witam, moja pociecha przez kilka dni nie ma apetytu.. daje mu butelkę a ten krzyczy i płacze. zmieniłam butle przez kilka karmień problem ustał, ale znów się pojawił..muszę go karmić na rękach spiewając lub zagadując. na dodatek pije mleko o temperaturze pokojowej czy wręcz zimne :( pytałam lekarza to powiedział, że dzieci tak mają i żeby dać mu spokój i karmić w tedy kiedy chce i ile chce jeść przepajać jedynie wodą z 5 g glukozą... jest pogodny, radosny, nie ma biegunki, ale czy apetyt do mleczka mu powróci?? czy będzie z niego taki niejadek.? chciałabym go przyzwyczaić do ciepłego mleka stopniowe mu go daję ale chyba od tego problem się zaczął... dziś w nocy przebudził się chciałm dać mu mleczka a tu płacz dałam herbatki i spał po niej 3 godzinyy.....doradźcie coś mamuśki.