witam. jak wiekszosc z was mam jakis problem. otóż. ostatnio dowiedzialam sie od mojego chlopaka ze zostal zaproszony przez jego "przyjacółke" na gale restlingu w Gdańsku. Wie o tym od marca i nie wiedzial jak mi o tym powiedziac, oczywiscie dowiedzialam sie o tym przypadkiem oraz o tym ze sie juz zgodzi a bilety sa juz kupione (500 zl za osobe, miejsce VIP oraz jedzenie). Wkurzylam sie strasznie bo ani on nie pomysla o mnie ani jego "przyjacióleczka" nie wziela pod uwage tego ze jest wkoncu zajety a on nie powinien przyjmowac takich prezentow na dodatek bez okazji.
Powiedzialam mu definitywnie ze nigdzie nie jedzie a on sie sprzeciwil.
Nie rozumiem dlaczego to dla niego takie wazne skoro sie tym nawet nie interesuje a przyjol zaproszenie bez konsultacji ze mna. Przykro mi z tego powodu. Uwazam ze to juz przegiecie i ze ona sie w nim podkochuje.
POMÓŻCIE!!!!!!!!!