Witam Was cieplutko ;)
Czytam i czytam to forum i stwierdziłam, że też coś napiszę :)
Termin na 12.07, czyli na jutro, a tu ciiiiiiisza :) Tak więc wiem, co niektóre z Was odczuwają. Sprzątam, piorę, chodzę na spacery, zakupy, a tu nic! Kilka przepowiadających skurczów, czasami pobolewania...pozostaje czekanie.
Pozdrawiam i trzymam kciuki za wszystkie przyszłe i obecne mamusie :)