Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Aguniek0121

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Aguniek0121

  1. Aguniek0121

    STYCZNIÓWKI 2012

    Witajcie mamusie! Wrzuciłam kilka fotek na naszą skrzynkę. Dziewczyny wszystkie jesteście piękne i sympatyczne. Alka - świetna sesja, tylko pozazdrościć;) Gosia - Agatka przecudowna, taka Królewna ;) Madzia_mi - powodzenia i szybkiego powrotu do domku. Czekamy tu na Was;) Fasolka - dobrze, że już wszystko przetrwaliście i jesteście w domku. Wiadomo, że u siebie najlepiej. Agniesiulka, Socjo - mmmm, słodkie dzieciątka ;) I skąd ja znam podwójne zmienianie pampersów.... chociaż moja Niuńka jest czasem dla mnie łaskawa i zrobi niespodziankę na pieluszkę tetrową zanim ją przewinę ;)
  2. Aguniek0121

    STYCZNIÓWKI 2012

    Elzunia - u nas też była taka promocja w nowo otwartej Biedronce i również skorzystaliśmy. W ogóle pieluszki miały wtedy wzięcie.
  3. Aguniek0121

    STYCZNIÓWKI 2012

    Kokosznel - wysłałam do Ciebie wiadomość z prośbą o namiary do naszej skrzynki. Jak tylko będę mogła zamieszczę kilka fotek. Natel - turlaj się i niech Ci się nie spieszy ;) Masz jeszcze troszeczkę czasu, poza tym to forum Styczniówek więc wypadałoby, żeby jednak było ich więcej. Grzecznie czekać i nie wyrywać się ;) Dziewczyny - dziękuję Wam za wszystkie gratulacje i miłe słowa, czytałam sobie wszystko w szpitalu i było to b.miłe. Po porodzie mam -8 kg, zostało mi 4-5 kg na plusie. Brzuszek już jest prawie płaski i w sumie te dodatkowe kg mogą u mnie zostać ;) Miłego dnia !
  4. Aguniek0121

    STYCZNIÓWKI 2012

    Witajcie;) Fasolka - bądź dzielna, trzymamy za Was kciuki! Millea - śliczna córeczka. Inne zdjęcia zobaczę później, nie wysłałam jeszcze wiadomości do Kokosznel. My jesteśmy od niedzieli w domku. Natalka jest słodka, jak do tej pory bardzo grzeczna, ładnie je i długo śpi ;) W przerwach między spaniem i jedzeniem kładziemy ją na łóżko, ciągle do niej mówimy, a ona tak słucha i patrzy tymi swoimi pięknymi oczkami. Wczoraj tak długo "rozmawiała" z babcią ;) Jesteśmy tacy szczęśliwi, a tatuś oszalał na jej punkcie. Bardzo mi pomaga i w ogóle ze szpitala wróciłam do czystego, wysprzątanego mieszkania, pranie zrobione, choinka ślicznie ubrana. W szpitalu byłam prawie tydzień bo w ubiegły pon.pojechałam na KTG i okazało się, że mam wysokie ciśnienie. Miałam pójść do swojego gina, tym bardziej, że chciałam porozmawiać o cc, która do tej pory była tylko na słowo. Niestety mojego gina nie było więc wieczorem pojechaliśmy ponownie na IP bo ciśnienie ciągle było wysokie. Przyjęli mnie na oddział i zapowiadało się na to, że spędzę tam Święta. Na noc dostałam lek i okropnie się po nim czułam, rano go odstawili i tylko kontrolowali ciśnienie bo ciągle skakało. We wtorek zdjęli mi pessar, nie miałam żadnych oznak zbliżającego się porodu, brzuch mnie w ogóle nie bolał, skurcze były rzadko tak jak każdego dnia. O 1h w nocy z wtorku na środę wstaję sobie do wc....usiadłam sobie na łóżku i czuję, że coś wypłynęło, wstałam i wtedy odeszły mi wody. Poszłam szybko do położnych, wezwały lekarza, zbadał mnie i szybko na porodówkę. Ale oprócz odejścia wód nic się nie działo, zero skurczy itp. Powiedziała, że lekarz wspominał o cesarce, ale nie miałam wpisanych żadnych wskazań i nie wiedzieli co ze mną zrobić. Musieli czekać na obchód, podali mi odżywczą kroplówkę i tak sobie leżałam lekko zszokowana ;) Zadzwoniłam oczywiście do męża. Ok 4h nad ranem podpięli mnie pod ktg. Na obchodzie nie było mojego lekarza i Pani Ordynator z traktu porodowego zadecydowała, że rodzę naturalnie bo wąskie kości miednicy nie są wskazaniem do cc. Powiedziała coś w stylu "kroplóweczka i jedziemy" ;) No i pojechaliśmy ;) Mąż przyniósł mi torbę, zapytał czy może do mnie wejść i nikt nie miał żadnego "ale" mimo tego, że nigdzie nie zgłaszaliśmy porodu rodzinnego. Planowałam, że będę rodzić sama, ale jednak wyszło inaczej i bardzo się z tego cieszę. Mąż spisał się wspaniale, nie wyobrażam sobie teraz tego, że mogłam być tam sama. Położną też miałam świetną. Ogólnie wszystko potoczyło się tak fajnie. Byłam nacięta, ale nic mnie nie bolało i nie boli. Już na położnictwie położna dziwiła się, że nie chcę nic przeciwbólowego. I dobrze, że nie było mojego lekarza bo zadecydował by o cc, a tak urodziłam sn bez żadnego problemu. Z opieki w szpitalu też jestem zadowolona. Ok już nie przynudzam ;) Będę odzywała się do Was w miarę możliwości i czekam na kolejne szczęśliwe rozwiązania - planowane cc w grudniu, a reszta kobietek niech sobie grzecznie czeka do stycznia ;) Ja zostałam grudniówką, ale mam najcudowniejszy prezent gwiazdkowy ;) Muszę nacieszyć się tym, że mogę już w miarę normalnie funkcjonować, a nie tylko leżeć i oszczędzać się . Coś za duże mam energii ;) Pozdrawiam Wszystkie Mamusie i Dzieciaczki!
  5. Aguniek0121

    STYCZNIÓWKI 2012

    Zycze Wam Radosnych, Spokojnych Swiat w gronie najblizszych osob oraz zdrowka dla wszystkich maluszkow, tych w brzuszkach i tych, ktore sa juz obok Was:) Gratuluje Wszystkim nowym mamusiom. U nas ok, ale jestesmy w szpitalu bo mija dopiero 3 doba i nie ma szans na wyjscie, moze jutro i to wieczorkiem po pełnej 4 dobie. Bardzo dokładnie wszystko tu sprawdzaja, robia dzieciaczkom duzo badan, ale to dobrze bo jestem spokojna. Niunka zdrowa, wszystko dobrze jak do tej pory tylko od wczoraj mamy małe problemy z karmieniem, ale uczymy sie:) Ja czuje sie super i nic mnie nie boli, a miałam naciecie. Jutro zdejma mi szwy. Odezwe sie teraz juz z domku. Wesołych Swiat! Buzki:* Moja Kruszynka spi i robi super minki przez sen :)
  6. Aguniek0121

    STYCZNIÓWKI 2012

    Kochane zostałam mamusia :) Urodziłam dzis o 16.47 i jednak sn :) Coreczka wazy 2840 g i ma 52 cm wzrostu. Tatus był z nami i przeciał pepowine, spisał sie dzielnie. Jest słodziutka, spi sobie obok mnie. Nadrobie czytanie i napisze wiecej jak wrocimy do domku. Pozdrawiam Was goraco!
  7. Aguniek0121

    STYCZNIÓWKI 2012

    Fasolka - trzymam kciuki za Ciebie i dzieciaczka, badz dzielna. Jak lezałam w szpitalu to przed obchodem nie mogłysmy pic i jesc w razie ewentualnego cc. Trzeba byc "na głodzie". Natel - w szpitalu badał mnie moj gin i stwierdził, ze powinnam wytrzymac 2 tyg. Mam rozwarcie zewn.na opuszke palca. Jesli dotrwam to po Swietach zgłaszam sie do szpitala i tak wstepnie to cc 28 grudnia w skonczonym 39tc. Jesli zacznie sie cos dziac wczesniej to jedziemy do szpitala, a tak to mam miec 2 ktg w tym tyg.-jutro i we czwartek. My swieta spedzamy u tesciow rowniez z moimi rodzicami, a choinke ubieramy w piatek, tylko trzeba ja jeszcze kupic :)
  8. Aguniek0121

    STYCZNIÓWKI 2012

    Agniesiulka - to miałas przejscia, ale najwazniejsze, ze wszystko dobrze sie skonczyło. Odpoczywaj sobie, juz niedługo bedziecie w domku. Zycze zdrowka. Widze, ze miałysmy podobny wtorek bo ja tez trafiłam do szpitala z regularnymi skurczami co 5 min., ale na szczescie same sie wyciszyły i jestem w domku zwarta i gotowa:) U nas w szpitalu to samo, wszystkie oddziały przepełnione i trafiłam na trakt porodowy, ale opieke miałysmy tam jak w hotelu. Mam nadzieje, ze na połozniczym tez tak bedzie:) Motylek - wybacz, ze dopiero odp. Kupilismy Jedo Fyn 4ds, kilka dziewczyn juz o nim pisało. B.fajny wozek, dobrze sie prowadzi i jest w miare lekki, a to dla mnie wazne bo mieszkamy na II p.bez windy. Pozdrawiam i zycze miłej nocki.
  9. Aguniek0121

    STYCZNIÓWKI 2012

    Gosia - idz i zrob sie na bostwo :) Ja koniecznie musze wybrac sie do fryzjera, zeby nie straszyc na porodowce :) Miałam to zrobic w szpitalu (bo jest tam salon fryzjerski, a nawet muzeum), ale skoro wypisali mnie tak szybko to nie skorzystałam. Dzis czekam na kuriera i wozek.
  10. Aguniek0121

    STYCZNIÓWKI 2012

    Gosia i Fasolka - nie stresujcie sie, jestescie pod opieka lekarzy i oni najlepiej wiedza co bedzie dla Was dobre. Spokojnie:* Nie sugerujcie sie tym co piszemy na forum. Ja tak jak Madzia mi wolałabym cc wczesniej zeby jednak porod nie zaczał sie w jakims zaskakujacym momencie i wtedy pedem do szpitala. A z ta maja waska miednica to teraz mam stresa przed porodem sn. Mufi - wracaj do zdrowka :*
  11. Aguniek0121

    STYCZNIÓWKI 2012

    Agniesiulka - ogromne gratulacje i dziekujemy mezowi za wiadomosc. Zdrowka dla Was:* Edzia - witaj po długiej przerwie. Fajnie, ze tak dzielnie sie trzymacie i gratuluje własnego mieszkania. Ja jestem juz w domku, skurcze sie same wyciszyły, wszystko było ok wiec mnie wypisali, ale w kazdej chwili moge tam wrocic. 2 razy w tyg.musze isc na ktg. Badał mnie moj gin., powinnam wytrzymac 2 tyg.(bez szalenstw ) a po Swietach do szpitala prawdopodobnie na cc ze wzgledu na waska miednice. Tak to jest byc chudzina... Sama nie wiem co mam o tym myslec. Musze wszystko omowic dokładnie na wizycie bo na obchodzie nie było takiej mozliwosci. Jezeli cos zacznie sie dziac to natychmiast do szpitala i tego troszeczke sie boje. Pozdrawiam wszystkie mamusie!
  12. Aguniek0121

    STYCZNIÓWKI 2012

    Ja mam w obwodzie 96 cm, a dzis od połoznej usłyszałam, ze jestem chudzina i dostałam solidna porcje na obiad :p Gapp - gratuluje zdanego egzaminu. Elzunia - nie straszysz :), ja moge juz w grudniu rodzic, wazne zeby coreczka była zdrowa i porod przebiegł ok. Leze blisko sal porodowych, czasem dochodza tu rozne odgłosy...jak ja sie tu nasłucham to ze stresu przenosze :) Własnie niedawno na swiat przyszedł nowy dzieciaczek. Opieke mam tu super, ale troszeczke smutno. Odwiedziny tylko na korytarzu, nikogo na trakt nie wpuszczaja, jedynie partnerow na porod rodzinny.
  13. Aguniek0121

    STYCZNIÓWKI 2012

    Witajcie! Widze, ze przed Swietami duzo prezentow zostanie rozpakowanych:) Ja jak mam juz rodzic to tez chciałabym przed Wigilia. Wczoraj chyba odszedł mi czop, ale mozliwe ze to efekt badan. Skurczy nie czują, ale na dzisiejszym ktg cos tam wyszło. Jezeli nie urodze w najblizszych dniach to i tak nie wiem czy beda skłonni wypisac mnie do domu. Nie liczac skurczy nie czuje zblizajacego sie porodu, nic mnie nie boli, brzuszek wysoko. Poczekamy i zobaczymy. Nie chciałam nikomu wbijac sie przed kolejke, wybaczcie :) :) Trzymajcie sie dziewczynki!
  14. Aguniek0121

    STYCZNIÓWKI 2012

    Hej Mamusie! Ja znowu z niespodziankami. Odbierałam w lab.w szpitalu wyniki i trafiłam na IP z silnymi, regularnymi skurczami. Polozyli mnie juz na trakt przedporodowy. Miałam 2 ktg i usg, teraz skurcze sie wyciszyły, ale czekamy co bedzie dalej. Prawdopodobnie zostane tu do konca.
  15. Aguniek0121

    STYCZNIÓWKI 2012

    Sylwka - gratuluje synka! Czekamy na Wasz powrot do domu :* Tojah - duzo zdrowka dla Twojej coreczki. Donia - trzymajcie sie tak dzielnie jak do tej pory. Pozdrawiam Wszystkie Mamusie i powodzenia na wizytach.
  16. Aguniek0121

    STYCZNIÓWKI 2012

    Witajcie piekne mamusie. Ja tak na chwilke jak zwykle i melduje sie, ze trzymamy sie dzielnie. Fasolka - bardzo ładne zwierzaki, masz utalentowanego meza. Sylwka - w poniedziałek trzymamy za Was kciuki i czekamy na wiadomosci. Pomysł o tym tak, ze w Swieta spedzicie juz razem w domku i nie stresuj sie. Wszystko bedzie dobrze. Kika - jeszcze raz gratuluje i to tak duzego synka:) Mufi - badania nad tym zelem prowadza w Szpitalu Klinicznym na Jaczewskiego czyli tu gdzie rodze:) Porozmawiam o tym z gin. na najblizszej wizycie. A Ty kupujesz ten zel? Co do paciorkowca to jest wymagany, miałam pobierany wymaz w szpitalu, a wyniki odbieram we wtorek. Zycze miłej soboty :*
  17. Aguniek0121

    STYCZNIÓWKI 2012

    Mufi - wiedziałas kiedy tabelke zrobic:) Mmm nasz piekny Zamosc, kiedy ja tam ostatnio byłam...chyba pod koniec maja, a u rodzicow we wrzesniu. Rano myslałam o tym bo ktoras z Was pisała, ze to Kika bedzie pierwsza. Mufi, Ty nasza wrozko :) Tojah - Ty juz tez nikogo tak skutecznie nie wywołuj, prosze Cie :) Agniesiulka - witaj, co do progesteronu to robiłam tylko na poczatku ciazy. Madzia_mi - duza masz coreczke. Gdzie sa nasze kolezanki - Kajek, Edzia i Agus83 dawno nie pisały.
  18. Aguniek0121

    STYCZNIÓWKI 2012

    Kika moje gratulacje :) Bardzo sie ciesze.
  19. Aguniek0121

    STYCZNIÓWKI 2012

    Hej:) To ja Was zaskocze bo u nas wczoraj padał snieg i było pieknie. Dzis oczywiscie wszystko sie topi, ale pierwszy atak zimy zaliczony. Ja juz po zastrzykach, za kazdym razem robili mi ktg. Skurczy silnych nie było, brzuszek bardzo mi sie uspokoił. Nieprzespana noc "zawdzieczam" zastrzykom bo daja niezłego kopa. NATEL - widzisz jak Ty super sie trzymasz, dotrwaj do naszego terminu:) Powodzenia dziewczyny w walce z paciorkowcem i grzybica.
  20. Aguniek0121

    STYCZNIÓWKI 2012

    Elzunia - :) u mnie to chyba własnie przez pessar, moze sie myle, ale nigdy tak nie biegałam (2, gora 3 razy w nocy), a dzis chyba z 10 razy wstawałam. W dzien wszystko wrociło do normy, ale jezeli w nocy bedzie powtorka z rozrywki to spie w łazience :)
  21. Aguniek0121

    STYCZNIÓWKI 2012

    Natel - ubiegłas mnie, ale ja wolno pisze na komorce. To ktg zaliczone pozytywnie, jeszcze jutro takie dobre wiesci z wizyty prosze przyniesc :)
  22. Aguniek0121

    STYCZNIÓWKI 2012

    MUFI - wczoraj ktg wyszło ładnie, nie miałam zadnych skurczy, dostałam zastrzyk, musiałam troszeczke polezec i do domku. Dzis tez zrobili mi ktg, Malutka szalała, az połozna sie smiała, ze tak sie wierci :) Skurcze wyszły 3, na szczescie słabe. Ale najmocniejsze skurcze mam w nocy. Jeszcze dwa zastrzyki do przyjecia. Dzis zle spałam bo tak czesto kursowałam do wc:), chyba przez ten krazek. Pessarowiczki tez tak macie? NATEL i YOUSTTA - jak u Was po ktg? KOKOSZNEL - nie pytałam kiedy gin. zdejmie mi krazek, ale mysle, ze po skonczonym 38tc. Pozno mi go załozył wiec długo z nim nie pochodze:) Moze zadzwon do swojej lekarki i zapytaj co masz w takiej sytuacji zrobic zeby sie tym nie zamartwiac. TOJAH - ja jestem styczniowka wiec zaciskam nogi i czekam na Nowy Rok :) CAMA - kucia mam od dawna dlatego, ze dziecko mocno naciska na szyjke, a ze Ty nie masz problemow z szyjka to niczym sie nie martw. Jutro masz wizyte i wszystkiego sie dowiesz. Fiono, przestan juz narzekac na te kg, po porodzie je zrzucisz. Zreszta i tak ładnie wygladasz, kwitniesz w ciazy :) Ja chciałabym wybrac sie do fryzjera, moze jeszcze uda mi sie doczłapac do najblizszego salonu na osiedlu.
  23. Aguniek0121

    STYCZNIÓWKI 2012

    Natel - chodziło mi o to, ze w szpitalu w ktorym rodze nawet na tym etapie zakładaja krazki, a ze chodze do lekarza, ktory tam pracuje to co ja bede z nim dyskutowała :) Moza akurat z pessarem dotrwam do stycznia, kto wie.
  24. Aguniek0121

    STYCZNIÓWKI 2012

    Hej:) Widze, ze grono grudniowek stale sie powieksza. Dziewczyny Swieta spedzicie juz ze swoimi Maluszkami. I dziekuje za wsparcie. Licze jeszcze na to, ze dotrwam do stycznia :), ale jak urodze w grudniu to tez bedzie fajnie. Jeszcze 1,5 - 2 tyg.i moge rodzic:) NATEL - szyjka miekka i skrocona, nie wiem jak bardzo bo miałam tylko badanie ginekologiczne. U nas zakładaja passery nawet na tym etapie, pytałam o to kiedys. Zreszta gin nawet nie pytał mnie o zdanie, a za krazek nie płaciłam. Załozył mi go bardziej ze wzgledu na to, ze dziecko jest b.nisko gotowe do porodu jak to okreslił i głowka naciska na szyjke. Ciekawe co tam u Ciebie:) Uciekam na sniadanko.
  25. Aguniek0121

    STYCZNIÓWKI 2012

    Jestem juz po wizycie z raczej srednimi wiadomosciami. Szyjka nie w najlepszym stanie, dr załozył mi pessar, głowka jest nisko, zdaniem gina wyglada tak jakby dziecko szykowało sie do porodu. O skurczach nie musiałam nawet mowic bo sam o to zapytał, ze pewnie mam czesto. Zadzwonił do szpitala i na 19h mam pojechac na zastrzyk na rozwoj płuc i KTG. Zastrzyk mam dostac 4 razy co 12h. Moge byc w domu, szpital mam blisko wiec ok. Za tydz.kolejna wizyta i juz raczej tak do konca. Dziewczyny do stycznia raczej nie wytrzymam. Lezymy i myslimy pozytywnie:)
×