iwcia00
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez iwcia00
-
andzia ja wlasnie podawałam łyżeczka jak mały był taki malutki, bo bałam sie ze nie bedzie chcial piersi i sie przyzwyczai, dopiero z czasem dałam butle, moze sprobuj ale odrazu daj mu sliniaczek bo bedzie wszystko mokre hehe
-
andzia nie zachwalajmy jeszcze za bardzo:P bo jeszcze im sie poodwraca spowrotem:) i przyłaczam sie do zyczen dla Hani,Dawida i Bartka. ciocia Andzia zawsze o wszytskich jako pierwsza pameta:)
-
hej mamuski! ukłony dla mojego Dawidka za dzisiejsza nic:) poszedł spac o 23, obudził sie o 4 a pozniej o 7, i jeszcze do 8 pospalismy:) jeku jak sie ciesze, az nie mogam w to uwierzyc hehe moze on miał skok i dlatego nie chciał spac a teraz mu mija... mam nadzieje ze wroca te czasy co przesypiał mi całe noce bez pobudki ehhh cudownie by było... u mnie mzoe i by sie tesciowa zajeła małym ale raz ze mieszkamy na drugim koncu miasta a dwa ze ja bym sie troche bała z nia dziecko zostawic:/ bo lubi sie czasem piwka napic wiec odpada:/ takze bedziemy sobie jakos musieli radzic, cieko bedzie ale coz, wyjscia nie ma, dobrze ze moj emek kucharz to z pracy obiadki przynosi a to naprawde duzo kasy odchodzi... on zje w pracy wiec luzik:) Bibes Kraków tez cały zasypany,i cały czas pada. ja nie wychodze dzis, moze tylko a balkon pojdziemy sie wywietrzyc. ja tez nie lubie paczkow:P xmama gratulacje dla synka za grzecznosc:)
-
Bibes no to gratuluje, najgorszy tydzien za Toba:) tez bym chciała wrocic do pracy ale poki co to jest nie mozliwe bo nie ma nam kto z młodym zostac a po drugie to chyba bym umarła bez niego tyle godzin. własnie sobie zrobił wieczorna drzemke, pewnie z poł godz pospi
-
moj malutki juz ma druga drzemke dzis, pospi pewnie jeszcze chwilke i sie obudzi.jeszcze jedna go czeka przed noca. godz 16 a tu jeszcze jasno a jeszcze niedawno o tej porze jeszcze ciemno było. lilianka ja jestem za tym zeby slb wziasc, bo w koncu juz mieszkamy razem ponad 3lata z dala od wszystkich, teraz mamy dziecko i w sumie juz dawno zyjemy jak małżenstwo ale ten moj chłop jakis oporny co do tego, ale pierwszy krok juz zaliczony. ale kurde pada snieg... dobrze ze chociaz mrozu takiego nie ma, tylko doscyc przyjemnie...
-
lilianka-u nas to jest pozycja na samolota:P tatus lata z nim po całym domu i mu spiewa hehe ja bym tez czasami chciała zeby ktoras z babc sie troche zaangazowała, bo matka emka to owszem, zajmuje sie dzieckiem ale tylko jak my tam przyjedziemy, zeby nas odwiedzic to nie ma szan a mieszkamy w tym samym miescie... a moja matka coz... jak dzwonie do niej ze wpadniemy( raz na dwa msc) to jej jeszcze potrafi nie byc na ta godz dwie bo jej przydupas jest wazniejszy niz jej wnuk... i woli isc do niego niz sie z nam spotkac-no coz zycie... Twoje zareczyny tez niezłe hehe musiałas byc mocno zdziwiona:) enik ja napewno zostaje z dzieckiem w domu, emek bedzie musiał troszke wiecej pracowac i ja bede dorabiac na boku, juz tu chyba był temat o tym z tego co pamietam
-
hehe wietrzenie tyłka:p niezawodna metoda na grymasy:P gorzej jak sa siuski to poł pokoju zleje, niby kusia mała a rozped ma hehe
-
kiziak-no to niezle masz z mama,wiadomo pomoc jej jest bezcenna ale czy naprawde tak na codzien az tak bardzo potrzebna? moze powiedz mamie ze chciałabys przez kilka dni byc sam na sam z mała i zobaczyc jak sobie dasz rade... moze zrozumie co masz na mysli
-
andzia-zdarza sie:P u nas o pazurki to emek dba, obcina,pilnikuje...
-
moj mały usypiał ale jak go odłozyłam do łóżeczka to otworzył oczy, teraz sobie lezy w nim i "bawi sie" z karuzelka. ehhh na mojego uspokajajaco tez działa branie na rece ale moze nie koniecznie do pionu ale noszenie na rekach tak jakby lezał na brzuszku, hmmm niewiem czy zrozumiecie o co chodzi:P ale niewiem jak to opisac... moj Dawidek tez macha raczkami i nozkami juz sobie tak super potrafi rozbujac bujaczek:) moj:*
-
hej mamuski! w koncu moje dziecko jakos spalo. poszedł spac o 23, pobudka 3:30-6 i o 7 sie obudził ale dostał smoka i pospalismy do 8:30. u nas niestety upojnej nocy nie było bo moj emek przez ta prace nadaje sie tylko do spania... takze mamy dwu tygodniowy post hehe u was tez tak snieg sypie? u mnie to biało za oknami... jak tam wasze wieczory wczorajsze, romantyczne były? Bibes no to Ci piesek dostał cudownego uzdrowienia hehe
-
xmama wiesz co, ja Cie po czesci rozumiem bo moj emek odkad pamietam to mowił ze nie chce slubu bo wzoruje sie na swoich rodzicach, tyle lat razem a bez slubu i szczesliwi... ale ja chciałam, był czas ze napierałam ale odpusciłam bo to nic nie dawało. nie chciał slubu i juz,tez mnie wkurzały rozne formalnosci bo zawsze jest jais problem a teraz jak jest dziecko to bedzie tego jeszcze wiecej. Ci mezczyzni nie rozumieja ze dla kobiet jest to wazne daje w jakis sposob poczucie bezpieczenstwa. bynajmniej ja to tak odbieram. a ile lat jestscie razem? enik niewiem kiedy slub, zareczyny były w nocy a moj emek w pracy jeszcze o tym nie gadalismy, ma nadzieje ze jak najszybciej. co do pitu to nie mam pojecia ale chyba becikowego sie do tego nie wlicza, mnie ksiegowa z pracy rozliczyła wiec watpie zeby to pod uwage wzieła. co do przewracania na boczki to moim zdaniem nie powinnas sie przejmowac kazde dziecko ma inaczej... ale w razie watpliwosci zapytaj pediatre. a probujesz z nim cwiczyc to przewracanie? my to pamietam Dawidka z emkeim tak przewracalismy powoli do siebie. z brzuszka na plecki-z plecków na brzuszek, siedzielismy po dwoch stronach łóżka. Kasiulka od tego tu jestesmy zeby sie pozalic...
-
aha Lilianka Ty cos o kine pisałas, a wiecie z w Multikinie sa specjalne seanse dla mamus z dziecmi? tu wklejam link: http://multikino.pl/pl/extra/kobiety/ własnie myslelismy z emkiem zeby isc na taki film bo bysmy sie do kina przeszli ale jak z dzieckiem to to jest rozwiazanie:)
-
Marie no to tez Twoj emek miał niezły pomysł hehe w pomidorze:) ale widac ze tez jest z tych romantycznych:) co do tych granulek to nie znam... ja kupiłam ta masc bo mi farmaceutka w aptece poradziła, mamy taka jedna u nas bardzo konkretna babke i zawsze do niej ide jak cos chce kupic, widac doskonale ze zna sie na rzeczy. moj Dawidek spi od zawsze na pleckach, tak mu najlepiej i przewraca sam główke na prawo i lewo, ale juz praktycznie nie ulewa. zdarzy mu sie raz na trzy dni to gora. Bibes to wasze zareczyny tez niezłe hehe dwa dni przed slubem, niezłe:) moj to tez rzadko jest romantykiem, ale jak juz jest to naprawde mnie zaskakuje. pamietam na pierwsza randke wział mnie na statek na Wisłe na drinka, było cieplutko tylko my i szum rzeki.. eh miło powspominac. ostatnio wogole kilka razy przyniósł mi bukiet róż tak bez okazji to pewnie była przepowiedz :) miło jest czasem jak mezczyzna zda sie na romantyczny gest, ale za czesto to tez nie dobrze bo bysmy sie przyzwyczaiły :)
-
dzieki dziewczyny, no potrafi byc romantyczny:) pozniej nie mogłam usnac z tego wszystkiego hehe a mały dzis nawet ładnie spał, chyba czuł ze mamusia jeszt szczesliwa i nie denerwował hehe andzia na ciemieniuszke to nie mam pojecia bo my nie mamy, a probowałas zwykłej oliwki i wyczesywac?? ja na dziasełka mam masc BOBODENT przeciwbolowa
-
hej laski musze sie wam pochwalic jaki mi moj emek zrobił prezent na walentynki:) w nocy obudził mnie dzwoniacy telefon, dała bym sobie reke uciac ze przed snem go położyłam na stoliku obok łóżka, dzwoni i dzwoni i w koncu wstałam po niego-okazało sie ze jest w kuchni, ide tam zaspana swiece swiato i mi szczena opadła... na stole wielki buket roz i małe pudełeczko serduszko, przychodzi D i zapytał czy bede jego zona:) nie spodziwewałam sie takiej niespodzianki, jak on to wszystko przygotował hehe pierscionek jest sliczny, najpiekniejszy dla mnie na swieice:)
-
moj tez nie chciał smoka-w zadnym wypadku a jakos mu sie teraz odwidziało. ja jak małego usypiam i zasypia mi przy piersi to jak juz ma ten moment odpływu jak juz nie je tylko ciumka piers to podmieniam mu i daje mu smoczka, przez co sobie ciumka pozniej podczas snu. i tak sie nauczył.sprobujcie mozi i u was sie to sprawdzi. Marie moj Dawidek tez jak dosteje pierwsza łyzke jabłuszka to mina krzywa jakby sie mu nie wiadomo co dawało hehe to samo jest z soczkeim jabłuszkowym ktory dostaje codziennie.
-
bbies moj emek wstaje o 6 a mimo to tak pozno sie kladziemy. nawet mi ostatnio zdarza sie isc spac wczesniej niz on. ja bym sie chybA wykonczyła.caly czas go gnam do łózka ale to nic nie daje. młody jest wiec siłe ma! po pracy jeszcze na zakupy leci. jakbym Dawiska kladla o 20 to byłabym teraz chodzacym wrakiem człowieka, ale u kazdego jest inaczej. co chwile jakas mamuska dołacza i ucieka...
-
a jakbys psa zamkła w łaziencena chwilke? chociaz pewnie wtedy bedzie wyc i obudzi małego.. wiem o czym piszesz bo ja mam tak samo z kotem. ona wie doskonale ze ma zakaz wskakiwania do łózeczka lub kladzenia sie na kocykach,macie,itp ale jak tylko nie patrzymy lub z domu wychodzimy to kot rzadzi. ciekawa jestem czy wskakuje do łóżeczka jak spimy... mam nadzieje ze nie bo lepiej dla niej zebym jej nie przyłapała w nocy!! raz ja tylko przyłapałam jak spała na przewijaku pipa jedna. wczoraj jak sie polozyłam to wskoczyła do łóżeczka ale jak sie tylko zerwalam to kota juz nie było... moj tez zasnał, dostał cumla, i kima
-
i oczywiscie sto lat dla Lilly i Zuzi!!!
-
Bibes a nie dasz rady go troche przetrzymac zeby ten nocny sen zaczał sie troche pozniej? u nas 20 to srodek zabaw,małego ostatnio kłade o 23 a my spac chodzimy ok 00:30 wiec tak mi jest dobrze. bo my z emkiem to zawsze prowadzilismy raczej nocny tryb zycia. andzia moze faktycznie juz zabki? masz jakas masc dla niego? ja ostatnio sie zaopatrzyłam taka przeciwbolowa dla maluszków. moze pomoze. kurde jak tak piszecie laski o swoich maluszkach to moge stwierdzic ze moj to anioł w porownaniu z waszymi,bo teraz np lezy sobie na łózku i rozmawia z sufitem, dzieki czemu ja nie narzekam na brak czasu, a jak juz nudzi to wezme go na chwilke na rece załagodze sytuacje i odkładam spowrotem i lezy. tylko te noce:/ ale cos za cos, nie ma człowieka idealnego nie?
-
Bibes cos temu Twojemu Miłoszowi poprzestawiała sie noc z dniem hehe a o ktorej go kładziesz spac?
-
hej mamuski! nasza nocka lepsza, z tym ze od 8 juz koniec spania było, ale jak on sie budzi to jamam jeszcze godzinke drzemki dla siebie, bo mały sobie bryka-a ja spie:P teraz tez poszedł lulu ja zajadam sniadanko i podczytuje... Kasiulka my bardzo czesto chodzimy do roznych galerii z małym.zazwyczaj on wtedy spi, raz mi sie tylko zdarzyło ze sie rozbeczał a to dlatego ze był głodny ale u nas w krk sa toalety przystosowane dla matek, sa takie specjalne gdzie sa przewijaki nawet, poszłam tam, nakarmiłam i sprawa załatwiona. jak mały miał miesiac to my juz bylismy na zakupach-potrzbowałam wyjscia z domu a małego to nawet nie wzrusza. i tez zdarza mi sie dawac Dawidka przez tv. gasze swiatło., właczam teletubisie i młodziez jest w kinie:) uwielbia lezec na łóżku na brzuszku i ogladac tv. xmama narazie czekamy na kupke, bo Dawidek z tych co raz na tydzien a konkretnie:P enik tez bym sie na emka wkurzyła, oni sa cwani bo ida spac a to my sie z dzieckiem udreczamy.
-
my po spacerku-fajna pogoda dzis, dziecko sie w koncu dotleniło:) na spacerku sie zdrzemnał ale jak weszlismy do klatki odrazu sie obudził hehe ja gotuje obiadek, raz os swieta trzeba:P dziecko moje znow trenuje głos i krzyczy ze cały blok go słyszy hehe moje słodkie:* xmama graatulacje zabków! andzia no to pobalowałas ze hej! moze faktycznie jest cos w tym suchym powietrzu- sprobuje dawac recznik na grzejnik moze to cos da, z tym ze ja mało grzeje w mieszakniu bo mi mimo ze nie właczam kaloryfera utrzymuje mi sie temp 24 stopnie w mieszkaniu:/ jakbym włączała grzejnik cały czas to bym miała saune w domu. zauwzyłam ze moj mały duzo lepiej spi jak jest u mnie w łóżku, ale wtedy ja nie mam spania bo czuwam zeby nie spdł albo jak jest z drugiej strony zeby go nie przygniesc... juz przestaje wierzyc ze wroca to czasy jak moje dziecko spało od 24 do 7 rano bez pobudki:( a tak sie do siedzenia juz pcha ze jak tylko daje go do pozycji polsiedzacej to odrazu główke daje do przodu i siada sam.
-
ja byłam tez kiedy aktywna i to nawet bardzo, ale po mojej aktywnosci zostały tylko puchary i medale z tym ze ja tanczyłam, ale pozniej wszystko sie popiepszyło. moj tez biega w maratonach, w krk dosc czesto sa organizowane. moja jedyna rozrywka sportowa teraz jest pchanie wozka a to tez nie zawsze, jedynie jak chodze sama na spacerki:) mam nadzieje ze mały odziedziczy werwe po tatusiu i tez bedzie taki silny:) ngratuluje odwagi co do spływow! i to jeszcze z takim małym dzieckiem, wow normalnie:) ale fajnie tak, jestes dowodem na to ze mimo małego dziecka nie trzeba rezygnowac ze swoich pasji:)