Barbara41

to dobrze Michaś ale walcz o szczęście nie po trupach lecz walcz! Jesteś fajnym młodym człowiekiem, tyle masz powodów by znienawidzić ten świat...a widze że bardzo kochasz i umiesz to robić

nieciekawie to wygląda u Ciebie bardzo mi przykro na prawdę bardzo

ale sen to podstawa żeby normalnie funkcjonować wiem po sobie miałam straszne problemy nie spałam prawie wcale

MISIEK, bo się nie wyśpisz...:)

ta nowa wersja jest super bombowa! Tylko jej nie stosuj w zyciu, nie bierz co popadnie pod żadnym pozorem:D:D a rękodzieło no cóż chyba każdy z nas ma cos na sumieniu...:P:D papa....

Dobrej nocy w jednym czasie :) Spijcie spokojnie

KOCHANI SPAĆ! i TO GRZECZNIE :)

a wiesz pewnie słyszałeś, że po 40 człowiek ma trochę z osła troche z lwa :)

Michaś bo tu często są podchody:D

:D:D:D to Ci co do deski będą mieli ze mnie ubaw! Alem ciemna, ale zawsze na porę mogę zwalić :P:)

Michaś toz pojąć nie mogę Twego stanu rzeczy:D Oj żebym ja młodsza była i stanu panieńskiego :D:D

co to znaczy..?:D czasem nie kapuje co masz na mysli takie skróty myslowe stosujesz :D

miałam więcej napisać ale widzisz jak tu prawię z 47 :) i jutro jak nie da znać, ze zyje to będę miec stresa :O A Ty co nie śpisz i co kradniesz?:)

Michaś :) łobuziaku...:D "List" Ci zostawiłam.

a mnie tak po przyjeździe z W - wy korki wywalało... I doszłam, ze bojler przeciekał bo przemarzł i instalacja była w wodzie. Musiałam to rozbabrać w nocy a tak sie pradu boje ze hej

fajkę palisz?:D na papierosy potocznie mówią fajki nigdy, nie lubię dymu tytoniowego

masz niebezpieczną pracę, chwila nieuwagi...:( bezpośrednio masz do czynienia prawda?

palisz? Niedobrze... Wiesz, ze ja nigdy nie zapaliłam ani jednego papierosa

no ładnie powiedziane, bo tak jest w istocie:) wciąż mam ten dylemat, teraz szczególnie.

47 ja jutro nie muszę wstać ale ty masz chyba odpowiedzialną pracę..?:) Moge tak godzinami rozmawiać, choc wieczory w tygodniu musze miec krótsze bo rano z dzieckiem jazda samochodem

widzisz tak to jest, ze decydując się na bycie z kims konkretnym, bierzemy na siebie ten dodatkowy balast problemów

widzę, ze masz wiele swoich zainteresowań które realizujesz, ale to dobrze. Tylko wszystko w związku trzeba umiejetnie pogodzić, wiem to nie łatwe. Ale z drugiej strony każdy ma prawo do wlasnej przestrzeni, nawet jak się jest razem. U mnie tez tego nie bylo, musiałam zrezygnować ja.

może czuła sie zaniedbywana, na drugim miejscu

to był m.in powód Waszej niezgody? Twoje zamilowania?

nie rozumiem, masz za dużo płyt, to źle..? Mój ojciec tez ma mnóstwo, ma bzika na punkcie muzyki powaznej. Ja natomiast lubię taką z przekazem słownym.