iwcia00

wysłałam kilka fotek małego, Krakuska ja tez mam w planach drugie, :) moj mezczyzna to juz jakis czas mnie namawia i truje duspsko zebysmy juz sie za to zabierali, ale ja narazie sie nie daje, ale mysle ze poczekam jeszcze 2-3 msc i wtedy

Krakuska słodka kruszynke masz:) coz za spojrzenie:) tez wam zaraz wysle kilka foteczek mojego Dawidka, muszze posegregowac... wziełam sobie laptop tu na balkon do małego- ale mu tu fajnie, sam bym tu weszla :) ja tez kupowałam cała wyprawke w sklepie Myszka, tanio- jedyny minus to ta baba tam pracujaca:/ nie przyjemna jest. tam wszystko jest dla maluszka-dosłownie wszystko,oni tez na allegro sprzedaja. Angel gratuluje udanej aukcji:)

tak inka... wsaziłam dawidka do basenu na balkon ale sie cieszy:)

no to pisze wg mnie: zamiast husty to bym badziej polecał nosidło, dla mnie to wygoda, ale sa rozne opinie na ten temat. poduszke klin tez bym sie narazie wstrzymała, przybornik tez uwazam za rzecz nie potzrebna jezeli masz w poblizu jakas szafeczke-ja nie miałam ale mi Dominik zrobił zwykła półeczke na ktorej mam wszystkie pierdułki z deski normalnej. do łóżeczka to wybierz albo rozek albo spiworek:) ja jestem zwolenniczka rozka jednak...gruszke to napewno wyklucz bo to jest wielki bubel i kup fride- to jest odciagacz do noska wiec kolejna rzecz z listy do wypisania. małe reczniki po kapieli zastap jednym recznikiem z kapturkiem i bedzie, mate/gabke odrazu wykresl bo to jest skupisko zarazków i bakterii! najlepsza do kapieli jest wkłądka taka foczka...co do oliwki to albo mydełko+oiwka albo jakis emolient do kapieli(oilatum badz emolium), stelaz do wanienki tez uwazam za zbyteczny bo wanienke wsadzisz do wanny i bedzie-no chyba ze masz pysznic:)pojemniki na pokarm to jak cos to dopiero po porodzie, to samo podgrzewacz bo jak bedziesz karmic piersia to mało ci bedzie potzrebny.rogalik do karmienia tez mozna sie obyc, na łózku naprawde lezac jest baaardzo wygodnie, woreczki na pokarm tez bez sensu, herbatka laktacyjna tez sie wstrzymaj bo moze bedziesz miał tak jak ja duuuzo pokarmu ibedzie nie potrzebna, ja tez mam taka herbatke to lezy nie otwarta. nakładka na sedes tez nie potrzeba-zawsze mozna zobic gruba warstwe reczników pamierowych... no to tyle ode mnie moze Ineezz cos dorzuci

juz sobie sprawdziłam- tak myslałam ze o to chodzi, a masz zamiar uzywac pampersów czy tetrowych pieluch?

czyli inka nie wszystko kupiłas tak?:) jesli tak to naprawde smiało mozesz kilka rzeczy wypisac całkowicie z listy:)

co to sa wkłądki do pieluszek??:) bo ja to niewiem :P nie przyda ci sie tyle pieluch... ja kupiłam 10 tetrowych zwykłych- flanelowych zadnych i do tej pory mam 5 nowych nie uzywanych jeszcze wiec to bez sensu zakup- kupiłas juz to wszystko??:)

inka tez spogladam na ta twoja liste i zobaczysz ze duzo rzeczy ci sie nie przyda-pierwsza rzecza jaka wykresl to jest gruszka do nosa i zastap ja frida:)

wiem ze jest jakis prawnik w okolicach radia kraków za przysłowiowa cegiełke 10zł ale czy jest dobry to niewiem... dowiem sie jak cos i napisze

asia ja nie znam zadnego prawnika

dlatego pisałam ze zycze Ci tego zebys nie musiała wstawac, bo to jest mega denerwujace z czasem, jak np wstaje do małego daje mu pic, usypiam0odkładam do łóżeczka a on odrazu pobudka i tak z 5 razy w kółko... brrr nie ma nic gorszego, nieraz to juz sobie tak klnełam pod nosem bo juz takie nerwy mnie brały... ale trzeba przetrwac to wyjscia nie ma:) a tatus nie ma cycka zeby wstac:P Dawidek mi własnie wsunął jajeczniczke i odpoczywa- na chwilke pewnie...

dzien dobry:) s,łonce nas opusciło i dobrze:) Inka myslisz ze nie bedziesz tak wstawac przy niemowlaku? zycze Ci tego ale to mało prawdopodobne:) ja miałam okres czasu ze wstawałam do Dawidka co godzine-40minut i tak przez cała noc... miałam juz serdecznie dosc:) ale to wtedy jak był tylko na samym cycu...

mi Dawidek nie spł w wozku- tylko z naszego łóżka odrazu dostał eksmisje do swojego. z reszta teraz rozne spi- teraz np spi u nas rozłożony na całym łóżku. mysle ze pomoc napewno Ci sie przyda- moze nie bedzie az tak zle... zalezy tez od Twojego charakteru czy potrafisz postawic na swoim. my mieszkamy sami wiec jak tatus po 2tyg poszedł do pracy a ja zostalam tylko ja i Dawid to był wielki strach jak sobie dam rade, taki lek mnie ogarniał.

Asia w jednym łóżku spał z nami- ja to raczej nie spałam a czuwałam,moj D tez. ale jakos nie miałam serca go dawac do łóżeczka- z reszta dla mnie to tez była wygoda, w koncu po 2tyg Dominik sie wsciekł i Dawidek poszedł do swojego wyrka. ale w ciagu dnia nadal spał u nas... z reszta do tej pory nad ranem sypia z nami. zazwyczaj budzi sie o 6 na cycy i juz zostaje u nas- teraz tatus codziennie pracuje i po 6 wychodzi z domu wiec mamy wyrko dla siebie.:) kazda osoba inaczej przechodzi cesarke- jedni bez problemu a dla drudzy niestety. ale ja tam miło wspominam mimo wszystko. ale fakt, szkoda tej chwili jak wyciagaja dzidziusia, ale cos za cos;/ ja juz sie nie mogłam doczekac az mnie zszyja, tak mi sie to dłuzyło mimo ze wiedziałam ze nie dostane odrazu dziecka to chciałam stamtad isc

asia ja czułam od poczatku ze bede miec cesarke, wrecz byłam tego pewna. po cesarce asiu szybko dochodzi sie do siebie wrecz pozorom, bo po 6h kazali mi juz wstawac, ale nie dało sie, bo mnie bolało mimo srodków przeciw bolowych, ale wstałam-poszłam do łazienki. najwazniejsze zeby sie ruszac mimo ze boli, bo wtedy szybciej sie do siebie dochodzi. na drugi dzien raqno to wziełam prysznic a nawet włosy myłam z czego sie położne smiały:) :):) a na 3 dzien to juz sobie pewnie chodziłam i zazwyczaj dziewczyny chodziły zgiete w pół a mi było lepiej całkiem wyprostowana. w domu juz luzz, mimo ze moj mezczyzna był ze mna przez pierwsze dwa tyg i duuzo mi pomagał, najgorsze co jest to przewracanie sie z boku na bok- nie lada wyczyn:) przez pierwsze dwa tyg Dawidek spał z nami ja tylko Dominika budziłam co karmienie zeby mi małego dawał na drugi bok do karmienia, doktorek ustalił mi termin w 37tyg a urodizłam w 39- rowno tydzien przed terminem

upss to przepraszam:) ale wiesz to lekarz zadecyduje:) bycmoze cc nie bedzie potrzebne:)

a pasztet to ja nie pieke- taki z Dudy je- nie chciało by mi sie z tym bawic hehe.

Marie Reilisys ale pieknie maluszki chodza! u nas tez z dnia na dzien coraz lepiej to wygodzi- widac ze bardzo chce. wogole to Marie witaj spowrotem, mam nadzieje ze bedzie u was coraz lepiej-trzymam mocno kciuki!!! Reilisys ja uzywam Aventu, i sa super do kaszek. sa nawet specjalne smoczki do kaszek opatentowane ale ja daje nr 3 bo tamtymi mały jeszcze nie umiał jesc ale musze sprobowac. no je duzo,czasami sie zastanawiam czy jakby były wieksze butel to ile by zjadł hehe bo nawet jak to wmuci to szuka jeszcze... on widac ma tak jakmoj emek ile dasz tyle zjem hehe

nie ma co sie martic dziewczyny napewno wszystko bedzie dobrze:) Asiu jak masz takie "problemy" to pewnie przy cesarce miałabys znieczulenie ogółne-tzn całkiem by cie uspili. ze mna na sali lezała taka laska co miła cos z kregosłupem i miała własnie takie znieczulenie

xmama no widzisz nie, bo on ma drzemki dwa razy po godzinie... czasami przespi dwie ale to baaardzo rzadko- jak budzi sie teraz o 7 tak spac idzie ok 11 pozniej budzi sie o 12 na obiad, i kolejna drzemka o 17 do 18 i potem po 22 lulu. i spi do 7- przebudza sie i odrazu obrot na brzuch i ucieka... ale pomimo to nadal jest grzeczny ale ruchliwy strasznie a jeszcze niedawno tylko by lezał hehe

nic mu sie nie działo- dostał 10pkt idealnie zdrowe dziecko

angel niby do 36tyg ma prawo sie odwrócic- chociaz moj lekarz jeszcze w 37 sprawdzał bo liczył ze moze akurat... no niebezpieczne, niebezpieczne ja nie wiedziłam ze jest owiniety, dowiedziałm sie dopiero jak sie urodził, bo zabrali go n aponad 2h do inkubatora tak na wszelki wypadek- wogole jak mi go wyjeli to był cały siny ale zaraz mu to zeszło na szczescie.

Reilisys ja mysle ze mozesz juz spokojnie dawac wszystko Kacperkowi do jedzenia- wiadomo orocz smazonych rzeczy. ja juz daje dojedzenia kapuste do zupek, fasolkei jest ok- dawaj mu to co wy jecie poprostu

połózenie posladkowe- tzn mały nie odwrócił sie główka w dół. ale lekarz mowił mi ze nawet jakby był prawidłowo ułożony to i tak byłaby cesarka bo miałam bardzo krotka pepowine i do tego zacisnieta wokół szyji Dawidka

u nas jajecznica jest hitem! robie co drugi dzien troszeczke ja dosalam bo takto by była bez smaku i szama bez gadania:) z reszta mi Dawidek wszystko je, kroje mu drobno plasterek szyneczki i zje cały, psztet lubi, twarozki- no wszystko. wczoraj jadł z tatusiem budyn czekoladowy:) my nie mozemy zjesc nic bez niego hehe ale jak jemy cos zkazanego dla niego to zawsze daje mu jakis biszkopt na zajecie sie czyms. i mogłby jesc cały czas. na kolacje zjada juz 370ml kaszki bo wiecej sie w butelce nie miesci. i spi cała noc- ale ogolem przez noc spi 8-9h maks i troche nie to martwi bo takie dziecie powinno spac minimum 12h wszedzie pisze-ale ja go juz za chiny nie moge uspic. do picia daje mu sok malinowy roboty mojej babci i sprawdza sie. do tego zasuwa jak petarda cały czas- smiga wokoł łózka i tez mi sie wydaje lada moment zacznie chodzic, wrzuce filmik w galerie. no zrobiło mi sie ogołem całkiem inne dziecko niz to co miałam- chyba mi je ktos podmienił- przyznac sie ktora?:)