Klinka31

Suwaczek niestety przestal działać :(

Hej Dziewczyny! U mnie walka z mdłościami i wyznawaniem "miłości" toalecie :( Piersi bolą... Herbata imbirowa (zakupiona w aptece) niby pomaga, ale jakoś tak słabo... Pozdrawiam! [url=http://www.suwaczek.pl/]http://www.suwaczek.pl/cache/f31b56795d.png [url=http://www.suwaczek.pl/]http://www.suwaczek.pl/cache/f31b56795d.png [url=http://www.suwaczek.pl/]http://www.suwaczek.pl/cache/f31b56795d.png

Właśnie wysłałam męża po herbatę imbirową - podobno w aptece można kupić... Zobaczymy czy jest i czy mi pomoże...

Agatko, ja nie mam takich "dolegliwości". Wybierz się do lekarza - to najlepszy pomysł.

Witam wszystkie nowe Mamusie!!! U mnie ciąg dalszy mdłości i walki z szuwarem - wczoraj tak mnie wymęczyło, że dzisiaj jestem przewrażliwiona na każdą oznakę ewentualnego "ble" :( :( :( Co do pozostałych objawów - też je mam... Piersi to po prostu masakra! Mam dzisiaj dzień na smęcenie... :(

Basiolek, wszystko będzie dobrze! Trzymam kciuki!!! U mnie mdłości pojawiają się razem z głodem - jedyny sposób to nie dopuścić do odczuwania głodu - jakoś w tej chwili to działa. Dzisiaj jadę zobaczyć 2-miesięcznego synka kuzynki... Jeszcze nie wiem, czy się pochwalę... W związku z moim przełożonym wyjazdem, wizytę u lekarza musiałam przesunąć na 2 sierpnia - jak wytrzymam do tego czasu, nie mam pojęcia...

scooby84........2 lata...................09.03.2012 Julka.............1 cykl..................11.03.2012 amr2.............2 cykle.................19.03.2012 Agula0501.......1 cykl..................23.03.2012 Kasiulka!........4 cykle.................10.03.2012 serek wanil.....2 cykle.................01.03.2012 szatynka84......1 cykl.................03.03.2012 Maariczke........1 cykl................12.03.2012 - ciąża bliźniacza Nesia..............1 cykl................04.03.2012 Klinka31...........1 cykl................17.03.2012

Basiolek - Ty ten test rób już teraz!!! Po co do popołudnia czekać??? (że o jutrze już nie wspomnę...) Trzymam kciuki!!!

Gratulacje dla Mamusi bliźniaków :) :) :) A my przesunęliśmy urlop... na przyszły tydzień - podobno wówczas pogoda będzie bardziej sprzyjająca... Pozdrawiam wszystkie Marcóweczki!!!

Czytaj przykładnie Szatynka, czytaj :) Senność mi minęła, dzieciaki żądają naleśników, a mi się nie chce stać przy patelni... Ale co zrobić... Teraz, dla odmiany, jem boróweczki amerykańskie... Pycha! Tego mi właśnie było trzeba ;)

Szatynka, fajny suwaczek :)

Spać mi się zachciało... Chyba wstawię kolejne pranie i położę się na chwilkę... W końcu do wyjazdu muszę się przygotować, ale jak to się przygotowywać, gdy oczęta się zamykają???

I dlatego ja stosuję zasadę, że czytać to i owszem, ale z umiarem ;)

Nikt nic nie je??? Ja właśnie pochłonęłam marynowanego śledzika i kiszone ogórki + gęsta ukwaszona śmietanka :) Powiedzmy, że się najadłam :)

Ale jestem głodna!!!!! Nic, tylko bym jadła i jadła, jadła i jadła... Oszaleć można ;) Amr2 - bardzo ładnie urosła, bardzo!

Ja planuję zrobić pizzę sama. Może będzie ok... A jak samopoczucie Paulinko?

Mam olbrzymią ochotę na pizzę!!! Najlepiej Carbonarrę!!

No więc właśnie, Szatynka... To zamknięty krąg, ale co zrobić...

W trakcie drugiego porodu trafiłam na bardzo fajną położną - pomimo bólu poród był "przyjemny". Wszystko jest kwestią szczęścia - zależy na kogo się trafi w NFZcie... Taka prawda...

Tak coś czuję, że ja do lekarza wybieram się jako "ostatnia" - do 28 lipca jeszcze daleko (a przede mną wakacyjny wyjazd)...

Co do lekarzy... Ja też będę chodziła prywatnie - mój lekarz kiedyś pracował w przyszpitalnej przychodni, ale po dluższym czasie zrezygnował i przeniosł się na "prywatne pole". Prowadził moje poprzednie ciąże i nie wyobrażam sobie, żeby teraz zajmował sie mną ktoś inny... Co do porodu - rodziłam w szpitalu państwowym... Teraz pewnie też tak będzie.

Jak tam dzisiaj dziewczyny? Ochota na małosolne minęła??? ;) ;) ;) U mnie dzisiaj straszna senność - masakra jakaś!!! Wczoraj powiedzieliśmy dzieciom, że będą miały rodzeństwo - dziś od samego rana odpowiadam na "100 pytań do..." :D :D :D Witam nowe Mamusie!!! :)

amr2, leć zatem po te chipsy, skoro masz na nie ochotę. Po co się męczyć??? ;)

Paulinko, odpoczywaj zatem. Ja za chwilę też będę uciekać - trzeba troszkę mieszkanie ogarnąć ;) No i dziećmi się zająć... Na szczęście obiad na dzisiaj przygotowany, więc w przypadku nagłego ataku senności, położę się bez wyrzutów sumienia ;)

Dzień pod hasłem: MAŁOSOLNE!!! :D :D :D :D :D Podoba mi się :D