Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

iwcia00

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez iwcia00

  1. po szczepieniu wszytsko ok, maly wazy 7,300kg, klocus moj!. zapłakał jak wstrzykiwali ale zaraz odrazu przeszło i były smiechy. pozniej oczywiscie błogi sen, teraz lezy z tatusiem na łóżku i sie chichraja, czy wasze dzieci tez sie tak smieja juz prawdziwym smiechem? chodzi mi o odgłos smiania sie, bo mojego to nie ciezko tak rozweselic zeby tak sie smiał, on to wogole jest dziecko smiechu i nieraz sie smiejemy z emkiem ze zaraz bedzie miał zmarszczki od tych usmiechów:P tak mysle ze niektore dzieciaczki tak zle reaguja na szczepionki-goraczkuja a moj to bez zmian-wesoły jak zawsze. Bibes moj tez ma duza główke ma 44,4cm, co wizyte to mu o rowne 2cm przybiera. rozmawiałam z nia na trmat kupek i mowiła ze jak bedzie miał takie twarde kilka razy pod rzad to mam do niej przyjsc, a wogole to nie pamietam czy sie chwaliłam ale ostatnio juz była luzna, w niedziele wiec teraz czekamy na kolejna. zacznam znow mu dawac deserki-zobaczymy. zaraz emek bedzie cwiczył wiec ja mam czas na forum, mam nadzieje ze zaraz przyjdziecie:)
  2. hej,! my zaraz idziemy na szczepienie-moja biedna nózia... ciekawe ile wazy juz ten klocek moj... nasza nocka znow spoko, tylko mały upodobał sobie godz 7:30 na wstawanie i nie ma obcji juz isc spac dalej. co do podobienstw to jak bedziemy sie widziec gdzies w jakiejs galerii lub cos to zobaczycie ze moj mały to jest cały emek, skóra zdjeta z kosci:) do mnie nie ma nic podobnego, emek smieje sie ze ma moje stopy:P i tyle, wiec nikt watpliwosci nie ma. nieraz sie smieje i zartuje zeby zrobił badania na ojcostwo :P andzia wierze ci ze sie w tobie gotuje, chyba si nawzajem lubicie....
  3. hej, ja tu tak tylko na chwilke jeszcze, zaraz sie zabieram za małego,poki co emek przed nim tanczy wiec ja korzytsam:P juz mi lepiej, jakos sie dogadalismy. w koncu mam wene zeby wam cos odpisac. andzia chyba nie ma nic gorszego jak tesciowa... eh tekst o kochanku rozwala na łopatki brak słów!!! odpowiedziałas jej cos? ja to bym tak zagotowała ze chyba bysmy sie tam pozabijały, z reszta ja po chrzcinach planuje "atak" na tesciów. emek dobrze o tym wie. ale nie chce wprowadzac kijowej atmosfery. a pozniej to tak naprawde mnie wali jakie beda układy miedzy nami, ale zachowuja sie jak gowniarze ktorzy maja wyjebane na wszystkich i wszystko. a zwłaszcza tesciu nierób! to widze ze obie miałysmy super nocki-Ty z cisnieneim a ja z rykiem:P Naurien no to sie wyspałas:P co do plamek z marchewki,itp to ja tez zawsze sliniaczki dawałam i nie plamiłam ubranek. monia witaj ponownie super ze z bioderkami małego wszytsko super!!! xmama a co-raz a porzadnie:P
  4. juz mi troche lepiej, jakos tak zaczelismy gadac, nawet mnie przytulił ale oczywiscie wina jest moja... jakby inaczej, teksty typu masz cos z głowa tez sa ale widac to normalne bo mezczyzni wydaja sie ze sa "Panem Idealnym" ale juz nie zanudzam, moze sie poprawi miejmy nadzieje. niestety nie mam z kim zostawic dziecka a poza tym jak ten moj mały chce tylko cyca to nie dam rady wyjsc na dłuzej, ale w pt jade do kumpeli emek do kolegi to moze troche odsapniemy od siebie. ja zaraz obiadek bede robic, dzis piersi z kurczaka w panierce z majonezem i serem, uwielbiam:) takie mieciutkie sa wtedy:) posprzatalismy mieszkanko, jakos czysciej sie zrobiło. a wogole to dzieki za słowa wsparcia i zrozumienia, naprawde one duzo daja i podnosza na duchu, dziekuje dziekuje dziekuje!! pozniej zajrze jak zjemy obiad,:*:*:*
  5. dziewczyny jest jeszcze gorzej.... cała noc nie spałam tylko ryczałam, dzis od rana jest to samo. na nic mi sie nie chce nawet do dziecka dojsc, złapałam zajebista depreche. a ten zamiast podejsc przytulic,pocałowac to jeszcze mi gada ze jestem psychiczna,
  6. wiem Bibes... ale miedzy nami nigdy tak nie było i jakos tak ostatnio jest bez sensu, o byle co sprzeczka a tego to juz mam serdecznie dosc-naprawde o byle co! wiec taka zmiana to dla mnie dziwne ale moze sie to jakos zmieni, dobra nie smuce juz wam tu:) tylko wiesz jak ja tak siedze w domu caly czas z dzieckiem to az mi sie nie chce dbac o siebie, jeszcze teksty emka ze dla niego to nie musze sie malowac ani stroic itp to nie motywuja bo nie maja do czego... kiedys było inaczej... brakuje mi towarzystwa, brakuje mi ludzi, rozrywki. wiem, sama chciałam dziecka i tego wszytskiego ale mysle ze kazdego czasem łapie taka deprecha- jutro mi jzu pewnie minie. no tak w zawodach to roznie bywa-ja niby mieszkam w duzym miescie i dosc cywilizowanym a zarobki rozniez sa marne... rowniez wstyd sie przyznac a;e duzo ponizej sredniej krajowej
  7. Bibes fajna praca, a czemu kasa mała? duza konkurencja czy co? przeciez to taki dosc zawod i stanowisko
  8. lilianka narazie brak czasu-jemy po miescie:) moze faktycznie jak sprobujesz mm to bedzie lepiej, ale szkoda bo Twoje mleczko najlepsze ale ile mozna sie meczyc... wiem cos o tym:/ ja to mam wogole ostatniego jakiegos doła-nie chciałam Wam tu smucic ale ciezko mi sie dogadac z emkeim... co chwile sa sprzeczki o byle gowno tak naprawde, i juz dawno nie czułam sie jako kobieta tylko cały czas jako matka- on to jest całkiem zapatrzony w dziecko- niby super ale jak dziecko spi to on najchetniej poszedł by na komputer-troche mi smutno. moze to sie zmieni jak ma teraz urlop-albo niewiem, moze to moje hormony szaleja i zmeczenie. ale czasem to juz mnie szalk trafia. dzis niby bylismy na tych zakupach, przyszlismy on poszedł na 3h na kompa teraz cwiczy wiec tez jest nieobecny. mam ochote czasami wyjsc z domu na jakas dyskoteke lub cos w tym stylu i całkowicie o niczym nie myslec tylko sie zabawic ale poki co to nie mozliwe:/ troche posmeciłam ale mi lżej...
  9. ale tu pustki... wracac mamuski!!! my dzis na spacerku długim, zaliczylismy zakupki w koncu sie wystroiłam na te chrzciny. :) kupiłam sobie sukienke w stylu nietoperz-kurde tyle było roznych ładnych wzorow ale ja jako z tych wielko cycnych nic nie mogłam wcisnac:/ jutro kolejny dzien załatwien przed nami.
  10. czesc mamuski! nadrabiam poki emek spi, bo teraz nie bede czasowa. wczoraj dowiezlismy ludzia ostatnie zaproszenia-w koncu iw sumie to spedzilismy calutki dzien poza domem. dzis szykuje sie powtorka, ale bede wieczorem napewno:) nasze nocki sie poprawiły znaczaca- menda mała wiedziala kiedy zaczac spac hihi jak tataus na urlopie to on spi a co! nie da mu pospac? mama nie musi heh od wczoraj tydzien w lidlu, jest takie specjalne urzadzenie do robienia brzuszków i mam ambitny plan sobie to kupic i smigac-no zobaczymy. moze sie uda. wogole teraz ogladałam ddtvn i mowili ze ludzie robia tak, ze jak maja chore dziecko i potrzebny jakis przeszczep lub cos w tym stylu, to robia drugie dziecko i jak sie urodzi to robia przeszczep z tego nowego:/ kurde tak dziwnie to brzmi... xmama ja tez nie zatykam dziurki drugiej nie wpadłam nawet na taki pomysł- ale to dlatego ze Dawidek nie miał jeszcze kataru, czyszcze mu tylko dl ahigieny, wyciagam jak cos zalega i psikam woda morska lilianka a czemu chcesz dawac mm? ja tez ostatnio chciałam ale to tylko dlatego przez te nocki ale juz odeszły mnie te mysli, nie ma nic lepszego jak mleko matki. te mysle odeszły andzia fajnie tak sobie cos posadzic-miło patrzec jak rosnie:) mała rzecz a cieszy i zdrowiej oczywiscie naurien- u nas słowa to sa "nie" i "hej":P kasiulka siadanie jest naszym ostatnim hitem, tak sie małemu podoba ze najchetniej cały czas cwiczyłby siadanie. nauczy,l sie i smiga za raczki. wystraczy dac go w pozcji poł lezacej i odrazu głowke do przodu pochyla. Bibes wspołczuje @... ja czekam i jakos nie tesknie... enik ale Ci emek zrobił niespodzianke- super sprawa naprawde! pozazdroscic! SMACZNYCH KASZEK ZYCZE!:) i miłego dnia!
  11. witam!! nasza nocka znow w miare udana. jeszcze dzis i jutro i tatus wolne bedzie miał wiec pewnie bedzie mnie tu mało bo bedziemy sporo jeszcze spraw załatwiac przed chrzcinami bo to juz w przyszły weekend, ale zleciało. dziecko własnie poszło spac bo ostatnio upodobał sobie godzine 7:30 do wstawania. wkładam go wtedy do bujaczka i ja sobie jeszcze godzinna drzemke robie:) Kasiulkaaaa my juz mamy w miare ustabilizowane, drzemki 3 mniej wiecej w tych samych godzinach, co do jedzenia to my tez na piersi wiec jak mały domaga sie tak godz po karmieniu to wtedy dostaje herbatke, ma na cały dzien przygotowane 150ml i to wypija. ze słoiczków narazie zrezygnowalismy. enik miłej kolacji zycze! i udanego wieczorku, fajnie tak cos wygrac:) ja kiedys tez wysyłałam sms do radia i prawie zawsze cos mi sie udawało zgarnac, najczesciej płyty, raz nawet wygrałam telefon, bilety do kina i to ba, jeszcze przyjechali do mnie zeby mi to osobiscie wreczyc, ale to było 4 lata temu. lilianka moj Dawidek za to najbardziej uwielbia po kapieli wycieranki:) tak sie smieje przy tym, a wogole to ile trwaja wasze kapiele dziewczyny?? xmama 74? wow to Twoj Macius duzy chłopak musi byc:) my sie nadal miescimy w 62, i sa takie akurat na niego. jeszcze troche pochodzi. KasiaiLusia pizze i cole to ja juz jadłam jak mały miał 2msc i nic mu nie było-tylko kupilismy taka z własnej kompozycji. jakby nie było pizza to ciasto, sos pomidirowy, i (np) szynka, ser wiec co ma tu zaszkodzic? nie jest to smazone ani pieczone... zioła tez nie szkodza. przemysl to:) wiecie cod dziewczyny, moj emek ma w pracy kolege i on ma dziecko i ten mały ma 10msc i oni mu daja juz wszystko jesc. mały je frytki, paczka całego zjadł na tłusty czwartek a madry tatus daje synowi nawet pic browara... dziecko miało 4msc jak go do chodzika wsadzili, jak on mi cos opowiada to czuje sie zniesmaczona czasmi, przeciez to jeszcze malutkie dziecko a oni go traktuja jak rownego. ehhh miłego dnia zycze!
  12. hej hej! chyba mi sie faktycznie dziecko naprawiło bo dzis była tylko jedna podubka w nocy o 4:30:):):) pozniej juz rano. super. obudził sie o 8 ale go jeszcze ululałam i spalismy do 10 hehe wiec mama wyspana. u nas dzis znow sypie a miałam ambitny plan wyjsc na spacer-coz moze sie jakos uda. kolezanka dzis do mnie przyjezdza wiec beda pogaduchy. dziewczyny powiedzcie, czemu jest tak, ze jak sie nie ma zadnych swoich problemów to zawsze znajda sie czyjes zeby sie tylko zamartwiac???? ehhh
  13. ja to raczej za serami nie przepadam, ale kazdy ma swoje:) ogladam własnie ten nowy program "ukryta prawda" w tvn ale padaka hahaha
  14. ja tez tak walcze ze soba teraz bo przez ciaze przyzwyczaiłam sie do tego ze zawsze po obiadku, czy o jakims wiekszym posiłku MUSI byc słodkie, a teraz chciałam całkiem wyeliminowac słodycze z diety i nieraz to mam ochote sobie włosy wyrwac bo tak mi sie tego chce. chodze, szukam ale ii tak nic nie znajde bo nie ma, pozwalam sobie na kilka ciasteczek raz w tygodniu, babcia do mnie dzis dzwoniła ze kupiła mi czekolade taka bez cukru dla cukrzyków sztucznie słodzona- zobaczymy co to bedzie. brakuje organizmowi cukrów oj brakuje...
  15. uwielbiam rowniez udka z kurczaka, podduszone w cebulce i na koniec zalane smietana tylko musi byc ta krasnystaw ( zmieszana smietana z maka i woda)
  16. albo roladki: miesko z kurczaka zmielone, doprawione, do tego farsz ze zmielonej papryki czerwonej,pieczarek i ser. uformowac roladki zeby farsz z kazdej strony nie wychodził, obtoczyc maka i smazyc na oleju, pychotka:)
  17. włanie ja robie w ten sposob schab, taki bk nacieram na nic:vegeta, papryka słodka i ostra, majerankiem, kminkiem, czosnkiem, i układam na tym jeszcze ziele angielskie i lisc laurowy. na drugi dzien daje ten kawał miecha na tłuszcz lekko podsmazam i w garnku podlewam woda i to sie powolutku dusi pod pokrywa. schabik tez jest soczysty, na sam koniec kroje to miecho i mocze jeszcze w tym sosie naturalnym, wychodzi pyyycha i to podaje z ziemniaczkami
  18. no własnie problem polega na tym ze nie mam piekarnika:/ tzn mam ale taki ze boje sie go wlaczac...
  19. dawajcie dziewczyny jeszcze przepisy jakies... własnie siadłam na necie i szukam fajnych dan trzeba bedzie wymyslac emkowi od przyszłego tyg z tym ze on z tych co musi dobrze zjesc i jakies zupkiw gre nie wchodza- musi byc miecho ryz albo makaron takze ja juz głupieje przy nim. a moje dziecko spi-juz od 15 dziwne:/
  20. musze cos pomyslec nowego,poszukam po necie, jakby ktoras miała jakis fajny przepis na makaron to byłabym wdzieczna :) bo ja to tak srednio za nimi przepadam, wole ziemniaczki z roznego rodzaju sosami,mmmm, ogółem duszone mieska bo za smazonymi tez tak srednio przepadam. emek bedzie miał terz urlop to bede robic kuchenne rewolucje:) poki co to kuchnia słuzy mi do sniadan i kolacji:)
  21. Bibes masz z tymi psiakami... u nas tez czesto makaron i ryz,ale to dlatego ze emek lubi(na mase) ja za to uwielbiam ziemniaczki ale jak on ma wolne i gotuje dla nas to nie chce mi sie gotowac dwóch obiadów. a makarony to istna bomba kaloryczna. masz moze jeszcze jakies fajne przepisy na makarony? takie miesne... mały własnie zrobił druga dzis drzemke, juz zauwazyłam ma swoj ustalony plan dnia i sie tego trzyma, spi o jednakowych porach.
  22. andzia no to widocznie tylko zupka mu w głowie :) u nas to nie ma problemu, co dam to mały pochłonie ale to ma chyba po tatusiu bo ten to pochłania wszystko co ma na widocznosci:) i to w duzych ilosciach
×