zakochanyxyz
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez zakochanyxyz
-
poczytaj ,ja potrafię powiedziec kogo kocham........i kim jestem albo zapytaj teraz........
-
Miej odwagę ,spojrzeć raz jeszcze ,może ostatni ,mi prosto w oczy.... i powiedz,powiedz NIE ....to wszystko,tyle wystarczy
-
Witam Ciebie ,bardzo ciepło i bardzo miło. To nie ważne ,że nic nie napiszesz ,że brak odwagi,że myślisz ,że cisza ,milczenie wszystko załatwi,że nie ma sprawy ,nie ma tematu. Jestes w błędzie, to wymaga wyjaśnień i powiedzenia jasno co jest białe a co czerne.Może Tobie potrzeba czasu ,żeby zrozumieć............żeby móc nazwać to po imieniu,żeby nie oszukiwać samej siebie............ ja wiem co widziałem........zbędne są słowa........ ja jestem tu ,juz tyle dni,dla Ciebie,czekam........i wiem ,że.....kocham Cie
-
Wesołych i spokojnych świąt życzę Tobie
-
odpowiedzi cd. Ona nigdy mnie nie szukała,więc to nie do mnie. Chyba to poznawanie mnie, zawiodło i nie poznałas mnie ,świadczy o tym Twój negatywny stosunek do mnie.Gdybyś mnie znała ,nigdy nie posądziła byś mnie o to ,że mógłbym bawić się kimś ,lub podnosić swoją samoocenę,to nie ja. Ty wiesz ,że to ja? ale ja nie wiem czy to Ty.Skąd mam wiedzieć,skoro sama piszesz ,że fantazjowałaś.Ja zawsze i wszędzie pisałem to samo. Podaję Ci rękę i zapominam o tym co było złe,ale nie mogę zapomnieć o niej
-
do fghj......dlaczego nie szukać dalej????/ zakochana xyz o jakim temacie mówisz/piszesz? pomyliłaś mnie z kimś i przypisujesz mi ,,zasługi ,,kogoś innego.
-
zakochana...dlaczego pytasz o przeszłość? jesteś?
-
na początku jak widać pisałem na pomarańczowo az zaczęły się podszywy więc musiałem się zaczernić kolor pomarańczowy ładniejszy nadal ktoś pisał na pomarańczowo,nie doczytałem,że to zakochana xyz, a nie zakochany
-
jestem,czasem tu zaglądnę
-
dlaczego do mnie piszesz? przecież nie możesz byc Nią
-
jestem.........powróciłem......... odrodziłem się jak Feliks......z popiołów Ale,ale kto i po co go przypomina(temat),on miał umrzeć,odejść w zapomnienie. W przeciwieństwie do tego co czuję,to nie minęło,nie minie,nie zapomnę.. Wiem już ,że Ona tutaj nie napisze,brak jej odwagi do napisania/powiedzenia tego co myśli,co czuje ,do napisania kilku słów. Boi się miłości,boi się kochać,boi się tego ,że ktoś może kochać ją bezinteresownie,tak po prostu ...bezsensownie.Cóż w życiu ma sens? Czy to ,że człowiek rodzi się i umiera? czy to,że słońce wschodzi ,ale wiadomo,że kiedyś zajdzie? czy to,że świeci słońce,ale kiedyś będzie deszcz? czy to,że jest miłość............? Ja nie zapomnę,nie mogę,nie chcę zapomnieć,choćby minęło trzy tysiące lat.........bo jak można zapomnieć Twój uśmiech,Twoje spojrzenie???? Kto szuka nie błądzi,to nie byłem ja ,pomyliłaś się,albo jesteś............
-
ide do pracy jutro...juz dziś ,jasna....ch.... napisz na meila
-
chcesz się dowiedzieć ,czy nie chcesz?
-
ten temat to nie fikcja,naprawdę szukam JEJ
-
jeśli to cud napisz,adres jest podany
-
Pewnie byłby to cud(chociaż takowe sie zdarzają )bo Ty mnie nie szukasz
-
małe miasto i mały Tomek,ale uczucie WIELKIE
-
szukała tylko mnie,ale...ale co ? napotkała trudności? Prawdziwa miłosć wszystko przezwycięży,nie zna granic,nie unosi się pychą,
-
mnie tez,ale widocznie nie chce............
-
coś wie ,musiała coś zauważyć
-
tak ,ja widziałem ją,nie wiem czy ona mnie. Dlaczego pytasz?
-
jestem i nie odkochałem sie jeszcze,piszę to bardziej do niej, bo wam jest zawsze coś nie tak,zawsze czegos się uczepią. Byłem--źle,bo nie siedź tu,nie ma mnie tez źle....eeehhhh
-
może i nie ma,więc muszę użyć innych sposobów
-
jednak nie cały,ale nie na tym to polega żeby zgadnąć tylko być NIĄ