Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Kasiulka!

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Kasiulka!

  1. Ponieważ ja długo przed ciążą miałam wykrytą nietolerancje glukozy.
  2. obciążenie glukozą ja miałam od razu, ale w normalnych przypadkach między 24. a 28. tygodniem ciąży
  3. Płaszczyk kupiłam na allegro. Aidita, ja jestem na zwolnieniu, z tym że mi się kończyła umowa i mi jej nie przedłużyli (nie musieli nie byłam w 12 tc), poszłam do ZUS-u z zaświadczeniem od byłego pracodawcy, że płacili mi składki, musiałam wypełnić też jakieś 2 papiery (ZUSowskie druki) plus druk z numerem mojego konta. Teraz zwolnienie nosze do ZUSu (jak jesteś zatrudniona na etacie wysyłasz do pracy) i to ZUS przelewa mi kasę na konto. W wysokości mojej pensji. Tak będzie do dnia porodu. Niestety nie będę miała już macierzyńskiego (który przysługuje dziewczynom na etacie).
  4. Wysłałam zdjęcia płaszczyka na maila
  5. Dziewczyny na maila wysłałam książkę "język niemowląt", którą przesłała mi koleżanka, ona jest bardzo zadowolona, więc może i nam się przyda :)
  6. dzisiaj wieczorkiem wrzucę Wam zdjęcie płaszcza
  7. monika2712 po pierwsze cudny brzusio, a po drugie sweterek faktycznie inny niż na allegro, ale trzeba nastawić się pozytywnie i pomyśleć, że zawsze będzie dodatkowa sztuka :)
  8. loara, cudny brzuszek prawdziwie ciążowy :), ja zawsze miałam nadwagę, więc u mnie nie widać takiej kuleczki. Gratuluje :)
  9. Eudaiomonia, w takim razie musisz mierzyć ciśnienie regularnie. Ja mam nadciśnienie od 2004 roku, brałam codziennie leki, teraz w ciąży mój dotychczasowy lek zmienili na Dopegyt, jest skuteczny i ciśnienie mam unormowane. Ale kazali mi mierzyć 4 razy dziennie: o 8.00, 12.00, 17.00 i 22.00. Cztery razy dziennie też mierze cukier, więc mam mały szpital. Trzymam kciuki, żeby to był jednorazowy wyskok, ale kontroluj przynajmniej ze 2 razy dziennie.
  10. tak chyba to ten: http://apteka.we-dwoje.pl/apc_instytut_frezyderm_prevenstria_krem_zapobiegajacy_rozstepom_150_ml,artykul,a17599.html ja na razie jestem - 6 kg (dieta cukrzycowa)
  11. widzę, że mamy mamy ;) w tym samym wieku bez rozstępów z wciąż fantastyczną figurą ;), ja niestety jeżeli chodzi o fizjonomie też wdałam się w rodzinę taty ;/. Ja od początku ciąży stosuje krem na rozstępy z Rossmanna, ładnie pachnie, ale słabo się wchłania, teraz kupiłam też krem na rozstępy AA, ten ma zdecydowanie lepszą konsystencję. Ja smaruje się dwa razy dziennie. Kiedyś na jakimś forum czytałam, że najlepszy krem Prevenstria, to jest jakieś greckiej firmy. Dziewczyny polecały i mówiły, że 0 rozstępów. Niestety w aptekach jeszcze nie znalazłam, a i w necie jest problem.
  12. co do wyprawki ja zamierzam ją kompletować ok 6 mca ciąży, tak wcześnie, ponieważ zostałam nauczona przykładem mojej przyjaciółki, która na początku 7 mca poszła na kontrolną wizytę do lekarza, a okazało się, że szyjka jej się skróciła i organizm szykował się do porodu, od tego dnia musiała już leżeć, a ona nic dla dziecka nie miała. Więc na wszelki wypadek pozałatwiam sobie wcześniej
  13. u mnie najbliżsi (rodzina, przyjaciele), dowiedzieli się w zasadzie od razu, po prostu nagle przestałam pić alko, więc żadnego wytłumaczenia nie było ;) spodnie ciążowe kupiłam już jakiś czas w lumpeksie, są super wygodne, kiedyś w lidlu były takie pasy ciążowe dwa za 15 zł więc wzięłam nie wiem czy mi się przydadzą. Na wyprzedaży w h&m za 20 zł kupiłam śliczną tunikę. Dla maleństwa nic jeszcze nie mam, to moja pierwsza ciąża, ale kuzynka powiedziała, żebym przed zakupami przyszyła do niej i wzięła co chce, bo ona już dzieci na pewno mieć nie będzie.
  14. ja tez plamiła 2 dni w 6 tygodniu, od razu pobiegłam na USG, które nic niepokojącego nie wykazały, ale uważam że Marghi powinnaś to skonsultować z lekarzem, choćby dla własnego spokoju
  15. jeżeli będzie to poród naturalny zdecydowanie będę rodziła z mężem
  16. my też mamy wybrane Grześ lub Julka, wiem że Julia przeokropnie oklepane i popularne, ale nam się bardzo podoba, argument że jak zawołam w piaskownicy to odwrócą się wszystkie dziewczynki też do mnie nie przemawia. ja sama mam popularne w tamtym czasie imię i w podstawówce miałam 4 kasie, a w LO 8 Kasiek i nigdy mi to nie przeszkadzało, ani moim koleżankom raczej było to śmieszniej, więc mam nadzieję, że nasza Julcia też nie będzie miała nic przeciwko ;)
  17. zdjęcie zamieszczę, ale za jakiś czas, bo nie mam dostępu do płaszczyka. na razie mieszkam u moich rodziców, bo u nas w mieszkaniu jest remont i stwierdziliśmy, że lepiej będzie jak nie będę wdychała farb, gruntów itd
  18. ooo cenna informacja, nie zdawałam sobie sprawy, że później nie będzie widać dzieciątka w "jednym kawałku"
  19. co do brzuszka ja fotografuje od 6 tygodnia co 2 tygodnie, na razie się nie zmienił. niestety ja miałam zawsze nadprogramowe kilogramy, więc brzuch i tak mi wystawał ;/. test na HIV miałam robiony kompleksowo z innymi badaniami (mnie wyszło 500 zł, ale w tym miałam parę dodatkowych badań: test obciążenia glukozą, hemoglobinę glikowaną) to było ok 6 tygodnia. Teraz jak już nie prowadzę ciąży prywatnie, a w szpitalu mam zlecone kolejne badania: znowu mocz, całą morfologię, oraz badania na układ krzepnięcia tym razem już za darmo. Jakiś czas temu, któraś z Was dawała linka do płaszczyków dla ciężarnych i zamówiłam sobie fioletowy. Trudno powiedzieć jak będzie się nosił, ale po przymierzeniu stwierdzam, że jest super.
  20. ahaa ostatnio podałam zły adres mail (zapomniałam że już go nie mam) podaje nowy: kasiado1@wp.pl
  21. to było usg genetyczne, na który bada się przezierność karkową, sprawdza prawidłowość struktur wewnątrzczaszkowych i tułowia czy ma wszystkie kończyny, długość kości nosowe, moje trwało krótko, ale "niby" wszystko zobaczył i pomierzył
  22. usg miałam dopochwowe, trwało tak na prawdę krótko ok 2 minut, miałam je robione w szpitalu, w którym będę rodzić. Pierwsze usg robiłam prywatnie inny komfort miałam dla siebie monitor (tu musiałam się odkręcać), wtedy pani bardzo powoli wszystko mi pokazywała i tłumaczyła, a teraz lekarz sam wszystko oglądał. Na pewno po 20 tyg ciąży pójdę na prywatne usg wnikliwie pooglądać dzieciątko. Tak czy siak jestem strasznie szczęśliwa, a przed bardzo panikowałam. Niepokoił mnie duży spadek wagi i brak objawów, a jedyny jaki miałam tj. bolesność piersi szybko przemijał.
×