skiperowa

Tymek mi się podoba, uważam że ładne imie :) ja natomiast mam problem żeby wybrać imię dla córki, nastawiam się ze będzie Daria ale maz stwierdził ostanio ze to imię mu się źle kojarzy i prawdopodobnie będę musiała wybrać inne. A już tak się nastawiłam na to imię ze naprawdę ciężko mi teraz jakieś inne wybrać ( jak za pierwszym razem mówiłam mężowi o wyborze imienia to powiedział ze ładne wiec myślałam że już raczej zmian nie będzie ale teraz zmienił zdanie), rozważam Patrycja, Iga, Izabela, może coś jeszcze mi wpadnie. Mam dylemat ehh

Właściwie to moja druga ciąża bo pierwsza poronilam w 7tc. No ale jeśli chodzi o różne etapy ciąży jak m.in. odczuwanie ruchów czy inne objawy to oczywiście traktuje ją jako pierwsza :) póki co cierpliwie czekam bo ponoc u pierworodek ruchy można wyczuć później, przy kolejnych ciąża są odczuwalne szybciej wiec nie pozostaje mi nic innego jak tylko czekać... Karola bardzo Ci wspolczuje nerwicy, ta choroba potrafi naprawdę uprzykszyc życie. Pytanie do dziewczyn które miały zdiagnozowana skracajaca się szyjkę - czy mialyscie wcześniej jakieś objawy?

Karola, u mnie była identyczna sytuacja jak u Ciebie - w 11 tyg 4 d wizyta u gina, ja przekonana ze będę miała zrobione badania genetyczne, coś więcej się dowiem a tu w zasadzie lekarz mnie zbadal, dał foto i ze mam przyjść na nastepna wizytę za 4 tygodnie tj. 15 tydzień. Zaskoczona brakiem jakichkolwiek informacji odnośnie badania, do głowy mi przyszło jedynie żeby się spytac o przeziernisc karkowa- gin mówi ze jest NT 1,9 i to w zasadzie tyle. W domu patrze na foto a tam wiec z USG 11t 0d CRL 4,07. W necie doczytałam ze usg genetyczne wychodzi gdy CRL wynosi pow. 4,5. Tez nie wiedziałam co robić, po namyśle poszukalam gina który specjalizuje się w USG prenatalnym i w 12tygodniu zapisalam się na wizytę. Gin długo mnie badał, dziecko *****iwe, prawdopodobnie dziewcztnka :) rozmawiałam z nim o konieczności robienia testów PAPPA - powiedział ze jeśli on się niczego nie dopatrzy to decyzja należy do mnie. Zbadal mnie dokładnie i wyszło CRL 5,5 NT 1,1, kość nosowa bardzo ładnie widoczna, serce bije prawidlowo , kończyny tez odpowiednio dlugie, obie półkuli mozgodę są, buzka symetryczna. Gin mowil ze nie dojrzał żadnej nieprawidłowości, która mogła by sugerować zrobieniu testów z krwi. Decyzja należy do mnie. Jednak odpuscilam te testy bo NT okazało sie na tyle niskie ze mnie to uspokoilo jak i reszta badan, a jak czytam o tych pomylkach to pewnie bym chodziła całą ciążę zestresowana. Moja rada - zapisz się do innego gina, będziesz spokojniejsza, i na pewno się czegoś więcej dowiesz :)

A co myślicie o tych dokładniejszych badaniach genetycznych, testy PAPPA Itp. Będziecie je robić? Bo też się zastanawiam czy jest jena je robić

U mnie dobrze :) ja póki co jeszcze nie przytyłam a nawet schudłam 0,5kg mimo że wymiotowałam moze z 5 razy ;) Dziewczyny powiedzcie proszę, mialyscie juz to badanie genetyczne które się wykonuje między 11 a 14 tygodniem ciąży? Jak Wam wypadło? Ja miałam właśnie wizytę wczoraj i gin mówil ze wszystko z dzieckiem ok, że się dobrze rozwija, że serce bije, kręgosłup widac, rączki i nóżki tez się tworza i przeziernosc karkowa wynosi 1,9. tylko trochę CRL mnie martwi bo u mnie wynosi 4,07cm nie jest to za mało jak na 11 tydzien? No i zapomniałam się spytac gina czy widać przegrodę nosowa a ponoć to Tez jest wazne. No ale z drugiej str gin się nie dopatrzył niczego niepokojacego. Następna wizytę mam za 4 tygodnie. Myslicie ze powtórzyć te badania np u innego gina? Trochę panikuje bo jestem juz po 1 stracie w 6tc ale ogolnie jest ze mnie trochę panikara bo dziecko naprawdę wyczekane :)

Moim zdaniem ten Oliwier to frajer. Robić mu się nie chce, Natalia poszła do pracy a on zamiast się wziąść za jakąś robotę to jeszcze się opiekuje ta Liliana. Szlag by mnie trafił jakbym zobaczyła swojego faceta jak się rozczula nad laska (która odbila mi poprzedniego faceta) w dodatku w moim domu na mojej kanapie :D niech wywala go w pi...du

Moim zdaniem ten Oliwier to frajer. Robić mu się nie chce, Natalia poszła do pracy a on zamiast się wziąść za jakąś robotę to jeszcze się opiekuje ta Liliana. Szlag by mnie trafił jakbym zobaczyła swojego faceta jak się rozczula nad laska (która odbila mi poprzedniego faceta) w dodatku w moim domu na mojej kanapie :D niech wywala go w pi...du

Nie można pakować wszystkich do jednego worka... Wiem, że mnie pewnie zaraz zjedziecie ale opowiem swój przypadek: w zeszłym roku na imprezie u nas na domówce (mieszkałam wtedy z moim juz teraz eks) poznałam pewnego chłopaka, którego przyprowadził nasz wspólny kolega. Alkoholu było dużo, on pił wtedy mało, ja troche więcej i przegadaliśmy cały wieczór, ogolnie fajny, inteligentny chłopak. Związek z moim eks zbliżał się juz ku końcowi (jego agresja itp było niedowytrzymania wiec wiedziałam ze dni tego związku sa już policzone). Z chłopakiem z imprezy utrzymywałam kontakt no i sie umówilismy na piwo. A że na jednym piwie sie nie skończyło, nawaliliśmy się jak stodoła to no i skończyło się to w łózku. Tak, moralniak był niesamowity, ale związek z eks byl już zakończony, nie planowalam wchodzić w żaden inny, mimo, że tamten kolega strasznie mi się podobał, jednak wiedział że jestem po trudnym zwiazku wiec nie naciskał. Początkowo spotykaliśmy się jako kumple, po czasie wyszedł z tego związek, ktory trwa do dzisiaj, facet chce mi się oświadczyć ( mimo, że nawet rok sie jeszcze nie znamy) już ogłosił to całej swojej rodzinie że ja będe jego żona ;) (poprzedni facet, z ktorym byłam prawie 6 lat, a mieszkałam 4 nigdy nie podjął tego tematu) i ogolnie twierdzi, że wie że nigdy lepszej dziewczyny nie spotka i że załuje że nie poznał mnie wczesniej itp. Zdaje sobie sprawe że nasza znajomośc zaczeła sie od przysłowiowej d**y strony, ale jak on twierdzi juz wtedy sie we mnie zakochał i widze po nim, że faktycznie tak jest