truda

Jeszcze się tylko upewnię - powiedz, ten rozjaśniacz i farby dadzą znacznie lepszy efekt niż sklepowe loreale? Bo zanim zamówię przez internet wszystko to mi jeden weekend ucieknie (tak już bym mogła działać żeby wiedzieć jak skończę na 23-go ;) ) Ale oczywiście jeżeli jest duża różnica między tym rozjaśniaczem a najjaśniejszymi recitalami to nie będe ryzykować. Pozdrawiam i jeszcze raz dzięki serdeczne za pomoc!

O dzięki Dobra Kobieto! Robię już listę zakupów. Rozumiem, że ten rozjaśniacz jest osobno i osobno kupuję wodę (i farba tak samo)? Czy na włosy ledwo do ramion dwie saszetki rozjaśniacza wystarczą? Trochę mam stresa bo 23 czeka mnie poważna impreza i nie chciałabym wystąpić z fryzurą na zapałkę... ;) ;) ;) Te farby to Evolution?

To jeszcze ja. Zrobiłam aktualne fotki na dworze - ta górna część jest do przeżycia (choć takich nie lubię -wolę chłodne odcienie) https://picasaweb.google.com/bachudp/ZdjeciaBloggera?authkey=Gv1sRgCPOLjPWErI6tRQ#5626260919544528290 ale na końcach mam takie kaszaloty... Pewnie że mogę to przykrywać jakimiś ciemnymi blondami i ciągle mieć takie ciemne ale już nie chcę... Dosłownie rok temu udało mi się rozjaśnić do takich https://picasaweb.google.com/bachudp/ZdjeciaBloggera?authkey=Gv1sRgCPOLjPWErI6tRQ#5626261279698285442 i niestety zaczęły mnie wkurzać żółtawe refleksy i położyłam jakiś ciemniejszy blond - oczywiście dorobiłam się ciemnych.... Tak więc generalnie zależy mi przede wszystkim na wyrównaniu koloru i doprowadzeniu do blondu. Gdyby udało mi się dojść do czegoś podobnego http://lorealparis.pl/koloryzacja/kolor/excellence/7-1-blond-popielaty.aspx było by super!

Majrel - widzę, że masz anielską cierpliwość i dużą wiedzę ;) Więc będę się czuła bezpieczniej jeżeli mi coś doradzisz. Od roku farbuję włosy Natural&Easy najczęściej 550 satynowy ciemny blond http://www.naturalandeasy.schwarzkopf.com/#product/medium-shades/550-satin-darkblonde.html który u mnie z czasem wygląda oczywiście ciemno i... brązowawo (rok temu miałam rozjasniane nieumiejętnie i potem takie cuda mi wychodziły). Naturalnie mam włosy ciemny blond "mysi" (ale dawno go już nie widziałam. Teraz mam coś takiego https://picasaweb.google.com/bachudp/ZdjeciaBloggera?authkey=Gv1sRgCPOLjPWErI6tRQ#5626219804452817538 ale ciut jasniejsze, może jeden odcień. Ale są bardziej własnie w brązach. Bardzo chciałabym dojść do "zwykłego" blondu, nawet ciemniejszego ale pozbyć się brązu. Chodzi mi po głowie dekoloryzacja / rozjaśnianie itd ale nie wiem czy to sie uda. Generalnie nie byłoby problemem pójść do fryzjera ale niestety w mojej mieścinie nie mam zaufania do żadnego, obawiam się że nieumiejętnie zrobią mi jeszcze gorszy bajzel... Czy jakiś Alfaparf czy coś podobnego ma szanse coś dobrego zrobić? A - jeszcze jak czasem mam moje naturalne i zrobię jakims jasnym blondem to ładnie chwytają, takie naturalne odcienie ale oczywiście nie te farbowane - tu wychodzą rudości. Dlatego gdybym się "doprowadziła do porządku" to potem chyba dałabym radę moje delikatnie rozjasniać . Uf, rozpisałam się ;)