ollakoziol

czopelek dziekuje:*

a co do pieluch bo tez kilka stron do tylu byl temat. ja uzywam, a raczej Michalina;) biedronkowych Dada 4, czasem w tesco jest promocja na pampers sleep&play (te pomarańczowe) to one wtedy sa tansze od tych z biedronki o 2zl wiec jak jestem to robie zapas. a chusteczki świetne według mnie sa te z firmy Cleanic, tez w tesco kupilam 4pak to sie oplacalo, bobini tez sa fajne bo maja plastikowe otwieranie i husteczki nie wysychaja:)

i jeszcze w nawiazaniu do pomarańczki z przed kilku stron. Musze sie przyznać że ja na początku to jakbym mogla to michaline w sterylnym pomieszczeniu bym trzymala i wszystko robila wedgug instrukcji obslugi zamieszczinej w podreczniuku o wychowaniu dzieci. czasem jak czytalam co klaudia czy sylwia "wyczyniaja" z dzieciakami to wlos mi sie na glowie jeżył..... do czasu jednak bo zdalam sobie sprawe ze to chyba ja jestem troche przewrazliwiona a nie Wy:) i tak jak zobaczylam na fb zdjecie mojej malej idolki Barbary z churupą to sama do sklepu polecialam i po chwili michalina tez zajadała a ile frajdy przy tym:):) podoba mi sie wasze podejscie ze wszystkiego mozna sprobowac i teraz tez troche eksperymentuje z nowymi smakami:) w sumie wsze dziewczyny sa strsze od michaliny o +/- tydzień wiec z czystym sumieniem moge stwierdzić ze w wielu aspektach biore z was przyklad.

Pisałyście o tym że dzieciaki nie chętne do cyca i u mnie tak jest. michalina je cyca jak wstanie po spaniu i do tej pory bylo ok. tyle ze teraz coraz mnie spi w dzien i tak bez spania to nie jest piersia zainteresowana specjanie. wkurzam sie czasem bo piersi nie chce a jak dam soczek albo herbatke to jakby mogla to by sie udlawila tak pije. pediatra mi mowila ze to moze byc tez od dziasel i ze z butelki jej lepiej leci i nie musi sie tak wysilac czy li mniej ja te dziasla bola, kilka razy ściągnelam mleko i dalam z butelki, ale nie oszukujmy sie to juz nie te czasy nawałów kiedy sciagnac moznabylo hektolitry. pomimo ze piers nabrzmiala to laktatorem cudów nie sciagne, nie ma to jak naturalna przyssawka:)

siema Mamity:) ja tez juz/dopiero kawke sączę:) co pobudek to u nas tak jak i u Niuni, mala wstanie 6.30-7 pobawi sie zje sniadanko i o 9 pada znów. dzis usypialam ja wczesniej bo widzialam ze spiaca jak nie wiem co to pospala 5 minut i kupa ja obudziła i w rezultacie i tak o 9 poszla spac. Co do arbuza to mam straszna chęć tez malej dac spróbowac, ale jak na zlość nie moge na jakies ladne trafic. Sylwia Ty to taka laska jesteś ze obawiam się że na chrzcinach przyćmisz Lajle swoja osobą;):*

hejka:) i my sie borykamy z upałem okrutnym:/ mala mrudna jak nie wiem co. upał ja wykończył i spi uz 2 godzine pewnie niedlugo wstanie.... Milena Uwielbiam Kołobrzeg w 2008 była z moim obecnym mężem na sunrise:):):) niezapomniane wrazenia:) Spodenki sa super:) Klaudia Współczuję urazu:/ proponuje żel RIVEL przyspiesza gojenie i jednoczesnie dezynfekuje rany. jesli cos ci sie "maśli" z tego palca to polecam:) u nas maluchh tez marudny jak nie wiem co:/ tyle chcialam wam napisac a tu jak usiadlam to wszystko z glowy wylecialo:/:/:/ no nic ochlodzilo sie teraz troche moze obejdzie sie bez burzy Pozdrawiam i buziakuje aha ja tez kopcilam przed ciaza i ochote mam wielka ale jak tyle nie palilam to i teraz sie powstrzymam;)

witamy się i my a raczej ja bo terrorystka spi. Pół nocy na rekach bo przez sen ryk jakby ja ze skóry obdzierali katar troche odpuścił to dziąsła znów sie daja we znaki tak mi sie przynajmniej wydaje bo ja zelem posmarowalam to z miejsca usnela na troche. Kurcze powiem wam ze z moja to masakra jest... jak ja tylko poloze na lozku to jakby ja ze skory obdzierali, non stop musi miec pajaca zeby jej pajacowal bo taka jest towarzyska no i najlepiej w wozku w ciaglym ruchu lub na rekach. wiem ze to moja "wina" bo zawsze jak tylko zaczyna marudzic to ja biore na rece ale ostatnio juz nie daje rady. a z drugiej strony nie chce zeby wyrosla na małą terrorystke ktora wymusza wszystko placzem i fochami:( juz ja słysze z łózeczka pospala niecala godzine ale gada do poscieli wiec chyba jej tyle wystarczy. zaraz zjemy ubieramy sie i wyruszamy do mojego rodzinnego domu, na urodziny mojej mamy tzn. ona nie wie ze my bedziemy i wogole z siostra udajemy ze zesmy zapomnialy a jak wroci z pracy to torcik kwiatki zyczeia i kawka:):):):) hehe ale chyba jej troche smutno bo juz dwa razy dzwonilam do niej i nie zlozylam zyczen:):):):)

olcik mam nadzieje że dół szybko minie i nie bedzie po nim śladu. rozumiem to ze martwisz sie o Antosię, jednam musisz wierzyc ze bedzie dobrze, musisz byc silna zeby Tośka to czuła zeby móc brać przykład. Dziewczyno tyle już przeszlyście, z tyloma przeciwnościami dałyście rade że już innej opci po prostu nie ma DOBRZE BĘDZIE i koniec. Całuje Was mocno:*:*:*:*:*

anielica i czopelek jestem tak samozielona jak wy. w kwestii dokarmiania błąkam siej jak dziecko we mgle. Kupilam kaszke z glutenem i zaczelam malej podawac ale wydaje mi sie ze za duzo jej dalam bo dwie łyzki sto;owe na wode zeby konsystenca byla tak jak na kaszke przystalo i zaczely sie sluzowate kupy no i jak sie obczytalam w necie to wlosy deba stanely. dobrze ze akutat szczepienie mialysmy to pediatra mnie uspokoila, ze ttaka kupa moze byc od wszystkiego acz kolwiek kazala odstawic na troche. od jutra mam zamiar dac znowu tylko troche mniej. dzis dalam michalinie skórke od chleba do pomemlania (za sprawą fb:)) masakra az sie boje jak pomysle o przejsciu na mm.

któraś z dziewczyn pisala tutaj o karkówce z ziemniakami i cebulka zalewaną bulionem.....brzmiało smacznie. bardzo prosze o przepis na meila (w wersji: jak krowie na rowie;))

i mój potworek usną, przez ten katar ogromnie sie meczy i zlości:( usnela w spacerówce, bo juz nie mialam sily nosić wkladać i wyjmować z łóżeczka i .... o dziwo dalo rade, kilka rund po korytarzu zrobiło swoje :):):) mam nadzieje ze na dluzej niz 15 minut... Ewa współczuję Twojemu mężowi:/ dziewczyny czy jak na kaszce pisze ze ona na leko modyfikowane jest do zrobienia to mogę na swoim z piersi ja zrobić??? moze głupie to moje pytanie ale naprawde nie wiem a nie chce zrobić głupoty.

cze laski:) my tez chore dzis pol nocy odkurzacz u nas chodził "KATAREK" maskra mala plakala i dusiła sie spikami prez sen:( juz jestesmy po wizycie u lekarza gardlo jak na razie czyste. jakies witaminki spreje do dosa i oczywiście ponad 80zł zostało w aptece:( poszlam d lekarza bo u nas wszyscy chorzy anginy nie anginy i dlatego sie wystraszylam. mni tez zaczelo brac jakies przeziebienie. obcielam włosy :/ wrzzuce póżniej fote na meila Pozdrawiam zdróka Wam życzę:*

tak sobie meila przegladam a tu płacząca Basia specjalnie dla mnie....:) hehehe dziekuje za fote teraz jestem skłonna uwierzyć w to ze czasem i mojej małej idolce zdarza się zły humor. jednak oby jak najrzadziej;) filmik pierwsza klasa!! cudna ta Basieńka:) Pozdrawiam

jesli chodzi o jedzenie to tez nie moge narzekać:) (narazie... oby nie zapeszyć) Michalina bez problemu zajada z łyżeczki i tez nie moze zbolec jak ktos przy niej cos je, zachowuje sie wtedy tak jakbym ja głodzila. dzis jak tata przyszedł na sniadanie (pracuje 300 metrów od domu) to dałam jej jabłuszko ze słoiczka bo myslalam ze mu do talerza z jajecznica wskoczy!:) A co najlepsze !!!! nauczyła sie tak smiesznie piszczec mi ewidentnie kojarzy sie to ze skomleniem małego pieska. więc wyobraźcie sobie jaki to daje efekt! Normalnie serce sie kroi....:) W niedziele bedzie juz 5 mcy wiec zaczniemy jesc zupy, pani doktor pozwolila i tak jakEwa pisze poprostu chyba przyszedl juz na nia czas z tym jedzeniem:)

Ewa jesli chodzi o mnie to jabym nie ruszala tego naczyniaka, chcialabym miec tylko stuprocentowa pewnośc ze nic sie z tego niedobrego nie zrobi, żebym póżniej nie miala do siebie pretensji ze zaniedbalam. Nasza pediatra mówiła że się wchłonie do ok. 1,5 roku, a jeslinie to wtedy usuwanie. Poszłam do innej lekarki zeby poznac jej opinie i ta w sumie nic mi nie powiedziala tylko zeby do dermatologa. A co do dermatologa to tez mam podobne odczucia ja Ty. Nie wydaje mi sie zeby to byl problem skórny tzn. dermatolog kojarzy mi sie bardziej z wysypkami , trądzikami itp. jednak może sie mylę. W każdym razie po tym co mi napisałaś wybiorę sie z Michalina zamiast do dermatologa to do chirurga dziecięcego. Zobaczymy co powie. a czy zauważyłaś zeby jakos sie zmieniał u Szymcia ten naczyniak?? był bardziej czerwony albo coś??? ja mam wrazenie że ten nasz nieco sie uwypuklił od urodzenia, ale moze to efekt tego ze Michalina rośnie.... nie wiem juz sama. ciekawe cO wam powiedzą w tej klinice.

hej dziewczyny Ewa Miło Cię widzieć/czytać:) My tez po wizycie u pani doktor, mamy zacząć wprowadzać zupki:) Olcik i inne mamy gotujace prosze napiszcie jak krowie na granicy jak to ugotowac zeby nie zaszkodzić. czy dobrze mysle ze na pierwszy raz to marchewka i pietruszka ugotować i zmiksować????? z naszym naczyniakiem musimy sie udac do dermatologa dzieciecego i zobaczymy czy bedziemy go juz usuwac czy jeszcze sie wstrzymamy. Ewa a na czym stanęło u Szymusia w kwestii naczyniaka?? bo pisalas o jakiejs klinice i nowatorskich metodach ?? co z tego wyszko?? zdecydowalas sie na cos??? pozdrwaiam i milego dnia zyczę:)

moja teściowa dała spróbować michalinie kawy!!!!! na łyżeczce tak troszeczke, jak to zobaczylam to myslałam ze ch*j mnie strzeli na miejscu. Tak jestem wściekła ze juz nie wiem co myslec, nie che awantury robic ale nie chce pozwolic na to zeby wtykala jej do buzi co popadnie. Kuuur*a mać!!!

hej dziewczyny:):):) dawno się nie odzywałam, ale cały czas walczę z praca magisterską:( a i tak opornie mi to idzie:/ zębów u nas jak nie było tak nie ma są za to hektolitry śliny, mała aż pluje ale tak "na odległość", dziąsełka trze niemiłosiernie non stop pielucha w buzi. Kurcze wybieram sie do innej pediatry z Michalina, chce aby ktos jeszcze obejrzał jej naczyniaka, a dwa całkowicie juz zgłupiałam z tym karmieniem, karmie ja piersia cały czas i nie wiem czy dawac jej cos innego jeszcze czy nie. probowałyśmy juz marchewki i jabluszka ze sloiczka i smakowalo. no i w te upaly zamiast hippowej herbatki wprowadzilam jej soki po 4 miesiacu oczywiscie rozcienczone woda i tez jak odkurzacz:) Sylwia Lajla to chyba jakas akrobatka bedzie:) Super te jej wygibasy:) Caluje Was mocno wszystkie mamy i dzieciaczki:)

hej co do wózka to ja mam espiro active model z 2011 roku. jak dla mnie bomba wybieralam pomiedzy tym a espiro magic, jednak active mial wkładke dla takich maluchów niesiedzacych i na niego sie zdecydowalam. polecam

chuzzle miało być "l" zjadłam:)

Hej dziewczyny Witam wszystkie nowe Grudnióweczki i Grudniowiątka:) Kurcze nie nadążam czytać tak żeście się rozkręciły a i napisać coś nie ma kiedy. Wracając do tematu z przed ładnych kilku stron odnośnie w jakich okolicznościach maluchy robią kupy.... otóż moja Michalina jest takim czyściochem że notorycznie juz od ponad miesiaca robi kupę podczas przebierania tzn. kiedy ja otwieram pampersa to wtedy kupa wychodzi. dzisiaj rano naprzyklad (5.10 mala zamiast spac piszczy i marudzi, dopiero jak otwarlam pampersa to zrobiła mega wielka kupe i poszla spac:) co do lezakow huśtawek i chodzików to ja nie jestem za. jednak lezzak mamy bo michalina dostawla w prezencie rzadko z niego korzystam, jednak czasem jest pomocny np. kiedy jemy obiad mala sobie siedzi w nim i patrzy. jednak kiedy nie ma humoru to nie daje sie w nim zapiac , a jak humor ma to rownie dobrze moze sama w lozeczku lezec i gadac do baranow na poscieli i ja sobie moge isc do kuchni bo jej wtedy nikt potrzbny nie jest. tak wiec nie jest to dla mnie jakies "wybawienie" nam pediatra tez pozwolila marchewke lub jabluszko zapodac jednak jakos tak sie nie pale do tego. mam do was pytanie moze glupie wam sie wyda ale nie wiem bo to moje pierwsze dziecko. czy jak piszecie ze dajecie dziecku jabluszko/marchewke to macie na mysli takie te w sloiczku?? czy takiemu malemu dziecku mozna podac takie takie zwylke jabluszko/marchewke (oczywiscie w formie papki) chuzze zakochałam się w Twoim Tymku:):):):) prześliczny chłopaczek cud miód sama słodycz::)

Olcik gratuluję Ci, bo według mnie to jest Twoja zasługa że Tosia tak się świetnie rozwija:):):) Ciesze się razem z Wami obie możecie być z siebie dumne:) Ewa jak znajdziesz coś ciekawego i mądrego o tych naczyniakach to podrzuć linka. Michalina też ma, na przedramieniu takiego w kształcie serduszka i ja bym z tym nic nie robiła, ale wydaje mi się ze on się uwypuklił;/ mi pediatra mówiła cos o wymrażaniu albo usuwaniu laserowym z tym ze dziecko starsze musi byc i powiedziala ze wrocimy jeszcze do tego tematu.

hej laski:) witam Renatę i Olusia:) dziewczyny czy moge dostac namiar na tę grudniówkowa pocztę??? z chęcia pochwale sie fotkami z chrzcinek, a i waszych tez jestem ciekawa. czytalam ze Sylwia wrzucila zdjęcia nowego tatuazu. Jesli nie macie nic przeciwko to prosz o wiad na fb albo gg 4235364 jak tam sie dostac:) mialysmy jechac dzis na szczepienie ale nie ma pani doktor;/ szkoda bo tak sie juz psychicznie nastawilam... a tu dupa. moze bedzie jutro rano mam dzwonic. michalina usnęła własnie ale ostatnio nie spi dluzej niz godzine, gdzie te czasy kiedy spala od 12.30 do 15..... pozdrawiam serdecznie

hej dziewczyny:) dawno nie pisalam ale staralam sie czytac regularnie. u mnie z włosami tak jak i u was ja jeszcze dodatkowo ufarbowalam na swieta zeby na chrzcinach wygladac jakos i teraz sa doslownie wszedzie:(:(:( chrzciny jakos przezyłam myslalam ze bedzie gorzej ale nie bylo tragedii, mala byla grzeczna i z karmieniem jakos sobie poradzilam. sciagalam pokarm i z butelki dawalam malej. chrzciny w lokalu mialam i niebylo miejsca zeby dziecko nakarmic. mam pytanie odnosnie rosrzerzania posilkow. czytalam ze niektore z was juz daja dzieciakom jakies warzywka. czy to nie za wczesnie??? ja spotkalam sie z teoriami ze od 6 miesiaca sie cos dzieciom dopiero zaczyna do dzióbka wsadzac. jak to jest?? ja nikogo nie krytykuje, poprostu pytam bo nie wiem:) w poniedzialek jedziemy na szczepienie wiec sie podpytam lekarki co i jak. ale wasze zdanie rowniez jest dla mnie wazne. pozdrawiam

Mam nadzieje ze przy nastepnym dziecku bede madrzejsza;-)