iwcia00
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez iwcia00
-
tak juz jest niestety ale nic na to nie poradzimy! głowa do góry i marsz przez zycie... moja siorka ma teraz urodziny, dokładnie w pierwszy dzien swiat, konczy 13lat jest o 10 ode mnie młodsza i głowie sie co jej na te urodziny kupic...
-
moj emek tez miał rodzinke jeszcze lepsza niz moja i z jednej strony zycie nas duzo nauczyło co robic a czego nie.. nie ma co sie uzalac nad soba, trzeba zyc dalej i robic wszystko zeby to nasze dziecko nigdy nie powiedzialo na nas złego słowa...
-
Bibes to z tego co piszesz to moge wywnioskowac ze miałas super rodzinke-na luzie i do tego murem za wami. mi niestetynie było to dane... odkad pamietam to chodziłam własnymi sciezkami a w sumie moja matka miała to gdzies... pozniej był alkohol, awantury i w wieku 19 lat wyprowadziłam sie z domu i zyje na własna reke. teraz odkad na siwecie pojawił sie Dawid moja matka odmieniła sie o 360 stopni chyba zrozumiała swoje błedy ale mimo to ja nie potrafie zapomniec niektorych rzeczy... za bardzo boli. nasze mieszkanko tez zagracone ma maxxxa, ledwo co da sie przejsc hehe ale mi to nie przeszkadza, porzadek lubie ale do pedantow nie naleze. czasami wole sobie polezec i popisac wami na forum niz sprzatac. ciuchów nie prasuje bo nie widze sensu, my may takie ktorych prasowac nie trzeba a małemu nie prasuje bo nie cuje takiej potrzeby bo na siedzenie w domu to po co jak wychodzimy na polko to zawsze ma jakis kombinezon wiecnie widac.
-
jestem ale sprzatam. dzis ma przyjsc do mnie kolezanka wiec jakos mieszkanko musi wygladac. Dawidek ju godzinke sobie lezy na macie i jakos mu tam dzis fajnie, bo nie zawsze lubi. nowe foto leci do galerii...
-
no a u mnie w sumie pod tym katem nie było zadnej mowy- z reszta moja mtaka to sie wogole nadawqła... ale pryznajmniej nauczyłam sie na jej błedach. moj Dawidek w koncu znow poznał zabawe przewracania z pleckow na bruszek. pozniej bidus nie wiedział co robic hehehe nagrałam go bo to takie słodkie było:)
-
wy tu o doktoriatach a ja po samej zawodowce jestem ale w moim zawodzie to tylko zawodowke sie ceni a nie mam zadnych wiekszych ambicji zeby sie uczyc bo jakos nigdy mi sie nie za bardzo nawet chciało... z reszta patrzac na nasza polska rzeczywistosc to teraz wiecej zarobi robol na budowie niz ktos po dobrych studiach...
-
enik sprawa olewnika tez jest wielka niewiadoma. ale w to jest zamieszana policja i inne rzady. tam kazdy boi sie o swoja dupe i raczej przecieku nie bedzie, a ta sprawa wydaje mi sie ze bedzie roziwazana bo oni maja tylko siebie, a w sprawie olewnika co chwile pojawiaja sie nowe fakty. jestem z tym na bierzaca bo moje emek fascynuje sie takimi sprawami hehe
-
enik ja juz tez nie mam słów do nich... dla mnie sa juz dawno skonczeni, i z miła checa bym spotkała ta sucze na ulicy- nawet jakby to był wypadek W CO NIE WIERZE I NIGDY NIE UWIERZE to za to jak potraktowała to małe ciałko to powinna byc zlinczowana. jak patrze na mojego Dawidka on ma teraz tyle co miała ta malutka i tak mysle ze nie wyobrazam sobie zrobic mu cokolwiek przeciez to jest taki mały skarbek, moje najwieksze szczescie zyciowe, a ona potraktowała coreczke gorzej niz zdechłego psa!
-
*dzieciobójczyni
-
dobranoc kochane, do jutra!
-
wrzuciłam ale jakos nie moge go dac na poczatek albumu. i kurde mało co słychac a szkoda, bo prawie zanosił sie ze smiechu.
-
Naurien taka juz jest nasza słuzba zdrowia... mało jest prawdziwych lekarzy z powołania ktorym naprawde zalezy na zdrowiu pacjenta nic na to juz nie poradzimy. Bibes chodzi o to ze ja sie teraz pokłuciłam z tesciem a zazwyczaj jezdzilismy do nich ale to sie tak pokłuciłam ze juz chyba bardziej sie nie da... dobrze ze moj Dominik jest za mna bo wie ze mam racje- on tez jest srednio nastawiony do niego:/ do mojej matki tez nie za bardzo chce jechac wiec swieta spedzimy w domu sami, no moze do babci pojedziemy mojejw ktorys dzien. własnie nagrałam moje dziecko jak rozrabia z tatusiem, wrzuce w galerie
-
jak spedzacie swieta? u nas swieta w tym roku to totalna porazka...
-
no własnie tez sie boimy o ta wywrotke dlatego była decyzja o foteliku przednim. mysle ze te przyczepki sa jak najbardziej bezpieczne bo w nie sie tez dziecko pasami przypina. nawet wydaje mi sie ze sa bezpieczniejsze od tych fotelików.
-
ale juz nie jest taki rozpalony, to pewnie moje przerwazliwienie. jeszcze go troche poobserwuje i zobaczymy.
-
no własnie pewnie jakbym po karmieniu mu zmierzyła to tez by była wieksza bo on sie tak przy tym upoci ze az mi go szkoda.
-
teraz patrze i ma 37.1 w uszkach wiec chyba zmalało... moze faktycznie sie zgrzał a ja akurat go wtedy wziełam. zaraz popatrze jeszcze raz- bo chyba nie potrzebnie panikuje.
-
poczekam z 15min i mu zmierze bo moze poprostu sie zgrzał bo troszke swirował na łózku a na chorego mi nie wyglada.
-
no bo własnie Dawid jakis taki rozpalony jest... mierze mu temperature i w sumie to roznie pokazuje ale tak miedzy 37.5-38 nawet:/ i niewiem co robic, czy dac mu czopka kurde boje sie zeby go dzisiejszy spacer nie rozłozył... bo jeszcze nigdy tyle nie miał...
-
dziewczyny od ilu stopni u dziecka jest goraczka?
-
ja bym sie tez bała jezdzic z dzieckiem. tylko emek chce, a powiedz ile miała Tosia jak wybraliscie sie na pierwsza wycieczke? on chce taki fotelik ale na przód a nie na tył
-
ja czekam na You Can Dance, zaniedługo sie bedzie zaczynac... dziecko sobie koło mnie lezy i oglada nózki a emek cwiczy...
-
Bibes własnie ogladam te przyczepki itak sie zastanawiam czy to nie lepszy patent niz krzesełko...
-
Lilianka ale z Martynki spryciulka! superowo sie juz na brzuszek przewraca! mojemu Dawidkowi sie znudziło to zajecie. nie chce sie juz obracac, niewiem czemu-a kiedy tak mu to ładnie szło. Andzia co jak co ale Gabrys to cała Ty! Bibes Miłosz cudowny na fotkach az miło patrzec! szczesliwy i zadowolony. ale te nasze dzieciaczki sa prze cudowne! najpiekniejsze na swiecie!
-
Bibes jak taka przyczepka wyglada?