Luna33
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Luna33
-
Dzień dobry. Globusiku za kawkę dziękuję. Marylko Franuś napewno się ucieszy jak cię zobaczy. Jedyneczko, Pracusiu miłej pracy w pracy! Livciu jak minęła ci niedziela? Dziś mam parę spraw do załatwienia. Pozdrawiam.
-
Livciu zieloną herbatę pijemy codziennie,z tego co piszą to dobry spalacz tłuszczyku. Działanie pobudzające albo uspakajające zależy od długości parzenia. Globusiku pogoda uziemiła was w domu,nic w swoich kątach też można przyjemnie i spokojnie spędzić czas wolny. Piszesz o sikorce a u nas jeszcze szpaki fruwają,widać niespieszno im do odlotu. Mamy piękny i słoneczny dzień,ponad 20 st. Marylko wszystkiego naj dla syna!
-
Witam Globusiku kawka smaczy,mimo że mglisto trafiłas do wagonika. Zostawiam wam sałatki,częstujcie się! Zachorowała moja zmienniczka,dziś muszę na 3 godz wyskoczyć do pracy. Jedyneczko biegam dla zdrowia i trochę na zrzucenie kg. Pozdrawiam was wszystkie i życzę miłej niedzieli.
-
Słyszycie jak głośno was wołam na sałatki?Zapraszam! Jedyneczko biegam z piesem,dziś przedłużyliśmy dystans do godziny. Uff wypociłam się,nic o to właśnie chodzi. Teraz odpoczynek. Kawka popołudniowa.
-
Witam was serdecznie. Moje okna Livciu,jakoś bardzo nie odczułam,jedynie zmęczenie ale satysfakcę mam. Jako hamulcowy naszej grupy,sprawdzasz się doskonale w tej roli,dlatego jestem na wielkie TAK!!!! Chociaż nie wiem po co pytasz,lubimy cię taką jaka jesteś. Nawet nie staraj się zmieniać. Globusiku jeśli mogę zapytać to co takiego ugotowałaś? Ja dziś robię moją sałatkę i oczywiście warzywną też,Z by mi nie podarował. Marylko uśmiałam się z tego mycia naczń w mydle.Młodzi mają pomysły!!! Jedyneczko kiedyś robiłam sałatkę z buraczków z papryką.Pycha, moje dzieci się nią zajadały! Dziś mam lużny dzień.Pogodę również ładną zapowiedzieli. Trochę gimnastyki dziś zaplanowałam.
-
Dziewczyny ja to zwariowałam. Umyłam wszystkie 13 okien. Firanki uprałam,uprasowałam i zawiesiłam.Nogi mi w 4 litery wchodzą. Zasiadłam w swoim fotelu.
-
Dzień dobry. Wczoraj miałam problemy z netem,z resztą widziałyście aż 3 wpisy, a pokazało mi, że poszło sobie niewiadomo gdzie. Nic mam nadzieję,że dziś będzie ok. Jedyneczko do twarzy ci z tymi drucikami. Wszędzie cie pełno. Nie potrafisz usiedzieć. Globusiku następny pracusiu,prac też lubię,choć pościeli nie prasuję, bo mam wszystką z kory. Więc sprawa załatwiona.Dziś zabieram się za pranie firan i mycie okien. Livciu a ty to uwijasz się jak mrówka,ogród,dom . Marylko witaj,tęskniłyśmy za tobą. Wrażenia widzę niezapomniane,fajnie ciesze się razem z tobą. Pozdrawiam was i zakasuję rękawy.
-
Dzien dobry. Zasiadam do naszego wagonika z kubełkiem kawy. U was piękna złota jesień,nie powiem jak nigdy, w tym roku mamy piękne kolororowe klonowe liście.Z tych liści wytworzyłam fajne róże,nauczyła mnie tego moja C. Kasztanów w tym roku niewiele mamy. Od wczoraj zaczęłam uprawiać sport,biegam sobie z piesem. Pozdrawiam was serdecznie.
-
Dzien dobry. Zasiadam do naszego wagonika z kubełkiem kawy. U was piękna złota jesień,nie powiem jak nigdy, w tym roku mamy piękne kolororowe klonowe liście.Z tych liści wytworzyłam fajne róże,nauczyła mnie tego moja C. Kasztanów w tym roku niewiele mamy. Od wczoraj zaczęłam uprawiać sport,biegam sobie z piesem. Pozdrawiam was serdecznie.
-
Jedyneczko co do meczu,to dla mnie paranoja.Z się śmieje,mają możliwość zamknęcia dachu,nie korzystają. Ręce opadają.
-
Dzień dobry. Globusiku kawa smakuje jak nic innego. Za 11 dni przejdziemy na czas zimowy,dla mnie to bez sensu. Jedyneczko pomyśl ,jakie będziesz miała piękne proste ząbki. Moja C również nosiła aparacik. Ciemno i wietrznie u nas,niby zapowiadali słoneczko.
-
Hej Dobra wiadomość, adwokat zajmie się naszą sprawą. Mamy być dobrej myśli. Jedyneczko,Livciu wiem że w Polsce nie jest łatwo,mimo tego chcemy spróbować,napewno to potrwa jeszcze zanim będziemy się przeprowdzać. Nie wiem może rok,dwa! Postawiłam sobie pewien cel i całymi siłami będę do niego dążyć.Taka już jestem. Jedyneczko duma cię rozpiera,fajnie i gratuluję takiego syna. Livciu nasze czary podziałały,jesteśmy jak czarownice. Jak rozumiem dostałaś wskazówki do bycia asertywną. Czasem mi też by się to przydało. Globusiku kciuki trzymałas,DZIĘKUJĘ. Co u ciebie?
-
Hej koleżanki. Sorki ja też tak na chwilunię wpadam na łyk kawy. Mamy dziś spotkanie u adwokata ,trzymajcie kciuki.
-
Livciu trzymam kciuki ,niech zadzwoni telefon,niech zadzwoni!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Jedyneczko jak dobrze wiesz z planów czasem,albo zawsze, nic nie wychodzi. Mieszkanko jest,trzeba trochę nakładu pieniężnego w nie włożyć,ostatnio nasz budżet został mocno nadszarpnięty. Nie pozostaje nam nic innego jak pozostanie tutaj jeszcze przez jakiś czas. A ja taka głupia się cieszyłam,planowałam kolory,meble itp. Nici z planu.
-
Dzień dobry. W naszym stacyjkowie życie się toczy,zaczynamy nowy tydzień. Jedyneczko odwiedziłaś groby najbliższych,będąc w Polsce bylism yparę razy u Mamy,kupiłam piękną kompozycję i znicze,ciągle łza w oku się kręci i zadaje pytanie! Zostaje bez odpowiedzi. Globusiku podobnie jak ty, świeczki na Święto Zmarłych zapalimy i postawimy na parapecie i przy zdjęciach naszych bliskich. Jaką pogodę macie? Livciu jesteś naszym kochanym filozofem,lubię czytać twoje przemyslenia i info znalezione w necie. Deszczyk sobie pada a Z się nerwuje,nie może dokończyć budowy.
-
Dzień dobry. Jakoś nie mam dziś weny. Livciu ,Globusiku to co pisałyscie ,same mądre rzeczy i logiczne. Wrażenia po weselu bardzo miłe.Jedzonko było smaczne i towarzystwo nawet fajne. Życzę wam miłej i spokojnej niedzieli.
-
Dzień dobry. Globusiku kawka smakuje,dziękuję. Widać pogoda ma na ciebie wpływ. Jedyneczko słuzba zdrowia nigdy nie była miła dla pacjentów,ciągle jakby z wielką łaską coś robili.Przecież żeby nie pacjenci,byli by na bezrobociu,i tego nie mogę pojąć. Livciu w wolnej chwili znajdę coś o NICOLA TESLA, z chęcią poczytam. Dziś mamy zaproszenie na złote wesele do sąsiadów. Pozdrawiam was serdecznie.
-
Globusiku Ja dziś utarłam ziemniaki na placki ,do tego zupka ogórkowa. Pozdrawiam was i życzę spokojnej nocy.
-
Wytam was koleżanki. Zacznę od Livci,kliwię mam od lat 3,kwitnie mi co roku. Kolor ma dokładnie taki, jak na obrazku. Wyrzuciłaś Livciu swoje nerwy,dobrze nie duś w sobie. Potrzebujemy tego,znam to bardzo dobrze. Mój eks często doprowadzał mnie do takiego stanu. Globusiku mgła gęsta u ciebie ,że ledwo cię widać,jeśli wiesz co mam na myśli......... Jedyneczko twojej mamce życzę dużo zdrówka,wyniki będą pomyślne.Moje pelargonie zostały zaatakowane przez larwy motyla,obgryzają sobie listki jak tylko mogą. Zbieram je ale co jakiś czas wykluwają się nowe i mam powtórkę z rozrywki.Chyba będę musiała zrobić nowe sadzonki. Smakują im również chryzantemy,nowe pąki kwiatowe nie miały szans na rozkwitnięcie,obżarły wszystkie,stoją takie kikuty.Ale co ciekawe,obok stoją fuksje,omijają je z daleka. Ciekawe co u Marylki.
-
Witam. Jedyneczko pączusie pychotka.Globusiku ranny ptaszku, kawka pachnie i smakuje. Livciu grzybki na noc niebezpieczna sprawa. U nas zapowiada się piękna pogoda,przymrozek chwycił. Kwiatki z parapetów czas sprzątnąć. Dziś czekają mnie syzyfy. Zmykam Z woła mnie na śniadanko.
-
Nasze koło toczy się pod górę,mam nadzieję ,że kiedyś dotrze na wierzchołek i potem będzie z górki.Wiem ,nic bez przyczyny się nie dzieje. Czasem trudno człowiekowi, ale cóż my możemy zrobić,trzeba brać życie takim jakim jest i walczyć o każdy dzień. Nic czas się zbierać do babci. Spokojnej nocy wam życzę,spotkamy się jutro przy kawie.
-
Witam! Jedyneczko za kawkę dziękuję. O odszkodowanie będziemy się starać,dziś będę dzwonić do adwokata. Nie kończące się sprawy,spędzają nam sen z powiek.Może kiedyś się to wszystko skończy. Jedyneczko może pomalutku się starzejemy,mnie również najlepiej w domu,choć czasem lubię gdzieś wyskoczyć. Marylko powodzenia i niezapomnianych wrażeń ci życzę. Globusiku ja miałam wczoraj problemy z netem,pisałam i nie chciało się wysłać,może temu wszystkiemu winna pogoda.Jakieś zakłócenia.My również czekaliśmy na skok. Livciu paczuszkę wysłałaś z bucikami,mój wnusio czekał na traktor i babcia kupiła. Woła sobie na mnie baba Tina. Byłam bardzo zaskoczona jak bardzo urósł. Na swoje 3 latka nie wygląda,tylko ma ciężką mowę. Pogoda zapowiada się ładna,chwycił malutki przymrozek,słoneczko już nie takie ciepłe.
-
Dzień dobry. Serwuję kawkę z nowego automatu ,zwykłą,z mlekiem,capuccino,late,espresso taką jaka tylko wam się wymarzy. Jedyneczko ja niestety nie miałam czasy ,żeby wdepnąć do księgarni. Ale tytuł książki który czytacie razem z naszą Marylką zapisałam i przy najbliższej okazji kupię. Globusiku u nas dziś piękna pogoda się zapowiada. 9 stopni wskazuje teromometr. Z czuje się dobrze,siniaki znikają,głowa się goi.Wczoraj byliśmy na Policji,Z złożył zeznania. Musimy poszukać adwokata. Sprawa pójdzie do Sądu. Pozdrawiam was i wpadajcie na kawę.
-
Dzień dobry moje kochane. Sprawy załatwione,chwile z wnusiem i dziećmi niezapomniane i warte całej męczącej podróży. Nasz najmniejszy w rodzinie,słodkie dziecko,daje do wiwatu. Miło i spokojnie spędziliśmy czas w gronie rodzinnym. Pogoda w miarę dopisała,piękna polska jesień. Nigdzie nie ma takich kolorów jak w Polsce. Teraz wracamy do normalności. Na dzisiejsze dzień dobry, mój ekspres do kawy odmówił posłuszeństwa ,nic trzeba kupić nowy. Pozdrawiam was.
-
Hej koleżanki. Globusiku pytasz na jak długo jedziemy, samej mi trudno powiedzieć,myślę że na niedzielę wrócimy. Spakowani już jesteśmy,cieszę się na spotkanie z dziećmi.Czekają mnie również sprawy urzędowe. Jak zwykle coś trzeba załatwić. Pozdrawiam was serdecznie ,jeśli będę mogła odezwę się.