Barbara41

tamte wspomnienia są dobre tylko niedobrze ze są ucieczką od zlej rzeczywistości..

mnie zmusili, byłam trupem nawet nie pamiętam jak jechałam tylko ze mi mama bułkę na siłe wpychała w aucie a mnie się rzygać chciało

muszę się położyć druga noc zarwana. Nikt tak dobrze Ci nie poradzi jak kumikla, dobrze że tu przyszłaś.. Dobranoc.

dobrze, że masz tą swoją pasję tak jak mnie pomogło moje malowanie

kumikla On potrzebuje pomocy medycznej powiedz mu czy ja się mylę?

....ale Ty jesteś samotny:(

to nie miara portfela

bardzo Ci współczuję i wiem że nic Cię nie pocieszy żadne rady nawet, z jednej strony chcesz rozmowy z drugiej cię męczy. Przypomina się mi tamto życie moje i jak wtedy było, ryczysz teraz nie tylko ty wierz mi. mam dość, mój facet teraz śpi lub nie i tez ma dół i to nie ztakich jak Ty powodów chciałabym móc z nim porozmawiac pocieszyc ale On się denerwuje, bo męzczyzna, bo powinien byc mocny itd, Jak dla mnie człowiek to miara portfela pewnie zaradnośc rzecz podstawowa w obecnych czasach żeby przetrwać ale mu powiem, ze Ty wszystko masz i NIC. A On się trapi, ze mi nie może dać...a ja nie oczekuję nie chcę wierzę że będzie dobrze, bo dobrzy ludzie zasługują, a On jest dobry... I Ty też...

miałam prawie dokładnie ten sam scenariusz.

dla nas tak dla niego nie. On nawet nie będzie przez jakiś czas tego przyjmować do wiadomości.

KOCHASZ PORCELANOWĄ LALKĘ!

heh no to bardziej mi jeszcze przypominasz mnie samą. Tylko ja już jestem po decyzji, Ty przed.. Chciałabym się mylić.. Ale Ty kochasz nie ją tylko wyobrazenie o niej takiej jaką byś chciał żeby była... A dla niej chyba nic nie znaczysz i musisz to pojąć i sie pogodzić. Tak bezwzględnie nie zachowuje sie osoba która kocha. Jesteś uzależniony od niej a ona to wie i czuje się pewnie. Nazwałabym to dobitnie przemocą psychiczną, choc nie znam szczegółów.. Ona widzi Twoją słabośc a w oczach kobiety pięknej pewnej siebie nie jestes godnym partnerem. Miałam dokładnie tak i wiem o czym mówię, chciałabym się mylić bardzo ale to tak wygląda... Musisz zebrać w sobie ogrom siły i ratować siebie, bo jak dla mnie tego co wspólne nie warto ratować...

(nie wesoły) zawsze tak jak mówiłam jestem gotowa na rozmowę i nie jest to z mojej strony poswięcenie. Przemyśl tą terapię daj sobie pomóc, a zobaczysz jeszcze że świat jest odrobinę kolorowy. Dobrej nocy Wam życzę.

ja Go nie potępiam za wybór pięknej kobiety wiadomo facet wzrokowiec, można się zapatrzeć.. ale życie życiem dobrze mieć taką/takiego i do tańca i do różańca :) Jej też uroda minie i pytam się co wtedy? A to jeszcze bardziej ulotne niz dom samochód.To życie.

a już na pewno nie ma serca i uczuć:O

dla mnie to jest tak... Ona poszła dalej...Ty stanąłeś w miejscu.. To dalej nie znaczy w dobrym dla Ciebie kierunku.

to ja Ci powiem lub zapytam?? Tak jak mnie pytali! WIDZIAŁY GAŁY CO BRAŁY???? wiem wiem pół świata mnie przestrzegało przed tym małżeństwem nie będę się mądrzyć.

przestań z tym wstydem, ale wiem że mężczyźni nie lubią. Ja też się krępowałam, a potem to nawet mi było strasznie głupio jak się okazywało i to i tamto i wyszlo wszystko o rodzinie itd. Ogólnie to sie porobiło musze Ci powiedzieć ale to nic...:) A potem gadałam chyba przez półtorej roku non stop u niej i nawet nie wiem skąd mi się to wszystko wylewało.

przestań, przed nią sie otworzysz. Babka konkretna i się nie cacka i starsza od nas. Dla mnie super, podobne mamy problemy więc i Tobie pomoże! Boże, zeby tylko miejsce było

jak Ty w ogóle dajesz radę na co dzień..? Jak pracujesz??? Kurde ta Twoja żona nie widzi! A może wyraźniej okaż co Cię boli, może nie mówisz jej tak jak nam?!

bliscy...mówisz o rodzicach?

posłuchaj kumikli ona wie najlepiej, musi Ci pomóc specjalista

proszę Cię idź na tą terapię, załatwię Ci to zadzwonię poproszę ją... U niej są kolejki ale może by sie udało. Ile masz do N. Sącza?

dla mnie też się nie liczy dlatego wybrałam swoją biedną wolność Youtube mi nie idzie nie wiem dlaczego.

wiem, ze wyjesz... Wyłam i nie miałam nikogo komu mogłam o tym powiedzieć. Nie miałam internetu nawet, mąż mnie izolował całe lata, to chore było. Potem mnie olał jak stwierdził, że i tak mnie nikt nie zechce, bo to bo tamto.. Wiesz jak sie czułam jak śmieć! Do dziś się za mną to wlecze, moje zerowe poczucie wartości.