Małpiatka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Reputacja
1 Neutral-
Przeprowadzka na swoje, w końcu...!!!!!
Małpiatka odpisał taka sobie ona. na temat w Dyskusja ogólna
Rodzinnych świąt to jeszcze sporo zorganizujecie jak wasze dzieci dorosną i będą was odwiedzać z wnukami:) -
Przeprowadzka na swoje, w końcu...!!!!!
Małpiatka odpisał taka sobie ona. na temat w Dyskusja ogólna
to nie egoizm tylko zdrowy rozsądek, nie jesteś fundacją charytatywną. Ja pożyczam tylko tym co wiem, że mi oddadzą i w razie gdybym potrzebowała pomocy to mi też ją te osoby udzielą. Za wiele razy byłam kopnięta w cztery litery żeby teraz pokornie służyć portfelem i robić za tą naiwną. -
Przeprowadzka na swoje, w końcu...!!!!!
Małpiatka odpisał taka sobie ona. na temat w Dyskusja ogólna
oboje pochodzimy* - ach te wstrętne chochliki:D -
Przeprowadzka na swoje, w końcu...!!!!!
Małpiatka odpisał taka sobie ona. na temat w Dyskusja ogólna
Co do świąt to my bardzo lubimy. Oboje Pochodzę z dość dużej rodziny i zawsze na świętach jest tak fajnie ciepło i rodzinnie, wszędzie dzieci biegają itp. Aż się cieszę na te święta bo w sumie w roku nie ma dużo okazji żeby się ze wszystkimi spotkać tak na raz. -
Przeprowadzka na swoje, w końcu...!!!!!
Małpiatka odpisał taka sobie ona. na temat w Dyskusja ogólna
U nas to sobie szwagier hotel zrobił jak jest w naszym mieście:) Ale nam to akurat nie przeszkadza bo zawsze jest wesoło. Jak wy za granicą mieszkacie to pewnie krewni i znajomi królika będą was prosić o "pomoc" w urządzeniu się (czyt. początkowe utrzymanie) -
Przeprowadzka na swoje, w końcu...!!!!!
Małpiatka odpisał taka sobie ona. na temat w Dyskusja ogólna
My mamy swoje mieszkanie a święta i tak spędzamy rodzinnie u teściów jednych albo drugich, za to sylwester... uuu wtedy zawsze się dzieje:) świętowanie huczne ale tylko we dwoje:) -
Przeprowadzka na swoje, w końcu...!!!!!
Małpiatka odpisał taka sobie ona. na temat w Dyskusja ogólna
wellness - przynajmniej trudno się włamać:D to obecne już pamiętam od dłuższego czasu ale jak nie będę korzystać jakiś czas to znowu zapomnę;) -
Przeprowadzka na swoje, w końcu...!!!!!
Małpiatka odpisał taka sobie ona. na temat w Dyskusja ogólna
Ach, jak ja przypomnę sobie tą euforię przy przeprowadzce:) Aż tęskno za takim uczuciem:) -
Przeprowadzka na swoje, w końcu...!!!!!
Małpiatka odpisał taka sobie ona. na temat w Dyskusja ogólna
Kredyt wcale nie jest taki zły, czasem lepiej płacić przez 30 lat kredyt niż płacić tyle samo za wynajem, ostateczny rozrachunek kosztów jest podobny. -
Uświadom mu, że wybaczenie nie jest równoznaczne z całkowitym wymazaniem z pamięci. Powiedz mu, że jeżeli dalej chce z tobą być to musi się liczyć z faktem, że ty będziesz pamiętać o tym, że on całował się z inną dziewczyną będąc z tobą. Będzie miał sygnał, że od teraz będziesz czujna. Tylko mu co chwilę nie wypominaj, że coś takiego zrobił.
-
lepiej go pilnuj bo jak poczuje trochę wolności to co rusz będzie sobie na więcej pozwalał, teraz tylko pocałunek, potem pocałunek i macanie piersi, potem jeszcze pupy i krocza itd. aż dojdzie do seksu, a potem ty powiesz "no to chyba nie jest zdrada?" bo będziesz już do tego przyzwyczajona. Wybacz mu ale daj czysto do zrozumienia, że ciebie zranił swoim zachowaniem i nie będziesz tolerować powtórek.
-
Muszę się wam do czegoś przyznać. Byłam bardzo ciekawa co u mnie w mieszkaniu się dzieje w nocy więc nastawiłam mp3. Mam taką z dyktafonem więc ją naładowałam i usunęłam całą muzykę żeby więcej się nagrało. Dowiedziałam się dwóch bardzo interesujących rzeczy. Pierwszą jest to, że mój chłopak bardzo głośno chrapie (aż dziw, że się nie budzę nigdy) a drugą jest to, że ja gadam przez sen. Gadam to nawet mało powiedziane bo nadaję jak katarynka:) Jest to mieszanka różnych zdań, pojedynczych słów, mruknięć i stęknięć. Kiedyś chłopak zwracał mi uwagę, że "coś tam mruczę" przez sen ale nie wiedziałam, że do tego stopnia:)
-
ach bym zapomniała się przypomnieć:) Mój nick jaki tu używałam to "bardzo jestem ciekawa" ale zapomniałam oczywiście hasła jak zwykle;) Tematowi przydałaby się reaktywacja. Pogadajmy może niekoniecznie o duchu niemieckiego kota ale w ogóle o duchach i historiach z nimi związanych?
-
Szkoda, że nic się nie dzieje, przywiązałam się już do tego tematu...