Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

gosia7122

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez gosia7122

  1. Lena to super że u Twojej fasolki wszystko ok,nic tylko cieszyć się ciążą .Czy mi też będzie to dane...
  2. Hanakali ja też się boję powrotu do pracy ,wracam 11 mam nadzieję że nikt nie będzie pytał ja nie będę o tym rozmawiać.O cykl też się martwię bo był bardzo regularny i choć ja nie miałam zabiegu to na owulkę się na razie nie zanosi.W poniedziałek idę na kontrolę to może coś się wyjaśni.Ja też niestety mam już swoje lata ale nie tracę nadziei bo czytam forum ""ciąża po 40 "" tam jest wiele kobiet co szczęśliwie zaszły i urodziły dzieci również po poronieniach.Pozdrawiam Wszystkie bez wyjątku.
  3. Hejka dziewczyny.Siedzę w domu jeszcze do 10 września na ciążowym zwolnieniu trochę boję się powrotu do pracy .Myślę że za dużo nie będzie pytań ale wiecie jak to w babskim towarzystwie.Wymyślam sobie różne zajęcia żeby za dużo nie myśleć ale się nie da,nie za bardzo chce mi się sprzątać.W poniedziałek idę na kontrolę i zapytam mojej lekarki czy mogę jeszcze myśleć o staraniach a może moje jajeczka już za stare są i dlatego ciąża obumarła?Pozdrawiam nowe koleżanki i wszystkie pozostałe.
  4. Witam .Z wizyty nici ,lekarka wszystkie odwołała.Muszę czekać jeszcze do poniedziałku .Pozdrawiam.
  5. Witam. Motylku u mnie wszystko ok jeżeli można tak powiedzieć ,krwawienie się kończy dzisiaj jadę na kontrolę.Czekam co mi powie lekarka mam nadzieję że da mi zielone światło na starania.
  6. SM ja wiem że nikt mi nie odpowie na to pytanie i nie oczekuje odpowiedzi ale takie myśli mnie nachodzą w bezsenne ostatnio noce.
  7. Deminges ja tak miałam bardzo często takie właśnie wewnętrzne kłucia.Nie w każdym cyklu ale się zdarzało koło owulacji.
  8. Babeczki czytam Was codziennie ale nie wiem co mam pisać.Jestem taka zła chociaż nie wiem czy powinnam mieć takie uczucia.Byłam taka szczęśliwa jak zobaczyłam te dwie kreski miałam tyle marzeń,chociaż nie mówiłam o nich głośno.Może nie powinnam myśleć o maluszku skoro mam już dwoje a inne kobiety wcale ,zadaje sobie tysiące pytań na które nie ma odpowiedzi.I to jedno najważniejsze czy podjąć jeszcze jedną ostatnią próbę....
  9. Dziewczyny nie wiecie jak długo się krwawi bez zabiegu.U mnie dzisiaj 5 dzień i coraz mniejsze jest.W poniedziałek chciałabym pójść już do lekarki sprawdzić czy wszystko się wyczyściło bo trochę się boję tak bez zabiegu.Ja również miałam nieprzyjemne przejścia przy pierwszym poronieniu i dobrze że udało mi się w domu przez to przejść.U nas w szpitalu jest taka procedura że wydają ciałka maluszków i mój synek ma grobik na który mogę chodzić, o wszystkim powiedziały mi położne na opiekę nie mogę narzekać.Chociaż od tego czasu minął już 1 rok i 8 miesięcy to wspomienia są wciąż bolesne.
  10. Asiu jak tu już dawno pisałam strata mojej 3 ciąży była ewidentną winą lekarki ,która jej nie rozpoznała i zapisywała mi hormony na wywołanie okresu.Nie miałam usg bo nie chciała mi dać skierowania a prywatnie wtedy nie było mnie stać.Okresowo plamiłam z krwiaków i łożysko się odklejało.Z potwornym krwotokiem trafiłam do szpitala a tam dopiero dokładne badania i szok lekarzy i mój że to 16 tc.Nie miałam żadnych ciążowych objawów a ciąża była nie planowana.Niestety mimo wysiłków maleństwa nie dało się uratować bo dostałam bóli i akcja porodowa poszła.Dzieciątko było całkowicie zdrowe .Długo dochodziłam do siebie byłam w strasznej depresji. Po roku i 7 mc udało się zajść w kolejną ciążę ale to już wiecie jak się skończyło.Miałam robione badania i myślę że pewną przeszkodą może być mój wiek bo młoda już nie jestem niestety.Chociaż wiem że wiele kobiet po 40 zostało szczęśliwymi mamami.No ale się rozpisałam ale to mi było potrzebne.
  11. Dziewczyny bardzo Wam dziękuję za wszystkie miłe słowa ,brakuje mi już łez nie mam sił już zadawać sobie pytania dla czego...Ja dopiero dzisiaj poroniłam w domu nie chciałam do szpitala ...Jest mi ciężko przed oczami mam ciągle usg z piątku i słowa lekarza nie ma akcji serca ,było to badanie kolejne.Musiałam dzisiaj napisać bo brakuje mi WAS bardzo i proszę nie dołujcie się dziewczyny bo każda sytuacja jest inna a czas leczy rany .Czytam Was jak tylko mogę chociaż leżę zryczana w łóżku.
  12. beata niestety nie jest w porządku dzisiaj rano straciłam mojego aniołka ,dziewczyny jak to wszystko przetrwać czasami brakuje siły.Czekałam długie 10 miesięcy po poronieniu na tą ciążę nie wiem czy jeszcze mogę się starać ,wiek też jest tu pewnie pewną barierą chociaż lekarze mówią że nie .Ile cykli trzeba odczekać po samoistnym poronieniu żeby znowu próbować?
  13. Dziewczynki na wyniku z usg jest napisane że maluszek ma wg.CRL 5mm i to oznacza 6 tc,lekarka stale się upiera że ciąża może być młodsza ale ja czuję że coś jest nie tak nie mam mdłości do środy to chyba oszaleje a dopiero wtedy jak nic się nie wydarzy dostanę skierowanie do szpitala.
  14. Dziewczyny u mnie niestety nie ma akcji serca,jest to 8tc, lekarka karze mi jeszcze czekać do środy ale ja się boję ,nie wiem czy muszę mieć zabieg czy mam czekać na poronienie ,jestem załamana
  15. koniec moich marzeń nie ma akcji serca... wybaczcie dziewczyny ale na razie nie będę pisać
  16. SM jestem w 7 tc,czuję się różnie .Ja najbardziej boję się czy wytrzymam na kręgosłup bo on mi najbardziej dokucza a pracę mam siedzącą .
  17. Hejka ,dziewczyny ja w czwartek wracam do pracy i trochę mam obaw.Bo w domu to wiadomo jak się źle poczuję to zawsze można odpocząć ja co prawda nie mam ciężkiej pracy ale stres jest.Nie wiem też czy mówić już o moim stanie w poniedziałek mam wizytę i nie wiadomo czy nie pójdę na zwolnienie a szefostwo musi kogoś mieć na moje miejsce.Koleżanka która mnie zastępuje we wrześniu idzie na urlop i trochę mi głupio bo wszystko było dogadane a z drugiej strony to dobrze dla mojej psychiki byłoby jeszcze trochę popracować.I takie właśnie mam dylematy.Pisałyście o nastolatkach moja ma 14 i zaczyna się buntować nie wiem jeszcze jak na powiększenie rodziny zareaguje pewnie się obrazi.Samo życie....
  18. Witam stare i nowe koleżanki napisałam i mi wcieło. U mnie mdłości rano ,wieczorem i popołudniu ,stale chce mi się spać.Staram się uspokoić nerwy ale to nie łatwe.Każde zakucie w dole brzucha budzi we mnie strach.Boję się nawet zmienić stopkę powiedzcie czy to nie głupota?W Tamtej ciąży chodziłam z bombą zegarową ale jak się nie wie to jest zupełnie inaczej.Nawet krwawienia nie budziły we mnie strachu bo brałam je za okres.Czas jakoś leci mam nadzieję że będzie ok.
  19. Hejka dziewczyny, wybaczcie że nie pisze ale fatalnie się czuję.Cały czas jestem w tak wielkim strachu że czeka mnie chyba wizyta u jakiegoś psychologa.Jak tylko coś mnie zaboli a bolą mnie najwięcej plecy zaraz lecę i sprawdzam czy nie krwawię.Tak się nie da funkcjonować,boję się z domu wychodzić.Już mi wstyd dzwonić do lekarki bo na tym etapie wszystko jest dobrze a jak coś będzie się działo to i tak nic nie poradzimy.Trochę wam tu smęcę a u WAS tak wesoło.
  20. Dziewczyny u mnie zaczęła się era mdłości no i śpię na stojąco.Do tego boli mnie kręgosłup a u mnie tak się zaczęło poronienie i strasznie panikuje.Myślę że to od czegoś innego ale strach jest.Pozdrawiam Wszystkie,magdalenka czekam na pomyślne wieści.
  21. Dziewczyny ja jestem po wizycie zarodek jest w macicy ale bardzo maleńki mam przyjść za dwa tygodnie.Ja strasznie się boję nie wiem jak to wszystko przetrwam.Któraś pytała o tem. u mnie po owulacji wzrastała do 37 a nawet do 37,2 i taka pozostaje do dzisiaj.Pozdrawiam.
  22. Witam koleżanki ja po wizycie u lekarza.Zarodek jest w macicy ale jeszcze maleńki mam przyjść za dwa tygodnie.Właściwie to nie czuję sie w cale jak w ciąży trochę chce mi się spać i mam lekkie mdłości.Teraz to dopiero zaczynam się bać każde jakieś zakucie wzbudza u mnie strach.Pozdrawiam.
  23. Gerwazy u mnie starania były od 5 dc do tego jak się dwie wyrażne kreski pokazały co 2 dni.Taka wszesna owulacja przydarzyła się mi też przy tej straconej ciąży.Lekarkę mam inną o tamtej to nawet nie chce wspominać.Teraz czekam jak na szpilkach na czwartkową wizytę.
  24. U mnie na razie wszystko ok ,dziewczyny czy na początku ciąży też miałyście tak dużo wydzieliny ja stale się boje że krew zobaczę.Do czwartkowej wizyty to chyba szalu dostanę.
×