atiseni

ja jutro też postaram się być, nie mam innych planów więc chętnie sobie pospacerujemy w parku

Hej ja też mam wózek tako jumper tylko czerwono czarny :D Jeśli chodzi o ginekologa to ja chodziłam do dr Świąteckiej z PSK, tylko że z ciążą więc nie wiem jak z innymi sprawami ale jest naprawdę godna polecenia bo jak coś to ma dużo kontaktów i poradzi. No i pracuje na co dzień w szpitalu to też z różnymi przypadkami miała do czynienia.

chodzę do przychodni na samym skraju Bema, tak jak mówisz na przeciw kościoła co się buduje i starego ABC. Tylko że tam są dwie przychodnie rodzinne, to ja chodzę do tej co jest na wprost głównego wejścia. Tam rzeczywiście jest dwóch pediatrów - dr Chojnowska i Boużyk-Masłowska ale tej pierwszej nie polecam. Tzn wg mnie jest dość oschła w kontakcie, nie wiem jaką jest lekarką ale jako człowiek to tak nie bardzo (moje zdanie). Natomiast dr Boużyk tak jak wspomniałam wcześniej jest naprawdę doświadczona (ja mam 27 lat i ona już przyjmowała w tej przychodni jak byłam niemowlakiem) a do tego miła, o wszystko można spytać i ma bardzo dobrą pamięć. Jeśli chodzi o lekarza rodzinnego to też ona :)

Hej, a my byłyśmy na spacerze :) ale wojuję z małą żeby mniej jadła sztucznego mleka, wydaje mi się że ona cały czas głodna i jeszcze chce ale popłacze trochę, odbeknie i uśmiechnięta gaworzy to chyba nie jest głodna... ehh chciałabym mieć tyle mleka co go nie mam...

Hej dziewczyny, tak czytałam o tym waszym spacerku i zazdroszczę, w sumie to ja też bym się chętnie wybrała ale moja Gabi jest jeszcze chyba za mała. My na spacerek to tylko wkoło bloków godzinny slalomik robimy i do domku :)

hej dziewczyny. Byliśmy dziś z małą u pediatry no i niestety tak jak myślałyście to najprawdopodobniej jest alergia, ale w sumie nie jest tak źle muszę być na diecie bezmlecznej no i mleczko muszę zmienić, poza tym to ok. Gabi rośnie szybciutko, bo już 5 kg waży i muszę wymienić ciuszki w szafce bo wszystkie za małe :P Jeśli chodzi o wizytę po porodzie to mi lekarka wszystko zbadała, sprawdziła czy się wszystko zagoiło najpierw "ręcznie" a potem jeszcze usg jajników.

hej, ja też uważam że dla dziecka lepiej jak poród jest w szpitalu. Sama rodziłam w PSK i nie żałuję bo trafiłam na naprawdę miły personel. Tylko jedyny minus jest, że jak weźmiesz znieczulenie to cały czas musisz leżeć a to po paru godzinach dobija, dlatego warto zabrać męża bo jest z kim pogadać chociaż. A odnośnie pokarmu to moim zdaniem nie ma reguły. Ja rodziłam naturalnie i do dziś mam go tyle co kot napłakał. Nie mogę pobudzić laktacji choć staram się to muszę w zasadzie od początku dokarmiać. Ale dziś w poradni położna powiedziała że córcia pije pół na pół moje i sztuczne. A już myślałam że u mnie nic nie leci :).

Aniluap a ten żłobek gdzie jest? bo ja też chcę zapisać małą, w państwowym to nie mam szans więc może prywatnie. ile tam kosztuje miesiąc i czy jest wyżywienie? ja tez bym chciała posłać w styczniu albo w lutym jeszcze nie wiem ile mam urlopu do wykorzystania.

dzięki dziewczyny, jutro idę do poradni laktacyjnej to poproszę położną żeby spojrzała na małą, ciekawe co ona o tym myśli.

odnośnie usg przed porodem to u mnie zrobili dzień wcześniej bo leżałam na patologii i obawiali się że mała będzie za duża (miałam cukrzycę ciężarnych) ale to czy dziecko jest główką do dołu to sprawdzają dotykając brzucha. Gdybym nie była wcześniej w szpitalu to nie wiem czy robiliby usg bo na samej sali porodowej to nie robili, nawet nie pytali czy miałam robione.