Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

beattriks

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez beattriks

  1. ach, Inez ja myślę, że ta pierś to teraz najlepsze lekarstwo dla Malutkiej :) A jeśli chodzi o pączki, to nie pomogę, bo nigdy nie robiłam. Przyjęcie robię w sobotę.
  2. Inez - tak, głównie jest na cycu. To jedyne pożywienie, na widok, którego Jakub się cieszy, aż głośno się śmieje. No, u nas dochodzi jeszcze ta komplikacja, ze jak go odstawię, to zostaje mi zwykłe jedzenie i dieta bezmleczna, bo Kubuś ma tą skazę białkową, więc myślę, że lepiej żebym ja była na tej diecie, a żeby on dostawał dobre mleczko, co łączy się niestety z minimalnym jedzeniem innych rzeczy. Poza wszystkimi zaletami dochodzi jeszcze ta, że mleko moje jest lekarstwem na alergię Kubusia. Wierzę, że uda mi się odstawić go, jak już będzie zdrowy i wtedy spokojnie przestawię go na zwykłe jedzenie. Jeśli chodzi o doświadczenie z karmieniem, to starszy syn też nic innego, jak cyc właściwie nie lubił i jak przestałam go karmić (w wieku 16 mies, bo pokarm mi zanikł), to on stał się niejadkiem aż do siódmego roku życia... (głównym naszym błędem wtedy było zmuszanie go do jedzenia, przez co naprawdę się zniechęcił. Poza tym niestety dostawał słodycze, co skończyło się pruchnicą mleczaków) Mam nadzieję, że Jakub będzie lepiej jadł - na pewno nie popelnie tych samych błędów (cukru Kubuś nie zna i nie jest zmuszany do jedzenia) i myślę, że jest szansa, bo jednak ma chęci, a szczególnie na nowości... choć w malutkich ilościach. Mam nadzieję, że napisałam w miarę logicznie, bo piszę w pośpiechu :P
  3. Hej, nie wyrabiam się. Kuba jest szybszy, jak błyskawica :P zdążę sprzątnąć, a on za chwilkę wszystko rozwala, a zrobienie z nim obiadu to cud! Ale dobrze, że ma energię i jest szczęśliwy, to jest najważniejsze :) Mąż wraca z pracy i panikuje, że Kubuś telewizor dotyka... Ostatnio wyczaił z tyłu (po boku) przyciski i sobie tam przełącza :) a mąż wpada we frustracje, że mały robi co chce, a ja na to pozwalam... OK, tylko, za chwilę zauważył, ze im więcej mu zabrania, tym chętniej Kubuś tam chodzi i tylko patrzy roześmiany czy tatuś nie leci :P Ja też nie chcę, żeby Kuba coś poniszczył w domu, ale nie panikuję, tylko spokojnie obserwuję i ewentualnie zachęcam go do zabawy czymś innym, jak telewizor :P X Jagna - współczuję z powodu Babci.. X Aneczka - śliczne dzieciaczki masz, fajnie Wiktorek wygląda w tych okularach przeciw słonecznych :) X Pietrunia - ja miałam tak samo z pierwszym synem. Po porodzie nie czułam miłości i mocno mnie to zdziwiło, bo się nastawiłam, że będzie inaczej... Wiedziałam po prostu, że to moje dziecko i muszę się nim zająć najlepiej, jak się da. Na szczęście szybko się zakochałam. Z Jakubem było inaczej. To była ogromna miłość od pierwszego wejrzenia, a myślałam, że będzie jak z pierwszym... X Esga - fajnie, ze lepiej u Was. Warto walczyć o rodzinę.. X Birka - dobrze, ze odpoczęłaś wtedy po porodzie, nabierałaś przecież sił dla dziecka :) Czekam na filmik z Przemkiem :) X Pozdrowienia, szczególnie dla chorujących dzieci.
  4. och Inez, mi też szkoda, że czas tak szybko leci... Pocieszam się tym, że przed nami nowe etapy. Minął czas niemowlęctwa, ale zaczyna się wspaniałe dzieciństwo :) i dla nas to też wyzwanie :) A ja czekam na Twój opis porodu :)
  5. Kubuś dostał od chrzestnej helikopter na urodziny :) już otworzyliśmy :P Na razie słabe zainteresowanie i... trochę głośny jest... ale pewnie będzie się jeszcze nim bawił, przyjdzie na niego czas :) http://www.zabawki24h.pl/pl,product,v-tech_helikopter_do_literek_i_cyferek,2374.html
  6. Hej, Kubuś śpi, obcięłam mu paznokcie "na śpiocha" - inaczej nie ma szans... Muszę trochę ogarnąć i obiad wstawię, i może jeszcze zdążymy wyjść na spacerek... A w sobotę mój chłopczyk pierwszy raz był z nami na placu zabaw pod domem i bujał się na huśtawce z tatą i trochę sobie pospacerował :) Jakub w końcu załapał jak nakładać kółka na kijek :) Kombinował od jakiegoś czasu i dziś pięknie, taki skoncentrowany, powoli, pokazał co potrafi :) Ale go chwaliłam, tańczyliśmy i brawo biliśmy, i ach i och było :D Mój mały geniuszek :P Co do rozpieszczania, jestem absolutnie ZA! Najważniejsze, by zapewnić dziecku bezpieczeństwo (i żeby domu nie zdemolowało)Trzeba być przy nim i niech robi, co chce :D a robi przecież głównie to, czego je nauczymy lub samo się nauczy :) A cóż takiego strasznego może zrobić malutkie dziecko? Inez - Najserdeczniejsze życzenia dla Wiktorki żeby była zdrowa i szczęśliwa! Oczywiście zgadzam się z Twoją wypowiedzią dot. wychowania :) Igła - ja też podejrzewam u siebie, że to jakieś alergiczne, bo mam suchą skórę. A może to jakieś zmiany hormonalne przed okresem, bo zaczęło zanikać, jak dostałam. birka - zgadzam się co do wiary :) Wiolka - że sprząta, to za dużo powiedziane... ale to taka nauka sprzątania przez zabawę :P Pietrunia - czekam na relacje jak sprawuje się wózek i jeździk :) i reszta zabawek :) Lena - dobry pomysł, by opisać pierwsze spotkanie z dzieckiem, przy okazji pierwszych urodzin :) NICK.......................IMIĘ DZIECKA....................DATA UR. igła...........................Marcelina....................31.01.2012 beattriks....................Jakub.........................08.02.2012 Mamablazeja................Błażej........................10.02.2012 Birka87......................Przemek.....................10.02.2012 Wiola100....................Lucynka......................18.02.2012 Aneczka2007_0.............Wiktorek....................27.02.2012
  7. wrrrr wszystko mi zjadło, a tyle napisałam.... To teraz w skrócie. Do lekarza nie poszłam, bo musiałabym Kubę zabrać ze sobą do tego siedliska wirusów :P ale zaczyna mi się to goić i pokażę to lekarce na bilansie Jakuba za 10 dni, to termin szczepienia, na które się nie zgodzę. Mój synek chodzi ze swoim młotkiem i wszystko przybija, moją głowę też :P Uczymy się sprzątania zabawek, Kuba wrzuca wszystko do pojemnika :) nauczył się też posługiwać grzebieniem i sam się probuje rozbierać :) Nie potrafi schodzić z łóżka, jak Wiktoria i Marcelka, i mam wrażenie, ze zupełnie nie ma świadomości co to jest wysokość i ze upadek będzie bolał... Wiem, kiedy robi kupkę, bo zatrzymuje się, robi minki i unosi się smrodek :P Ja wtedy mówię "Kubuś robi kupkę, EE?" Nocnika jeszcze nie używamy. Zdrówka dla dzieciaczków. I Później napiszę więcej.
  8. Igła - zaczęły się z boku, pod piersią, na żebrach. Później jakby rozeszły się na cały tułów, są na dole pleców, ale przód już cały, też pod pachami i na piersiach trochę. Przypomina mi to ospę, ale krostki trochę mniejsze, trochę mniej swędzące i nie zarażam, a mam już ok tygodnia. W internecie nic nie znalazłam. W poniedziałek idę do lekarza, bo mam już też pojedyncze krostki na rekach i nogach. To jest takie, ze najpierw nie widać, tylko czuć przy dotyku jakby gęsia skórka, a po zadrapaniu powstaje krostka. Swędzi prawie tak, jakby komar mnie pogryzł... Nie wiem, czy zostają po nich jakieś ślady, bo na razie się nie goją.
  9. Aneczka - moj synus tez dopiero raczyl zasnac :P tzn jakies pol godz temu. Inez - karmie zwyczajnie, ostatnio nie mam pomyslow na kombinacje i dostaje rano kaszke manne, jaglana, ryz lub platki owsiane z owocami, pozniej zupka z mieskiem lub zoltkiem, lub II danie, jakies kanapeczki i kaszka na wieczor, i w miedzyczasie cyc, bo pic nadal nic nie chce (dzis zrobilam mu soczek malinowy rozcieczony i bylo krecenie glowka). Najwiecej zjada wieczorem i dojada cycem przed snem, a potem w nocy co 2 godzinki. Dziewczyny, proponuje dac haslo do skrzynki Aneczce. Co Wy na to? Duzo sie udziela i sporo juz pisze :) I nie widzialam jeszcze tych slicznych dzieci :) bo FB nie mam :P
  10. Wiolka - ja też unikam wszelkich wirusów, uważam szczególnie na dzieci przedszkolne :P No ale tym sposobem Jakub jeszcze nie był chory, nawet katarku nie było, a może po prostu ma odporność w genach? A tort rzeczywiście wygląda ładnie :) narobiłaś mi apetytu! A Ania chyba jeszcze nie ma hasła na pocztę lutową? Jeśli chodzi o Twoją mamę, to ona sama musiałaby chcieć, wtedy na pewno by kogoś znalazła :) birka - przez sen dajesz soczek? No, ale Kuba nawet nie potrafi z butli ciągnąć, więc u nas nie ma szans, musi być cyc i to przeważnie co 2 godziny.
  11. Igła - wszystkiego najlepszego dla Marcelinki, żeby zdrowo rosła i była szczęśliwa Wiola - ja też nie mam weny i ogólnie źle się czuję, może to ma związek z tą tarczycą. Kilka lat temu miałam nadczynność, a teraz wydaje mi się, że chyba niedoczynność. Sprawdzę 14 lutego jak będę z Kubą na bilansie. Wyszły mi jakieś krostki na ciele, szczególnie na tułowiu, dermatolog dopiero za ok 2 tygodnie... Może któraś się z czymś takim spotkała? Aneczka - to mnie załatwiłaś, bo już wybrałam ten jeździk od Pietruni, ale ten Twój z linka też mi się podoba i znów nie wiem... Fajnie, że Wiktorek przespał całą noc, a Ty dalej karmisz piersią? Mój Kuba budzi się kilka razy na cyca. Napisz, czy Wiktor dużo je w ciągu dnia, bo ja myślę, ze Kuba tak najada się w nocy, że w dzień już mu się po prostu nie chce... zamiast w dzień, je w nocy - odwrócił sobie te pory. Takie mam wrażenie.. Agatka - zdrówka dla Was! birka87 - Twój Synuś tylko raz ciągnie cyca w nocy? Kuba też górą próbuje wyjść z łóżeczka, a te szczebelki mam 2 wyciągalne i łatwo je wybić, jak się trochę pokopie :P tak waśnie Kuba robi... mimo,że próbuję to jakoś zabezpieczać.. Też mamy 5 ząbków :) I Obejrzałam zdjęcia na poczcie i komentuję :) Inez - Wiktoria w śniegu wygląda, jak mała królewna :) Pietrunia - Wiola ma rację, jesteś fajna laska :) a Wojtuś super chłopak! Torcik wygląda na pyszny! Piszesz, ze chodzisz do fryzjera z Wojtkiem, a ja zapuszczam Kubie włoski - ma takie loczki śliczne... więc niech rosną póki w oczka nie włażą :) Napisz, czy zamówiłaś spacerówkę, bo ja też będę szukała jakiejś z rodzaju parasolki na wiosnę. mamadzieci - Oliwierek jak model na fotkach :) A jak ten jeździk się sprawuje, bo ja mam w planach kupić? Napisz coś więcej na cafe :) barbara - ale Błażej się ślicznie bawi z kumpelą :) Wiola - to Twoja mama? Ale młodo wygląda i jaka szczuplutka! Myślałam, że to Ty.. :) A Lucynka ślicznie śpi, jak mały misiu w tej czapeczce :) Lenka - jakie oczka niebieściutkie ma Blanka, słodziak :) I Kuba odkurza.. tzn. wyżywa się na odkurzaczu :P
  12. Hej, ja na moment, bo Kubuś właśnie zasnął, a muszę coś w końcu dziś zjeść! Wczoraj wieczorem zostawiłam Kubę na chwilkę w łóżeczku i poleciałam do ubikacji, on oczywiście (ostatnio jest maruda) zaczął popłakiwać, ale nagle słyszę wrzask! Biegnę szybko do niego, a on wywalił szczebelek w łóżeczku i próbując wyjść się zaklinował między szczeblami.. Nic się nie stało, ale się wystraszył.. Dziś próbował mi włożyć do buzi swoją szczoteczkę do zębów :) a wczoraj sam wycierał buzię chusteczką po jedzeniu :) No, ostatnio dużo się dzieje, dużo zmian u Jakuba, a teraz zaczyna się okres marudzenia przed skokiem rozwojowym. Też myślę o jeździku na urodzinki. Wieczorem może uda mi się popisać coś więcej..... Pozdrawiam!
  13. Inez, Rajlax zeby otworzyc filmik sprobujcie najechac myszka na filmik i prawym przyciskiem wybrac "otworz z " powinny sie tam Wam podstawic programy do otwierania filmow :) Kubus troche zmienil styl tanca :D ostatnio kreci sie w kolko z raczkami w gorze :) Duzo nie napisze, bo usypiam na siedzaco, a jeszcze musze cos zjesc, bo malo mam mleczka... i produkcje musze pobudzic :) Dzis sie okazalo, ze Kuba ma chyba alergie na bialko jajka kurzego, bo go wysypalo po nim. Wiem, tez, ze jest ono skladnikiem szczepionki MMR, wiec pediara nie powinna sie rzucac, ze nie zamierzam szczepic (przynajmniej nie tak szybko) Awokado uwielbia, truskawki tez, no i pomidorowa z ryzem. Ide jesc i spac..
  14. Hej, ja tylko na chwilke, bo synek nie da mi usiasc :P wrzuce filmik, jak Kubus tanczy, w koncu udalo mi sie to nagrac :D Dziewczyny, gratulacje dla Maluszkow, wspaniale nam sie dzieciaki rozwijaja! My przeszlismy na "grubsze" jedzenie, tzn. Jakub nie chce juz papek, rozgniatam widelcem i jakos je, choc szalu nie ma :) Budzi sie 6, 7 razy w nocy.. i ciagnie cyca, jak szalony.. Ja jestem przez to zmeczona i nerwowa (wyzywam sie na mezu i to jest straszne) ale chce nadal karmic piersia, jeszcze chociaz pol roczku.... Nauczyl sie pokazywac, gdzie ma ucho i uczymy sie gdzie ma drugie ucho. Nosek zna juz jakis czas i pieknie daje buzi :D cmoka i robi prrr jezykiem :P Zajrzalam na poczte - Lucynka coraz ladniejsza, podobna do mamy :) Kupilismy fajne adidaski juz na wiosne, bo zimowe sa juz ciasne.. http://www.ccc.eu/pl/kids/catalog/lasockikids/307733
  15. Hej, Jakub wczoraj znow zasnal po 23ej, wiec dzis tylko jedna drzemka byla do 14.30 spal 1 godzinke. Teraz widze, ze by zasnal chetnie przy cycu, ale dalam mu zupke i patrze jak chodzi zakrecony :) O 20ej zrobimy kapiel i mam nadzieje, ze o 21ej zasnie.. Inez - starszak mial ok 3 i pol roku jak poszedl do przedszkola i po 2 tygodniach go wypisalam, bo zachorowal na zapalenie oskrzeli - to byla jego pierwsza w zyciu choroba.. W przedszkolu okazalo sie, ze wiekszosc to dzieci kaszlace i smarajace, siedza na podlodze, a okna szeroko pootwierane! Pomyslalam, ze te baby specjalnie to robia.. i powiedzialam to wprost, po czym wypisalam swoje dziecko. Pomagala nam tesciowa, kuzynka i jakos dalismy rade. SPoz tym syn w przedszkolu plakal caly czas, nie chcial tam chodzic. Pozniej poszedl dopiero do zerowki. Na urodzinach bedzie moja mama, chrzesni sa aleko, wiec nie przyjada, bedzie tez kolezanka z mezem i coreczka o miesiac starsza od Jakuba :) Ja w ogole nie lubie duzych imprez, wiec dla mnie OK :P Bedzie tort i kawa. A libido? Nie znam takiego pojecia :P Seks moglby nie istniec dla mnie, bo szkoda mi energii... Maz na szczescie to rozumie (chyba)
  16. Wróciliśmy i właśnie jem pierwszy posiłek. Jestem wciśnięta (w końcu!) w moje największe spodnie sprzed ciąży i delikatnie zaczynam dostrzegać dawną figurę :P Zaszliśmy do babci (na chwilę) i Kubuś nie dał się jej dotknąć... i płakał nawet, jak coś mówiła do niego :D fakt, widzi ją raz na miesiąc i ma prawo się bać... a babcia stwierdziła, ze go rozpieściłam :P bo nawet do kibelka z nim poszłam :P Trudno, starszego też tak "rozpieszczałam" i jest fajnym, grzecznym chłopakiem :) Kuba ostatnio nie lubi jak go zostawiam nawet z mężem, musi mnie widzieć, bo inaczej płacz, to chyba taki okres, chyba Aneczka też pisała, ze tak Wiktorek reaguje. tojah - ja 17 luty i gratuluję męża :) a mój to rak i trochę mnie drażni czasami.. Ja też do Was czasami zaglądam :) Ruda - a te plamki to takie wysuszone bardziej? Bo krochmal też wysusza i mógłby wtedy pogorszyć sprawę.
  17. Hej, Kubuś uderzył się o krzesło i leci do mnie z płaczem,a ja podeszłam z nim do tego niedobrego krzesła :P i mówię "be!, be! Niedobre krzeslo Kubusia uderzyło! " i Kubuś przestaje płakać i też mówi "Be!, Be!" i klepie krzesło :) tojah - to ja Cię rozumiem doskonale, bo też jestem wodniczką i marzyłam o dziecku wodniku :) Powiem Ci, że mały wodnik jest wspaniały, jeszcze lepszy jak myślałam :P Jak patrzę na niego to wszystko mi się podoba :) jak siedzi, jak idzie, jego głos, minki, loczki, śmiech :D To się rozczuliam :P Wiola - ja przebiłam uszy, jak miałam 16 lat w tajemnicy przed mamą, bo ona nie uznawała takich rzeczy, a wcześniej nie miałam potrzeby. mała_agatka - powtórzyliście badania? No, Tomaszek ma temperament, Kubuś też :) ale nie dopuszczam do napadów histerii, może miękka jestem po prostu :) Aneczka - a dlaczego nie pozwalasz Wiktorkowi wyrzucać rzeczy za łóżko? Co Ci szkodzi, dzieciaki w ten sposób się właśnie rozwijają.. Uczą się, że mają wpływ na przedmioty, poznają prawa fizyki, a jak jeszcze to uwielbia? Ja pozwalam Kubie na wszystko, co nie jest dla niego niebezpieczne, bo wiem, że ograniczając jego chęć poznawania świata, hamuję jego rozwój... Inez - no to reagujemy podobnie :) mamablazeja - a Ty jak sobie radzisz bez Błażeja? Ja bym się bała, że nie wytrzymam... reagowałabym podobnie, jak Jagna. oluska - no to się nadźwigasz tego byczka :) zacznie spalać, jak będzie chodził :) Ruda - dasz radę :) chociaż trzeba mieć refleks :) i oczy dookoła głowy :P I Idziemy na spacerek :) I
  18. Hej, Kubuś uderzył się o krzesło i leci do mnie z płaczem,a ja podeszłam z nim do tego niedobrego krzesła :P i mówię "be!, be! Niedobre krzeslo Kubusia uderzyło! " i Kubuś przestaje płakać i też mówi "Be!, Be!" i klepie krzesło :) tojah - to ja Cię rozumiem doskonale, bo też jestem wodniczką i marzyłam o dziecku wodniku :) Powiem Ci, że mały wodnik jest wspaniały, jeszcze lepszy jak myślałam :P Jak patrzę na niego to wszystko mi się podoba :) jak siedzi, jak idzie, jego głos, minki, loczki, śmiech :D To się rozczuliam :P Wiola - ja przebiłam uszy, jak miałam 16 lat w tajemnicy przed mamą, bo ona nie uznawała takich rzeczy, a wcześniej nie miałam potrzeby. mała_agatka - powtórzyliście badania? No, Tomaszek ma temperament, Kubuś też :) ale nie dopuszczam do napadów histerii, może miękka jestem po prostu :) Aneczka - a dlaczego nie pozwalasz Wiktorkowi wyrzucać rzeczy za łóżko? Co Ci szkodzi, dzieciaki w ten sposób się właśnie rozwijają.. Uczą się, że mają wpływ na przedmioty, poznają prawa fizyki, a jak jeszcze to uwielbia? Ja pozwalam Kubie na wszystko, co nie jest dla niego niebezpieczne, bo wiem, że ograniczając jego chęć poznawania świata, hamuję jego rozwój... Inez - no to reagujemy podobnie :) mamablazeja - a Ty jak sobie radzisz bez Błażeja? Ja bym się bała, że nie wytrzymam... reagowałabym podobnie, jak Jagna. oluska - no to się nadźwigasz tego byczka :) zacznie spalać, jak będzie chodził :) Ruda - dasz radę :) chociaż trzeba mieć refleks :) i oczy dookoła głowy :P I Idziemy na spacerek :) I
  19. Hej, Mój Kubuś kończy dziś 11 miesięcy! Ostatnio moje dziecko zasypia sobie ok 23ej, budzi się średnio 4 razy, a wstaje ok. 8.30. Ja zanim coś ogarnę to kładę się ok 1 w nocy więc nie jest za wesoło.. Ząbki się przebiły, mamy jedynki i dwójki na górze i jedną jedynkę na dole :) Jakub ostatnio staje w rogu łóżeczka i wspina się tak, że wisi na barierce... boję się, ze niedługo się wgramoli za wysoko i przeleci na drugą stronę... Dziś znów pochmurno, szaro, śnieg pada, zimno.. brrr, a ja muszę wyjść i zrobić jakieś zakupy.. I Wiola - Kuba też tak tańczy, jak Lucynka, główką kręci, i też tupie nóżkami i łapkami macha :D Esga - też mam takie nastroje, ale wiem, że to minie, jak się wyśpię :) Dobrze, że męża gnębisz i nie popuszczaj, niech wie, ze nie akceptujesz jego głupoty. mała_agatka- jestem w szoku, że Tomek taki nerwusek i buntownik! Jakub, jak czegoś mu nie dam/zabiorę, to się skrzywi, wrzaśnie, ale ja od razu go zagadam, odwracam uwagę czymś innym, dozwolonym :P i nie robi scen. Nigdy nie czekam aż się rozkręci.. Myślę, że takim Maluchom dużo do szczęścia nie potrzeba, np.w kuchni jak mi sięgnie mąkę, to zabieram i szybko daję np. pudełko z pieprzem (mocno zamknięte), i zanim się zorientuje, że mąki nie ma, to już cieszy się z tego , co mu dałam :P A jak Tomka zdrowie, pisałaś o robaku kiedyś - wiesz co to było? I o tych spięciach, robiłaś EEG, neurolog coś Wam wyjaśnił? Igła - bo babcie sobie pozwalają wejść na głowę :P i dzieci się na nich wyżywają :D rajlax - fajnie, ze u Was też działa ten sposób na niejadka :) Puściłam Kubie Van Damma, a ten od razu zaczął tańczyć :D ale się uśmiałam :) Pietrunia - Wojtuś chyba potrafi więcej, jak Kuba :) Myslę, że każdy potrafi co innego, ale mają taki sam potencjał :)
  20. Mój synek nie spał jeszcze dziś w dzień... Nie chciał jeść kaszki, ale go zmusiłam i zjadł 80 ml :P próbuję teraz dać jajko z chlebkiem... już poszło ok pół kromki bez skórki. Na obiad będzie kurczak z warzywami. Pojadł i kupka idzie :) I rajlax - ślicznie chodzi Martusia! Brawo! Też uczę Jakuba mówić "daj" i nieraz mu się coś uda :) I Inez - buntu dwulatka nie pamiętam, raz coś wymuszał w sklepie, a ja od razu wyszłam i on pobiegł za mną, aż się w końcu uspokoił. Więcej nie pamiętam takich akcji :) (gdzieś wyczytałam, żeby tak zareagować) Też boję się strasznie tej rozłąki, kiedy pójdę do pracy... I Ruda - och! Też Kuba łapie mnie za nogi! Najgorzej, jak coś robię przy kuchni, a on podbiega i z całej siły rzuca się na moje nogi, aż mi się uginają... Zdrówka dla Jaśka!
  21. Hej, u nas OK, jesteśmy zdrowi, a te moje bóle pleców, obniżona temp. okazały się na okres, a w sumie 2 dni plamień. Starszy syn już nie gorączkuje, nadal jesteśmy ostrożni, żeby nas nie zaraził, ale bez paniki :) maski w użyciu :P Jakub nauczył się podawać nam przedmioty, przychodzi z zabawką (czy pilotem, komórką) w wyciągniętej rączce i daje nam :) Dziś zapytałam gdzie jest samochód, bo go nie widziałam na wierzchu i bylam ciekawa co zrobi, a on poszedł za łóżko, i przyszedł do mnie z samochodem na sznureczku :D Super to było :) Jak się zakrztusi to zawsze biorę go ręce i klepię po pleckach i pytam "już? już dobrze?" a on lubi jeszcze trochę poudawać, że kaszle :) żebym go jeszcze trochę poklepała i mówię "och, mój biedny Kubuś się zakrztusił, tak strasznie" :) Waży 11.400g więc przytył ok pół kg przez ostatnie 2 miesiące. Dziś u nas słońce! Idziemy na spacer :) I Inez - za miesiąc kończę 31 lat, ale wyglądam i czuję się na mniej ;) Starszego syna wychowuję podobnie, ale urodziłam go w wieku niecałych 21 lat, więc nie miałam doświadczenia i trochę się stresowałam, traktowałam opiekę nad nim bardziej, jak obowiązek, niż przyjemność (teraz jest odwrotnie), no i niewiele pamiętam takich szczegółów... sporo płakał, był niejadkiem, zaczął chodzić jak miał niecałe 9 mies. więc o miesiąc wcześniej jak Jakub, ale ważył mniej. Jak miał rok ważył niecałe 10 kg, a na 2 lata ok. 12 kg. Karmiłam piersią 16 miesięcy, spałam z nim przez cały okres karmienia, schudłam wtedy bardzo - ważyłam ok. 50 kg na 174 cm wzrostu :) teraz nie mogę dojść do 60 kg :P i ważę dużooo więcej.... Ze starszym synem się przyjaźnimy :) dużo rozmawiamy, słuchamy razem (tej samej) muzyki, to mądry, dobry dzieciak :) uwielbia braciszka i właśnie BRATA chciał mieć. Nie piszę o nim za wiele, bo to już inne klimaty :) Jakub dostaje pierś zawsze po przebudzeniu, bo się jej domaga i inne jedzenie w tym momencie nie ma racji bytu :P Jak widzi cyca, to aż się śmieje w głos :) Też mówię nieraz do mojego Małego, jak do dziewczynki "moja śliczna królewno!", "moja ukochana Miśko" też często go mylili z dziewczynką :P mimo, że taki chłop z niego :P Wiola - zgadzam się co do mebli dla dziecka :) To Lucynka pokazuje pazurki :) Jakub miał okres szczypania i drapania, a teraz lubi mnie gryźć! Igła - trzymaj się, obyś nie zachorowała! Zdrówka Wam życzę! Lena - jak u Was sytuacja, mam nadzieję, ze się obroniliście przed grypą. Gratulacje dla Lenki! ZAŁAMANA11 - Mój Kuba przejedzie w wózku pół godziny i zaczyna marudzić, zagaduję go wtedy, daję coś do rączki i pędzę do domu :P Aneczka - gratulacje dla Wiktorka! A "papa" robi czy też mówi? Mała -agatka - zdrówka dla Tomaszka! Oby to nie było zapalenie oskrzeli.. Jagna - trzymaj się i zdrowiej! Super, że Staś już układa klocki, u nas jeszcze żadnych postępów w tym temacie, autka puszcza już i piłeczki też :) rajlax - brawa dla Martusi! A starsza córka chyba jest zazdrosna, bo chce zwrócić na siebie uwagę.
  22. Wiola - wirus grypy poza organizmem moze przezyc zaledwie kilka minut, wiec go do domu nie doniesiesz... I uwazam, ze male dzieci trzeba chronic przed zarazeniem, bo dla nich grypa jest najgrozniejsza (i dla osob starszych). Teraz dziecko wlasnie nabiera sil do walki z wirusami, chorobami, bo ksztaltuje sie jego uklad odpornosciowy, wiec ja nie narazam na kontakt z ewentualnymi chorymi. Tu mam dobry art. i cytat: http://www.medonet.pl/zdrowie-na-co-dzien,artykul,1635711,1,wyscig-z-grypa,index.html "Wirusy grypy są przenoszone drogą oddechową przez kropelki podczas mówienia, kichania, kaszlu. Każdy człowiek może przenieść wirusa na skórze rąk czy ubraniu. Istnieje możliwość przeniesienia wirusa także poprzez zanieczyszczone nim przedmioty np. klamki, blat stołu czy kartki papieru, choć poza organizmem wirus ma zdolność przeżycia zaledwie kilku minut. " I
  23. barbara - my mamy to szczepienie na 14 lutego. Pójdę na bilans z Kubą, ale nie będę go szczepić teraz. Może dopiero jak pójdzie do przedszkola. To jest szczepienie MMR przeciw odrze, śwince i różyczce - pogadam z moją pediatrą i zobaczę co mi powie.
  24. Igła - ja wszystko zapisuję na bieżąco w kalendarzu. Zaczynam dzień od otwarcia kolejnej strony i zapisuję wszystko :) Zamierzam na tej podstawie zrobić taką właśnie książeczkę dla Jakuba, do tego powklejam zdjęcia i może jeszcze coś wymyślę, ale to dopiero, jak znajdę czas :) Jeśli chodzi o tą panującą grypę, to zgadzam się z Twoją lekarką :) Jak Jakub spał, byłam w sklepie i pani sprzedawczyni oczywiście smarkająco - kaszląca... bez chusteczki... a ja tylko oddech wstrzymywałam i odwracałam głowę... Myślałam, że się uduszę :P ale nie dałam się! :P Oczywiście nie zabieram teraz Kuby tam, gdzie są skupiska ludzi i w ogóle bardzo uważamy. Starszy syn załapał w szkole, a teraz nie podchodzi za blisko Jakuba, bo rozumie, jakie mogą być konsekwencje.
  25. rajlax - dzięki! Na szczęście Jakub się nie zaraził i ja też się jeszcze trzymam... Mierzyłam teraz temp i mam 35.4 nie wiem dlaczego tak obniżona... Inez - tak, mam starszego synka, ale on już "stary" jest :) ma 10 lat. mała_agatka - och, to trzymaj się, kochana! I Jakub zasnął i ja też się chyba położę, a może coś zjem?
×