Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

iwcia00

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez iwcia00

  1. w koncu chwilka zeby cos naskrobac... bo emek poszedł biegac. mały stał sie rewelacyjny hehe tak juz potrafi szybko zapiepszac ze az uwierzyc nie moge, a najszybciej to raczkuje do mamy, nauczyła sie cholera wstawac o wszystko, o łóżko, o pufy- o cokolwiek co widzi to odrazu jest bacznosc! i idzie wzdłuz tego. takze postep-petarda:) jak ja siedze gdzies obok gdzie on stoi to sie "puszcza" jeszcze nie ustoi ale odwaga jest. pieknie juz siada z raczkowania i nie zabawi sie juz za długo zabawka. takze jest ciekawie hehe przez to ze taki sie stał to co chwilka zalicza glebe ale poki co to dzielnie znosi, raz tylko musiał sie porzadnie pacnac bo był płacz. Dawidek bardzo dzielnie zniósł podróz bo spał cały czas hehe butle dałam mu na spiocha i do rana był spokoj, ale morze działało na niego bardzo usypiajaco. jak bylismy na plazy to zaraz zasypial. wogole to spotkałam tam kolezanke z ktora straciłam kontakt prawie 4lata temu i udało nam sie tam spotkac! ona tez była z mezem i dzieckiem wiec codzinnie spedzalismy czas wszyscy razem. ja w morzu nie pływałam ale moj emek tak, ja chyba dlatego ze jak dojechalismy na miejsce to przyszła małpa i trzymała mnie przez cały wyjazd- juz niewie kiedy ma pzyjsc hehe w najlepszym momencie. pogoda nawet dopisała chodz szału nie było, ale tez nie ma co narzekac- w jeden dzien badzo lało, ale nie nudzilismy sie. zrobilismy sobie wycieczke do Swinoujscia bo to kilka kilometrów obok- jakie tam sa piekne plaze! no to chyba tyle,postaram sie teraz was poczytac i cos popisac:)
  2. czesc... melduje sie ze jestem zdjeciqa w galerii popisze pozniej bo z małym juz nie mam tak łatwo, wstaje, chodzi... masakra hehe pozdrawiam
  3. hej ja jeszcze na moment, juz spakowana, zaraz ide jeszcze obiad robic, i spadmay o 17, ale mamy dzis upał ufff... dzieki dziewczyny i nie naprodukujcie za duzo hihi do srody za tydz:*
  4. Naurien ja chodze na basen przeznaczony dla dzieci, takze woda jest tam ozonowa- na chlorowana to bym sie raczej nie wybrała, i ja jak biore Dawidka to na głeboka wode, tzn na taka na ktorej stabilnie stoje:) miłego dnia!
  5. czesc mamuski! my dzis bylismy na zakupach, wogole od dzis moj emek zaczał urlop wiec nie bedzie mi sie "nudzic". Dawidek jest niesamowity, tak sie nauczył juz zapiepszac-raczkowac ze az nie moge wyjsc z podziwu ze tak szybko mu to poszło, a jeszcze ponad tydz temu to lezał bez ruchu a teraz... wchodzi wszedzie, leci ze mna do kuchni łobuz mój mały. pieknie staje jak ma sie czego chwycic, nawet w łóżeczku, skonczyły sie beztroskie czasy...:) jutro jedziemy do tesciowej zawiez kota i po walizki i w srode wyjazd, juz sie doczekac nie moge hehe. no to chyba tyle, jeszcze zajrze:*
  6. czesc! pisze w chwili gdzie małe jest zajete chodzikiem... oj juz nie ma tak łatwo jak było odkad zaczał raczkwac, z dnia na dzien robi to coraz ładniej a ja pekam z dumy:) wczoraj kupiłam ksiazke "Zmarli mówia" to jest autobiografia jasnowidza Jackowskiego i tak sie wczoraj na niej zaiwesiłam ze dzis rano dokonczyłam ja cała- dla mnie ten chłop jest nieziemski... jest prze kozak, a ksiazka wciaga jak cholera... jeszcze mi sie nie przytafiło w jeden dzien przeczytac jakakolwiek... małe mi dzis masakra spało... budził sie co godzinke w nocy, niewiem czemu, dawałam mu pic i zasypiał-wczoraj było to samo- rano juz o 7:30 odmówił spania wiec ja chodze jak chodzace Nemo cały czas:/ Kiziak super ze z Polusia juz lepiej... ale sie bidulko nerwów najesz... nie chciałabym byc w Twojej sytuacji- z reszta kto by chciał..:/ co do odrostów w takim kolorze to jak widzisz po zdjeciach tez jestem rudzielec i niestety szybko sie pojawiaja wiec dosyc czesto trzeba farobowac... chociaz z drugiej strony ombree teraz w modzie hahaha a Polusia pod woda widac ze czuje sie jak rybka:)
  7. Monia to faktycznie lipa:/ ale z drugiej strony jak ma takie ograniczenia to nie musisz wymyslac mu obiadków itp ale ilez mozna jesc w kółko to samo:/
  8. Bibes jak fajnie ze jestes!:) witaj spowrotem! super ze Miłosz juz takie postepy robi! dzielny chłopak z niego, zajrzałam w galerie odrazu, masz boski kolor włosów kochana:) u nas tez juz sie nie da zjesc niczego bez małego pomocnika...:P najlepszego dl Emilki:) Basiulqa przykro mi ze nie mozesz znalez pracy...ale niestety tak juz teraz jest. wazne zeby sie nie poddawac i probowac, faktycznie szkoda miejsca w złobku :/ i gratulacje za kolejne zabki! co do 2dzidzi to wiesz, moj emek ma brata rok młodszego i dla niego relacje z nim były bezcennne i dlatego chce zeby Dawidek miał to samo, stad taka nagonka na drugie... ja znów mam siostre 10lat młodsza i w sumie jakiejs wiezi miedzy nami nie ma wiec wiem ze to takie troche bez sensu. bije sie cały czas z myslami o to, bo wiem ze wystarczy jedno moje słowo a emek nie bedzie sie zastanawiał:)
  9. monia to jezeli chodzi o koty to widze ze przerabiamy ten sam temat:) a powiedz co ten Twoj Antos je skoro tak na wszystko uczulony??
  10. napewno Ci smutno- normalne... ale napewno wszystko bedzi ok, moze Majeczka to leniuszek :)
  11. Ineezz moze Cie to pocieszy,ale mi Dawidek tez nie chcial pełzac! fakt, siedzial juz stabilnie ale pełazac dopiero teraz zaczal i raczkowac, on dostał nagle taki skok i w ciagu tyg nauczył sie własnie raczkowania, turlania sie z boku na bok i po mnie sie potrafi wyspindrac i stoi... do tego jak go postawie na nozkach i go trzymam za rece to biega po całym domu a wczesniej to by tylko lezał. a mam kolezanke ktorej synek jest tydz starszy od Dawida i nie siedzi jeszcze a roziwja sie prawidłowo- niktore dzieci tak maja widocznie... tak jak patrz Twojej Maji juz zabki ida a u nas nadal cisza! ale dowiadywałam sie o tym i pierwszy zabek powinien sie pojawic do 18msc zycia wiec jeszcze mamy czasu:) a taka rehabilitacje prywatnie nie da sie załatwic? chodz to pewnietez kasy trzeba... masakra co za panstwo
  12. jak widac kazdy mowi co innego. nie wazne:) na ulotkach wielku produktów duzo rzeczy pisze co tak naprawde nie trzyma sie kupy w rzeczywsitosci. tak jak wszystkie kosmetyki Nivea sa po 1msc a położne mowiły ze mozna od narodzin... wydaje mi sie ze producenci tak pisza zeby w razie czego nie brac na siebie odpowiedzialnosci. Ineezz a pomagał Ci ten Bephabten? bo mi nie...
  13. Asia nie chcesz takich przewodników o zywieniu dzieci, karmieniu piersia, i wogole o roznych katalogów produktów Avent i Nuk? bo robie porzadki a mi to nie potrzebne i chce wyrzucic, pytam Ciebie bo mieszkasz koło mnie...
  14. hej hej... ale mi mały od rana dał w kosc, jakis taki nie spokojny dzis, nie wyspał sie i odsypia juz godzine na lezaczku... masakra, palutcia ale peomat napisałas:) hehe brawo dla Mikołaja za postepy! a wiesz, wczoraj własnie gadałam z moim emkiem ze jeszcze w tym roku ani jednego komara nie widzielismy. to chyba wszystkie przeniosły sie do Ciebie:) pewnie nad morzem bedzie ich pełno bo co roku jestem tak pogryziona, musze pamietac zeby małemu Altacet wziasc... strasznie smutna sytuacja sie u was w rodzinie przytrafiła:( co jak co ale inaczej jest jak to sie dzieje koło nas,nie? ojjj u nas temat drugiego dziecka jest cały czas, emek uwaza ze to czas najwyzszy, i marudzi kiedy i kiedy... zamiast marudzic to moglby sie sam bez moje wiedzy wziasc do roboty a nie marudzic hehe bo my i tak sie nie zabezpieczamy wiec mogłby to zrobic po cichaczu:P i chyba tak by było lepiej. bo ja sie nie zdecyduje chyab nigdy... jakbym była pewna ze drugie bedzie takim samym złotym dzieckiem jak Dawidek to no problem... ale ja jak byłam malutka to podobno byłam własnie taka grzeczna strasznie a znowu moja siostra to diabeł wcielony... monia moja kocica tez jest nie dobra:/ tez pazury z checia wystawia, ale na szczescie narazie nie podniosła łapy na małego. jej szczescie:P ale jak widze jak Dawidek ja chwyta nieraz jak ta akurat przejdzie koło niego to az mi dech odbiera. chociaz nie powiem bo jak mały płacze to ona pierwsza leci zobaczyc czy z nim wszytsko ok, czy sie czasem cos nie dzieje, raz pamietam nawet mnie ugryzła bo on plakał hehe
  15. Ineezz trzeba:) musiałas nie doczytac dokładnie ulotki... mi dzis od rana mały daje popalic ze szok teraz spi ale co chwilke sie budzi z płaczem,niewiem co jest grane:/ Angel jasne, to masz sie Ty dobrze czuc w swoim ciele, mnie kolczyki nie ciesza juz, ale tatuaze swoje tez kocham i uwielbiam na nie patrzec:) ładna bluzka!:P
  16. czesc:) nie pisze nic, ale podczytuje:) Bephanten faktycznie bardzo dobra masc. i do pupci i niby na brodawaki ale szczerze mowiac mi nie pomagała i najwiekszy minus za to ze przed karmieniem trzeba zmywac, a taki maluszek nowo narodzony to co chwilke na piersi siedzi. oj na poczatku to bardzo bola sutki... ja czułam jakby mi ktos igłe wbijał ale na szczescie nigdy nie krwawiły ani nic. koszule kupiłam dwie i w sumie troche mi posłuzyły bo na poczatku to naokragło chodziłam po domu w koszuli bo tak najwygodniej. teraz leza w szafie, przydzadza sie jeszcze kiedys:P i najwazniejsze zeby kupic takie rozpinane od gory do dołu . Inka ja tez miałam kolczyk ale jak zaszłam w ciaze to go szybko sciaglam,ale juz nie zakładałam, chyba dlatego ze wydaje mi sie juz to bardziej obciachowe niz modne:P ale to moze moje zdanie, dziurka nie zarosła i tal szybko nie zarosnie...
  17. monia chrupek w paszczy rozbawił mnie na maxxxa:P mam nadzieje ze moje baby nie bedzie miało pociagu do kociek kuwetki hihi tyle sie ciesze ze mały z kotem sie rozumieja i kocica lubi sie kłasc gdzies blisko niego i go pilnowac a nawet i rozbawiac hehe turla sie przed nim a mały sie smieje jak oszlały.
  18. hahaha nie ma sie juz czym bawic hehehe ale co zrobisz tak mu sie podoba i juz:) xmamam mam tyle dobrze ze moge go połozyc na ziemi na dywanie a tam nic nie dosiegnie ani nie ma nic w zasiegu jego rak, bo kable mam wszystkie poukrywane, ani nigdzie nie wlezie- takze jest git, rozkłądam mu wszedzie jego zabaweczki i sobie chodzi od jednej do drugiej. a ze narazie nie raczuje z perfrkcja tylko jak kaciała to jeszcze jest luzz:)
  19. xmama to ja chyba gdzies musiałam przeoczyc ten filmik, mi dzis Dawidek zrobił takiego psikusa, bo myłam naczynia w kuchni i słysze ze sie obudzil ale wiem ze musi mu zółteczko dojsc, wiec nie ide do niego- w koncu juz poszłam ja sie patrze a on stoi! ilez sie strachu najadłam to moje. szkoda ze nie widziałm tego jak to robi... udało mi sie mu zrobic fotke ale jak juz padł na kolana hehe on to mi wogole nagle zrobił wilki krok do przodu bo wczesniej tylko by lezał a teraz ani na moment z oka go nie mozna spuscic.
  20. Lilianka ciezki temat.. ale jak pojedzie to bede Cie podziwiac ja bym swojego nie pusciła z reszta on by tez sam nie wyjechał bez nas... ale jak ma byc wam lepiej to moze warto sprobowac, chociaz zawsze jest jakies ale...
  21. monia niezłe macie plany do do Antka hahaha:) a jak tam na waszym forum? jak sie maja nowe ciezaróweczki?:)
  22. weszłam w galerie i ogladałam Macka jak pieknie stpi w łózeczku, nawet jedna raczka sie trzyma no ładnie ładnie!! Xmama a on juz sam wstanie w łózeczku? po szczebelkach?
  23. czesc! w koncu troche forum odzyło:) jak fajnie hehe Dawidek mi poszedł spac, wiec mam chwilke, chociaz dzis mam duzo sprzatania a mam w planach zrobic dosc duze porzadki, Naurien to szok co napisałas poprostu, niewiem czy ja bym tak popusciła! teraz Twoja córa byłaby dorosła i kto wie czy nie byłabys babcia:P a ordynator co za cham, nosz az nóz sie w kieszeni otwiera, i wcale Ci sie nie dziwie ze pozniej decyzja o dziecku była ciezka... Dawidek tez był owiniety pepowina, wokół szyji, i po porodzie poszedł do inkubatora a jak mi go dali to miał cała szyjke z czerwonych sladach, doskonale to pamietam... napawde straszne, az ciezko pomyslec jak sie mogłas czuc, serce peka... xmama dobrze robisz, ze chrzcisz Macka własnie dla tych argumentów co piszesz i szkoda ze Twoj em w takiej chwili nie mysli o dobru małego, bo to przeciez o to chodzi, pozniej moze miec do was pretensje i ciekawe co by Twoj em wtedy powiedział, bo napewnoo nie wział by winy na siebie... zastanawia mnie tylko jak poszłas do ksiedza to co mu powiedziałas hehe albo co on Tobie:) bo my jak szlismy o chrzest to byłowielkie ale o slub, i wogole...
  24. Naurien zaskoczyłas mnie tym co napisałas... strasznie mi smutno ze przeszłas cos takiego... musiało byc Ci naprawde ciezko. 20lat... kupa czasu. ile wtedy miałas lat? chora była?
×