zabraklo w marcu 2012... odszedl sobie w sloneczny, chlodny dzien bo bardzo ciezkiej, a krotkiej i wyniszczajacej chorobie. mialam niecale 24 lata, dzis mam prawie 25 i bardzo ale to bardzo mi go brak. nie umiem sobie poradzic ze swiadomoscia, ze Jego juz nie ma. pracuje, zyje normalnie, zareczylam sie itp. ale mysl, ze on tego nie dozyl, ze nie moge mu pokazac pierscionka na palcu, ze nie poopowiadam mu co w pracy u mnie, nie posmieje sie z nim z osob, z ktorych zawsze sie z nim smialam i nie pochwale tym, co mi sie udalo osiagnac w przeciagu tego roku. juz tu pisalam ale nie moge znalezc swojego wpisu, pisalam raz moze dwa... wiem co czujecie. w waszych opisach odnajduje swoje uczucia, serio..
  18. moj znajomy z pracy: 1) sytuacja - poszlismy w przerwie na lunch na obiad, rachunek wynosil tyle, ze akurat musielismy sie zlozyc po rowno. mial na to kase, ale potem jak poszlismy do samoobslugowego po cos slodkiego to juz mu musialam dolozyc .. 1 zloty (facet zarabia dwa razy wiecej ode mnie, kolo 3000) oddal mi pare dni pozniej:p 2) wyjscie do pubu z pracy - kolezanki chcialy go namowic, zeby wypil z nimi grzanca. cala droge pieprzyl ze nie ma kasy. w koncu jedna z nich mu go postawila. nie sadze zeby on sie jej odstawil (przypominam zarabia prawie 3 kola drugie tyle prawie dorabia na lewo) 3) rano lubi wypic kawe 3 w 1, rzadko ma swoja, za to prawie zawsze wyproszona od kogos;p
  19. mi pol roku temu zmarl ojciec, nie umiem sie do dzis z tego pozbierac, czesto placze, zyje ogolnie normalnie, ale nie umiem sobie wytlumaczyc, czemu go juz nie ma, tyle rzeczy zostalo niedopowiedzianych. zaluje teraz wielu rzeczy... tesknie bardzo. w pierwszym miesiacu po smierci snil mi sie i razem plakalismy w tym snie, masakra. rozumiem was i wspieram..
  20. lawlii

    Największe wady naszych ex...!!!!!!!!!!!!

    haha:)) ok to ja daje:D eks nr 1: - nosil pokrzywione juz dosc okulary bo mu szkoda bylo na nowe;) - ciagle latal w dresach mimo wieku juz doroslego (27 lat wtedy mial) - zachowywal sie jak prostak, szczegolnie jak wypil, notorycznie jezdzil bez biletu w MZK i mowil, ze nie ma zamiaru placic, skoro placi podatki i komunikacja miejska powinna byc za darmo:D mial cala szuflade mandatow za jazde na gape - uwazal sie za eksperta w sprawach lozkowych, a jakos nie umial mnie zbalamucic, by stal sie moim pierwszym (nie stracilam z nim dziewictwa:P) eks nr 2: - ma kupe kasy i mysli ze jest przez to bardzo fajny - zarzucal mi ze nie mam gustu a sam przez caly nasz zwiazek kilkumiesieiczny chodzil caly czas w jednych butach:) (czy zima czy wiosna) - mial ladne biale zeby ale nieraz nieswiezy oddech - byl tez troche prosty -duza chata, ladny salon i jadalnia, ktoregos dnia schodze na dol u niego a on przy tym pieknym stole na tym pieknym krzesle obcina sobie pazury u nog hehehe eks nr 3: przylapalam go z inna laska na randce a on wielkie galy wywalil i mowi: ALE ZONK hehehe pocieszny:)
  21. Oczami Tarota >> ja akurat jestem zdania, ze MOZNA sie nauczyc wrozenia z kart, ja jestem tego przykladem, pare wrozb juz mi sie spokojnie sprawdzilo, a nie czuje w sobie jakiejs mega ukrytej intuicji czy cos. Nie dorabiajmy ideologii do czegos, w czym jest prosta ukryta prawda-to MY potrafimy przepowiedziec pewne rzeczy, przewidziec, karty sluza nam tylko do zwerbalizowania sobie tego, ujrzenia. Rownie dobrze mozna by wrozyc uwazam nie wiem - z naczyn:P czy nie wiem innych przedmiotow, pod warunkiem, ze by sie ustalilo, ze dana rzecz symbolizuje dane zjawisko, wydarzenie itp.' Wydaje mi sie ze za bardzo sie gloryfikuje karty, podczas gdy to my sami dzieki naszym ukrytym zdolnosciom potrafimy przewidziec wiele faktow z przyszlosci. Takie jest moje zdanie. Nasza podswiadomosc potrzebuje tylko tych obrazow, zeby sobie pewne rzeczy uswiadomic i zeby nasza swiadomosc to ogarnela:P
  22. ja sie ucze wrozyc z kart i karty mowia prawde, ale zdarzylo mi sie zle wywrozyc:) i wtedy komus powiedzialam ze bedzie tak, a wyszlo inaczej. ale karty raczej nie klamia, to nasze zle interpretacje
  23. pomozcie prosze. niedawno sie przeprowadzilam do mieszkania 40 m2, jest nad piwnica i praktycznie z kazdej strony ma sciany zewn (to waski, dwupietrowy budynek komunalny, nieocieplony). w duzym pokoju jest tzw. koza, w ktorej palimy drewn brykietem, natomiast u mnie, poki co, farelka. ale na dluzsza mete to nie rozwiazanie. jaki typ ogrzewania poleciacie do takiego mieszkania? chce zeby bylo cieplo ale nie zaa drogo. pomocy!
  24. czy ktos kupowal moze w zeszlym roku pod koniec sezonu oficerki z CCC, z Lasockiego? nie stac mnie teraz wywalic 300 zl znow na nowe buty, ale chcialabym miec takie elegantsze kozaki. O ile maksymalnie moga staniec? Po ile kupowaliscie je rok temu?
  25. :( w duzym skrocie - maz rozliczal sie z pracy w Polsce i za granica, ze wszystkich miejsc mial pit-11. rozliczyla go znajoma ksiegowa, zlozylismy w polowie lutego. od tej pory byla cisza. z pitu wynikal zwrot, ale myslelismy, ze po prostu trzeba czekac. cos mnie jednak tknelo i po lekturze roznych tematow na necie dot. zwrotow stwierdzilam, ze lepiej sie udac do urzedu i dowiedziec, kiedy bedzie przelew. okazalo sie, ze pit zostal zle rozliczony, jest do korekty. w maju mijalby termin, kiedy urzad mialby czas na dokonanie zwrotu czy wezwanie meza celem poprawienia zeznania tak. a oni sobie milczeli, pit lezal w dziale korekt w jakiejs teczuszce. super.. dziecko w drodze, my bez kasy i bez bazy jak to poprawic. zawiezlismy to do innej ksiegowej i cholera wie co dalej. podlamalam sie;(
×