Luna33
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Luna33
-
No nie znowu szlaban
-
Kogut zapiał Kto musi rano wstac,ten wstaje, nie ma przeproś. Zaparzam kawusię i herbatkę. Zostawiam w wagoniku na kozie niech bedzie ciepła dla was. Brr za oknem zimno. Ide z moim piesełkiem na spacer.
-
Kogut zapiał Kto musi rano wstac,ten wstaje, nie ma przeproś. Zaparzam kawusię i herbatkę. Zostawiam w wagoniku na kozie niech bedzie ciepła dla was. Brr za oknem zimno. Ide z moim piesełkiem na spacer.
-
Dzien dobry. Zapraszam was na kawe ,herbate.
-
Jedyneczko współczuję twojej E. Przepraszam nie doczytałam. Dopiero teraz. Ja mam to szczęście że mieszkamy na piętrze. Ale u nas też dużo sie dzieje z uchodźcami!
-
Dziewczynki poszlam teraz do mojego ogródka z latarką . Tak bez sensu. Zbalazłam pół miski grzybów. Opieńki. Jeszcze będą bo jest mnóstwo malutkich. Juhhhuuuuu jutro mam już pomysł na obiad. A tak za mna sos z grzybów chodził. Ironia losu czy co?
-
Ada dam ci dobry przepis na cudowny napoj. Tak serio. Kawalek imbiru obrac ,zetrzec na tarce w rondelku zagotowac wode,wrzucic starty imbir pogotowac chwilke odstawic dodac sok z calej cytryny i miod do smaku. Wypic jeszcze gorace zalozyc skarpety i pod pierzynke na wypoty sie udac. Mi to pomaga. Choc od 3 lat nie chorowalam na zadna grype. Pije tak jak Jedyneczka ocet jablkowy. Miod mam w domu zawsze bo moj Z kupuje prosto z pasieki. Wspomagam sie tymi darami natury. Globusiku domek kupilismy u nas w Niemczech. Papierkowa robote odlozylam na jutro , dzisiaj za duzo bylo syzyfów. Dziewczynki dzisiaj bylam na zakupach . Wyobraźcie sobie wycofują u nas reklamówki. Sa torebki papierowe w sprzedaży. Fajnie. Milosci nie daj sie chorobie. Kuruj sie. Jedyneczko u nas tyle lisci nawialo na podwórku ze sie idzie jak po pierzynie. Nic to zarzadca bedzie mial co robic . Stefciu zakupy udane. No i fajnie ja szukam kurtki. Z racji tego ze nie mam czasu na bieganie po sklepach buszuje w necie i poszukuje cos odpowiedniego. Ktora to ogladala Nadrenie Północna Westfalię? Podobalo się.? Wnusio rosnie i odwiedza babcie razem z mama w wakacje. Mam wtedy ubaw i zajecie. Jest to dla mnie cos wspaniałego. Mieć córkę i wnuka na codzień. Nie samowite uczucie. Syn w przyszlym roku pisze mature. Juz jestem cala poddenerwowana. Oj sie rozpędziłam z tym pisaniem. Mam nadzieje że się wyśle do was.
-
Witajcie wieczorkiem. Oj dostalam dzisiaj w kosc w pracy. Nie mam sily i ochoty na nic. Jedyneczko domek kupilismy tu w Niemczech. Cala masa pracy przed nami. Remont ,remont i jeszcze raz remont. Dach juz jest nowy i okna dachowe tez juz wstawione. Teraz szukamy firmy co zrobi nam nowe ogrzewanie. Chcemy miec takie z odwiertu z ziemi , nie wiem jak to po polsku sie nazywa. Jutro musze zasiasc do pracy papierkowej. Oj nazbieralo mi sie tego troche. Milego wieczoru wam zycze.
-
Witajcie. Globusiku pan elektryk pracowal do pozna na budowie i z wielkimi przeprosinami dzwonil ze nie da rady do mnie przyjechac. No cóż rozumiem. Za oknem buro i deszczowo. Typowa listopadowa pogoda. Wczoraj moj wnusio mial ślubowanie w szkole. Córka wyslala mi filmiki. Stał sie pełnoprawnym uczniem. Dzieci przygotowały piękne przedstawienie. Ada życzę wnusi szybkiego powrotu do zdrówka. Moj wnusio w tamtym roku tez tak często chorował. Jak na razie jest spokój. Alergolog zmienila mu leki wziewne. Jak na razie z dobrymi efektami. A tez byly wiecznie oskrzela i pluca. Oj jak dobrze ze to juz piatek. Wypilam swoje sniadanko i czas sie po malu zbierac do pracy. Jeszcze jutro do 12.30 i zacznę wochenende.
-
Popycham
-
Witajcie. Globusiku pan elektryk pracowal do pozna na budowie i z wielkimi przeprosinami dzwonil ze nie da rady do mnie przyjechac. No cóż rozumiem. Za oknem buro i deszczowo. Typowa listopadowa pogoda. Wczoraj moj wnusio mial ślubowanie w szkole. Córka wyslala mi filmiki. Stał sie pełnoprawnym uczniem. Dzieci przygotowały piękne przedstawienie. Ada życzę wnusi szybkiego powrotu do zdrówka. Moj wnusio w tamtym roku tez tak często chorował. Jak na razie jest spokój. Alergolog zmienila mu leki wziewne. Jak na razie z dobrymi efektami. A tez byly wiecznie oskrzela i pluca. Oj jak dobrze ze to juz piatek. Wypilam swoje sniadanko i czas sie po malu zbierac do pracy. Jeszcze jutro do 12.30 i zacznę wochenende.
-
Imuś bardzo chętnie.
-
No i jest tak jak myslalam. Pan elektryk dzisiaj nie przyjedzie. A ja w kuchni mam zimno.
-
Hejka wieczorem. Ja w dalszym ciagu czekam na fachowca. Wrrrr jestem zla. Jedyneczko nic w mojej pracy sie nie zmienilo, tylko tyle ze pracuje sama. Moze to i lepiej mniej nerwow i odpowiedzialnosci za inne osoby. Dobrze jest jak jest. Cos ci sie chyba pomyliło to ja bede sie przeprowadzac. Globusiku nasze ogrzewanie elektryczne jest bardzo drogie. Miesiecznie placimy 221 euro za ogrzewanie i 68 euro za prad. Myślę że za pół roku w końcu bedzie gotowy nasz dom.
-
Witaj Globusiku. Kawa wyborna. A mi czas juz do pracy sie zbierac. Dzisiaj bede wczesniej w domu. Czekac bedzie na mnie pan elektryk. Ogrzewanie nie dziala nam poprawnie. Lece. Milego dnia
-
Moja corka tez mi zrobila zdjecie z grobu mojej mamy i tak sie poczulam jak bym tam stala. Rozbeczalam sie. Do poludnia bylam nieobecna duchem. Dzisiaj juz mi lepiej. Dobranoc dla kazdej z osobna.
-
Witam kobietki. Moj region to Nordrhein Westfalen. Północna Westfalia. Do tej pory nic sie nie zmienilo, ale sie zmieni. W przyszlym roku czeka nas przeprowadzka. Dziekuje Globusiku za kawe. Z racji tego ze dzisiaj do pracy mam na 10.30 ,pospalam sobie dluzej. Pogoda wczoraj byla piekna. Dzisiaj juz jest chlodno i wietrznie. Pozdrawiam was i zycze milego dnia. Zmykam do pracy.
-
Globusiku nie martw sie, junior zastapi nie obecnosc seniora. Jedyko czy papiery uporzadkowane? Milosci a jak sie wnusia twoja miewa? Marysiu czy impreza sie udala? Zapraszam was na lampke czerwonego wina. Milego wieczoru.
-
Dzien dobry. Jestem na kawie ,Ada dziekuje. No to zaczynamy kolejny tydzien. Ja tez do pracy musze jechac. Milego dnia kobietki.
-
Stefciu tak raz do roku jestem w Polsce. Odwiedzam wtedy pol Polski. Jest to przewaznie lato. Czerwiec, lipiec. Oj juz mnie w zadume wprowadziłyście. Szkoda że tu nie ma takiej tradycji Święta Zmarłych jak w Polsce. W tamtym roku odszedl brat i mama mojego Z. W przeciagu 3 dni mielismy 2 pogrzeby.
-
Marysiu witaj.
-
Dzien doberek. Czy kawe juz wychłeptałyscie? Bo ja tak ,jak zwykle blondi. Piekny dzien za oknem, słoneczko ,spokojnie,cisza. Przygotowuje śniadanko. Zapraszam was na cieple buleczki z czym tylko chcecie.
-
Ada witaj .
-
Cieszę się że znowu tu jestem z wami!
-
Byłam zasypana w dole, nikt nie chciał mnie odkopać. Ale sama sie odkopałam i jestem teraz silniejsza. Miłego dnia dziewczynki.