Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Aguniek0121

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Aguniek0121

  1. Aguniek0121

    STYCZNIÓWKI 2012

    Witajcie! Donia - a w szpitalu musiałabys płacic za pessar? Bo moja znajoma była w tym tyg.na usg i ktg w szpitalu, ordynator załozył jej pessar i nic za to nie płaciła. Cama i Rozsan - trzymajcie sie dzielnie. Miłego weekendu.
  2. Aguniek0121

    STYCZNIÓWKI 2012

    Tojah - rosnie coreczka, do dobrze:) AnaLena - własnie, zapytaj gin. o pessar, bedziesz czuła sie pewniej. Moja znajoma tez ma krotka i miekka szyjke (32mm), czesto bywała w szpitalu na usg i bardzo sie stresowała. We wtorek znow dostała skierowanie i prof.załozył jej pessar mimo, ze szyjka sie nie skracała. Znajoma juz teraz jest spokojniejsza z tym krazkiem, jest w 27tc.
  3. Aguniek0121

    STYCZNIÓWKI 2012

    Dziewczyny trzymajcie sie. Rozsan - dobrze, ze jestes pod stała opieka w szpitalu. Daj nam jutro znac jak bedziesz wiedziała cos wiecej. AnaLena - teraz tylko lez, musi byc ok. Tez jestem ciekawa ile mm ma Twoja szyjka? Zmartwiło mnie to bo i mi dzis brzuch twardnieje czesciej. Miłej nocki Mamusie.
  4. Aguniek0121

    STYCZNIÓWKI 2012

    Cama - przykro mi z takiego obrotu sprawy ;( ale w szpitalu zrobią Ci dokładne badania, zobaczysz swojego Maluszka, poznasz płeć i może szybko Cie wypiszą. Domyślam się co czujesz bo szpitali to nikt nie lubi, a ja też leżałam już 2 razy i za każdym razem jak idę do gina to boje się, że znowu da mi skierowanie albo, że w Święta nie będę mogła być w domku ;/ Nie zamartwiaj się, musisz być dzielna, na pewno nic złego się nie dzieje,a jak zrobią Ci badania to będziesz spokojniejsza. Z ciśnieniem mam tak samo, że w gabinecie mi się podnosi ;) i raz było podobne do Twojego to wtedy gin kazał mi ograniczyć sól i mierzyć ciśnienie nawet 6 razy dziennie. W domu wszystko jest ok i do tej pory je kontroluję, zwłaszcza przed wizytą. Jak w gabinecie mam wysokie to pokazuje swoje pomiary. U Ciebie pewnie jest tak samo skoro w przychodni mierzysz i jest w normie, ale trzeba to skontrolować skoro lekarz zalecił. Trzymam za Ciebie kciuki, dasz radę, mąż będzie Cię odwiedzał i wszystko szybko minie. Weź coś do czytania i do słuchania muzyki, umilisz sobie czas. I pisz do nas po powrocie, mam nadzieje, że szybciutko wrócisz ;)
  5. Aguniek0121

    STYCZNIÓWKI 2012

    Madzia_mi - cieszę się, że tryskasz humorem i prace remontowo-zakupowe postępują do przodu. Na kiedy planujecie przeprowadzkę? Byłaś już u lekarza? Fasolka - no brzuszek to mam mały, w sumie niedawno bardziej wyskoczył, ale i tak czuje się ociężała, 10 kg na plusie robi swoje. A do chudzin to i Ty należysz, fajnie się prezentujesz. Piszesz, że u Camy będzie chłopczyk? Ja myślę, że dziewczynka;) ale może niech lepiej idzie na usg bo my jej zaraz bliźniaki wywróżymy;) ;)
  6. Aguniek0121

    STYCZNIÓWKI 2012

    Cama - dziękuję bardzo, ale szczupła to ja byłam ;) Teraz mam 10 na plusie i przyznam, że ciąży mi to coraz bardziej, w domu w luźnych ciuchach jest ok, ale na dworze w takim jesiennym stroju czuję się jak mały słonik;) Też mam taką nadzieję, że zrobią Ci dziś usg bo i ja jestem ciekawa płci Twojego Maluszka, długo u Ciebie się ukrywa. Kiedy miałaś ostatnie usg, chyba dawno prawda? Może już dziś Ci je zrobi, a jak nie ma u siebie w gabinecie dobrego sprzętu tak jak piszesz to może umówicie się do szpitala na nst. piątek, żeby znów nie czekać do kolejnej wizyty. Lisabell - oj współczuję tego bólu, to na pewno nic przyjemnego. Idź do lekarza, niech coś na to zaradzi bo przecież nie będziesz się tak męczyła nie wiadomo ile. A z tym leżeniem i nicnierobieniem to się nie przejmuj, czasami tak trzeba niestety. ja też tego nie lubię, ale nie mam innego wyjścia. Pocieszę Cię jeszcze - ja obiady na raty robię już od czerwca ;) Natel - a Ty szyjką tez się tak nie przejmuj, przecież cały czas było z nią wszystko ok i na pewno jest długa, a że zmiękła to teraz już chyba normalne. Oczywiście oszczędzaj się i nie szalej, ale na pewno wszystko będzie dobrze. Co macie dziś na obiad bo ja robię fasolkę po bretońsku (mąż tak prosił) i jeśli któraś z Was lubi to zapraszam bo gotuję w ilości jak dla wojska ;p Dostaliśmy dużo fasoli i tak nie oszczędzałam gdy odsypałam część do namoczenia, a teraz będę miała fasolkę na cały tydzień ;) tak jasne, już M.się o to postara żeby szybko zniknęła. Pisałyście, że dostałyście próbki J&J, ja ich jeszcze nie mam. Dziś liczyłam na to, że już listonosz mi je niesie;), ale to był kurier i zamiast malutkich próbek dostałam coś na kształt dłuuuugiej rury, tzn.odebrałam to dla sąsiada z góry bo ich nie było i ja przyjęłam przesyłkę. teraz tylko czekam kiedy wrócą i zabiorą mi to coś z korytarza ;)
  7. Aguniek0121

    STYCZNIÓWKI 2012

    Witajcie! Byłam na chwilkę w sklepie i tak zmarzłam, brrrr... Zimno jest dziś u nas. Agniesiulka - podaję Ci jeden jeden link: www.zdrowie.med.pl/bad_labor/badania/b_przeciwcial.html Czytałam też inne, do tego trafiałam na jakieś fora itd. Następnym razem zapytam, lekarza o co mu chodziło, bo teraz to był mój błąd i nie wnikałam w to co on mi tam wypisał. Ubierałam się po badaniu, on zapytał o grupę krwi, później rozmawiałam z nim o innych ciążowych sprawach i tak to wyszło. Nie wiem co jest grane ;) bo widzę, że to ja mam tylko takie badanie przy Rh+, ale mój gin jest bardzo dokładny pod tym względem (i chyba trochę przewrażliwiony), zawsze zlecał mi dużo badań. Ok idę się położyć i poczytać co tam napisałyście. Tak pobieżnie przejrzałam wpisy: Cama - to dziś dowiemy się kto tam u Ciebie w brzuszku rośnie? Aniela - jak samopoczucie dziś? Ja mam podobnie tzn. jak się przeforsuję to czuję kłucie i naciskanie na szyjkę i ból w pachwinach, ale mam tak od dawna. Myślę, że nic złego się nie dzieje, odpocznij sobie, a jak bardzo Cię to niepokoi i nie ustaje po dłuższym odpoczynku to skontaktuj się z lekarzem. Betinka - trzymaj się tam dzielnie, nie będzie tak źle;) Dziewczynki to i ja pochwale się swoim brzuszkiem http://www.garnek.pl/liliowa
  8. Aguniek0121

    STYCZNIÓWKI 2012

    Agniesiulka - jak odszukam linka na kompie to wkleję ok, ja czytam wszystko w komórce (leżąc ;) ) i tak nie mogę nic wkleić.
  9. Aguniek0121

    STYCZNIÓWKI 2012

    Agniesiulka - właśnie ja do tej pory też tak myślałam, że jestem bezpieczna bo mam Rh+, ale naprawdę dostałam skierowanie na takie badanie i tak zastanawiałam się po co?. Tym bardziej, że gin wie jaką mam grupę krwi. Wczytując się w temat znalazłam w necie takie info., że badanie powinno być wykonane u wszystkich kobiet, Rh+ i Rh- w 12 tc, a później powtórzone w okolicach 30 tc.
  10. Aguniek0121

    STYCZNIÓWKI 2012

    Mufi - ja już wujka google wypytałam ;) to są badania w kierunku wykrycia konfliktu serologicznego między matką i płodem i z tego co czytałam zaleca się je wszystkim kobietom, tym z Rh+ i Rh-. Tylko zastanawia mnie dlaczego w laboratorium nie wiedzą jak to określić, hmmm...;) Kto ma wiedzieć jak nie w laboratorium. Myślałam, że może któraś z Was robiła takie badanie i dowiem się czegoś więcej, ale widzę, że to tylko mnie tak męczy z tymi badaniami ;) No nic, będę musiała jutro pojechać do laboratorium w szpitalu.
  11. Aguniek0121

    STYCZNIÓWKI 2012

    Hej;) Nie wiem co przeskrobałam, ale zablokowali moje IP na forum w internecie z komórki i nie bardzo mogę teraz pisać bo przed komputerem rzadko przesiaduję :( Dziewczyny świetne wieści z wizyt i jak dużo z Was miało wczoraj usg;) Dzieciaczki rosną zdrowo. Martini - gratuluję córeczki. Betinka - witaj, Ty pisałaś chyba na topiku o leżących mamusiach w ciąży prawda? Miło, że postanowiłaś do nas dołączyć. Ja też mam krótką szyjkę, a od niedawna jest miękka. Mam do Was pytanie za 100 pkt;) Robiłyście badanie na alloprzeciwciała odpornościowe i jeśli tak to w którym tygodniu? Mam na skierowaniu takie badanie, poszłam dziś do laboratorium w mojej przychodni i mimo długiej listy badań jakie wykonują przy tym nie bardzo wiedziały o co chodzi, tzn nie wiedziały czy to określa się przy grupie krwi bo jako odrębnego badania nie wykonują takiego. Wiecie może coś na ten temat?
  12. Aguniek0121

    STYCZNIÓWKI 2012

    To ja teraz z komorki naklikam, musiałam sie połozyc. Czkawka u dzieci jest normalna, nie ma czym sie przejmowac, tylko nie zalicza sie jej do ruchow dziecka (jesli ktos liczy). FASOLKA - tez nie moge doczekac sie zakupow, moze w ta sobote zaszalejemy. PATKA, MADZIA_MI - pogod sliczna, piekna jesien, az zal, ze trzeba lezec :( Wczoraj juz sie rozmarzyłam i powiedziałam do M.ze fajnie byłoby miec coreczke przy sobie i chodzic z nia teraz na spacery. Zimy tez juz nie moge sie doczekac, ale takiej prawdziwej zimy ze sniegiem i lekkim mrozem, a nie takiej ciapki. Zdecydowanie wole lato i wysokie temperatury, ale teraz jest tak magicznie i wszystkie czekamy na nasze Szkraby.
  13. Aguniek0121

    STYCZNIÓWKI 2012

    Ale się rozpisałyście, a ja tak długo tworzyłam posta z doskoku ;) madziatek "jak Ci dzidziuś tak reguralnie podskakuje w brzuch przez jakiś czas to czkawka" czyli już wiem kiedy malutka ma czkawkę ;)
  14. Aguniek0121

    STYCZNIÓWKI 2012

    Martini - podjęliście najlepszą decyzję bo z tego co opisujesz to nie miałabyś tam najłatwiejszego życia. Tak będzie najlepiej dla Ciebie, dziecka i dla Waszego związku, a nawet i dla tego pieska. Może czasem będzie ciężko, ale zawsze znajdzie się jakieś wyjście z trudnej sytuacji. Dacie sobie radę bo macie siebie i będzie dla kogo pracować i starać się, a teściami się nie przejmuj. Mąż ma rację, oni mają już swoje przyzwyczajenia, ale to nie znaczy, że Ty masz przez to cierpieć i pokornie wszystko znosić. Gapp - co do Marii to nie jest tak, że to imię mi się nie podoba i na pewno nie chciałam nikogo urazić (mam nadzieję, że tego nie zrobiłam ;) ), nawet mam kuzynkę Annę Marię i z jej nazwiskiem brzmi to pięknie. Jednak nie chciałabym wybrać tego imienia jako pierwsze dla córki, a nie chcę też podwójnego imienia. Na szczęścia mąż jest tego samego zdania. Dla mnie osobiście jest to kłopotliwe, tym bardziej, że mamy długie nazwisko (panieńskie też miałam długie i z moim imieniem to zawsze dłuuugo się pisało). Po za tym mam dużo młodszego brata i ja pomagałam wybierać dla niego imię, namówiłam rodziców na 2 (bo kiedyś mi się tak podobało) i on teraz nie jest zadowolony ;p A co do teściów to ja się nimi nie przejmuję i na szczęście nie mam powodów do stresów z ich strony, dobrze nam się żyje ;) Cenie sobie to, że na odległość, ale i 3 m-ce z nimi po ślubie nie były takie tragiczne. Tylko wczoraj coś ich tak naszło z tym imieniem. I tak wiadomo, że to nasza decyzja i wszystko zaakceptują, ale wczoraj byłą gra w imiona (już nawet zabawna pod koniec). Mufi - miło mi, że podoba Ci się imię Natalia ;) Przyznam, że wczoraj miałam mały mętlik w głowie, znam wszystkie imiona dzieci w rodzinie męża, a tu jedna dziewczynka nam umknęła i okazuje się, że to mała Natalka. I klops ;) Do tego teść coś zaczął marudzić, że po co takie same itp. itd. Nie zmienię imienia bo to wybraliśmy już bardzo dawno, nawet nie znając płci i tak się do niego przyzwyczailiśmy, do nazwiska też idealnie pasuje. Mam co prawda jeszcze w "zapasie" Łucję i Weronikę, ale to może następnym razem. Mufi - taką choinkę można zrobić jeszcze z szyszek, ale to już jest trudniejsze zadanie, na pewno znajdziesz przykładową w necie. I właśnie, uważaj ze sprayem, najlepiej niech mąż to robi. Piszecie o czkawkach, ja też nie wiem czy dobrze to odróżniam, ale wydaje mi się, że to takie miarowe pukanie, drganie. Jeżeli to jest czkawka to moja dziecinka też ma ją każdego dnia, nawet po kilka razy. Ładne macie brzuszki, wczoraj zachęcona przez Was też zrobiłam sobie kilka fotek na pamiątkę, może później się pochwalę ;)
  15. Aguniek0121

    STYCZNIÓWKI 2012

    Mufi - podobają mi się jeszcze takie bombki, powklejam Ci linki z wykonaniem bo już nie będę się rozpisywała na ten temat ;) http://fotoforum.gazeta.pl/72,2,1111,33371598.html?v=2&wv.x=1 http://fotoforum.gazeta.pl/72,2,1111,87920801,87920801,0,2.html?v=2 http://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=86119 To tak na szybko znalezione bo nie jest mi zbyt wygodnie przed komputerem i już się wiercę na krześle ;) Można robić jeszcze aniołki z makaronu na choinkę: http://malinagb.blox.pl/2007/10/Aniolki-z-makaronu-na-choinke.html Jak jeszcze coś znajdę lub sobie przypomnę to napiszę. Też lubię takie robótki ;)
  16. Aguniek0121

    STYCZNIÓWKI 2012

    Witajcie w ten piękny dzień;) Socjofobiqe - odezwij się do nas i napisz jak tam po wizycie. Martini - trudna sprawa z tą teściową, ale ja nie dałabym za wygraną. A co mąż na to, rozmawiał z nią? Może uda się znaleźć jakieś rozwiązanie, np.zrobić tak jak Elżunia napisała. Jeśli nie to życzę Ci tego, żeby piesek trafił w dobre ręce. Wracając do teściów to moi jak się do tej pory nie wtrącali tak wczoraj wybierali imię dla wnuczki. Teść ciągle mówił o Marii (po swojej mamie) i w ogóle wymyślili sobie, żeby dziecku dać dwa imiona, bo tak im się podoba i żałują, że nie wybrali 2 imion dla swoich dzieci... Tak, tak oczywiście, chcieli by ;p Na dodatek dowiedziałam się, że w rodzinie męża jest już 2-letnia Natalia. M.ma dużą rodzinę od strony ojca, mam dobry kontakt z jego kuzynami, często jeździliśmy tam na wesela itd. Natomiast z jedną kuzynką kontakt jest praktycznie zerowy, na naszym ślubie też jej nie było właśnie ze względu na małe dziecko. Nawet teściowa nie wiedziała jak ta dziewczynka ma na imię, ale teraz już wiem, że Natalia. Teraz zastanawiam się czy nie wybrać innego imienia. Z tą kuzynką pewnie i tak będziemy się widywać od wesela do wesela, ale mimo to chciałam, żeby w rodzinie imiona się nie powtarzały, zwłaszcza wśród małych dzieci. Mufi - Elzunia kiedyś pisała o takich pieluszkach, ale nie wiem czy się zdecydowała. Ja zostaje przy pampersach, już nawet mam 2 paczki i żałuję, że nie kupiłam więcej bo była świetna promocja w Realu.
  17. Aguniek0121

    STYCZNIÓWKI 2012

    Ja tak na chwilkę, nie mogłam wcześniej zajrzeć po skończył mi się pakiet internetowy w komórce, muszę nowy wykupić jak znajdę kod. Mufi - te choineczki robię w ten sposób: z brystolu lub tektury trzeba zrobić stożek (wielkość dowolna), później przykleić odpowiednim klejem od dołu idąc ku górze makaron (również dowolny kształt). Po wyschnięciu pomalować farbą w sprayu, przykleić koraliki albo jakieś małe kokardki itp Ja przyklejałam kuleczki z tych łańcuszków koralikowych na choinkę, jeśli wiesz o co mi chodzi ;) Tu masz przykładowy link, tak na szybko znalazłam: http://www.ekorodzice.pl/jak-zrobic-choinke-z-makaronu,72,86,941.html Co do kleju to nie miałam takiego w pistolecie jak tam jest napisane. Kupiłam w sklepie papierniczym, chyba Magic i był super.
  18. Aguniek0121

    STYCZNIÓWKI 2012

    Camilla2011 - duża już ta Twoja Kruszynka ;) Rozsan - i ja zmierzyłam obwód brzuszka i mam tylko 92 cm, z goleniem radzę sobie jeszcze sama więc nie mam żadnych sposobów, ale gdy już będzie mi ciężka to zatrudnię męża, też mam do niego zaufanie ;) Może i u Ciebie nie będzie tak źle;) Cama - nie martw się, nie jesteś sama, ja tez praktycznie nic jeszcze nie mam. Wcześniej albo remont, albo brak ochoty i siły. Muszę też dużo leżeć i bałam się tak forsować bieganiem po sklepach, a teraz gdy jest coraz bliżej terminu mam mniej obaw. Planujemy zakupy za tydzień lub za dwa, a jeżeli ja nie dam rady to i mąż sobie z tym poradzi, nie będzie miał wyjścia. Dla siebie mam 2 koszule(jedną ze szlafrokiem w komplecie) i 2 staniki. Plany na dziś mam takie - zrobić dobry obiad i może pójść na krótki spacer z mężem, na więcej nie mogę sobie pozwolić, a pogoda taka śliczna... Elżunia, Mufi - ja oprócz 2 opakowań pieluszek i 4 op.chusteczek nawilżonych nie mam nic, a Wy macie wózeczki, ubranka czyli nie jest tak źle ;) Mam jedynie swoje typy, ale niedługo zaczynam intensywne zakupy. Eluznia - u nas potrzebne są 2 koszule do karmienia i 1 do porodu. Kupiłam bawełniane rozpinane z boku, pełno takich na allegro ale zaopatrywałam się na targówku ;) Koszulę do porodu kupiła mi mama w ciuchlandzie bo znalazła jakąś fajną i tanią, ale zobaczę ją dopiero za tydzień jak rodzice do nas przyjadą w odwiedziny. Co do Świąt to moi rodzice do nas przyjadą i będziemy u teściów, a nas w mieszkaniu oczywiście choinka obowiązkowo. W tamtym roku mieliśmy taką śliczną (nasza pierwsze wspólne drzewko), stała w stojaku z wodą i wypuściła młode gałązki, wszyscy byli zaskoczeni ;) Stała do końca lutego bo szkoda było nam ją wyrzucać. Sylwestra nie wiem gdzie spędzimy, chciałabym ze znajomymi u nas, ale wiem czy coś z tego wyjdzie. Nie będę nic planowała bo mama przepowiedziała mi poród na grudzień ;) To może być bardzo prawdopodobne bo przyśniła jej się duża dziewczynka na długo przed poznaniem płci i jest dziewczynka, do tego wg ostatniego usg duża jak na taką drobinkę jak ja ;) Zobaczymy na ile mamy sny się sprawdzają. Mufi - ja też czuję atmosferę Świąteczną i czekam z niecierpliwością na mróz i śnieg. Z tymi pierniczkami to fajny pomysł, może go podkradnę. W tamtym roku robiłam dla wszystkich choineczki z makaronu, malowane farbą w sprayu i naklejanymi koralikami. Fajna zabawa (mam to po mamie ;) ) , a i efekt niczego sobie. Madzia_mi - Twój pomysł z mydełkiem też super, lubię takie własnoręcznie wykonane prezenty.
  19. Aguniek0121

    STYCZNIÓWKI 2012

    Rozsan - podoba mi sie taka zawartosc torby. Madzia_mi - wspołczuje Ci tego bolu, ale i tak dzielnie sie trzymasz. Co do prezentu to napisz co Twoj facet lubi, czym sie interesuje itd.? Moze cos wymyslimy choc po 9 latach zwiazku sama mam problemy z wymyslaniem oryginalnych prezentow na wszystkie okazje. Cama - mnie kregosłup nie boli (jeszcze wszystko przede mna), ale czuje sie ciezka i z łozka wstaje turlajac sie:)
  20. Aguniek0121

    STYCZNIÓWKI 2012

    Witajcie! Pojechałam dziś załatwić jedną sprawę i mimo, że byłam autem to wróciłam padnięta, ufff. Musiałam sobie odpocząć, później zjadłam spóźnione śniadanko i miałam takiego megagłoda, że wolę nie pisać co i ile zjadłam ;) I chyba nadal jestem głodna, obawiam się, że teraz mam ochotę na coś słodkiego ;) Kajek - standardowy tekst: dobrze, że wszystko dobrze po wizycie;) Socjofobiqe - czekamy na relacje z wizyty, a Ty się tak nie stresuj, wszystko będzie ok zobaczysz. Youstta - jesteś piękną mamę bliźniaków, a nie jakąś tam pyzą ;) Jeszcze troszeczkę sobie "posłonikujemy", a potem czeka nas piękna nagroda. Co do mojej małej, dużej córeczki to też jestem pozytywnie zaskoczona tym jak urosła. Zawsze było równo z terminem wg OM, a teraz taka różnica, tydzień i kilka dni do przodu. Wiem, że nie ma co sugerować się wielkością brzucha, ale już różne myśli przychodziły mi do głowy patrząc na tą moją małą piłeczkę z przodu i porównując się z innymi kobietkami w ciąży. Z tego wszystkiego nawet nie zapytałam czy gin potwierdza, że to na 100% dziewczynka;) Sandra11 - gratuluję dziewczynki, a Sylwestra możesz spędzić naprawdę wyjątkowo ;) Mufi - powiem Ci, że nawet ładnie wszystko było widać. na początku dr pokazał nam całą sylwetkę dziecka w pomniejszeniu, a później tylko poszczególne części ciała - główkę, brzuszek, nóżki i dokonywał pomiarów. Najlepiej widać było buźkę, bardzo dokładnie oczko i powiekę (drugie było zasłonięte ręką), usta, nosek. Mam fajne zdjęcie, nie tak wyraźne jak na monitorze, ale też super. Jestem bardzo zadowolona, widziałam więcej szczegółów niż w 22 tc, naprawdę fajne było to usg wczoraj. Dostałam po nim pozytywnego kopa, już nawet przestałam bać się porodu i bólu - przynajmniej na razie ;) Myślę, że w 35 tyg. też będzie podobnie, a już buźkę na pewno zobaczycie dokładnie;)
  21. Aguniek0121

    STYCZNIÓWKI 2012

    My juz po usg powazone i wymierzone:) Poczatek 32 tc, Malenka wazy 1840g, wg wymiarow jest o tydzien starsza, wszystko w normie, szalała przed badaniem i w trakcie. Mam tez taka punktacje aktywnosci motorycznej i czynnosciowej płodu - 8/8 pkt takze wszystko ok. Bardzo sie ciesze, mamy zdjecie 1 oczka, usmiechnietej buzki i jezyczka:) Łozysko w I st.dojrzałosci, szyjka 32mm, zamknieta i oby tak dalej. A moj wiek w przyblizeniu 21 lat hehe:) jak to gin uznał. Dostałam od połoznej pakiecik Pampersa z pieluszka, płyta dvd o pielegnacji,porodzie, lista imion itp. i 2 kupony rabatowe na Pampersy takze tez fajnie. Idziemy teraz na budyn:)
  22. Aguniek0121

    STYCZNIÓWKI 2012

    Cama - fajnie, ze udało Ci sie załatwic wszystko pomyslnie, ale wspołczuje tych przezyc w autobusie. Niestety tak to jest, panuje jakas znieczulica. Ja w 25 tc byłam w szpitalu na usg i w poczekalni tez nikt nie ustapił mi miejsca, a najlepsze jest to, ze siedziała kobieta w ciazy (to zrozumiałe), jej partner, pozniej duuuza torba, troche luzu i dalej kobieta, jej partner, torba... I nikt nie zdjał nawet torby. Nie upominałam sie bo dobrze sie czułam, brzuszek mam mały to i moze, nie wiedzieli, ze jestem w ciazy :p, ale jak pozniej przyszła dziewczyna w zaawansowanej ciazy tez nikt sie nie ruszył. Ostatnio na przystanku MPK to samo, nawet starszym nikt nie ustapi, a na długiej ławce osoba+torba, osoba+siatka itd. Natel - po Twoim wpisie tez odwiedziłam Grudniowki:), szybko zaczeło sie "rozpakowywanie".
  23. Aguniek0121

    STYCZNIÓWKI 2012

    Sylwka - to ciesze sie bardzo, ze nic złego sie nie dzieje i ze z szyjka wszystko ok. Tyle strachu musiałas sie najesc, oby juz do konca ciazy wszystko przebiegało spokojnie. Odpoczywaj teraz i nie martw sie sprzataniem, jeszcze sie nasprzatasz i napracujesz. Teraz mysl tylko o sobie i o dziecku.
  24. Aguniek0121

    STYCZNIÓWKI 2012

    Czesc Mamusie! Ja mam dzis usg, ale dopiero o 17.30. Ciekawe co tam u Sylwki. Coraz wiecej dziewczyn ma problemy z bolami i twardnieniem, ale wszystkie dotrwamy:) Tika - trafiłas na swietnego lekarza, a to bardzo wazne w takich chwilach. Ja na opieke i personel u nas tez nie narzekam, ale tak jak Kokosznel psychicznie lepiej sie czuje w domku. W maju tez trafiłam do szpitala pierwszy raz w zyciu, byłam tam 5 dni, a dłuzyło mi sie okropnie, w nocy ciezko było zasnac, byłam ciagle zmeczona. Leze teraz ile tylko moge, zeby do szpitala pojechac dopiero na porod:) Tym bardziej,ze jak trafi sie tam pod koniec ciazy to lubia potrzymac juz do konca.
  25. Aguniek0121

    STYCZNIÓWKI 2012

    Elzunia - ;) rozbawiłaś mnie tym wpisem i wierzę Ci na słowo, bo ja nawet nie mam teraz na to ochoty. Elzunia, Agniesiulka - czyli będziemy miały spokojne maleństwa ;) Mam nadzieję, że przynajmniej w szpitalu po porodzie tak będzie bo odwiedziny są tylko w specjalnym pokoju, a na salę nawet tatuś nie może wejść. Nie boje się tego, że sama nie dam rady, ale w tych pierwszych chwilach przydałaby mi się pomoc i wsparcie męża. Niestety takie mają zasady w "moim" szpitalu i trzeba się dostosować. Mufi - ja mam dużo młodszego brata i jak był malutki to też zawsze taki spokojny, radosny, mało płakał, usypiał przy śpiewaniu, tylko kolki go męczyły, a tak dziecko aniołek jak Wasza Zuzia. Fasolka - ja jestem taka nieporadna tylko w nocy, nic mnie nie boli, ale czuję się straaasznie ociężała, dosłownie staczam się z łóżka, żeby wstać;) Mam też problemy ze snem, zasypiam po północy, czasem przysypiam podczas oglądania filmu, ale jak się wybudzę to później długo nie mogę zasnąć. Do tego nie mogę znaleźć wygodnej pozycji, kręcę się, często chodzę do wc. jak już zasnę po północy to jest idealnie, czasem tylko na siusiu trzeba wstać ;) Takie uroki ciąży, nie martw się już jest bliżej niż dalej. W dzień czuje się bardzo dobrze, tylko szybko się męczę. Gdyby nie to, że mam krótką szyjkę i czasami twardnienia brzuszka to mogłabym powiedzieć, że to ciąża idealna, no ale zawsze musi być "coś".
×