mam pytanie do...

"Ale nawet gdyby- czyli moge do 24 tygodnia, tak? A dlaczego np ni edo 26??? Przeciez to podobno MOJA macica i MOJA moralnosc i MOJE sumienie? Wiec co Ci do tego w ktorym miesiacu tego dokonam? Po co jakakolwiek regulacja?" Bo tak stanowi PRAWO. Nie rozumiesz tego ?

Niestety:O Tylko ona tego nie chce zrozumieć:O

"Wolność jednostki jest nadrzędną wartością, przynajmniej powinna być dla każdego liberała. Wszelkie próby ograniczenia wolności obywateli w imię dobra wyższego trącą faszyzmem." Obawiam się, że nie są w stanie tego zrozumieć tutejsze "liberały" :O

Cytat z gościa jest z datą 2009-09-07. To zacytuj jak jest wg Ciebie.

""Nie znasz sie na ani na ekonomii, ani na prawie ani na doktrynach politycznych- wiec dyskusja z Toba jest niczym rzucanie grochem o sciane." Poprosze o cytat zmojego postu który uprawnia Cię do takich wniosków." TY: ""Jestem teatrologiem." Oto cytat." Czyli jeśli ktoś jest teatrologiem nie może znac się na ekonomii czy na motoryzacji, oczywiście wg Ciebie...:O:O:O

"W holandii aborcja na zyczenie jest wlasnie do 9 miesiaca." Jak zacytowałem z gościa niedzielnego, nie jest tak. "Sex z chyba 14latkami prawem dozwolony." W Watykanie.

"Nie znasz sie na ani na ekonomii, ani na prawie ani na doktrynach politycznych- wiec dyskusja z Toba jest niczym rzucanie grochem o sciane." Poprosze o cytat zmojego postu który uprawnia Cię do takich wniosków.

"Według holenderskiego prawa, aborcję (farmakologiczną lub chirurgiczną) można wykonać jedynie w szpitalu lub w specjalistycznej, certyfikowanej klinice. Zabieg jest możliwy do 24. tygodnia życia dziecka. Od pierwszej wizyty u lekarza do zabiegu musi minąć co najmniej pięć dni, by kobieta miała czas na zmianę decyzji." Cytat z : http://goscniedzielny.wiara.pl/wydruk.php?grupa=6&art=1252312886&dzi=1207812935&katg=

"Tak myslalam, ze blizszej stycznosci z ekonomia chyba nie masz..." Nigdzie to nie wynika z tego co napisałem. A więc tego typu wnioski są nieuprawnione. Tak jak i inne Twoje...

"Zadalam Ci kilka pytan, na zadne nie raczyles udzielic odp. - wyksztalcenie, czy uwazasz za dobre ciagle podnoszenie podatkow, przyzwolenie na aborcje do 9 meisiaca, skad rzad ma brac kase na emerytury; nie skomentowales tez tego co pisalam o odradzajacym sie faszyzmie na zachodzie, spowodowanym nadmierna iloscia emigrantow..." Jeśli trzeba to nie ma wyjścia. Trzeba podnosić podatki. O aborcji napisałem. Do 9 miesiąca, z tego co wiem, w wypadku zagrożenia życia matki. Tego typu ruchy faszystowskie sa od bardzo wielu lat. Zawsze istnieją oszołomy prawicowe.

Jestem teatrologiem.

"o! i masz wlasnie przyklad anarchii. ty chcesz aby prawa nie bylo, albo zeby nie bylo egzekwowane. TO JEST ANARCHIA." Nigdzie nic takiego nienapsałm. Za to napisałem że prawo owinno obowiązywac. A porządek morlany można mieć. Dla siebie. Nie narzucony. Żeby nie być gołosłownym. Oto mój post. " 20:19 [zgłoś do usunięcia] mam pytanie do... W skrócie. W państwie ma obowiązywac prawo. Moralny system wartości powinien dotyczyć pojedyńczych jednostek na WŁASNY użytek." Do reszty sie nie odniose bo to podobne kłamstewka jak to o którym napisałem powyżej.

Dokładnie... Ale najbardziej podobała mi się ta moralność nad prawem:D:D:D:D:D:D Na zakonczenie. Smutne to, że są ludzie o takich poglądach. I jeszcze nazywaja się liberałami. Obrażają, pomawiaja... I nawet przeprosić za to nie potrafią tylko uciekaja jak kundelki kopnięte w zadek. (przepraszam kundelki). :O

Dzieki... Ale wcale mnie nie cieszy że mam rację. Ale ten "liberał" jest śmieszny nawet:D " 19:33 [zgłoś do usunięcia] przeklęte pragnienia mam pytanie do... Ja się uważam za osobę o dość prawicowych przekonaniach a z pewnością nie lubię lewicy, tak że kroiłbym ją w paseczki I jestem wręcz ateistą. Takich ludzi jest sporo i przybywa, bo zauważają, że społeczeństwo MUSI mieć jasno określone moralne podstawy. Ciągłe poszerzanie zakresu wolności, a bo to geje czują się zaszczuci i tak dalej, prowadzi do dewastacji kultury i taki ateista jak ja, jest temu przeciwny a aborcja nigdy mi się nie wydawała szczególnie dobrym rozwiązaniem, chociaż nie chcę tu wstępować ex cathedra i napominać kobiety w trudnych sytuacjach." :D:D:D:D:D:D:D:D:D

A ich wiadomości historyczne:D:D:D:D Za komuny wg nich była tylko PZPR...:D:D:D:D:D:D

Ano własnie. Tacy z nich liberałowie. Nakazy wiary, moralności, zakaz przemieszczania się po świecie i swobodnego wyboru miejsca zamieszkania i pracy...:O:O:O

"Poza tym, jaki system emerytalny? Zgodnie z myślą liberalną każdy troszczy się o siebie sam i każdy sam kombinuje, żeby na starość mieć emeryturę." To oczywiście w ideale. Należy do tego dążyć ale to rzecz na dziesiątki lat.

"Prawo ktoś stanowi i nad tym prawem musi być porządek moralny" Czy Ty naprawde tak myslisz? To bardzo daleko Ci do liberalizmu. Bliżej do komunizmu czy faszyzmu:O

"I po to, żeby uratować ten idiotyczny system emerytalny, ktoś ma mnie zmuszać do urodzenia niechcianego dziecka? To jest właśnie nastawanie na wolność jednostki, która w liberalizmie jest podstawą!" No właśnie. Dokładnie mam takie samo zdanie jak Ty.

"o tym mowie od pol dnia- wiec jezeli wiekszosc spoleczenstwa nie zechce legalizacji aborcji, to bedzie ona zakazana prawem jak do tej pory- nawet w rzadach liberalow!" A więc ja chce zmiany pawa. O czym zresztą pisze cały czas:O "chce, zeby miala ona normalny wymiar, a nie taki jak teraz." Czyli chcesz zabraniac ludziom zmiany miejsca zamieszkania i pracy. To kompletnie nielioberalne:O "Byles juz raz na tym forum ... pamiuetam Cie. Pisales na pomaranczowo. I dalej walkujesz to samo...." Nie raz. I poglądów nie zmieniam.

"Może i działałeś, ale ja nie jestem już taki młodziutki i dziecięciem wtedy już byłem. Czy to była jakaś liberalna frakcja w PZPR ?" Myślisz że wtedy było tylko PZPR? To troche za mało wiesz.:O "Prawo ktoś stanowi i nad tym prawem musi być porządek moralny, który jest punktem odniesienia dla niego, po to właśnie aby takich "liberałów" jak Ty skutecznie lekceważyć, bo faktycznie jak tu ktoś powiedział, marnujesz nasz czas" Czyli nie chcesz żeby byli liberałowie:O

Do.... mam dość takiego kraju Zapomniałaś o drobiazgu. O przytoczeniu przykłądu na moje mylenie liberalizmu z anarchia. Albo o przeproszeniu za pomówienie.